Jestem amatorką, a nie krytykiem literackim. Moje recenzje/opinie nie są profesjonalne. Piszę, bo to lubię, więc jeśli szukacie jakiejś obiektywnej, "mądrej" opinii to raczej zły adres. Od książek nie wymagam zbyt wiele, czytam głównie obyczajówki i "czytadła", czasem thrillery czy kryminały oraz sporo literatury dla dzieci. Czytanie sprawia mi przyjemność, więc zdecydowana większość recenzji jest tutaj pozytywna - książki wybieram po opisie z tyłu książki, więc wiem na co się "porywam" :)

czwartek, 28 lutego 2013

Podsumowanie lutowej odsłony wyzwania "Odnajdź w sobie dziecko"


Luty dobiegł końca - czas podsumować drugi miesiąc wyzwania :)

Udział wzięło 9 osób
a w sumie przeczytaliśmy 26 książek i książeczek.
Nie będę wyróżniać osób, które przeczytały najwięcej książek, 
bo podobnie jak w poprzednim miesiącu różnią się one objętościowo. 
Poza tym część uczestników stanowią mamy,
 które czytają książeczki odpowiednie treścią dla wieku swoich pociech.
Liczy się przecież dobra zabawa!
Mam nadzieję, że czytając własnym dzieciom sami wczuwacie się w ich rolę :)
Bardzo cieszy mnie Wasz udział w wyzwaniu :)

Gratuluję i dziękuję za wspólną zabawę :)
Od dziś czekam na linki marcowych lektur, które proszę umieszczać pod tym postem.




Ja, czyli magdalenardo
- Agnieszka Tyszka "Siostry Pancerne i pies" (2012) recenzja - od 12 do 16 lat
- Joanna Papuzińska "Agnieszka opowiada bajkę" (1975) recenzja - od 5 lat
- Maria Konopnicka "Parasol" (1986) recenzja  - od 6 lat
- Clive Staples Lewis "Opowieści z Narnii: Lew, Czarownica i Stara Szafa" (2005) recenzja - lektura dla klasy 4
- Heinz Janisch "Pan Jaromir na tropie klejnotów" (2013) recenzja - od 9 lat

Książkowe Zauroczenie

- Elżbieta Pałasz "Potwór Dyzio i Kraina Zabawy" (2009)  recenzja - od 4 lat

Monotema

- Julian Tuwim "Wiersze i wierszyki dla najmłodszych" (2012) recenzja - 6-12 lat
- Jan Brzechwa "Wiersze i wierszyki dla najmłodszych" (2012) recenzja - 6-12 lat

Ejotek
- Grigoryj Oster "Uwaga! Małpeczki" (1989) recenzja - od 5 lat

Julia Orzech
- Aneta Krella - Moch "Królewna Lenka przegania strachy" (2012) recenzja - od 3 lat
- Elżbieta Pałasz "O smoku, który lubił krówki" (2013) recenzja - od 4 lat

Izabelka
- Ralf Butschkow "Mam przyjaciela pilota" (2008) recenzja - od 3 lat
- Ralf Butschkow "Mam przyjaciela policjanta" (2010) recenzja - od 3 lat
- Ralf Butschkow "Mam przyjaciela kosmonautę" (2012) recenzja - od 3 lat
- "Księga dżungli" (1995) recenzja - od 5 do 9 lat

Miłośniczka Książek
- Liliana Fabisińska "Wesołe wycieczki" (2007) recenzja - od 4 lat

Weisse_taube
- Anna Świrszczyńska "Skarby księżniczki Dobrawy" (1986) recenzja - od 9 lat
- Anna Świrszczyńska "Pan Twardowski i inne opowieści" (1984) recenzja - od 9 lat
- Ludwik Jerzy Kern "Wiersze pod choinkę" (1983) recenzja - od 5 lat
- Krzysztof Lisowski "Wiersze Uli" recenzja - od 10 lat
- Jerzy Bieniecki "Słońce wpadło do worka"  recenzja - od 10 lat

Martyna

- Zdenek Miler, Hana Doskocilova "Krecik i zielona gwiazdka" (wydana przed 2000 rokiem) recenzja - od 3 lat
- Izabela Jędraszek "Pociąg" (2012) recenzja - od 3 lat
- Izabela Jędraszek "Radiowóz" (2012) recenzja - od 3 lat
- Izabela Jędraszek "Kombajn" (2012) recenzja - od 3 lat
- Andrzej Niedźwiedź "Bolek i Lolek młodzi detektywi i inne opowiadania (2005) recenzja - od 6 lat

Stosik lutowy/ogłoszenie dotyczące Taniej Książki


Nabytki z lutego mogę podzielić na trzy grupy:
- kupione/wygrane
- recenzyjne
- z wymianki na spotkaniu blogerów :)



Stos I - Kupione/wygrane (od góry):
  1. Sarah Addison Allen "Słodki zapach brzoskwiń" - wygrana u Diunam
  2. M.C.Beaton "Hamish Macbeth i śmierć plotkary" - zakup własny
  3. Irene Anders "Doktor Anna. Tom 1 Biała suknia" - zakup własny
  4. Susannah Keating "Włoska przygoda" - zakup własny
  5. Emily Grayson "Altanka" - zakup własny 
  6. Stanisława Fleszarowa - Muskat "Pod jednym dachem pod jednym niebem" - zakup własny 
  7. Jose Carlos Somoza "Jaskinia filozofów" - zakup własny
  8. Caroline Roberts "Zagubiona dziewczyna" - zakup własny
  9. Małgorzata Gutowska - Adamczyk "Cukiernia pod Amorem. Zajezierscy" - wymianka Z miłością w tle... - najlepiej trafiony prezent od mojej pary - Edith
  10. S.J.Bolton "Ulubione rzeczy" - kupione w ostatnim dniu styczniowej wyprzedaży w Weltbild (dotarła już w lutym)
  11. Mingmei Yip "Pieśń Jedwabnego Szlaku" - kupione w ostatnim dniu styczniowej wyprzedaży w Weltbild (dotarła już w lutym)
  12. Lisa See "Marzenia Joy" - kupione w ostatnim dniu styczniowej wyprzedaży w Weltbild (dotarła już w lutym)
  13. z boku Kasia Bosacka "Cudnie chudnie. Żegnaj pulpecie" - wygrana w konkursie organizowanym przez Polskie Księgarnie
  14. z boku Małgorzata Kozłowska - Wojciechowska, Katarzyna Bosacka "Czy wiesz co jesz? Poradnik konsumenta..." - wygrana w konkursie organizowanym przez Polskie Księgarnie

