Strony

poniedziałek, 1 października 2012

Dyplomik :p

      Muszę się pochwalić, że w wyzwaniu Niezapomniane lektury z naszego dzieciństwa we wrześniu przeczytałam najwięcej książek za co dostałam taki sympatyczny dyplomik :)
          Przeczytanie lektur do pierwszej klasy to oczywiście żaden wyczyn, ale jak zobaczyłam ten dyplomik to zrobiło mi się tak przyjemnie, aż zachciało mi się nadal czytać dziecięce książeczki. I w tym tygodniu zajmę się chyba tylko tym :)


Zapraszam do wyzwania, o którym możecie przeczytać i zapisać się ---> tu
W tym miesiącu czytamy lektury do klasy II:
  • "Szewczyk Dratewka" J. Papuzińska
  • "Doktor Dolittle i jego zwierzęta" H. Lofting
  • "Pac, Bursztyn i goście" J. Grabowski
  • "Kubuś Puchatek" A. A. Milne
  • "Karolcia" M. Kruger
  • "Zaczarowana zagroda" Centkiewiczowie
  • "Słoń Trąbalski" J. Tuwim

25 komentarzy:

  1. Serdecznie gratuluję, sama już raczej nie zdecydowała bym się wracać do dziecięcych lektur , chyba że miałabym wnuki, którym bym czytała.)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. One są bardzo przyjemne, poza tym zupełnie inaczej odbieram je teraz niż ponad 20 lat temu :p

      Usuń
  2. oj, oj, jaki śliczny dyplomik :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dada widzę Cię ostatnio dość często pod moimi postami, a Ty komentujesz akurat ten!
      :p

      Usuń
  3. Jaka miła nagroda:) Gratuluję! Syn jest właśnie w klasie drugiej. Niedawno czytaliśmy "Szewczyka Dratewkę" i "Zaczarowaną zagrodę". Pozostałe książeczki już znamy (za wyjątkiem "Karolci"). "Puc, Bursztyn i goście" to ulubiona książeczka z mojego dzieciństwa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja akurat książki "Pac, Bursztyn i goście" w ogóle nie znam.
      "Zaczarowana zagroda" źle mi się kojarzy i jestem bardzo ciekawa jak odbiorę ją teraz.
      Boję się natomiast "O krasnoludkach i o sierotce Marysi", bo nigdy wcześniej (jako dziecko) nie potrafiłam jej do czytać, była dla mnie bardzo nużąca.

      W ogóle jestem ciekawa ile z wymienionych książek uda mi się przeczytać w tym miesiącu :)

      Usuń
  4. Widziałam już na blogu Ewy - gratuluję :). Taka mała rzecz, a cieszy, doskonale Cię rozumiem :). Wyzwanie fajne jest, ale z powodu braku czasu na pewno tak szybko nie wezmę w nim udziału :( (gdybym pracowała w zawodzie, nie miałabym problemu z czytaniem takowych lektur, no ale :D). Życzę dalszych sukcesów i zdobycia jak największej ilości dyplomików ;). Pozdrawiam i miłej nocki życzę!

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratuluję :)
    We wrześniu nie udało mi się nic przeczytać do wyzwania, ale w tym nie odpuszczę :) Najbardziej nie mogę się doczekać "Karolci".

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratuluję wyniku! Miło tak powspominać:)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  7. Super, gratuluję świetnego wyniku i dyplomu! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. I ja bardzo serdecznie gratuluję :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Gratulacje. Taki dyplomik, to niezwykle miły akcent i należy ci się on bez dwóch zdań.

    OdpowiedzUsuń
  10. Dyplomik świetny... no i wyzwanie też, jak zobaczyła wspomnienie "Moja mama czarodziejka" zaczęłam szperać w moich pułkach i znalazłam... jak się moje dwie małe ucieszyły... piękne czasy:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja także zawsze się bardzo cieszę z najdrobniejszego wyróżnienia a taki dyplomik to bardzo miła rzecz ;)
    Odświeżyłabym sobie Karolcię, mam pozytywne wspomnienia z tą książeczką ;)Ach...no i Doktor Dolittle i Sierotka Marysia...super czasy gdy się odkrywało w bibliotece coraz to nowe czytadła ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Gratuluję ! Fajnie było z Tobą powrócić do dzieciństwa ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. widziałam już u Ewy - gratuluję!

    OdpowiedzUsuń
  14. Gratuluję, musisz być z siebie dumna :) Bardzo podoba mi się to wyzwanie, obawiam się jednak, że czasu zabraknie na wracanie do lektur z dzieciństwa. :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Jaki fajny post :) Dyplomik naprawdę Ci się należał :) Kto wie? Może w każdym miesiącu będzie dla Ciebie taki upominek :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń