Strony

niedziela, 10 lutego 2013

Relaks przy kawie (3)

Tak mi dziś dobrze, błogo :)
Spałam do południa, obiadu nie gotuję, 
bo od wczoraj zostało tyle, że żal wyrzucać,
więc u nas "niedzielny" obiad będzie dopiero w poniedziałek :)
No i najważniejsze - perspektywa 2 tygodni wolnego :)
Mam ferie!!!
Hurra!!!



To niesamowite jak perspektywa kilku dni wolnych odpręża!
Ja już teraz czuję się jak nowo narodzona :)
Tylko dlatego, że odpuściło napięcie towarzyszące pracy.
Nie jest to wcale narzekanie na pracę z mojej strony, 
bo ją uwielbiam. Jednak świadomość tego, że można na chwilę zwolnić, 
odpuścić i przez "chwilę" nie być za nic odpowiedzialną przynosi ogromną ulgę i ukojenie.

Mojemu dzisiejszemu nicnierobieniu towarzyszy 
kolejna kawa smakowa
tym razem
Jest ona trochę mocniejsza, niż te prezentowane wcześniej,
ale dziś właśnie taka jest mi potrzebna. 
Przy takim rozleniwieniu lada chwila mogłam zasnąć :)
Choć kawa z nazwy jest rumowo - wiśniowa to ja w niej rumu nie czuję.
Jest za to delikatny wiśniowy posmak :)
Kawę można kupić w sklepie internetowym SKWORCU.
Ja zagryzam ją sobie nachosami, 
bo mieszkający we mnie leniwiec nie zgodził się na to bym upiekła ciasto :)
Dziś miało być marchewkowe...


15 komentarzy:

  1. Nachosy do kawy? Chyba nie wpadłabym na takie połączenie... Życzę przyjemnie spędzonych ferii i cieszę się razem z Tobą, bo ja również mam wolne do 25 lutego :-)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja na razie nie zrobiłam nic konstruktywnego. Obijam się i byczę :)

      Usuń
  2. O tak! Ja też mam ferie, też nic dzisiaj nie robię. Każdy domownik zajmuje się tym, na co ma ochotę, A ja się obijam na całego!

    OdpowiedzUsuń
  3. U nas tak samo :-) Na słodkie lenistwo rumowa kawa wydaje się być idealna!
    Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zazdroszczę tych dwóch tygodni wolnego. Sama właśnie zbliżam się do końca mojego zimowego odpoczynku i za tydzień wracam na uczelnię, ale nie narzekam, bo podobnie jak Ty, bardzo lubię swoje codzienne zajęcia :)
    Rumowo-wiśniowa kawa? Pierwszy raz o takiej słyszę! Chętnie zajrzę do sklepu, w którym ją kupiłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawych ferii z dużą dawką wypoczynku :)

    OdpowiedzUsuń
  6. A mi się właśnie ferie skończyły i jurto trzeba pruć do pracy, ale te 2 tygodnie wolnego, to niesamowicie przyjemna sprawa :)
    Życzę Ci przyjemnego leniuchowania :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Madzik,jak masz dobrze,że mozesz pospac do południa:)Oj,ile ja bym dała za tyle godzin błogiego snu.Jakie masz plany czytelnicze na dwa tygodnie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aurelko niby fajnie, ale ten czas tak szybko płynie... :(

      Co do planów czytelniczych to jest dość kiepsko :(
      Chyba mam książkowstręt - zaczęłam czytać kilka książek i z żadną nie mogę zostać na dłużej. Mam nadzieję, że jak trochę wypocznę to i apetyt na książki wróci :)

      W najbliższych planach mam tak czy inaczej: "Marina", "Projekt matka", "Kto wiatr sieje", "Moje syberyjskie podróże", no i miałam ferie przeznaczyć na książki Charlotte Link (pożyczone od koleżanki), ale coś mi z nimi nie po drodze.

      Usuń
  8. Zaciekawiłaś mnie smakiem tej kawusi:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Witam z góry przepraszam za spam ale .... przyszłam zaprosić do mnie na małe candy
    http://domowka.blogspot.com/2013/02/candy-walentynkowe.html
    serdecznie zapraszam może się spodoba

    p.s. idę zrobić kawę :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja juz o moich feriach zapomniałam, wielkopolska była pierwsza.... szczerze zazdroszczę... odpoczywaj:)

    OdpowiedzUsuń