Stos II - Recenzyjne:
  1. Lara Bergen "Zośka Wspaniała" - od Wydawnictwa Hachette
  2. Lara Bergen "Zośka Bohaterka" - od Wydawnictwa Hachette
  3. Julian Tuwim "Wiersze na wagarach" - od Wydawnictwa EGMONT
  4. Caroline Lawrence "Tajemnice Dzikiego Zachodu: Sprawa trzech desperado" - od Wydawnictwa EGMONT
  5. Ewa Nowak "Drugi" - od Wydawnictwa EGMONT
  6. Ewa Nowak "Michał Jakiśtam" - od Wydawnictwa EGMONT
  7. Ewa Nowak "Ogon Kici" - od Wydawnictwa EGMONT
  8. Heinz Janisch "Pan Jaromir na tropie klejnotów" - od Wydawnictwa Bona

Stos III - Z wymianki na spotkaniu blogerów:
  1. Robert McLiam Wilson "Ulica marzycieli"
  2. Marek Meissner "Nieznane przykazanie"
  3. Agnieszka Bednarska "Emigracja uczuć"
**************************************************

Uwaga!!!
Od jutra, jeśli ktoś z Was będzie chciał jeszcze skorzystać z oferty księgarni FAMA 
za moim pośrednictwem będą obowiązywały ceny po przecenie 
tj. 1 zł, 2 zł, 4,90 zł, 9,90 zł itd. w zależności od tytułów.
Wcześniej byłam w stanie wyłożyć za kogoś pieniądze, 
ale teraz po prostu będę sprawdzała dostępność danych tytułów, 
zamawiała je i dopiero po zatwierdzeniu przez Was "pójdziemy dalej" :)
Na wszystkich książkach są naklejki z ceną po przecenie, więc nie będzie wątpliwości :)

niedziela, 24 lutego 2013

Heinz Janisch, Pan Jaromir na tropie klejnotów

Autor: Heinz Janisch
Tytuł: Pan Jaromir na tropie klejnotów
Powieść detektywistyczna dla dzieci
Ilustrator: Ute Krause
Wydawnictwo: Bona
Miejsce i rok wydania: Kraków 2013
Premiera: 27 lutego 2013
Ilość stron: 96
Książka dla dzieci od 9 lat.

Zdjęcie książki pochodzi z tej strony.

     Tytułowy Pan Jaromir to... bardzo mądry jamnik, który został towarzyszem lorda Hubera - emerytowanego detektywa. Obaj tworzą bardzo udany duet. Bystry i spostrzegawczy jamnik nie jest tylko  kompanem ekscentrycznego lorda Hubera, pełni także funkcję jego asystenta. Bardzo szybko niezwykła para detektywów podejmuje się rozwiązania pierwszego zadania - tajemnicy kradzieży klejnotów. W tym celu przenieśli się do słynnego kurortu Bad Grunberg. To tam w hotelu "Nad jeziorem" doszło do przestępstwa. Nietypowa para detektywów dzięki wnikliwej obserwacji gości hotelowych i otoczenia, przy pomocy pewnego fortelu szybko wskazała sprawców.
        Główni bohaterowie książki przypominają mi Sherlock`a Holmes`a i Herkules`a Poirot`a. Podobnie podchodzą do rozwiązywania spraw zwracając uwagę na szczegóły i zachowanie podejrzanych. Mają nienaganne maniery i bardzo kulturalne słownictwo. Pan Jaromir potrafi nawet mówić po angielsku i chętnie czyta prasę codzienną w tym języku. Lubi wplatać w swe wypowiedzi angielskie sformułowania, które oczywiście tłumaczone są dla czytelników. Książka pozwala młodym czytelnikom wczuć się w rolę detektywów, którzy sami na podstawie stopniowo ujawnianych dowodów próbują dociec prawdy. Treść książki pisana jest specyficznym językiem. Początkowo wydawało mi się, że jest on za trudny dla młodych odbiorców i być może treść jest zbyt chaotyczna (czy za szybka), ale później zmieniłam zdanie. To właśnie język autora nadaje tajemniczości i odpowiedniego klimatu i sprawia, że czytelnik łatwo utożsamia się z bohaterami. Sama świetnie ubawiłam się przy lekturze książki. Choć domyślałam się rozwiązania sprawy zniknięcia klejnotów to na pewno nie połączyłabym odpowiednio faktów w taki sposób, by zrozumieć jak doszło do kradzieży. Jestem ciekawa kolejnych przygód detektywów i metod ich działania. Ich następna sprawa dotyczyła będzie kradzieży obrazu dokonanej w pewnym muzeum.... przy czym nikt nie widział, by obraz opuścił mury muzeum. Może następnym razem rozwiązanie sprawy pójdzie mi łatwiej, bo wiem już jak współpracuje ta szczególna para :)

Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Pani Katarzynie


Książkę przeczytałam w ramach swojego wyzwania


piątek, 22 lutego 2013

Wieczór przy herbacie (6)


Ja to jestem jakaś niereformowalna!
Dzisiaj w nocy zamiast spać siedziałam z Kornelią na kanapie 
i gadałyśmy sobie o różnych sprawach.
Aż... Dawid wstał do pracy!!!
Potem oprzytomniwszy sobie, że jest już ranek
zrobiłyśmy sobie herbatę i... poszłyśmy spać!
Była 7.00.
O 13.00 obudził nas Dawid, który wyjątkowo wrócił wcześniej...
Kornelia nie dała rady wstać i spała jeszcze 2 godziny, a ja zajęłam się obiadem.
Co więcej - cały czas czuję się wypoczęta i pełna energii.
Upiekłam nawet z tej okazji ciasto marchewkowe :)


Kiedy ciasto już przestygło zrobiłam sobie 
herbatkę kwitnącą
Powiem Wam, że picie tych kwitnących herbat jest ekscytujące :p
Przypomina mi to jajka - niespodziani.
Nigdy nie wiadomo jaka niespodzianka się trafi :)
Tu jest podobnie, zwłaszcza jeśli za każdym razem wybiera się inny smak tej herbaty.
Jedne są delikatne, inne aromatyczne, jeszcze inne słodkawe.
Dzisiejsza herbatka mnie bardzo zaskoczyła!
Po pierwsze dość ciemny kolor.
Po drugie bardzo mocny smak (przy 3 minutach parzenia).
Nuta smakowa kwiatu była jednak dość słabo wyczuwalna,
bo zdominował ją smak liści.


