Strony

sobota, 30 listopada 2019

Kinga Dębska, Moje córki krowy

Autor: Kinga Dębska
Tytuł: Moje córki krowy
Wydawnictwo: Świat Książki
Rok wydania: 2016
Ilość stron: 254

        Właściwie to nie wiem od czego zacząć, dlatego myślę, że post będzie nieco chaotyczny. Nawet nie wiem dlaczego sięgnęłam po tę właśnie książkę, być może dlatego, że rok się zbliża ku końcowi, a ja jeszcze żadnej książki "z półki" nie przeczytałam? Nie mam pojęcia...

    Początek czytania nie był dla mnie łatwy, bo drażniły mnie same bohaterki, jak i sam sposób pisania książki. Do tego jeszcze fakt, że choć bohaterki bardzo różnią się charakterem to ich przemyślenia (a raczej sposób ich opisania) były podobne, dopiero im dalej w tekst, tym bardziej dało się rozróżnić, która jest która. Przez to też książkę coraz lepiej przyswajałam i skupiłam się bardziej na przeżywanych emocjach.

     Siostry Marta i Kasia muszą się zmierzyć z poważną chorobą mamy, która przewraca życie rodzinne do góry nogami. Trzeba się przeorganizować, ale też jakoś dogadać... by na zmianę doglądać mamy w szpitalu, ale też zająć się tatą, który także wymaga opieki. Kobiety są zupełnie różne, nie tylko z wyglądu, czy stylu życia, ale przede wszystkim z charakteru, a to często doprowadza je do konfliktu. Nie potrafią się dogadać, ciągle mają do siebie jakieś pretensje, wyzywają się i kłócą, co Kasię często doprowadza do płaczu. Jak wspomniałam wcześniej, początkowo bohaterki strasznie mnie drażniły, jednak gdy zaczęłam je lepiej poznawać to... żal mi było, że nie potrafią sobie szczerze wszystkiego wyjaśnić, by lepiej się zrozumieć. Siostry, które za chwilę mogły stracić obojga rodziców rzucały się sobie do gardeł, ubliżały, dogadywały i jeszcze bardziej oddalały.

     Książka może być dla czytelników dużą lekcją pokory, momentem refleksji nad tym czy warto się tak w życiu szarpać z kimś o coś nieważnego, o coś, co powstaje tylko w naszych głowach, nie do końca zgodne z prawdą. Może być początkiem rachunku sumienia, zaczątkiem dobrych zmian. Możemy się zatrzymać, przyjrzeć naszemu życiu, pomyśleć o zmianach na lepsze, które często wiążą się z tym, że po prostu odpuścimy. Zróbmy to nim będzie za późno.

Uwaga! Odradzam czytać tę książkę w miejscach publicznych, gdzie nasze zapłakane twarze, wystawione są na pokaz przed tłumem ludzi...

     Po lekturze książki postanowiłam obejrzeć film (który był pierwszy, wyreżyserowany właśnie przez Kingę Dębską, ponoć inspirowany jej własnymi doświadczeniami). Obsada filmu to znakomity wybór! Agata Kulesza i Gabriela Muskała to rewelacyjne aktorki. Sam film to tragikomedia, więc nie jest on po prostu łatwy i przyjemny. Jest pełny emocji, pokazuje niezwykle skomplikowane relacje rodzinne, zmiany zachodzące w rodzinie w obliczu zagrożenia. Uświadamia, jak ukryte żale, mogą pogłębiać konflikty, oddalać członków rodziny i psuć atmosferę. To też film o akceptacji tego co nieuniknione. 

      Choć film powstał pierwszy to jednak proponuję zacząć od książki, jeśli będzie w stanie ją zrozumieć i wyciągnąć z niej odpowiednie wnioski to wtedy film zyska w Waszych oczach... a przynajmniej w moich zyskał.

piątek, 1 listopada 2019

Zapowiedzi/nowości listopad 2019

Dzisiaj Dzień Wszystkich Świętych.
Pierwszy raz po śmierci Taty.
Trochę dziwnie, bo wcale tego tak nie odbieram...
czuję się trochę tak jakby jednak nadal był, tylko w Warszawie.

Byliśmy "u niego" tydzień temu,
niby widziałam płytę na której wypisane było 
imię i nazwisko oraz wiek 63 lata,
ale to i tak do mnie nie dociera.

Spróbuję zająć myśli wybieraniem 
interesujących nowości listopadowych,
może znajdę coś ciekawego.

Mój komentarz oznaczyłam kursywą.

Autor: wielu autorów
Tytuł: Miłość z widokiem na Śnieżkę
Wydawnictwo: Filia

Ilość stron: 424

Fajnie byłoby "wrócić" pod Snieżkę, Karpacz to bardzo przyjemne, spokojne miejsce. Zastanawia mnie jak autorzy podzielili się pracą, czy najpierw powstało pierwsze opowiadanie, w którym wysłano 7 zaproszeń, a potem reszta dostosowała do tego swoje i każdy opisał wyjazd innego szczęśliwca?!

Zapraszamy na Wielki Bal Ducha Gór!
Impreza odbędzie się 31 grudnia w Hotelu Pod Skałą, w Karpaczu!

