Strony

wtorek, 16 kwietnia 2013

James Patterson, Maximum Ride: Eksperyment "Anioł" - recenzja gościnna

Autor: James Patterson
Tytuł: Eksperyment "Anioł"
Seria: Maximum Ride
Wydawnictwo: Hachette
Tom: I
Miejsce i rok wydania: Warszawa 2013
Ilość stron: 333

Zdjęcie pochodzi z tej strony.


            Ta książka to naprawdę  “mocne uderzenie”! Miałam nawet problem, by określić, dla jakiej grupy wiekowej bym ją poleciła. I doszłam do wniosku, że już bystrzejszy, lubiący książki akcji 11-latek, zachwyci się tą książką, a potem wszyscy inni powyżej tego wieku.
Narratorem i główną bohaterką jest Max i jej „rodzina”. Jest ich sześcioro: oprócz 14-letniej Max jej rówieśnicy: Kieł i niewidomy Iggy, 11-letnia Kuks, 8-letni Gazownik i najmłodsza Angela, która ma 6 lat. Nie są ze sobą spokrewnieni, ale wspólne losy i przeżycia stworzyły z nich wyjątkową, bardzo silnie związaną rodzinę. Wszyscy oni uciekli ze „Szkoły” – tajnego laboratorium, gdzie się wychowywali, i gdzie poddano ich eksperymentom medycznym, w wyniku których nabyli cech ptasich – wyrosły im skrzydła i potrafią latać! A jak się stopniowo okazuje, to wcale nie wszystkie ich nietypowe umiejętności. Pokręceni naukowcy, twórcy tych dzieci-ptaków, chcą ich za wszelką cenę odzyskać i w tym celu wysyłają przerażających Likwidatorów, także wytwory manipulacji genetycznych, ludzi-wilków.
            Ucieczki i pościgi, walki i niebezpieczne sytuacje przeplatają się ze sobą i dzięki temu książka cały czas trzyma w napięciu. Poza ciągłym ratowaniem życia własnego i rodziny, ci wspaniali młodzi ludzie próbują znaleźć swoich rodziców i dowiedzieć się skąd wzięli się w tym okropnym laboratorium. Mimo ich ogromnego sprytu i umiejętności nie udało im się uniknąć nieszczęścia i Likwidatorzy pojmali Angelę. Wierzcie mi, że nikt nie oderwie się od książki zanim nie dowie się o dalszych losach dziewczynki.
            Książka obfituje w niebywałą ilość ciekawych wątków, których mimo najszczerszych chęci nie mogę zdradzić, żeby nie psuć całej przyjemności czytania i dotarcia do finału dramatycznej rozgrywki w tunelach Instytutu. Opisywany tu pierwszy tom serii jest naprawdę znakomity, akcja toczy się szybko i ciekawie, postaci są wyraziste i od razu się je lubi albo nienawidzi. Ale cały czas gdzieś tkwi tajemnica, nie wszystko jest jasne, niektórzy bohaterowie okazują się inni niż początkowo, ciągle coś się gmatwa i zmienia. A ponieważ koniec nie przynosi wielu rozwiązań i wyjaśnień, na pewno z niecierpliwością sięgniecie po kolejną część tej serii, by się dowiedzieć: co dalej ?
 Aleksandra Cyroń

Za możliwość poznania książki dziękujemy Pani Kasi 
Dzięki zaufaniu jakim Pani Kasia obdarzyła nieblogującą Olę
nasza szkolna biblioteka zyska kolejne książki :)


      Ola Cyroń to moja koleżanka z pracy :) W tym tygodniu na moim blogu pojawią się cztery jej recenzje (4 części cyklu "Maximum Ride"). Od kilku tygodni namawiam Olę do założenia własnego bloga, bo namiętnie czyta chyba wszystkie możliwe gatunki :) Jej blog byłby o wiele ciekawszy od mojego, bo po pierwsze więcej czyta, a po drugie większość z poznanych przez nią książek to istne perełki :)
P.S. Poprawcie mnie jeśli źle oznaczyłam gatunek - wiecie, że na tych rejonach się nie znam...

4 komentarze:

  1. Bardzo dobra recenzja. Fajnie, że Ola będzie miała wpisy gościnne, może z czasem założy swoje miejsce w sieci:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie się zapowiada, i recenzja fajna :) Niech Ola koniecznie założy bloga!!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też jestem za tym, żeby Ola założyła bloga! :) Koniecznie :)
    A serię mam w domu i niedługo czytam, także dobrze wiedzieć, że tyle wrażeń na mnie czeka :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Książka jest naprawdę ciekawa i MAXymalnie wciąga ;)
    Polecam c;

    OdpowiedzUsuń