Herbatkę można kupić w



Widzicie jak przepięknie otworzył się kwiat???

wtorek, 19 lutego 2013

Wieczór przy herbacie (5)

Dzisiaj miałam chyba najintensywniejszy dzień w czasie ferii
... co nie znaczy intensywniejszy niż Wy :)

Mam jakiś podejrzanie dobry humor,
choć wcale nie wiem dlaczego?!
Zwłaszcza, że w głowie siedzi mi fakt, 
że muszę zapłacić niedopłatę za wodę.
Nie będę pisać ile, bo spadniecie z krzeseł!!!

Cóż tak to jest jak się tyle herbaty pije :p

Dziś umilam sobie czas czymś mocniejszym :)
Nie, nie, nie alkoholem! Wystarczy czarna herbata :)
Pyszotka!


Do składników tej mocno aromatyzowanej herbaty należą:
czarna herbata Cejlon, plasterki pomarańczy, 
kwiat pomarańczy i nagietka i olejek begamotowy.
Herbatę zalewa się wodą o temp. 96 stopni i parzy 2-3 minuty.
Można ją kupić w sklepie internetowym 



Od czasu do czasu herbata czarna jest konieczna :)
Earl Grey jest najlepsza, bo jest tak silnie aromatyzowana.
W tym przypadku jest tak samo.
Bardzo, ale to bardzo wyczuwalna jest nuta bergamotki 
(herbata powinna mieć chyba inną nazwę).
Kawałków pomarańczy jest stosunkowo niewiele, więc nie trafiają się każdorazowo, 
ale szczerze mówiąc mnie to wcale nie przeszkadza, 
bo smak pomarańczy i tak jest ledwo wyczuwalny.

Zawsze gdy kupuję do domu herbatę "codzienną" ekspresową 
to wybieram właśnie Earl Grey 
(najlepiej z firmy Posti).

Wracając do mojego "wyczerpującego" dnia to...
zaczęło się od tego, że o 8.00!!! obudził mnie kurier, 
który przywiózł egzemplarze recenzyjne z Egmontu.
Potem już nie było sensu zasypiać, 
choć i tak snułam się jeszcze do 10.00 w piżamie.
Potem leniłam się chwilę przed telewizorem, 
aż wreszcie wzięłam się w sobie i doprowadziłam do porządku.
W końcu trzeba było kupić coś na obiad.
Przy okazji poszłam z Kornelią pooglądać buty na wesele mojej młodszej siostry, 
która właśnie dzisiaj kończy 24 lata :) 
Moja kochana siostrzyczka :)
Cóż ... ciężko było, patrzyłyśmy też pod kątem egzaminu szóstoklasisty, 
zakończenia roku szkolnego itp.
Właśnie... czy któraś (któryś) z Was ma córkę w tym wieku?
Co najlepiej kupić jej do ubrania na ten egzamin?
Najlepiej żeby było "modne" i mogło posłużyć jeszcze na inne okazje...
miele widziane linki lub zdjęcia z polecanymi ciuchami :)
Jak tylko wyszłyśmy ze sklepu doszło do niemiłego zdarzenia. 
Otóż stojąc przed przejściem dla pieszych zostałyśmy obficie oblane mieszaniną wody i śniegu 
z kałuży przez jakiegoś nadgorliwego kierowcę :(
Niestety w takim stanie musiałyśmy podejść jeszcze do dwóch sklepów :(
Po powrocie do domu zrobiłyśmy pranie, 
ugotowałam szybką zupę i poleciałam na spotkanie z przyjaciółką na drugi koniec miasta... pieszo!
Ufff spaliłam chyba wszystkie kalorie z poprzedniego tygodnia :p
Dodam, że śnieg całą drogę sypał mi prosto w oczy...
Spotkanie trwało tylko godzinę, bo... spóźniłam się 1,5h :(
Po powrocie zabrałam się za bigos na jutro,
bo jutro znów mam "wychodne" - spotykamy się w trójkę (siostry)
u najstarszej z nas :)
Już nie umiem się doczekać na ploteczki w miłym towarzystwie :)
Bigos skończony, herbata wypita.
Teraz muszę przeczytać kilka książeczek pożyczonych od siedmioletniej siostrzenicy, 
bo muszę jej jutro oddać.

Jejku, wiecie że ja bym tak mogła pisać bez końca?!
Tak mnie jakoś nastrajają te wieczory przy herbacie, 
że wpadam w słowotok.

Dobranoc :)

Marina, Carlos Ruiz Zafon

Autor: Carlos Ruiz Zafon
Tytuł: Marina
Wydawnictwo: MUZA
Miejsce i rok wydania: Warszawa 2012
Wersja kieszonkowa
Ilość stron: 286

     To najbardziej niesamowita i tajemnicza powieść jaką czytałam!
Niestety książkę skończyłam czytać w piątek i dopiero teraz znalazłam chwilę by napisać recenzję - nie wiem tylko czy będzie tak wymowna, jak ta, którą napisała bym na świeżo.
    Przede wszystkim gdyby nie wyzwanie Book-Trotter to książki pewnie nigdy bym nie przeczytała. Jest to jednak chyba jedyna hiszpańska powieść jaką posiadam w domu, więc by zrealizować wyzwanie musiałam po nią sięgnąć.
     Nie będę szczegółowo opisywać treści. Nakreślę jedynie fabułę dość ogólnikowo.Oscar Drai, uczeń szkoły z internatem to chłopiec praktycznie porzucony przez rodzinę. Swój wolny czas spędza na tułaczkach ulicami Barcelony. Podczas jednej z wędrówek poznaje Marinę, z którą szybko się zaprzyjaźnia. Wkrótce spędza z nią i jej ojcem każdą wolną chwilę. Wraz z nową przyjaciółką próbuje rozwikłać pewną tajemnicę, co wcale nie jest łatwe, bo podczas odkrywania zagadki dzieje się mnóstwo niewiarygodnych zdarzeń. Młodzi mieszkańcy Barcelony nie wiedzą czy ufać własnym doświadczeniom, ale do końca chcą dociec prawdy.
     Książka jest niezwykle wciągająca i tajemnicza. Czytając ją cały czas odczuwałam sekretną atmosferę i dreszcz emocji. Wszystko co działo się z udziałem Oscara i Mariny było bardzo dziwne i niepojęte. Autor wspaniale budował napięcie Smaczku całej historii dodawało miejsce, w której autor osadził akcję. Niezwykłe ukazanie Barcelony, która cały czas była jakby spowita mgłą. Wspaniała architektura i tajemne zakamarki miasta zostały przedstawione w bardzo malowniczy i wyrazisty sposób. Czytelnik sam czuje się świadkiem próby rozwiązania sekretu pewnej kwatery na starym cmentarzu i związanym z nią tajemniczym znakiem czarnego motyla. Ciągle jestem jeszcze pod urokiem powieści. Jestem zachwycona atmosferą w jaką wprowadził mnie autor. To po prostu trzeba przeczytać.
     Ci, którzy zaglądali tu często wiedzą, że zapierałam się rękami i nogami przed wszelkimi formami fantastyki.... mhmmm to co się dzieje w tej książce nie jest do końca "normalne" i rzeczywiste. Ja jestem pod wielkim wrażeniem. Zauroczona tajemniczością Barcelony nie widzę żadnych wad książki (nawet jeśli jakieś tu są).