Zaproszenia tej treści zostały rozesłane w listopadzie. Poza oczywistymi adresatami w postaci ministrów, aktorów, piłkarzy i wszelkiej maści celebrytów, biuro organizatora balu opuściło siedem tajemniczych zaproszeń.
Każde z nich trafiło w inne miejsce. Do rozgłośni radiowej, małej lokalnej telewizji, biblioteki w małopolskim miasteczku, górskiego schroniska i do galerii handlowej. Każde z tych miejsc otrzymało zadanie przygotowania konkursu, w którym nagrodą główną będzie zaproszenie na tajemniczy bal w Karpaczu. Wieść o tym niesamowitym wydarzeniu szybko obiegła cały kraj. Wygranie jednego z siedmiu zaproszeń stało się marzeniem setek, a może nawet tysięcy, spragnionych przygód serc.

Komu uda się wziąć udział w Wielkim Balu Ducha Gór? Kto stoi za tym tajemniczym przedsięwzięciem?

****************************

Autor: Magdalena Witkiewicz
Tytuł: Uwierz w Mikołaja
Wydawnictwo: Filia

Ilość stron: 408

Mnie już jest cieplej na duszy od przeczytania samego opisu, a że Magda jest mistrzynią dobrych zakończeń, to nie można książki nie przeczytać.

Agnieszka pragnie spędzić Wigilię z babcią, ale ta ma zupełnie inne plany. Nie godząc się z tym, Agnieszka jedzie do domu babci położonego w samym środku lasu. Jednak jej tam nie zastaje. Jedna śnieżna noc powoduje, że droga do cywilizacji zostaje odcięta, na dodatek przez zaspy brnie do niej święty Mikołaj.
Pięcioletnia Zosia chciałaby mieć choinkę tak ogromną, jak w centrum handlowym, a pod nią mnóstwo prezentów. Jednak tym razem jej Wigilia zapowiada się zupełnie inaczej…
Robert, policjant, przyjmuje służbę w Święta, bo przecież wszyscy mają rodziny, a on jest samotny. Więc może się poświęcić.
Sam w wigilijny wieczór jest też pewien starszy pan z długą siwą brodą, ale mu w ogóle to nie przeszkadza. Jest przekonany, że lubi samotność, a ludzi lubi tylko z daleka.
Jego żona natomiast ma aż nadto towarzystwa zwariowanych pensjonariuszy pewnego domu opieki.

Jedna świąteczna opowieść, wielu bohaterów. I wiele marzeń do spełnienia. Bo może żeby pięknie spędzić Święta, trzeba uwierzyć w Mikołaja?

*****************************

Autor: Agnieszka Krawczyk
Tytuł: Najmilszy prezent
Wydawnictwo: Filia

Ilość stron: 464

Mój klimat... uwielbiam takie książki!

Najmilsze prezenty to te niespodziewanie, przecież wiesz. Takie, na które wcale nie liczysz, a one się pojawiają, jakby je ktoś wyczarował.

Przy ulicy Wierzbowej stoi dziewięć domów. Każdy z mieszkańców ma swoje troski, gnębią go nierozwiązane problemy z przeszłości, czegoś się boi i o czymś skrycie marzy. Jest wśród nich Flora Majewska, dobry duch tej okolicy. Tegoroczne Boże Narodzenie ma być ostatnim, jakie spędzi na Wierzbowej, bo uznała, iż stan zdrowia zmusza ją do wyprowadzki. Na pożegnanie postanawia coś podarować sąsiadom: osobisty list z konkretną wskazówką lub przestrogą. Bo Flora wierzy w ludzi i wie, że czasami małe zdarzenia, ciche słowa, drobny gest mogą zmienić wszystko.

Pełna uczuć i wzruszeń opowieść o tym, że świat nas kocha, wystarczy tylko przystanąć i wsłuchać się w jego głos. Otworzyć się na emocje i odważyć się czerpać z życia pełnymi garściami, nie oglądając się za siebie.

***********************

Autor: Magdalena Kordel
Tytuł: Nieświęty Mikołaj
Wydawnictwo: Znak

Ilość stron: 400

Tym razem opis nie porwał mnie jakoś szczególnie, ale wiem, że wszystkie książki autorki mi się podobają, więc z tą nie może być inaczej.

Jaśmina całe życie marzyła o własnej pracowni. Na drutach potrafiła wyczarować niemal wszystko. Zakochana i ufna postanowiła odłożyć swoje marzenia na później i zainwestować w firmę narzeczonego. Chociaż przyjaciele i babcia ostrzegali ją przed Radkiem, poszła za głosem serca.

W pewną przedgrudniową noc mały chłopiec z zadartym nosem przekazuje Jaśminie wiadomość, która wywraca jej życie do góry nogami. Gdy dziewczyna już niemal traci resztki nadziei, z pomocą zjawia się tajemniczy Nieświęty Mikołaj.

Czy Jaśmina zdoła jeszcze komuś zaufać? Czy poradzi sobie z problemami, które niejednego przytłoczyłyby na dobre? Czy magia świąt zadziała? I jaką rolę odegra w jej życiu chłopiec z zadartym nosem?

*******************

No i znów same książki w klimacie
zimowo-świątecznym :)