ŚBK - 7 najdziwniejszych tytułów książek, które mam

Kolejny post cykliczny grupy

Śląskich Blogerów Książkowych

dotyczy najdziwniejszych tytułów książek jakie mamy na swoich półkach,

czy też z jakimi się spotkaliśmy.

Ja na swoich półkach znalazłam 7 takich tytułów.

Wam może one się tak nie kojarzą,

ale dla mnie są co najmniej dziwne.

Najdziwniejsza wydaje mi się seria "Kot, który..."

Ja mam dwa tytuły tej serii:

"Kot, który czytał wspak"?

Czy to nie dziwne? Nie dość, że kot czytał, to jeszcze wspak!

A tak poza tym czy to chwytliwy sposób na zachęcenie czytelników do sięgnięcia po tę książkę?

Myślę, że nie, choć sama kupiłam książkę z przekory :)

********************

W moim licznym zbierze tomów  Książek Wybranych z Readers Digest

też znalazłam dwa ciekawe tytuły:

"Sekretne życie pszczół"

Może się czepiam, ale co może być ciekawego w życiu pszczół?

Oglądałam "Film o pszczołach" i to co powinnam wiedzieć wiem.

Myślę, że tytuł nie trafiony, choć książkę polecało mi kilka osób.

"Dziwny incydent z psem nocną porą"

To chyba najdziwniejszy tytuł jaki mam/znam.

Oczywiście jeszcze jej nie przeczytałam :(

**********************

I na koniec trzy nie powiązane ze sobą w żaden sposób tytuły:

"Cała zawartość damskiej torebki"

Tytuł dziwny, ale zabawny :)

Kojarzy mi się ze stanem ducha bohaterki, albo jej życiowym galimatiasem.

Przecież w damskiej torebce jest wszystko!

"Ogony jaszczurki"

Tytuł dziwny, książka dziwna... kilka razy robiłam do niej podejście, 

ale nie dałam rady.

Może jednak kiedyś się uda? Jeśli tylko przebrnę przez opisy 

tych ogonów trzymanych przez chłopca w kieszeni :)

"Kobieta, która czekała"

No czekała, czekała... a czy się doczekała?

Zachęcam do recenzji Ejotka.

*******************

Poza tytułami, które mam na półkach, 

na hasło "dziwne książki" przypomina mi się

tytuł

"Trzech panów w łódce nie licząc psa"