Książkę miałam na swojej półce za sprawą Alys 
organizowanej przez Sabinkę.
Dziękuję dziewczyny!

Książkę przeczytałam w ramach wyzwań:
Z półki 
Pod hasłem (LIST) s. 65-66
Book-Trotter (lit. hiszpańska)

niedziela, 17 lutego 2013

Opowieści z Narnii: Lew, Czarownica i Stara Szafa

Autor: Clive Staples Lewis
Ilustrator: Pauline Baynes
Tytuł: Opowieści z Narnii: Lew, Czarownica i Stara Szafa
Wydawnictwo: Media Rodzina
Miejsce i rok wydania: Poznań 2005

Zdjęcie pochodzi z tej strony.


     Uczestnictwo w różnego rodzaju wyzwaniach czytelniczych bardzo mnie rozwija :) Fakt ten bardzo mnie cieszy. Dzięki wyzwaniom mam możliwość poznania wiele ciekawych książek, po niektóre z nich sama nigdy bym nie sięgnęła. Tak to było między innymi w "Marinie" Zafon`a (recenzja ciągle się pisze - brak mi słów) i dziś dokończonych "Opowieści z Narnii: Lew, Czarownica i Stara Szafa" Lewis`a. Co prawda termin wyzwania Niezapomniane lektury z naszego dzieciństwa przegapiłam, ale ani trochę nie żałuję czasu poświęconego książce :) 

     Czwórka rodzeństwa: Piotr, Zuzanna, Edmund i Łucja w czasie wojny zostaje wysłana z Londynu na wieś do pewnego Profesora, by tam spokojnie przetrwać okres nalotów bomowych. Dzieci w czasie słonecznych dni (rzecz się dzieje w lecie) bawią się na dworze, a w chłodne i deszczowe wymyślają zabawy w tym ogromnym domu. Już pierwszego dnia pobytu podczas zabawy Łucja odkrywa wspaniały, niezwykły świat po drugiej stronie starej szafy. Rodzeństwo jednak jej nie wierzy. Po jakimś czasie w to magiczne miejsce trafia także Edmund. Udaje mu się nawet poznać Białą Czarownicę. W domu jednak wszystkiego się wypiera. Splot wydarzeń sprawia, że pewnego dnia do nieznanej krainy trafia cała czwórka. Jest to dla nich niezwykła przygoda. Łucja ostrzega rodzeństwo przed Białą Czarownicą i złem, które wyrządza. Edmund ma jednak w tej kwestii inne zdanie i.... Tak zaczynają się prawdziwe przygody rodzeństwa, które w Narnii przeżyje mnóstwo niesamowitych chwil, nierzadko mrożących krew w żyłach i najeżonych strachem. Jak to w baśniach wszystko jednak dobrze się kończy, a rodzeństwo wygrywa walkę ze złem i zasiada na czterech tronach Narnii.
      Po przeczytaniu książki odkryłam, że została napisana w ... 1950 roku! To niezwykłe, bo historia rodzeństwa walczących ze złem wydaje się być współczesna, a treści są jak najbardziej aktualne. Język bardzo plastyczny i zrozumiały. Podobały mi się "wstawki" wyjaśniające pewne słowa czy zdarzenia, dzięki czemu nawet dzieci z młodszych klas podstawowych mogą z powodzeniem czytać tę książkę. Nie wiem czy to zasługa autora czy tłumacza, jednak tłumacz swoje wtrącenia robiłby raczej w formie przypisów, a te uwagi stanowią część treści. Choć w książce wiele scen wydaje się być drastycznych i przerażających, to autor zaraz za nimi łagodzi treść, by uspokoić czytelnika. Lektura ta zawiera wiele prawd i uniwersalnych wartości: dobro zwycięża i zawsze do nas powraca; każdy ma prawo do błędu; jak ważna jest sztuka wybaczania; przebiegłość i pazerność nie popłaca... Książka bardzo mi się podobała. Uważam, że każdy powinien ją przeczytać bez względu na wiek. Cieszę się, że jest ona na liście lektur szkolnych - wcale bym się nie zdziwiła, gdyby przez dzieci uważana była za najciekawszą.
      Czy ktoś zauważył, że JA przeczytałam fantsy i.... byłam zadowolona??? Zresztą "Marina" też nie należy do zwyczajnych książek, bo dzieją się tam rzeczy nie z tego świata i.... też byłam zachwycona!!!
Oj będą jeszcze ze mnie ludzie :)

Książkę przeczytałam w ramach wyzwań:
Niezapomniane lektury z naszego dzieciństwa (tyle, że przespałam termin)
Odnajdź w sobie dziecko (oj odnalazłam, przepadłam w bajkowej krainie)

Ejotku czytasz to? We wstępie znalazłam list!
:)
Książki nie zgłaszam do Twojego wyzwania, 
ale chciałam żebyś miała miała świadomość co zrobiłaś z moją psychiką!!! 
Ja podświadomie wyszukuję odpowiedzi na Twoje hasełka!!!
:p

Pisanie tej recenzji umilała mi pyszna zielona herbata
"Zielona Pokusa".
Dostałam ją pod choinkę od siostry :)
Przypomina mi bardzo (herbata, nie siostra) ... las!
Jak ją piję to czuję się jak w lesie pokrytym śniegowym puchem.
Wydaje mi się też, że czuję jałowiec. Czy ja kiedykolwiek widziałam jałowiec?!?
No nie wiem ...
Czy nie wydaje Wam się wybór akurat tej herbaty podyktowany wspomnieniem 
dopiero co skończonej książki???
A wiecie, że wcześniej tego nie skojarzyłam z mroźnym lasem Narnii????




sobota, 16 lutego 2013

Spotkanie blogerów - Manufaktura Gliwice 15.02.2013

     Wczorajszy, przeuroczy wieczór miałam przyjemność spędzić w bardzo miłym gronie blogowiczów :)
     Isadora zwołała okolicznych blogerów na spotkanie. Sardegna podrzuciła pomysł na miejsce spotkania, które okazało się strzałem w 10! - Manufaktura Cupcakes w Gliwicach. Niestety nie wszystkie osoby, które się zapowiedziały przybyły na spotkanie, ale mam nadzieję, że następnym razem to naprawią :)

