Strony

wtorek, 1 stycznia 2019

Podsumowanie grudniowe i roczne wyzwania "2 w 1"


W grudniowej odsłonie wyzwania
wzięło udział 6 osób.
Przeczytałyście 27 książek - brawo!
Niektóre okładki pasują i do czerwieni, 
i do zimy, więc nie rozgraniczam.

Poniższa tabela ujawnia od razu wyniki końcowe,
całoroczne:

Z 17 uczestniczek, 
które zdeklarowały się do uczestniczenia 
w wyzwaniu na początku roku, 
faktyczny udział wzięło 14 osób, 
z czego trzy "wykruszyły się" dość szybko.
Łącznie przeczytałyśmy 405 książek.
Mnie ta liczba bardzo cieszy, 
zważywszy na to, że wiem, 
że z różnych powodów sama nie byłam zbyt zaangażowana 
w to wyzwanie,
a Wy pewnie też nie czułyście się w pełni doceniane przeze mnie.

Sama zgłosiłam 16 pasujących książek, ale w roku 2018 w sumie przeczytałam tylko 26 książek, więc to dobry wynik.

W wyzwaniu najlepsza była eduko7, która przeczytała aż 103 książki,
a za nią Badylarka Domatorka, która zgłosiła 82 książki.
Reszta wyników widoczna jest w tabeli.

Wszystkim uczestniczkom gorąco gratuluję.

W grudniu największym powodzeniem cieszyły się:

Ponadto przeczytałyście:



A teraz to co najlepsze :)
Zgodnie z zasadami na koniec wylosowałam jedną uczestniczkę,
która dostanie nagrodę, a jest nią...
Kasia z bloga Księgozbiór Kasiny
Gratuluję :)

Możesz wybrać dowolny tytuł 
(dostępny w polskich księgarniach)
o wartości 35 zł
(lub jeśli Cię interesuje taka pozycja to możesz wybrać 
Kuba Wojewódzki "Nieautoryzowana autobiografia",
bo tak się złożyło, że mam dwa egzemplarze).

Co z wyzwaniem w 2019 roku???????????
Ze smutkiem stwierdzam, że nie dam rady go pociągnąć,
muszę zrobić sobie przerwę.
Sama nadal będę starała się wybierać książki wg tych zasad 
i postaram się robić jakieś zestawienia "dywany" okładek,
z których będziecie mogły korzystać.

9 komentarzy:

  1. Jak to? Nie będzie wyzwania? Wielka szkoda :( A u mnie będziesz brała udział. Jutro startuje kolejna odsłona Czytamy nowości. Zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moniko, ja też żałuję. Bardzo lubię czytać wg okładek i rozczulają mnie te wszystkie "dywany" z okładek, które powstawały przy podsumowaniach.
      Ale nie daję rady... czytam mniej, chęci na blogowanie (co widać po ilości postów w tym roku) jest mniej, a do tego na wiosnę ruszam z tworzeniem ogródka i być może to tam będę spędzała każdy wolny czas.
      Nie chcę Was znowu zawieść.

      U Ciebie postaram się zgłaszać czytane nowości, choć w minionym roku o tym zapominałam - ale do innych wyzwań też zapominałam (Pod hasłem, Grunt to okładka).

      Usuń
  2. Powodzenia w realizacji planów, także tych czytelniczych.

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratuluję wszystkim! Ja również zawieszam "Grunt to okładka", bo z dwójką maluchów na pokładzie zapewne duuuużo rzadziej będę pojawiać się w blogosferze.

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratuluje wszystkim, a szczególnie Kasi :)
    Dobrego Roku :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratuluję wszystkim uczestniczkom! Zwłaszcza Kasi :)
    Uwielbiałam podziwiać te Wasze dywany, ale rozumiem Twoją decyzję.
    Życzę Ci powodzenia w realizacji wszystkich planów i zatęsknienia za czytaniem i blogowaniem :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratulacje dla wszystkich. A dla naszej miłej Gospodyni serdeczne podziękowania za inspirację, motywację i wspólnie spędzony czas.
    Przesyłam uścisk wsparcia. Pozdrawiam serdecznie

    eduko7 (iwona-w)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wow, ale niespodzianka:) dziękuję bardzo za to wyróżnienie:) bardzo, bardzo się cieszę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Madziu, piszę dopiero dziś, bo po prostu brak mi było słów po Twoim ogłoszeniu. Pierwsza moja myśl była taka: "Ale jak to?". Przyznaję, że prawie wszystkie książki czytane w ciągu ostatnich trzech lat wybierałam kierując się Twoim wyzwaniem, bo ładnie porządkowało wybory.
    Teraz zabrakło mi tego porządku i łapię się na tym, że nie wiem, którą książkę wybrać. Zabrakło pewnego klucza.
    Szkoda, choć doskonale rozumiem, bo sama zauważyłam, że na swój blog mam mniej czasu. A nawet jeśli mam, to wolę odpocząć, niż pisać.
    Zakładanie działki zajmuje trochę czasu. Opieka nad ogrodem również. Ale da się to pogodzić, czego jestem żywym dowodem ;)

    Bardzo Ci dziękuję i cierpliwie będę czekać na powrót Twoich wyzwań.

    Z tego miejsca dziękuję eduko7, która liczbą czytanych książek sprawiała, że też chciałam czytać więcej (na szczęście ani obowiązki domowe, ani praca zawodowa na tym nie ucierpiały ;) )

    OdpowiedzUsuń