Strony

piątek, 30 marca 2012

Stosik marcowy :)

Marcowy stosik cieszy mnie wyjątkowo bardzo :)
Często zdarza się tak, że w ręce trafiają mi przypadkowe książki,
bo... szkoda mi ich nie kupić jak same pchają się w ręce...
Z marcowego stosiku sama kupiłam tylko 3 książki,
ale cały stosik cieszy mnie równie mocno :)


Od góry:
1. Anne Stuart "Zimny jak lód" - od summer21 w ramach wymianki Kryminalna Majówka
2. Annie West "Pamiętna noc" - bonus od Pani Moniki z Wydawnictwa Harlequin
3. Manuela Gretkowska "Polka" - wspaniała wygrana u Aurelii
4. Dariusz Rekosz "Siostrzyczka" - zakup w Matrasie
5. Sara Gruen "Woda dla słoni" - wspaniała wygrana u Aurelii
6. Erica Bauermeister "Szkoła niezbędnych składników" - zakup w Matrasie
7. Tess Gerritsen "Osaczona" - egzemplarz recenzyjny od Pani Moniki z Wydawnictwa Harlequin
8. Serge Joncour "Ultrafiolet" - od summer21 w ramach wymianki Kryminalna Majówka
9. Wojciech Kuczok "Gnój" - wspaniała wygrana u Aurelii
10. Antonina Kozłowska "Kukułka" - wspaniała wygrana u Aurelii
11. Danuta Wałęsa "Marzenia i tajemnice" - zakup w Biedronce

czwartek, 29 marca 2012

Alex Kava, Dotyk zła

     Książka Alex Kavy jest rewelacyjna!!! Zachwyciła mnie od pierwszej kartki i choć od razu wiedziałam kto jest winny - trzymała w napięciu do ostatniej strony! Podejrzewam, że do końca 2012 roku zostanie ona moim TOP 1.

    W małym, prowincjonalnym miasteczku zadaniem szeryfa Nicka Morelli było wypisywanie mandatów, ratowanie psów i od czasu do czasu uciszanie bójek w barze czy oględziny wypadków samochodowych, które zdarzały się bardzo rzadko. Nawet w najgorszych koszmarach nie przyśniło mu się to co zdarzyło się nagle... Pewnej nocy do jego drzwi zapukał zdenerwowany, miejscowy chłopak z informacją, że znalazł coś strasznego. Gdy Morelli pojechał na wskazane przez chłopaka miejsce odnalazł zwłoki małego chłopca. Danny Alverez wyglądał jakby spał, niestety liczne rany na jego ciele wskazywały na to, że tak nie jest. Tak zaczyna się koszmar Nicka i wszystkich mieszkańców Platte City.
    Wkrótce do miasteczka przybywa Maggie O`Dell agentka FBI, specjalistka od portretów psychologicznych seryjnych morderców. Agentka natychmiast odkrywa podobieństwo zbrodni dokonanej na małym Danny`m do innych przestępstw dokonanych w ten sam sposób, jednak sprawca poprzednich morderstw zaledwie 3 miesiące wcześniej został stracony.
    W trakcie śledztwa dochodzi do kolejnego zabójstwa, w miasteczku narasta panika. Ludzie obwiniają Nicka, że nic nie robi, że nie potrafi sobie poradzić z rozwiązaniem zagadki. Na domiar złego jego siostra Christine, reporterka lokalnej gazety nie patrząc na nic pisze artykuły dotyczące ofiar i nieudolności śledztwa ośmieszając w ten sposób Nicka. Dochodzenie trwa nadal. Szeryf i agentka O`Dell mimo braku poparcia u policji i mieszkańców za wszelką cenę próbują dociec prawdy i nie dopuścić do dalszego nieszczęścia. Niestety nie udaje im się. Znika następny chłopiec, tym razem to siostrzeniec Nicka, więc presja jest jeszcze większa. Morderca czując na plecach oddech Maggie i Nicka spieszy się...
    W książce zło przybiera najmniej oczekiwaną formę! Jest tam gdzie nikt się go niespodziewa, ba nawet wstyd mu pomyśleć o czymś takim.

    Ta niezwykła powieść nie pozwalała mi się od siebie oderwać. Dziś* w nocy miałam jeszcze 1/4 książki do przeczytania i choć wiedziałam, że trzeba wstać o 7:00 czytałam do końca.... skończyłam o 2:50, ale warto było :) To pierwsza książka autoki, którą czytałam, ale już wiem, że Alex Kavę mogę dodać do listy ulubionych autorów. Jeśli tylko pozostałe jej pozycje są choć w połowie tak dobre to i tak wiem, że będą świetne. O książce słyszałam już 10 lat wcześniej, jeszcze na studiach - pamiętam jak koleżanka z grupy tak się zaczytywała, że brała ją ze sobą wszędzie. Zdarzyło jej się nawet z tego powodu opuścić niektóre wykłady. Nareszcie i ja miałam okazję przeczytać tę książkę. Cóż żałować mogę tylko tego, że stało się to tak późno.
    Jestem zachwycona językiem autorki, prostym, bezpośrednio trafiającym do czytelnika. Niezwykle ciekawa fabuła, wciągające wątki sprawiają, że czytanie jej jest prawdziwą ucztą - choć miewa momenty drastyczne. Cieszę się, że agentkę Maggie O`Dell mogę spotkać także w innych książkach Alex Kavy, bo jest sympatyczną i "prawdziwą" postacią, żadną wyidealizowaną, superbohaterką. Ma swoje wady i zalety, potrafi odczuwać empatię, ból, strach, niemoc. Oj już bym chciała przeczytać kolejną książkę z nią w roli głównej.
    Dla mnie to zdecydowany hit! Stoi w jednym rządku z "Nie mów nikomu" Harlana Cobena, "Czerwone liście" Paulliny Simons, "Aniołów powodzi" Joanny Hines czy "Jaskinią filozofów" Somozy. Cudna książka!