Poniżej uczestnicy spotkania:
(zdjęcie robił mężczyzna Scathach)


Od lewej z tyłu: ja, Ktrya, Kasia - córka Aneczki, ledwo widoczna Agnieszka - córka IsadoryMiqaScathachSardegna i Isadora.
Na dole: przede mną Aneczka, obok Archer

     Ja przybyłam na spotkanie nieco spóźniona (i trochę wystraszona), ale dziewczyny są tak ciepłe i cudowne, że po chwili czułam się jakby było to nasze setne spotkanie w tym składzie :) 







     Szereg rozmów na temat książek i nie tylko uświetniały nam pyszne kawki i babeczki. Pierwsza kawa - latte - wciśnięta między książki, które przyniosłyśmy na wypadek, gdyby któraś z nas chciała się wymienić :) Mnie się poszczęściło... ale o tym później.


Babeczka żurawinowa mhmmm...


Większość dziewczyn wybrała tę:


Na koniec zamówiłam sobie jeszcze ogromną kawę  
Kulę Śniegową (z kokosem)


Na koniec moje zdobycze :)



środa, 13 lutego 2013

Z miłością w tle... - mam i ja!


Dzisiaj rano [tj. o 13.00] odwiedził mnie listonosz i...
okazało się, że nie mogę otworzyć drzwi, bo zamek się zaciął!!!
Byłam zmuszona rzucić mu klucze przez okno i sam próbował otworzyć drzwi :)
Całe szczęście się udało!
Szkoda, by było tej cudnej paczki, która przyszła dla mnie od Edith
w ramach wymianki Z miłością w tle ...
organizowanej przez Sabinkę
(a przy okazji mogłam wyjść z domu na zakupy,
nie czekając na powrót męża z pracy).

Trochę się dziwię, że paczka w ogóle dotarła, bo była tak sfatygowana,
że chyba coś nad nią czuwało, że dotarła jednak w całości.
Ciekawią mnie też dwa nr nadania i pokreślone znaczki.
Do tego koperta w 5 miejscach była podarta!


Osobą, która mnie dziś tak uszczęśliwiła jest Edith.
Paczka jest bardzo, bardzo udana, bo dostałam to o czym od dawna marzyłam!
Pierwszy tom "Cukierni pod Amorem".
Do tego cała masa umilaczy, aż trzy zakładki (uwielbiam!), kolczyki i list na uroczej papeterii.

Super! Bardzo dziękuję!


wtorek, 12 lutego 2013

J. Papuzińska, Agnieszka opowiada bajkę / M. Konopnicka, Parasol

Autor: Joanna Papuzińska
Ilustrator: Anna Stylo - Ginter
Tytuł: Agnieszka opowiada bajkę
Seria: Poczytaj mi mamo
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Miejsce i rok wydania: Warszawa 1975
Ilość stron: 24
Dla dzieci od 5 lat

    Kto z nas nie zna serii "Poczytaj mi mamo"? Chyba większość z nas się na nich wychowała i każdy z nas miał w domu choć jeden tytuł z kolekcji.  Ja mam ich kilka do tej pory i postanowiłam je odświeżyć :)
     Nie wszystkie tytuły lubię równie mocno, zauważyłam, że duże znaczenie w tej kwestii mają ilustratorzy, bo niektóre z tych książeczek odrzucałam na starcie właśnie z powodu nieudanych (w moim odczuciu) ilustracji.
      "Agnieszka opowiada bajkę"... o małym kotku, który płakał za mamą. Agnieszka chciała w ten sposób przygotować (i zmiękczyć) swoją mamę na wieść o tym, że przygarnęła kotka z ulicy. Dziewczynka sprytnie przygotowała "grunt", w taki sposób, że mama nie miała sumienia odmówić dziecku. Sympatyczna historia opatrzona wspaniałymi, ciepłymi ilustracjami wywoła w małym czytelniku poczucie empatii i zrozumienia. 
       To króciutka bajeczka, choć gdy byłam mała myślałam, że siostra mi ją czyta i czyta i końca nie ma. 

* * * * * * * * * 



Autor: Maria Konopnicka
Ilustrator: Anna Stylo - Ginter
Tytuł: Parasol
Seria: Poczytaj mi mamo
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Miejsce i rok wydania: Warszawa 1986
Ilość stron: 24
Dla dzieci od 6 lat

    "Parasol" to wierszowana opowieść o niesfornych dzieciach, które bez pozwolenia zabrały parasol wuja i udały się na spacer. Zabawa była przednia... do czasu. Choć żabka ostrzegała dzieci przed burzą, te nic sobie nie robiły z zagrożenia. Cała historia źle się skończyła. Gdy zerwała się ulewa niszczy i porywa parasol. 
     Króciutka przygoda Julki i Janka na pewno pomoże wyciągnąć dzieciom właściwe wnioski. Piękne ilustracje Anny Stylo - Ginter pomagają zrozumieć czym kierowały się dzieci wybierając się na spacer - taka sceneria zachęca do zabaw i sprawia, że dziecko chce się nią nacieszyć. Niestety taka beztroska nie zawsze dobrze się kończy.

Książeczki przeczytałam w ramach mojego wyzwania




niedziela, 10 lutego 2013

Relaks przy kawie (3)

Tak mi dziś dobrze, błogo :)
Spałam do południa, obiadu nie gotuję, 
bo od wczoraj zostało tyle, że żal wyrzucać,
więc u nas "niedzielny" obiad będzie dopiero w poniedziałek :)
No i najważniejsze - perspektywa 2 tygodni wolnego :)
Mam ferie!!!
Hurra!!!



To niesamowite jak perspektywa kilku dni wolnych odpręża!
Ja już teraz czuję się jak nowo narodzona :)
Tylko dlatego, że odpuściło napięcie towarzyszące pracy.
Nie jest to wcale narzekanie na pracę z mojej strony, 
bo ją uwielbiam. Jednak świadomość tego, że można na chwilę zwolnić, 
odpuścić i przez "chwilę" nie być za nic odpowiedzialną przynosi ogromną ulgę i ukojenie.

