Strony

piątek, 19 kwietnia 2013

James Patterson, Maximum Ride: Ostatnie ostrzeżenie. Globalne ocieplenie - recenzja gościnna

Autor: James Patterson
Tytuł: Ostatnie ostrzeżenie. Globalne ocieplenie
Seria: Maximum Ride
Wydawnictwo: Hachette

Tom: IV
Miejsce i rok wydania: Warszawa 2013
Ilość stron: 

Zdjęcie pochodzi z tej strony.


            W ostatnim tomie serii dzieci-ptaki zostały zaangażowane do poważnej wyprawy naukowej na Antarktydę. Celem wyprawy były badania nad wpływem globalnego ocieplenia na naszą planetę. Wydaje się, że ponadludzkie możliwości grupki zostały docenione, i że mogą być bardzo pomocni podczas badań. Naukowcy, z którymi płyną zdają się ludźmi przyjaznymi, którzy mimo oczywistej ciekawości, są pełni zrozumienia, a także zachwytu. Ale… Zawsze musi być jakieś „ale”. Z umiejętności dzieci-ptaków chcieliby skorzystać też inni, ale mający dużo gorsze zamiary. Groteskowy Uber-Dyrektor zamierza pojmać całą grupkę i sprzedać za kosmiczną sumę. W pościg za Max i jej towarzyszami wysyła armię bezlitosnych żołnierzy – robotów, na których czele stoi Gozen. „Był gigantyczny – ponad 2 metry wzrostu, rozłożysty i ciężki. Jedno ramię miał jak belka konstrukcyjna, o wiele za długie. Na jego pięści metalowe szpikulce wyrastające z ciała. Frankenstein przy nim to przystojniak i słabeusz”. Wyobrażacie sobie? No i z takim towarzystwem musi teraz stoczyć batalię nasza grupka. I właściwie to natura, która tak bardzo pragną dzieci-ptaki ocalić, o której ochronę tak walczą, teraz przychodzi im z niespodziewaną pomocą. W rezultacie ich głos sprzeciwu wobec niszczeniu Ziemi zostaje przekazany na cały świat, głos w walce z globalnym ociepleniem. A jeżeli czytelnik jest uczniem szkoły podstawowej lub gimnazjum i czyta uważnie, to może sobie przepisać kilka fragmentów z tej książki i będzie miał ciekawy referat o przyczynach i możliwych skutkach globalnego ocieplenia.
            Co dalej z nimi będzie? Czy znajdą swoje bezpieczne miejsce na Ziemi? Czy też czekają na nich kolejne wyzwania? Chyba jednak nie dla nich spokojny domek z pysznym jedzeniem, wygodnym miejscem do spania i normalną szkołą. No bo na zakończenie dowiadujemy się, że znów otrzymali...

 Aleksandra Cyroń

Za możliwość poznania książki dziękujemy Pani Kasi 
Dzięki zaufaniu jakim Pani Kasia obdarzyła nieblogującą Olę
nasza szkolna biblioteka zyska kolejne książki :)

2 komentarze:

  1. Nie jestem jakoś przekonana do tego autora, więc odpuszczę sobie tą serię.

    OdpowiedzUsuń
  2. Przyjemnie znów przeczytać o tej serii:)

    OdpowiedzUsuń