* Recenzja z 27.03.2012r.


Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Pani Monice z Wydawnictwa:





niedziela, 18 marca 2012

Diana Palmer, Tak miało być

     Zakochana do szaleństwa w dużo starszym od siebie Evanie dziewiętnastoletnia Anna Cohran cierpi. Jej wybranek niestety nie odwzajemnia tego uczucia. Anna od miesięcy próbuje zwrócić na siebie jego uwagę i zainteresować go swoją osobą, jednak ten pozostaje nieugięty. By zrazić do siebie Annę umawia się nawet ze swoją dawną miłością - Niną. Zrozpaczona Anna postanawia się opamiętać i przestać nękać 35 - latka. Podejmuje ważną decyzję - zamierza wyjść za mąż z rozsądku za Randall`a, przyszłego lekarza. Ten krok sprawił, że Evan wreszcie zaczyna ją... dostrzegać, co więcej wiadomość ta, uświadamia mu, że Anna nie jest mu wcale obojętna. Wcześniej Evan po niemiłych wspomnieniach bał się nawet pomyśleć o związku z młodą, niedoświadczoną kobietą i to właśnie w traumatycznych wydarzeniach należy dopatrywać się przyczyn jego obojętnego zachowania. Wszystko diametralnie się zmienia, gdy Anna zostaje napadnięta i traci przytomność. Evan nie ukrywa już swoich uczuć, nie odstępuje dziewczyny na krok nieustannie czuwając przy łóżku szpitalnym. Randall natomiast uświadamia sobie, że nie może tak skrzywdzić Anny, wie, że nigdy jej nie pokocha i nie będzie potrafił być jej wierny. Zrywa, więc zaręczyny. Po wyjściu ze szpitala Anna nie posiada się ze szczęścia, bo...
    Cała ta historia nie jest wcale taka łatwa i przyjemna. Gwałtowne uczucia bohaterów rozpalały ich i raniły. Związek Anny i Evana nie był usłany różami, a droga do niego była trudna i bolesna dla obojga. Morał z tej książki jednak płynie taki, że rozum nie jest w stanie pokonać serca. Każde uczucie jest inne i nie można porównywać go do poprzednich związków czy doświadczeń.
     Książka lekka, jednak momentami drażniąca - miałam ochotę przemówić do bohaterów, te ich ciągłe wątpliwości, sprzeczne myśli... ehhh. Z drugiej jednak strony, czy w życiu my też tak nie mamy? Czy nie nachodzą nas czasem wątpliwości? Łatwo jest być oberwatorem z boku, ale jak targają nami sprzeczne emocje trudno podjąć właściwą decyzję...

Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Pani Monice z Wydawnictwa:


Książkę zgłaszam do Wyzwania Trójka e-pik 


sobota, 17 marca 2012

Szczęściara :)

Muszę przyznać, że w losowaniach candy mam wyjątkowe szczęście :)
Prawie każdego miesiąca uda mi się coś wygrać 
 książkę lub coś przydatnego w rękodziele.
Prowadzę trzy blogi - dwa książkowe i jeden dotyczący scrapbookingu,
biorę udział w losowaniach prowadzonych na podobnych blogach.

Ostatnio udało mi się wygrać mega paczkę u Aurelii,
nie mogłam sobie chyba wyobrazić lepszej wygranej :)

Aurelia nie dość, że wylosowała aż 5 osób!!!
to jeszcze obdarowała nas mnóstwem prezentów!!!

Ja chyba miałam największe szczęście, bo dostałam aż 4 książki i dodatki!!!

Oto fotorelacja :)



Ogromna paczka!
Pani w okienku na poczcie powiedziałam,
że to przesyłka formatu książki, gruba na góra 10 cm.
Po dwukrotnym przeszukaniu paczek i odnalezieniu właściwej grzecznie poprosiła,
bym nigdy więcej "nie pomagała" jej szukać :p

Po otwarciu...


i wyciągnięciu gazet ujrzałam...



Sami widzicie, że można oszaleć z radości :)
Wszystko tak pięknie zapakowane,
że żal było odwiązywać wstążeczki :)

Książeczki i list:



Widziecie? Aż cztery książki!!!
Wszystkie z mojej listy "do przeczytania" to przecież cud!
Do tego piękny list z wierszem ks. Twardowskiego.

To jednak jeszcze nie koniec...
W pięknym pudełku znalazłam słodycze, "przydasie" i ręcznie robione kolczyki :)



Zbliżenie na bazy do karek.


Ozdoby i naklejki.


Cudne, oryginalne ręcznie robione kolczyki :)


Słodkości i herbatki.


Dziękuję pięknie Aurelio!

To cudowny prezent,
który od kilku dni utrzymuje uśmiech na mojej twarzy :)