Mojemu dzisiejszemu nicnierobieniu towarzyszy 
kolejna kawa smakowa
tym razem
Jest ona trochę mocniejsza, niż te prezentowane wcześniej,
ale dziś właśnie taka jest mi potrzebna. 
Przy takim rozleniwieniu lada chwila mogłam zasnąć :)
Choć kawa z nazwy jest rumowo - wiśniowa to ja w niej rumu nie czuję.
Jest za to delikatny wiśniowy posmak :)
Kawę można kupić w sklepie internetowym SKWORCU.
Ja zagryzam ją sobie nachosami, 
bo mieszkający we mnie leniwiec nie zgodził się na to bym upiekła ciasto :)
Dziś miało być marchewkowe...


piątek, 8 lutego 2013

Wieczór przy herbacie (4)


Dzisiaj prosto po pracy pojechałam na warsztaty szkoleniowe 
z filcowania na mokro.
Efekt tego spotkania jest taki:


Wróciłam o 18.00 jakaś taka "zużyta", nic mi się nie chciało robić, 
choć generalnie nie czułam się specjalnie zmęczona.
Postanowiłam sobie odpuścić blogosferę, 
zaparzyć herbatkę i obejrzeć romantyczny film w Polsacie.

Dzisiejszym wyborem była biała herbata kwitnąca "Truskawkowa"


Zdjęciu miał towarzyszyć pączuś, ale wszystkie wcześniej zjadłam :)
Przygotowałam się pięknie do parzenia herbaty, przeczytałam dokładnie instrukcję...


i... zadzwoniłam na minutkę do siostry.
Cóż mogę powiedzieć o herbacie...
z całą pewnością po 40 minutach nabiera mocnej goryczki i ... jest zimna:)


W tym czasie kwiat otworzył się całkowicie i wypełnił swą objętością całą filiżankę.
Po wyciągnięciu kwiatu pozwoliłam sobie dolać trochę wody, 
co skutecznie osłabiło smak goryczki. 
Na szczęście nie wpłynęło to negatywnie na właściwy smak herbatki.
Po posłodzeniu była pyszna :)
Nuta owocowa była bardzo wyczuwalna, tyle tylko, 
że nie jestem pewna czy czułam truskawkę.
Żałuję, że nie wyciągnęłam kwiatu na czas, 
ale wiecie jak to jest, gdy trzeba zamienić dwa słowa z siostrą...

Dzisiaj doszłam do wniosku, że herbaty kwitnące mają jedną wielką wadę.
Są jednorazowe. Kupuje się je na sztuki.
Z takiej małej filiżanki znika ona właściwie w kilka sekund i nie ma się czym delektować :(
Jak się domyślacie przed filmem musiałam zrobić szybko nową.
Niestety nie było już czasu na dopilnowanie parzenia i zrobiłam zwykłą czarną herbatę z cytryną...

Kwitnącą herbatę truskawkową i wiele innych pysznych smaków
możecie kupić w sklepie internetowym

Leżąc przed telewizorem naładowałam akumulatorki
i teraz nie chce mi się spać!
A szkoda, bo jutro muszę być w pracy na 8.00.
Jadę z dzieciakami do kina.

środa, 6 lutego 2013

Agnieszka Tyszka, Siostry Pancerne i pies

Autor: Agnieszka Tyszka
Tytuł: Siostry Pancerne i pies
Wydawnictwo: EGMONT
Miejsce i rok wydania: Warszawa 2012
Seria: Różowe Okulary
Ilość stron: 144
Wiek adresatów: 13-16 lat (ja myślą, że 11-latka również mogłaby przeczytać tę książkę)


Zdjęcie pochodzi z tej strony.


      Książka przedstawia kilka dni z życia nieco postrzelonej rodziny Pancernych (to nazwisko). Oryginalne są już same imiona bohaterek: Róźka (Róża), Jaśka (Jaśmina), Teśka (Hortensja) i Gienia (Georginia), a to umiłowanie „kwiatowych” imion wynika z trochę przesadnej troski mamy o naszą Ziemię i wyjątkowo ekologiczne podejście do życia. Ten rodzinny babiniec uzupełniają jeszcze dwie babcie (Wiewąs i Halina Pobożna) i wielorasowy pies Paproch. Bardzo fajnie przedstawione są wszystkie postaci, począwszy od najstarszej, poważnej już Rózi, poprzez zbuntowaną, „w trudnym wieku” Jaśkę i całkiem małoletnie Teśkę i Gienię, aż po ekologiczną mamę i dwie nieco ekscentryczne babcie. Każda z tych bohaterek ma swoje problemy na miarę wieku i odpowiedzialności życiowej i zdaje się, że każda samotnie boryka się z tymi problemami. Gdy jednak dochodzi do kilku przykrych sytuacji – choroby Paprocha, wypadku mamy, szkolnych problemów Teśki – wszystkie siostry (i babcie) łączą siły, stają za sobą murem i wspólnie próbują rozwikłać trudności.
            Książka ciekawie napisana, jakby w formie pamiętnika Rózi i Jaśki, z małymi wstawkami dziecięcej perspektywy Teśki i Gieni. Aż prosi się zapytać o ciąg dalszy, bo na pewno każdy będzie ciekawy, czy Paproch wyzdrowieje, czy Rózia będzie spotykała się z Jeremim, no i czy będą dziewczyny miały braciszka czy kolejną siostrę – bo okazało się, że mama spodziewa się piątego dziecka. Myślę, że książkę tę z ciekawością przeczytają chyba głównie dziewczyny - nastolatki. Ale zachęcam wszystkich, którym ta książka wpadnie w ręce - ja się przy niej świetnie bawiłam:) Fakt, osoba Jaśki mnie drażniła i denerwowała, na szczęście Róźka wyrównywała braki tej pierwszej. Poza tym po poznaniu problemu Jaśki spojrzałam na nią łagodniejszym wzrokiem :)

 Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Pani Katarzynie


Książkę przeczytałam w ramach wyzwań:

niedziela, 3 lutego 2013

Relaks przy kawie (2)

Szkoda, że weekend dobiega końca.
Fakt - połowę przespałam, więc sama jestem sobie winna, 
że tak szybko minął, ale właśnie to jest w weekendzie najlepsze. 
Totalne "nicnierobienie" :)


Dzisiejsze popołudnie umila mi kolejna kawa smakowa 
Ma bardzo delikatny, subtelny smak.
Szczególnie wyczuwalny przed dodaniem mleka.
Przypomina mi trochę smak śmietanki w proszku.
Ja bez mleka nie potrafię pić kawy, nawet tak delikatnej.
Jednak mleko rozcieńcza smak tej kawy.
Kawusię można kupić w sklepie SKWORCU


Męża dopadła grypa, właściwie to nic nie zapowiadało choroby.
Wczoraj przywiózł mnie z siłowni, pojechaliśmy na zakupy, 
a gdy wróciliśmy zaczął się skarżyć na ból gardła,
pojawił się katar i kaszel.
Dzisiaj go totalnie rozłożyło.
Ciekawe kiedy mnie dopadnie...

