Strony

niedziela, 14 grudnia 2014

Relaks przy kawie (9) i krótka fotorelacja z wymiany książkowej

Obiad dawno zjedzony,
więc czas na relaks.

Dzisiaj piję zwykłą kawę, zresztą moją ulubioną Nascafe,
ale z dodatkiem syropu do kawy o waniliowym smaku.
Ten akurat smak nie do końca mi odpowiada, bo nie jest zbyt intensywny,
 ale kawa na pewno jest ciekawsza.
Ostatnio miałam syrop karmelowy i był lepszy.
Teraz poluję na syrop kokosowy, 
ale w moim mieście znalezienie sklepu z syropami graniczy z cudem, 
są tylko pojedyncze sztuki :(

Kawę uzupełniam mlekiem jak zwykle, ale nie słodzę,
 bo syrop dodaje jej wystarczającą ilość słodyczy.


Wczoraj jak wiecie byłam na Wymianie Książkowej z Galerii Zabrze
 (organizowanej przez ŚBK i Księgarnię Victoria).
Frekwencja może nie była tak powalająca jak na wymianie na Targach Książki w Katowicach,
ale i tak było super, a większość uczestników znalazła coś dla siebie.
Koniecznie musimy pomyśleć na przyszłość o poszerzeniu oferty 
o chociażby książki dziecięce i młodzieżowe, 
o które pytano najczęściej.

Na dzień dobry powitała nas walizka pełna książek na wymianę - fot. Agnes

Muszę przyznać, że moja nowa rola bardzo mi spasowała :) - fot. Agnes 
Sama też wymieniłam kilka książek.
Co ciekawe, przy pierwszej wymianie w Herbaciarni Czajnik
 trudno mi było rozstać się z jakąkolwiek książką ze swojej półki, 
ale teraz o wiele łatwiej radzę sobie z wyszukiwaniem książek 
ze swojego regału na wymianę. 
Tym sposobem także tym razem udało mi się "upolować" naprawdę ciekawe tytuły :)


Poziomo - książki z wymiany
 (w tym "Pod płonącym niebem" - książka, 
którą odstąpiła mi Małgosia
 - dziękuję - w ramach swojego "kuponu" na wymianę.
Pionowo - książki zakupione w Victorii na stoisku z tanią książką.
Na stoisku z ręcznie robioną biżuterią "Biały Mak" zakupiłam sobie 
parę ślicznych kolczyków - miniaturek "Gwiazd naszych wina".
A ta cudna zakładka z kotkiem to prezent dla blogerów 
od nowej członkini ŚBK - Marleny.

Przy okazji kupiłam też książkę dla koleżanki z pracy.
Prezentuje się cudownie! Aż miło popatrzeć na takie wydanie.
Ciekawe co jest w środku.
Szkoda, że to książka na prezent, bo inaczej zerwałabym tę folię zabezpieczającą.

Książka jest wyższa niż powyższy stosik! Nieźle :)

Tę świetną torbę dostałam też w prezencie - od Małgosi, za zakup Sherlocka :)
Całkiem do mnie pasuje :)
Z całości imprezy jestem mega zadowolona!

5 komentarzy:

  1. Nigdy jeszcze nie byłam na takiej wymianie książkowej :)

    naczytane.blog.pl

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajne takie imprezy, szkoda że tak daleko :( gratuluję nowych zdobyczy i miłego czytania.

    OdpowiedzUsuń
  3. popieram Melanię, szkoda że daleko. Nie znam żadnej książki, którą przytargałaś z wymiany. Czyli czekam na recenzje :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Koleżanka na pewno da pooglądać Sherlocka :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mi zawsze szkoda coś oddać :)
    Jakoś nie kojarzę tych książek, ale życzę miłej lektury :)

    OdpowiedzUsuń