Dzisiejszy wieczór spędzę więc na randce z książką... :)


sobota, 2 lutego 2013

Weronika Marczuk, Chcę być jak agent

Autor: Weronika Marczuk
Tytuł: Chcę być jak agent
Wydawnictwo: Sprawy Polityczne
Miejsce i rok wydania: Warszawa 2010
Ilość stron: 248

Zdjęcie pochodzi z tej strony.


     Po książkę Weroniki Marczuk sięgnęłam dlatego, że... spełniała warunki styczniowej odsłony wyzwania Sardegny - Trójka e-pik. Sam temat nie specjalnie mnie interesował, ale skoro książkę dostałam w ostatnie święta pod choinkę to nie musiałam szukać nic innego.
     We wrześniu 2009 gdy w każdym kolorowym magazynie oraz prasie codziennej zalała nas fala artykułów dotyczących aresztowania Weroniki Marczuk oskarżonej o przyjęcie łapówki również nie byłam tematem zainteresowana i nie specjalnie wiedziałam o co w całej sprawie chodzi. Pisząc "Chcę być jak agent" znana celebrytka miała uzyskać swego rodzaju katharsis - czy uzyskała? Nie wiem. Jedno jest pewne, w ten sposób przedstawiła swoje spojrzenie na całą sprawę, które w pierwszych chwilach całego zdarzenia zupełnie nie interesowało prasy, która szukała sensacji. Zapoznałam się z całą prowokacją przygotowaną przez Centralne Biuro Antykorupcyjne (nie jedyną zresztą) z udziałem sławnego agenta Tomka i ... chyba wolałam tego nie wiedzieć. Wolałam mieć w głowie obraz Mojej dobrej, kochanej, demokratycznej Polski, a nie kraju, w którym nikomu nie można ufać. Nie miałam wcześniej wiedzy na temat sposobów działania CBA. Cieszę się tylko, że jestem małym, szarym człowieczkiem nic nieznaczącym dla systemu :)
       Cała sprawa w sumie mnie męczyła, zbyt dużo faktów, dat, nazwisk. W książce ukazana jest cała 1,5 roczna znajomość Weroniki z Tomkiem i rok po zatrzymaniu, w czasie którego śledztwo ani o krok nie przyspieszyło na przód. W tym czasie wyjaśniono jedynie kwestię zbyt dużej kaucji wyznaczonej przez sąd. Trudno uwierzyć w to, że człowiek zdolny jest przez ponad 1,5 roku grać kogoś kim zupełnie nie jest, kłamać w żywe oczy i żyrując na naiwności "celu" podżegać go do popełnienia przestępstwa i to w wyjątkowo perfidny sposób. Dużo bardziej jednak od całej tej sprawy interesowały mnie fragmenty, w których Weronika pisała o dzieciństwie, przyjaciołach, życiu na Ukrainie, czy chociażby jej związku w Czarkiem Pazurą. Smutne jest to, że były mąż nie czekając na wyjaśnienia Weroniki na temat afery przygotował oświadczenie dla prasy, w którym wyraża ubolewanie, że "Weronika Marczuk-Pazura nie zgodziła się zrezygnować z mojego nazwiska negatywny wydźwięk jej zatrzymania przez CBA, spada na rodzinę Pazurów"... jakby mało miała zmartwień. Kilka miesięcy później Weronika formalnie pozbyła się drugiego członu nazwiska.

Książkę przeczytałam w ramach wyzwań:
od 18 lat ma wyłącznie polskie obywatelstwo
Trójka e-pik - edycja styczniowa (recenzja napisana z lekkim poślizgiem)
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Tytuły

1001 potwornych rzeczy do odnalezienia 5 sekund do io A jeśli ciernie... A między nami ocean... Adela Afryka Agnieszka opowiada bajkę Alicja Anielka Anioły powodzi Antek Apolejka i jej osiołek Apollo 11. O pierwszej podróży na Księżyc Aprilek Arcydzieła do kolorowania Atlas anatomiczny Australijczyk w Italii Awaria małżeńska Bajki od św. Mikołaja Baranek Bronek Basia i alergia Basia i podróż Basia i urodziny w muzeum Beki smarki pierdy czyli co się dzieje w moim ciele Beverly Hills Beverly Hills 90210 Bez przebaczenia Bliski Wschód Blondynka w Indiach Blondynka w Meksyku Bluszcz prowincjonalny Bogusia Boże Narodzenie. Kuchnia świąteczna Boże Narodzenie. Świąteczne dekoracje i smakołyki Cappuccino Chcę być jak agent Chleby bułki bułeczki Chory kotek Chuliganka Ciasta bez pieczenia od A do Z Ciekawość Ciotki Coolman i ja Córeczka tatusia Cudaczek - Wyśmiewaczek Cudaki Opaki Cukierek dla dziadka Tadka Cukiernia w ogrodzie Czar miłości Czarodziejka Lili i świąteczna magia Czas w dom zaklęty Czerwone liście Daleki rejs Dama Kameliowa Damą być. Jak ubrać się i zachować w różnych sytuacjach Dania z piekarnika od A do Z Dekoracje na każdą okazję Dekorowanie potraw Disney:Kubuś Puchatek Do ostatniego tchu Dobra kuchnia od A do Z Dogonić rozwiane marzenia Dom nad klifem Dom nad Rozlewiskiem Dom z papieru Dorysowanki. Rozwijaj wyobraźnię Dotknąć prawdy Dotyk zła Drugi Drzazga Dwa pstryki techniki Dwie miłości Dwoje na wirażu Dylemat doktora Andersona Dziadek na huśtawce Dzidziuś. Niewielka książeczka o wielkiej stracie Dziedzictwo Dzielny Fryderyk Dziennik Cwaniaczka. Zapiski Grega Heffleya Dziewczynka z balonikami Dziwni klienci Dżunia Edward i jego wielkie odkrycie Facet z grobu obok Filip i najazd intruzów Fryckowe lato Gagi Gangu Purpurowej Ręki Galeria uczuć Głos bez echa Gnój Grób rodzinny Grzech aniołów Gwiazd naszych wina Hakus pokus Hania Humorek. Najfajniejsza na świecie Humorkowa Księga Kolorowanek i innych zabaw Henryśka drugiej tak wspaniałej nie znajdziecie Herbata. Moc smaku i aromatu Hirameki Historia leśnych kochanków i inne opowiadania Historia pewnego statku. O rejsie Titanica Historia tajemniczego kucyka Hop siup Stokrotko I co teraz? Imię Twoje... Inspektor Kres i zaginiona Jajko z niespodzianką Jak krówka Stokrotka nauczyła się szanować przyrodę Jak Maciek Szpyrka z dziadkiem po Nikiszowcu wędrowali Jak pracuje Święty Mikołaj? Jak to ze lnem było Japońskie łamigłówki Jeż w grzybnym lesie Jeżynka nie chce się bawić Język dwulatka Język niemowląt Julka Julka Wróbel i przygoda ze świnką Kaprysy milionera Kasia i Grześ Kasia i Kubuś. Urodziny taty Kasia i Zosia Klub Przyjaciół Kobieta niespodzianka Kochaj i jedz Brazyliszku Kolorowanka Motyle Kołysanka dla Rosalie Konik polny Kora Kradzież nad Niagarą Kronika ślubnych wypadków Król złodziei Księga motyli Księżniczka Amelia i jej pies Księżniczka i wszy Księżniczka Julka i jej kucyk Księżniczka Lena i jej chomik Księżniczka Zosia i jej kot Kto się śmieje ostatni Kto wiatr sieje Kubuś Puchatek Kwiaty na poddaszu Kwitnący krzew tamaryszku Labirynt kłamstw Lasy w płomieniach Lato szczupaka Letni kiermasz Lew Czarownica i Stara Szafa Lewandowski. Wygrane marzenia Lidka Listy Lodowa pułapka Los utracony Łatwe zupy Madzia syrenka Magia świąt. Tradycyjne przepisy kulinarne i świąteczne ozdoby Magiczna cukiernia Magiczna gondola Maksio ma kłopoty Malowany ul Malownicze Mała szansa Mały Książę Marina Martynka i Gwiazdka Michał Jakiśtam Miecz króla Szkocji Miłość nad Rozlewiskiem Moje wypieki i desery Moralność pani Piontek Mordercza gra Motyle Mój pies Bezdomny Muszka która nie umie latać Na boisku Na krawędzi Na łeb na szyję Na zakręcie Narzeczone lorda Ravensdena Natalii 5 Nic nie trwa wiecznie Niechciana prawda Niezwykły przyjaciel Noc kosa Nowy początek O Bogince Jemiole O Janku co psom szył buty O psie który jeździł koleją Obudzić szczęście Ogon Kici Ogród cieni Ogród czasu. Artystyczna kolorowanka Oplątani Mazurami Opowieść niewiernej Opowieść wigilijna Osaczona Ostateczny cel Ostatnie ostrzeżenie. Globalne ocieplenie P.Rosiak (nie) daje się czarnej śmierci P.Rosiak i czadowe majtki P.Rosiak i kupa śmiechu P.Rosiak i zabójczy bąk P.Rosiak superbohaterem Pamiętne lato Pampilio Pan Jaromir na tropie klejnotów Pan Soczewka na dnie oceanu Parasol Pensjonat Marzeń Pewnej wrześniowej niedzieli Piątkowska Renata Pierrota bolą kopytka Pierwsza na liście Pierwsze światła poranka Pierwszy raz Pierwszy wiosenny dzień Pies i kot w leśnym zakątku Pieśń o poranku Pięćdziesiąt twarzy Greya Płatki na wietrze Płomienie śmierci Po prostu bądź Pocałunek śmierci Pocztówka z Toronto Pod ziemią w Villette Pokuta Polka Pollyanna Powroty nad Rozlewiskiem Powrót do Lwowa Prawdziwy cud Projekt matka Przygody Małego Wodnika Przyjaciółki na zawsze Puchatkowe zabawy Pudełko ze szpilkami Quilling. Cuda z papieru Radek Szkaradek. Bekanie! Ratowanie świata i inne sporty ekstremalne Rekin Śmieszek Rękawiczka Rozmowy Rzepka Sałatki od A do Z Sieroce pociągi Single Siostry Pancerne i pies Siostrzyczka Sklepik z Niespodzianką Skrawek nieba Słodki świat Julii Smak kamienicy Smak nadziei Spotkanie nad jeziorem Sprawa tchórzliwego dezertera Sprawa trzech desperado Strachozagadki Szkolna wycieczka Szkolne czary Szkoła żon Sztuka uprawiania róż z kolcami Sztuka wyboru Szukając misia Szybko i zdrowo od A do Z Śladem zbrodni Ślady krwi Ślub Ślubna przygoda Ślubny kontrakt Ta druga Tajemnica Black Rabbit Hall Tajemnica bzów Tajemnica drewnianej sowy Tajemnica gangu niebieskich Tajemnica kina Tajemnica mumii Tajemnica Namokniętej Gąbki Tajemnica szafranu Tajemnica śnieżnego potwora Tajemnica zwierząt Tajemnice Luizy Bein Tak miało być Teodor rusza z pomocą Tilly Towarzyszka Panienka Trzy oblicza pożądania Ulica Rajskich Dziewic Ulotne chwile szczęścia Uśmiech niebios W blasku miłości W kajdankach namiętności W proch i pył W świecie wiatru i wierzb. Wyznania chińskiej kurtyzany Wakacyjna opowieść Wesołe wierszyki Widok z mojego okna Widok z mojego okna. Przepisy nie tylko na życie Wielka kolekcja bajek o przygodach Maszy i Niedźwiedzia Wielka księga. Hania Humorek Wiersze dla dzieci Wiśniowy Klub Książki Wróć Alfiku! Wszystkie chwyty dozwolone Wszystkie kłamstwa Wszystko inne poczeka Wymarzony czas Wymarzony dom Wymarzony koncert Wyprawa na biegun Wyspa dla dwojga Z tęsknoty za Judy Za króla Piasta Polska wyrasta Zabawki z fantazją. Pomysły na cały rok Zabawy plastyczne dla dzieci Zabawy z mamą. Książka dla rodziców i dzieci Zagadka dna morskiego Zagadka hien cmentarnych Zagadka salamandry Zagadka zegara maltańskiego Zagadki przeszłości Zagubiona w śniegu Zając zostaje! Zakład o miłość Zamek z piasku Zamieniec Zanim nadejdzie ciemność Zapach lawendy Zapiski (pod)różne Zasupłana historia Zima Sapcia i Pufcia Zimowa przygoda Znikające wrotki Znikający króliczek Zorkownia Zosia Ernest i ktoś jeszcze Zośka Bohaterka Zośka Wspaniała Zuzanna Zuźka D. Zołzik nie jest złodziejką Zwykły człowiek Żegnaj szkoło - na zawsze Żona_22 Życie z drugiej ręki

Literatura (wg Katalogu Biblioteki Narodowej):

Źródło książki: