Jestem amatorką, a nie krytykiem literackim. Moje recenzje/opinie nie są profesjonalne. Piszę, bo to lubię, więc jeśli szukacie jakiejś obiektywnej, "mądrej" opinii to raczej zły adres. Od książek nie wymagam zbyt wiele, czytam głównie obyczajówki i "czytadła", czasem thrillery czy kryminały oraz sporo literatury dla dzieci. Czytanie sprawia mi przyjemność, więc zdecydowana większość recenzji jest tutaj pozytywna - książki wybieram po opisie z tyłu książki, więc wiem na co się "porywam" :)

piątek, 30 czerwca 2017

Joanna Stovrag, Chwila na miłość

Autor: Joanna Stovrag
Tytuł: Chwila na miłość
Wydawnictwo: Replika
Rok wydania: 2017
Ilość stron: 351

    Miłość zwykle kojarzy nam się z czymś pięknym, czystym, radosnym, wyjątkowym i szalonym. Uczucie ogarnia nas od palców stóp po czubek głowy, wydaje nam się, że jesteśmy lżejsi, ładniejsi, młodsi. Z czasem oczywiście się to zmienia. Miłość dojrzewa, nabiera głębi, jest wielobarwna i wielowymiarowa. Niestety nie zawsze życie pozwala na taką kolej rzeczy. Bywa, że zanim miłość się tak naprawdę rozwinie, pozwoli dobrze poznać partnerom, kiedy nie jesteśmy jeszcze do końca pewni, czy to uczucie jest prawdziwe, przewrotne życie poddaje nas najtrudniejszej próbie. Czy w takich warunkach miłość może przetrwać, skoro tak naprawdę nie zaczęła się na dobre?


    „Chwila na miłość” jest dowodem na to, że to wszystko jest możliwe. Joanna i Sejo poznają się w pięknym Sarajewie, w czasie kiedy kobieta przebywa tam na studiach. Uczucie rodzące się między tymi dwojga jest nieśmiałe, delikatne, rozwija się bardzo powoli. Para rozstaje się „na chwilę” gdy dziewczyna wraca do kraju. Sejo ma dojechać do niej za kilka tygodni, i para ma spędzić razem wakacje. Niestety rzeczywistość bywa okrutna i za nic ma sobie plany i uczucia niewinnych ludzi. W Bośni wybucha wojna domowa, nastają bardzo trudne dni, tygodnie przeradzające się w kolejne miesiące i lata. Wojna jest trudna, niezrozumiała, niesprawiedliwa, bezsensowna. Jugosławia, miejsce, które kiedyś łączyło ludzi różnego wyznania, kultury i tradycji nagle się rozpada. Podział następuje nie tylko na terytorium kraju, ale też wśród ludzi, którzy jeszcze niedawno żyli razem, a teraz jeden na drugiego donosi, najbliżsi sąsiedzi stają się najgorszymi wrogami. To niewyobrażalna tragedia. Jak w tym czasie wojennej zawieruchy miała przetrwać budząca się miłość? – taka nieugruntowana, niezakorzeniona, niedopowiedzona i nieoczywista. Dla Sejo miłość do Joanny była tarczą ochronną, czymś co pozwoliło mu przetrwać, coś co motywowało do dalszego działania, dbania o własne bezpieczeństwo. Było jak oaza bezpieczeństwa i wcale mnie to nie dziwi, bo w tak trudnych chwilach, żeby nie zwariować trzeba mieć jakiś konkretny cel. On chciał spotkać ukochaną, założyć z nią rodzinę i cieszyć się każdym dniem razem. Natomiast Joanna na początku chyba nie była nawet świadoma do końca tego co się dzieje. Wiele par na tym etapie pewnie by się rozstało. Zbyt wiele barier, piętrzących się trudności, strachu, niepewności i niewiadomej dotyczącej przyszłości. Podziwiam tę parę za wytrwałość, wierność, szczerość. O ile dla Saja, Joanna i uczucie do niej było tym co trzyma go przy życiu to dla Joanny uczucie to było bardziej trudne, wymagające i trudne. Ona była bezpieczna. Musiała zorganizować sobie życie sama – nowe miasto, nowa praca. W zasadzie to mogła sobie pomyśleć, że wszystko zacznie od nowa, bo przecież nikomu niczego nie obiecywała. A jednak wytrwała! I to jak! To dzięki jej oddaniu, determinacji, odwadze i poświęceniu ta miłość przetrwała.

     Książka jest świadectwem bardzo trudnej, ale i niezwykle trwałej miłości. Trudno uwierzyć, że para ludzi może aż tyle przeżyć i zrezygnować ze swojego uczucia. Najsmutniejsze jest to, że nie jest to wcale fikcja literacka, a prawdziwa historia autorki książki i jej męża. To nie tylko zapis tej pięknej, nierozerwalnej miłości, która narodziła się w Sarajewie. To także tragiczne historie innych jej mieszkańców, których miała okazję poznać Joanna, a których wojna również doświadczyła okrutnie. Ich tragizm i prawdziwość poruszają w czytelniku wiele emocji, nie sposób przejść obojętnie obok tych wszystkich istnień.


   Trudna książka, ale bardzo potrzebna. Powinni ją przeczytać wszyscy politycy, zanim zdecydują się na nieodwracalny w konsekwencjach krok. Ta historia tak naprawdę mogła wydarzyć się każdemu, tylko czy inni wytrwaliby w swoich przekonaniach mimo tylu utrudnień i przeciwieństw? Książka jest bardzo wzruszająca, w trakcie lektury czytelnik odczuwa całą masę emocji. Tych emocji brakowało mi jednak w słowach wypowiadanych przez autorkę. Swoją historię opisała bardziej jako zapis faktów – pamiętnik czy reportaż, ale czytając nie czułam jej emocji, tylko wczuwałam się w jej osobę i wyobrażałam jakie uczucia mogłyby mi towarzyszyć.

Książkę przeczytałam w ramach wyzwań:
- Łów słów - OŚĆ
- Gra w kolory - niebieski
- Pod hasłem - dla... mojego męża, któremu również w taki sposób mówię: kocham cię
- Przeczytam tyle ile mam wzrostu - 2,8 cm (58,7 cm z 158 cm)
- 52 książki w 2017 (27)

poniedziałek, 26 czerwca 2017

Paula Hawkins, Zapisane w wodzie

Autor: Paula Hawkins
Tytuł: Zapisane w wodzie
Wydawnictwo: Świat Książki
Rok wydania: 2017
Ilość stron: 364

Mhmm...

    Topielisko to miejsce niezwykle urokliwe, spokojne, klimatyczne, piękne, ale ma też swoją drugą, niepokojącą stronę. Było świadkiem wielu fantastycznych chwil - beztroskiej zabawy, miłosnych uniesień, relaksu i wypoczynku. Jednak nie tylko... Topielisko to też niemy świadek wielu tragedii, miejscem, które wybierają samobójczynie, które rzucając się z wysokiej skalnej półki w głębokie odmęty wody wybierają pewną śmierć. To miejsce, w którym swój żywot przerywały kobiety sprawiające problemy, tylko czy zawsze był to ich wybór? 


     W miasteczku Beckford znajdującym się niedaleko Topieliska, mieszkała Nel Abbott. Kobieta od dziecka interesowała się historiami nieszczęsnych kobiet, które na przestrzeni kilkuset lat swoje życie kończyły w głębinach i jako dorosła kobieta postanowiła napisać o nich książkę. Chciała, by pamięć o nich przetrwała i zainteresowała kolejne pokolenia ludzi żyjących w miasteczku i okolicach. Po śmierci Katie, najlepszej przyjaciółki Leny, córki Nel, jej entuzjazm zmalał, ...a kilka dni później jej ciało także wyłowiono z Topieliska.

     Historię Nel oraz pozostałych kobiet poznajemy w momencie, gdy do Beckford przybywa siostra Nel - Jules, która ma zająć się 15-letnią siostrzenicą. W trakcie rutynowych czynności wyjaśniających okoliczności śmierci Nel, na jaw wychodzi coraz więcej niepokojących faktów, które poddają w wątpliwość samobójcze śmierci kobiet z Topieliska. W sprawie pojawia się coraz więcej osób i wątków, wszystko coraz bardziej się gmatwa, a kłamstwa, niedopowiedzenia, zatajenia części prawdy doprowadzają do tego, że trudno się w tym wszystkim połapać. Nie wiadomo kto jest zły, a kto dobry, komu można zaufać, komu zależy na poznaniu prawdy, a kto chciałby wszystko zamieść pod dywan. Jedno jest pewne - kłamstwo ma krótkie nogi, więc nie warto kręcić, taić, wygłaszać półprawdy, nawet jeśli robimy to w dobrej wierze to może okazać się, że efekt jest zupełnie odwrotny. Niestety kiedy to sobie uświadomimy może być już za późno!

    Niedawno zachwycona byłam "Dziewczyną z pociągu". Książka zachwyciła mnie tym, że pokazała, że nie wszystko jest zawsze takie jak nam się wydaje, że tak naprawdę to co wygląda jak obrazek szczęśliwej rodziny, wcale nie musi być takie w rzeczywistości, a także tym, jak splot kilku zdarzeń może nam skomplikować życie. W "Zapisane w wodzie" autorka pokazała, że nie brak jej pomysłów, jej warsztat pisarski jest na wyższym poziomie, a umiejętność żonglowania wątkami i tajemnicami jest niesamowita i zaskakująca. Powieść trzyma w napięciu od pierwszej do ostatniej kartki. Duże brawa należą się autorce za stworzenie tak zagmatwanej historii i to, że wszystko tak świetnie się przenika i zazębia. Aż trudno uwierzyć, że taka historia mogła powstać, i że wszystko jest tak spójne i wszystkie wątki są wyjaśnione... tzn. może znajdzie się coś co jest niedopowiedzianego, ale jest to celowy zabieg. Ja doceniam tu też część obyczajową, ukazującą losy mieszkańców miasteczka i ich wzajemne relacje.

    Książkę polecam przede wszystkim miłośnikom tajemnic, czytelnikom, którzy lubią dochodzić finału książki na podstawie ledwo dostrzegalnych szczegółów, którzy nie zadowalają się banalnymi rozwiązaniami i lubią być zaskakiwani, ale także sympatykom powieści obyczajowych, którzy od czasu do czasu chcą się zmierzyć z czymś trudniejszym.

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Świat Książki


Książkę przeczytałam w ramach wyzwań:
- Gra w kolory - niebieski
- Pod hasłem - dla... wszystkich tych, którzy lubią sprawiać kłopoty
- Przeczytam tyle ile mam wzrostu - 2,9 cm (55,9 cm z 158 cm)
- 52 książki w 2017 (26)

Edit: 28.06.2017, godz. 22:11
Zauważyłam właśnie, że ogromnie wzrosły mi statystyki w ciągu ostatnich 4 godzin.
Szukam przyczyn i widzę, że to wejścia z facebooka.
Sama nie posiadam konta, więc domyśliłam się, że to z profilu Wydawnictwa.
Weszłam z ciekawości i.... jestem w szoku!
Tyle negatywnych komentarzy?!?!
Niektórzy piszą, że nudna...
yyyy czytaliśmy tę samą książkę???
Zgadzam się z tym, że mieszali się bohaterowie
i sama miałam trudności w ogarnięciu wszystkich osób, 
ale jak zrobiłam sobie ściągę to już poszło.
Nie polecam czytać na raty, bo nie pozwoli to w pełni "wejść" w fabułę.
Kurczę szkoda, że inni nie dostrzegają w niej tego co ja.
Chyba, że to ja rozkminiam książki, 
w jakiś dziwny, nieoczywisty sposób i dostrzegam więcej niż jest napisane.

sobota, 24 czerwca 2017

Wyniki konkursu :)

Kochani!
Dziękuję za miłe słowa, 
życzenia i gratulacje z okazji rocznicy bloga.

Smutno mi tylko, 
że nie mieliście ochoty wziąć udziału w konkursie :(
Pytanie przecież było łatwe,
wystarczyło opisać to co Wam w duszy gra 
(poza książkami).
Być może używane książki nie są dla Was atrakcyjne...
albo tytuły nie te?!

Zgłosiły się tylko dwie osoby :(
Jedna osoba opisała coś, co jest mi kompletnie obce, 
nie do końca zrozumiałe,
ale tak interesujące, że niedługo sama spróbuję...
A druga...
cóż chyba wyczuła nosem co mi ostatnio w głowie siedzi :)
Jej pasją jest ogród, 
a ja właśnie szukam działki, 
by móc stworzyć swój własny azyl :)

Trudno wybrać jedną z dwóch wypowiedzi, 
które dotyczą skrajnie różnych zainteresowań.
Dlatego dziewczyny,
wygrywacie obie!
GRATULUJĘ!
Proszę Was o podanie wybranego tytułu w komentarzu.
Która z Was pierwsza się tu pojawi będzie miała pierwszeństwo w wyborze, 
tę drugą proszę o zwrócenie na uwagi na wskazanie poprzedniczki, 
bo każdy tytuł występuje tylko raz.

A oto wypowiedzi dziewczyn:

Zanim rozpocznę wykonanie zadania urodzinowego kilka słów ode mnie. Po kilku latach przygody z blogowaniem coś się u mnie popsuło, mniej piszę, mniej komentuję i trochę mi tego żal i brakuje mi tego też. Nie wiem co się dzieje. Podziwiam osoby, które od lat potrafią w miarę regularnie pisać,i nie mam tu na myśli codziennego publikowania postów. To jest cel nieosiągalny kiedy pracuje się zawodowo. Dobrze, dosyć smęcenia, przejdźmy do przyjemniejszych spraw.

Mam nieodparte wrażenie, że do mojego hobby nie będę Cię musiała mocno namawiać. Przez te kilka lat naszej wirtualnej znajomości zdążyłam Cię troszeczkę poznać i wiem co Ci czasem w duszy gra.
Oprócz czytania (i kupowania!) książek, słuchania muzyki moim lekiem na całe zło jest zajmowanie się ogrodem i pielęgnacja roślin. Zanim stałam się posiadaczką tego co aktualnie mam, namiętnie zajmowałam się doniczkami na balkonie w bloku. Na trawnikach pod blokiem posadziłam krzewy róż, podarowane mi przez mojego wówczas jeszcze kandydata na męża, przycinałam je, opryskiwałam, dbałam o nie i złościłam się na widok zniszczeń - czy to nieuważnego kosiarza trawnika, czy przechodniów-amatorów cudzych kwiatów.

Pracując po 8-9 godzin w biurze przy komputerze po powrocie do domu oddychałam głęboko piersią kiedy mogłam pogrzebać w ziemi w doniczkach. To najbardziej mnie relaksowało.

To zamiłowanie do zajmowania się roślinami miałam już w dzieciństwie kiedy razem z sąsiadkami rówieśniczkami siałyśmy kwiatki na trawnikach między klatkami. Teraz dziewczynki tego już nie robią. W każdym razie nie widzę śladów takiej zabawy w moim rodzinnym mieście na osiedlu.

Co mogę Ci poradzić jak będziesz zajmować sie ogrodem. Zainwestuj również w drzewka owocowe, krzaczki z warzywami i owocami. Samodzielnie wysiana mieszanka sałat, truskawki i maliny zrywane z krzaczka, fasolka, koperek, szczypiorek dają tyle radości. Własne, z pewnego źródła, zdrowe jedzenie. Jak zrywam koperek do ziemniaków albo szczypiorek do jajecznicy to czuję się jakbym była artystką tworzącą własne dzieło sztuki. :-)))

Jako bukiet do domowego wazonu dedykuję Ci zdjęcia z mojego dzisiejszego posta:

Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę Ci dalszego owocnego blogowania!

Izabelka

Był sobie kiedyś ejotek i hexon. Dwoje ludzi, którzy po pracy nudzili się.... Czyli popołudniami i w weekendy. Postanowili znaleźć sobie zajęcie... Ogromnie zaintrygowała ich zabawa o nazwie "opencaching" i zaczęli o niej czytać w internecie - https://opencaching.pl/index.php

Stworzyli dla siebie nazwę EjoHex Team i 7.11.2008 roku zarejestrowali się w serwisie. Dlaczego wtedy akurat? 11.11 jest przecież świętem i bardzo chcieli tego dnia udać się na pierwszą wyprawę, w celu wytropienia skrzynek (skrzynka, zwana popularnie keszem to pojemnik, który należy odszukać - szczegóły niebawem).

Nie wiedzieć dlaczego świeżo upieczeni keszerzy (poszukiwacze keszy) nie wybrali na miejsce pierwszych poszukiwań Krakowa, gdzie mieszkali ale udali się poza miasto... Może chcieli jednocześnie odpocząć od zgiełku?? Albo nabrać wprawy, bo jednak szukanie w miejskiej dżungli jest trudniejsze... Wszak sporo kręci się wszędzie mugoli (tak nazywani są niewtajemniczeni w kesze ludzie).

Ich pierwszą znalezioną skrzynką był "Straszny dwór" - opuszczona ruina, do której na szczęście nie musieli wchodzić. Drugie miejsce okazało się być małym, drewnianym kościółkiem zaś trzecie znalezisko tego dnia ukryte było niedaleko dworku, przekształconego w restaurację.

To był udany dzień. Choć EjoHex Team nie wiedział wtedy, że 3 skrzynki na cały dzień to ogromnie malutki wynik... Ale od czegoś trzeba zacząć, prawda?

Po powrocie do domu, skrzynki zostały zalogowane na stronie a poszukiwacze już planowali kolejny wypad. Zabawa ogromnie im się spodobała. Najpierw tylko szukali, potem zaczęli sami również ukrywać kesze dla innych. Ich zestaw poszukiwawczy wciąż się rozrastał - GPS, zeszyty, notatniki, magnesy, pojemniki, logbboki (dzienniczki), saperka, latarki, rękawice... i obowiązkowo małe gadżety na wymianę. Później zaczęli też drukować fajne certyfikaty FTF (dla pierwszych znalazców), przenosić Geokrety oraz produkować swoje... Uczestniczyli też w spotkaniach ludzi tak samo pokręconych jak oni w swoim hobby. Były eventy w Krakowie, na Śląsku i wielu innych miejscach.  Przed jednym z takich spotkań wkopali w lasku nawet beczkę - jedną z większych skrzynek jakie keszerzy widzieli na oczy - by uczcić przecięcie współrzędnych 50 i 20. Ale nie była to największa skrzynka...

Każdą wolną chwilę team poświęcał temu hobby. Planował nowe zagadki, rozwiązywał quizy innych (wszak czasem trzeba pogłówkować, by znaleźć...), zaś w specjalnych notesach ejotek wpisywał dokładną trasę na kolejną wyprawę. Oczywiście hexon był od brudnej roboty :) I od wysokości. Ejotek zaś pilnował porządku w notatkach oraz kiedy wymagane jest zdjęcie lub hasło do zalogowania na stronie.

W każdy weekend teamu nie było w domu, z samego rana pakowali prowiant i wyruszali np. na Śląsk lub w kierunku Tarnowa, by przez cały dzień znaleźć - najlepiej - 30 skrzynek. Bo w którymś momencie zaczęło ich kręcić - oprócz samego szukania i poznawania fajnych miejsc - również brylowanie w statystykach :) [najwyższym naszym miejscem było 3 w znalezionych] Była też wyprawa z innym teamem do Warszawy, z dwojgiem innych keszerów udali się w okolice Białegostoku, byli też w Szczecinie gdzie spędzili cudny czas z pewną keszerską rodziną. Jeździli weekendy do Częstochowy, Rzeszowa, Bielska-Białej. Szukali nad morzem, w Niemczech, na Słowacji i na autostradowych MOPach. Do rodziców ejotka też nie jechali najkrótszą i najprostszą drogą lecz gdzieś bokiem, gdzie były skrzynki nieznalezione...

Ale najciekawszy był moment, gdy wzięli ślub... Był październik. Na porządny urlop za zimno, do Egiptu mieli lecieć w marcu... Ale tak od razu wracać do pracy?? Nie! EjoHex Team miał lepszy pomysł - podróż poślubna nr 1 poprzez polskie tereny okeszowane! Przez tydzień przemieszczali się od Wrocławia, poprzez Poznań i Bydgoszcz aż do Torunia. Mieli zarezerwowane hotele, spisane skrzynki na każdy dzień (z możliwością dodania nowo powstałych). Czy ktoś w równie zwariowany sposób spędził tydzień poślubny?

Obecnie EjoHex Team nie ma już czasu na keszowanie, ale wciąż nie wypada z obiegu... Podczas każdego urlopu poszukuje skrzynek, które znajdują się w pobliżu miejsca ich pobytu.

Ale o co chodzi w tym całym szukaniu, skrzynkach, logbookach, spotkaniach? Najpierw trzeba się zalogować na stronie opencaching (jest też wersja ogólnoświatowa geocaching), by zobaczyć mapkę. Dawniej można było zakładać skrzynki tak zwane wirtualne, więc może od nich rozpocząć poszukiwania? Pozostałe skrzynki to pojemniki o różnej wielkości, które odpowiednio opisane ktoś chowa pod współrzędnymi tylko sobie znanymi. W pojemniku znajduje się logbook, czyli swego rodzaju dzienniczek skrzynki, gdzie należy się wpisać. Jeśli jest większych rozmiarów to powinien tam być również ołówek i gadżety, którymi można się wymienić - to cieszy najbardziej dzieci! Po wpisaniu odkładamy skrzynkę na miejsce.

Podczas szukania i odkładania skrzynki należy nie zwracać na siebie uwagi i zrobić to tak, by mugole nie ukradli skrzynki. Jak to zrobić? Sposobów jest wiele... "na fotografa", "sznurowadło mi się rozwiązało", "nogi mnie bolą - usiądźmy", na sztuczny tłum, gdy poszukiwaczy jest grupa... Ogólnie rzecz ujmując trzeba być sprytnym. Czasem przydaje się wzrost, czasem bycie małym. Dawniej w modzie było zakopywanie skrzynek. Istnieją też skrzynki magnetyczne, czyli zamocowane na magnesie. Czasem znaleźć jest łatwo, gdyż współrzędne zamieszczone przez założyciela na stronie poprowadzą nas na miejsce a czasem musimy kierować się jeszcze dodatkowymi fotografiami lub spojlerem, czyli mega podpowiedzią. Najciekawiej jest wtedy, gdy skrzynka jest zupełnie niewidoczna lub tak zamaskowana, że zupełnie nie przypuszczasz, iż na nią patrzysz... Jakie cuda się czasem zdarzają... :)

W specjalnym pudełku w domowym zaciszu leżą skarby - stare logbooki, które zabieraliśmy z naszych skrzynek, gdy były przepełnione. Naszywki, naklejki i geocoiny zdobyte na spotkaniach lub znalezione w skrzynkach. Na urlop czekają dwa geokrety, by wywieźć je nad morze i zostawić w jakiejś większej skrzynce... Zaś w notesach i logbookach wciąż widnieją wpisy znalazców (modne stały się też pieczątki) oraz pieczątki innych keszerów ze spotkań.  Zapomniałabym o notesie z pieczątkami z letterboxów :)

Można spotkać świetnych ludzi z pasją (czasami przypadkowo przy jakiejś skrzynce), poznać ciekawe miejsca... Możecie mi wierzyć, w Waszych miastach istnieją miejsca, których nie znacie a które urzekają pięknem...









ejotek

Prawda, że ciekawe???

................................................................................

Mogłabym na tym zakończyć, ale.... jest jeszcze coś :)
Niespodzianka!

Niespodzianka trafi do... Pani Ewy Łoski z Wydawnictwa Adamada,
która postanowiła podzielić się ze mną swoim hobby
już poza konkursem :)
Jej hobby to akwarystyka roślinna.
Co to takiego? 
Niech odpowiedzi udzielą poniższe zdjęcia!






Pani Ewo, proszę o podanie wybranego tytułu
oraz adresu, na który mogę go przesłać :)

Do wyboru są poniższe tytuły:

wtorek, 20 czerwca 2017

Zmęczona, niewyspana i chora

Omg!
Jestem totalnie wykończona, przemęczona, 
notorycznie niewyspana i chora!

Teraz to już w miarę nadaję się do życia, 
bo weekend przeleżałam w łóżku.

Najlepszym z lekarstw okazał się sok z jeżyn, który dała mi koleżanka z pracy!

Koniec roku szkolnego mocno dał mi się we znaki.
Baaaaaaaaaaaardzo dużo pracy w szkole,
końcówka awansu zawodowego,
nadchodzące zmiany w szkolnictwie
i wiele innych.
Dosłownie padam na twarz!
Normalnie to wzięłabym L4 i chociaż porządnie się wykurowała,
no ale jak, teraz?

Mam nadzieję, że po weekendzie wrócę do świata żywych!

Pozdrawiam 
zaglądaczy i czytaczy :)

środa, 7 czerwca 2017

Konkurs na 6 lat bloga Moje Czytanie


Kochani!
Zwykle czas tak szybko płynie, 
że nawet nie wiem kiedy pojawia się następny miesiąc.
Już kilka razy przegapiłam urodziny swojego bloga 
i tym razem postanowiłam się przygotować!

Dlatego też tego posta napisałam wcześniej
i ustawiłam datę publikacji na konkretną datę
czyli dzień urodzin bloga - 07.06.2017.

W związku z tym świętem mam dla Was mały konkurs :)

Zasady:
  1. Udział w konkursie mogą wziąć blogerzy (nie tylko książkowi) mieszkający lub mający adres do wysyłki na terenie Polski.
  2. W zgłoszeniu należy podać nick i adres bloga oraz wykonać zadanie. Zgłoszenia przyjmuję wyłącznie na mojego maila: magdalenardo@gmail.com zatytułowane "Konkurs urodzinowy".
  3. Będzie mi miło jeśli na swoich blogach zamieścicie informację o konkursie, ale nie jest to wymagane (i nie będzie sprawdzane).
  4. Zadanie: zachęć mnie do swojego hobby lub podziel się ze mną swoją pasją czy talentem. Wasze odpowiedzi mają sprawić, że zainteresuję się tematem i będę chciała go poznać bliżej. Forma zadania jest opisowa, ale mile widziane dodatkowe zdjęcia.
  5. Udział w konkursie jest jednoznaczny ze zgodą na opublikowanie Waszych wypowiedzi (i ewentualnych zdjęć) na moim blogu.
  6. Termin konkursu: 07.06.2017 - 18.06.2017.
  7. Ze względu na zakończenie roku szkolnego rozstrzygnięcie konkursu może się przedłużyć, ale wyniki podam najpóźniej 26.06.2017, a nagrodę/y postaram się wysłać do końca czerwca.
  8. Zwycięzcę konkursu wybiorę sama. Wygra zgłoszenie, które mnie zachwyci, urzeknie i zainteresuje tak bardzo, że będę pragnęła poznać je bliżej czy to przez praktyczne działanie czy chociażby wyszukanie dodatkowych informacji w internecie. Planuję wybrać jedną osobą, ale jeśli pojawi się wiele równie interesujących zgłoszeń to zastanowię się nad przyznaniem dodatkowych nagród.
  9. Zwycięzca/zwycięzcy będą mogli sobie wybrać nagrodę z poniższych książek. Książki są moją własnością i mogą nosić ślady użytkowania. Dla przyspieszenia przebiegu konkursu można podać wybrany tytuł już na etapie zgłoszenia do konkursu.
Zapraszam do udziału w konkursie!


Uwaga! "Trafny wybór" ma przedartą stronę tytułową!
W samym środku znajduje się książka "Nie oddam dzieci!" Katarzyny Michalak (tytuł jest niewidoczny przez lampę aparatu)

niedziela, 4 czerwca 2017

Zapowiedzi i nowości czerwiec 2017

Och jak ja lubię ten moment przeglądania 
stron internetowych różnych wydawnictw 
i wyszukiwania interesujących nowości.

Co ciekawego przyniesie czerwiec?

Autor: Virginia C. Andrews
Tytuł: Mroczny las
Seria: cykl o rodzinie de Beers
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Ilość stron: 520

Ciągle jestem jeszcze pod wrażeniem pierwszego tomu serii, "Willow". To chyba najbardziej oczekiwana przeze mnie książka :)

Kiedy Willow De Beers już wie, kim naprawdę jest, sprzedaje rodzinny dom w Karolinie Północnej i wyprowadza się do Palm Beach, aby zamieszkać tam ze swoją rodzoną matką i bratem przyrodnim. Olśniewający świat blichtru, snobizmu i ogromnych fortun jest wyzwaniem, przed którym ambitna dziewczyna nie zamierza się ugiąć. Musi znosić ekscentrycznych plotkarskich sąsiadów, którzy na każdym kroku okazują jej lekceważenie, lecz więź z cudownie odzyskaną mamą dodaje jej sił.
Kiedy Thatcher Eaton, młody przystojny adwokat, zauroczył Willow swoim czarem, a potem się jej oświadczył, nowe życie zmieniło się w piękną bajkę. Na ten najwspanialszy ślub w sezonie czekało całe Palm Beach…
Jednak w każdej, nawet najpiękniejszej bajce przędzie się czarna nić nieszczęścia. Cienie, zrazu niedostrzegalne, gęstnieją i wydarzenia przyspieszają aż do katastrofy.
Mówi się, że po sztormie zawsze wychodzi słońce. Czy Willow po mroku zobaczy tęczę?

********************

Autor: Jenn Diaz
Tytuł: Matka i córka
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Ilość stron: 216

Uwielbiam poznawać relacje rodzinne innych rodzin, kobiecą solidarność, wewnętrzną siłę i walkę z przeciwnościami losu.

Opowieść o skomplikowanej egzystencji i relacjach czterech kobiet i o kruchości rodziny.

Gloria, Dolores, Natalia i Ángela uczą się żyć bez mężczyzny – ojca, męża, brata. Gdy odchodzi Ángel, głowa rodziny, tracą przewodnika, rozjemcę, oparcie i poczucie bezpieczeństwa. Każda z nich inaczej pojmuje świat i miłość, inaczej wyraża swoje uczucia. Jenn Díaz opowiada o losach czterech kobiet, silnych i kruchych zarazem, o tym, jak mierzą się ze stratą, jak zapełniają ogromną pustkę po stracie najważniejszego mężczyzny w ich życiu, jak radzą sobie z poczuciem osamotnienia i głodem miłości.

************************

Autor: Danuta Noszczyńska
Tytuł: Futra, perły i łzy jak piołun gorzkie
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Ilość stron: 320

Małomiasteczkowość, skrywane, rodzinne tajemnice, dylematy moralne... mhmmm

Zarówno dobro, jak i zło wraca do człowieka ze zdwojoną mocą.

Sandra wychowała się w małym miasteczku. Tam życie płynie zupełnie inaczej. Za czym innym się goni, o czym innym marzy. Jednak i tam życie potrafi zaskoczyć – to, co oczywiste, może okazać się pozornym, proste skomplikowanym, dobre złym, a złe dobrym.
Pewnego dnia w progu jej domu staje ojciec chrzestny razem z żoną, prosząc o krótką gościnę. Niestety ich pobyt wciąż się przedłuża, a oni stają się coraz bardziej uciążliwi. Sandra zaczyna baczniej przyglądać się wujostwu, wracając myślami do czasów dzieciństwa. Gdy krewni niespodziewanie znikają, przerażona kobieta zaczyna ich szukać i przy okazji poznaje szokującą przeszłość tego na pokaz wzorowego małżeństwa.
Ile tak naprawdę wiemy o ludziach nam bliskich? Do czego zobowiązują więzy rodzinne? I dlaczego warto być dobrym? A czy w ogóle warto?

****************************

Autor: Diane Chamberlain
Tytuł: Światło nie może zgasnąć
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Ilość stron: 584

Choć nie miałam jeszcze okazji przeczytać żadnej książki autorki to czuję, że wszystkie jej tytułu mogłyby głęboko trafić do mojego serca. Poruszają tematy trudne i niejednoznaczne w ocenie. Trudne moralnie wybory i piętno dokonanych decyzji - tak w skrócie "widzę" kolejne jej książki, niestety póki co tylko na podstawie opisu fabuły.

Doktor Olivia Simon kończy właśnie dyżur na pogotowiu. Mąż czeka na nią ze świąteczną kolacją. Od miesięcy między nimi się nie układa. Ona stara się ratować swoje małżeństwo, ale Paul nie ukrywa swojej fascynacji artystką Annie O’Neill.

Olivię zatrzymuje jednak w pracy nagły przypadek. Kobieta postrzelona w klatkę piersiową, w której lekarka rozpoznaje piękną Annie O’Neill. Stan rannej jest krytyczny, dlatego Olivia decyduje się na natychmiastową operację. Mimo to Annie umiera. Czy Olivia zrobiła wszystko, by ją uratować? To pytanie zadaje jej Paul, obsesyjnie zakochany w Annie. O to zapyta ją także Alec O’Neill, który widział w Annie idealną żonę i matkę. A czy sama Olivia pewna jest odpowiedzi? Stara się podążać śladami swojej rywalki, by zrozumieć fascynację swojego męża. Annie dopiero po śmierci pozwala bliskim zrozumieć, jaka była naprawdę. Poznają jej pilnie strzeżone tajemnice, które odmienią ich życie na zawsze.

**********************

Autor: Katarzyna Puzyńska
Tytuł: Czarne narcyzy
Seria: o policjantach z Lipowa
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Ilość stron: 640

Uwierzycie, że nie znam jeszcze tej serii, w której zaczytują się wszyscy wokół? No wstyd! Zanim jednak przejdę do tej części chciałabym poznać wcześniejsze tomy, których niestety nie mam :(

Brodnica przygotowuje się do obchodów lipcowego Święta Policji. Daniel Podgórski nie ma jednak powodów do radości. Niektórym ludziom bardzo zależy, żeby jak najszybciej zapomniał o zamkniętej już sprawie śmierci trójki bezdomnych. Przy każdym z ciał z jakiegoś powodu pozostawiono niewielkie wahadełko. Pewna dziennikarka sugeruje policjantowi, żeby szukał odpowiedzi w opuszczonym domu ukrytym w leśnej gęstwinie. Miejscowi wierzą, że to miejsce nawiedzane przez diabła. Kobieta wkrótce znika bez śladu, a Podgórski wraz z byłą komisarz Kopp odnajduje kolejne ciało. Co ma z tym wspólnego niepokojąca wiadomość, którą Weronika Nowakowska otrzymuje od nieznanego nadawcy? Dlaczego drobny złodziejaszek ginie tego samego dnia, kiedy wychodzi z więzienia? I jakie znaczenie dla sprawy mają czarne narcyzy?
"Czarne narcyzy" to ósmy tom sagi kryminalnej o policjantach z Lipowa. Opowieści o Lipowie łączą w sobie elementy klasycznego kryminału i powieści obyczajowej z rozbudowanym wątkiem psychologicznym. Porównywane są do książek Agathy Christie i powieści szwedzkiej królowej gatunku, Camilli Läckberg. Prawa do publikacji serii sprzedane zostały do ponad dwudziestu krajów.

****************************

Autor: Melissa Hill
Tytuł: Dowiesz się ostatnia
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Ilość stron: 480

Oczywiście domyślam się co się wydarzy po zamianie ról, ale jestem ciekawa jak siostry z tego wybrną i jak sytuacja się zakończy.

Życie pisze bardziej zaskakujące historie niż najlepsi autorzy bestsellerów…

Eve Callaghan zawsze chciała mieć męża, dom, dzieci. Natomiast jej starsza siostra, Sam, pragnęła zostać znaną dziennikarką. 
Eve mieszka w Dublinie, od ponad ośmiu lat jest w związku z ukochanym mężczyzną, mają dwójkę dzieci, ale Liam nie pali się do małżeństwa. Sam, ceniona felietonistka poczytnego londyńskiego tygodnika, dzięki dwóm wydanym książkom stała się sławna. Jej chłopak nalega na ślub, lecz nie jest pewna, czy chciałaby już założyć rodzinę. A poza tym nie bardzo widzi siebie w roli gospodyni domowej przy mężu…
I bardzo współczuje młodszej siostrze, która jej zdaniem zaharowuje się na śmierć, dbając o dom, dzieci i samolubnego partnera. 
Któregoś dnia Sam wpada na pewien pomysł: podczas nieobecności Liama na kilka dni zajmie miejsce Eve, wypełniając jej obowiązki, a w tym czasie młodsza siostra pojedzie na zasłużony odpoczynek do Londynu. Dzięki temu obie będą mogły się zastanowić, czego chcą od życia.
Żadna z nich nawet sobie nie wyobraża, co wyniknie z tej niewinnej zamiany ról…

A na drugiej półkuli, w Sydney, Brooke Reynolds, redaktorka znanego wydawnictwa, promującego literaturę kobiecą, z zapartym tchem śledzi historię obu sióstr…

**********************

Autor: Monika A. Oleksa
Tytuł: Spacer nad rzeką
Wydawnictwo: Filia
Ilość stron: 500

To książka, z którą chciałabym spędzić swój pierwszy weekend po zakończeniu roku szkolnego.
Przenieść się na jeden weekend do Kazimierza nad Wisłą i tam w ciszy i spokoju spacerować nad rzeką jednocześnie poznając niespiesznie historię jego mieszkańców i skrywane tajemnice.

Każdy człowiek rodzi się z pustką, którą może wypełnić tylko jedna, właściwa osoba.
Zosia Rybicka ma szczęście, spotyka Pawła, mężczyznę swojego życia. Zakochują się w sobie bez pamięci. Paweł, szanowany lekarz z warszawskiej kliniki, proponuje jej wyjazd do rodzinnego domu w Kazimierzu nad Wisłą.
Tam, w małym miasteczku, Zosia poznaje ludzi i miejsca bliskie jej ukochanemu.
Każdego dnia Kazimierz odkrywa przed Zosią swoje małe sekrety. Mieszkańcy Doktorówki, domu Pawła, dbają o nią troskliwie. Zosia rozkochuje się w powolnym rytmie życia miasteczka, w jego brukowanych uliczkach i spacerach wzdłuż rzeki. Wśród dobrych wspomnień odkrywa jednak także te bolesne.
Kim była Julia? Jakie sekrety zabrała ze sobą, gdy odeszła?
Dlaczego obecność Mikołaja, brata Pawła, wprowadza tak wiele niepokoju?

W atmosferze budzącej się wiosny, wiślanych skarp i cienistych wąwozów, które oparły się upływowi czasu, Zosia odkrywa prawdę o cudownym kazimierskim domu i zamieszkującej go rodzinie. Jej przyjazd sprawia, że dawne rany zostają rozdrapane, jednak tylko po to, by móc wreszcie się prawdziwie się zagoić.
Szczęście, które mogą dać tylko najbliżsi, nareszcie rozkwita w Doktorówce jak piękny majowy dzień, który przychodzi po gwałtownej wiosennej burzy.

**************************

Autor: Brittainy C. Cherry
Tytuł: Woda, która niesie ciszę
Wydawnictwo: Filia
Ilość stron: 400

W tym przypadku chęć sięgnięcia po książkę nie jest dyktowana opisem fabuły. Tak naprawdę nie pociąga mnie ona aż tak bardzo, że książkę koniecznie musiałabym mieć. Elementem decydującym jest tutaj nazwisko autorki, bo po lekturze "Kochając pana Danielsa" wiem, że chciałabym przeczytać wszystko co wyjdzie spod pióra tej pani.

Ulotne chwile.
Nasze życie jest tylko ich sumą. Niektóre są bolesne, pełne cierpienia. Inne piękne, pełne nadziei i przyszłych obietnic.
Miałam w życiu wiele ważnych, zmieniających, stawiających przede mną wyzwania chwil. Momentów, które przerażały i pochłaniały. Jednak największe z nich – najbardziej wzruszające i chwytające za serce – dotyczyły jego.
Miałam dziesięć lat, gdy straciłam głos. Skradziono dużą część mnie, a jedyną osobą, która naprawdę mnie słyszała, był Brooks Griffin. Stanowił światło moich mrocznych dni, był obietnicą jutra, dopóki jego samego nie spotkała tragedia. Dramat, który zatopił go w morzu wspomnień.
Oto historia chłopaka i dziewczyny, którzy kochali siebie nawzajem, ale nie kochali samych siebie. Opowieść o życiu i śmierci. O miłości i niedotrzymanych obietnicach.
O chwilach.

****************************

Autor: Samantha King
Tytuł: Wybór
Wydawnictwo: HarperCollins
Ilość stron: ?

Rany, książka musi być przerażająca, aż mnie ciarki przeszły po przeczytaniu opisu... a jednak ciągnie mnie do niej strasznie! Choć naprawdę boję się jej lektury...

Jakie to uczucie decydować, które z twoich dzieci ma żyć, a które umrzeć? Jak to jest, gdy ktoś przystawia ci do skroni pistolet i zmusza do takiego wyboru? Czy skazać na śmierć buntowniczą i niezależną córkę, czy wrażliwego i uległego syna? Które z nich bardziej zasługuje na to, by dalej żyć?

Jeżeli Madeleine nie wykona polecenia, zginie i Annabel, i Aidan. Madeleine wybiera, zaraz potem pada strzał, który na zawsze obciąży jej sumienie.

Gdy po trzech miesiącach budzi się w szpitalu, próbuje poukładać kolejność tamtych zdarzeń i usprawiedliwić swój wybór. Jednak pamięć ją zawodzi i podsuwa coraz inne, często sprzeczne obrazy. Co wydarzyło się naprawdę, a co jest jedynie wytworem jej umysłu?

***************************

Autor: Karolina Wilczyńska
Tytuł: Życie jak malowane
Seria: Stacja Jagodno
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Ilość stron: ?

Nie znam jeszcze wcześniejszych części serii, ale czuję, że to są moje ulubione klimaty.

Do Jagodna zawitała wiosna, a wraz z nią pojawiły się nowe plany, wyzwania i nowi goście.
Eliza maluje przepiękne anioły na porcelanie, lecz skrywa w sobie bolesną tajemnicę… Jej synek wierzy w moc dobrej wróżki napotkanej w starym dworku – może ona sprawi, że mama nie będzie już smutna?
Zmiany następują w życiu Tamary, Ewy i pozostałych bohaterów związanych ze Stacją Jagodno. Która z kobiet odda pierścionek zaręczynowy? Gdzie znika Łukasz i kto odwiedza leśną kapliczkę?
Jagodno kryje jeszcze wiele tajemnic, a część z nich poznacie już teraz.

**************************

Autorki: Agata Przybyłek, Natalia Sońska
Tytuł: Przyjaciółki
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Ilość stron: ?

Siła kobiecej przyjaźni, nowe spojrzenie na życie, decyzje, które zaważą na życiu bohaterek - o tak, chcę poznać jak ta historia się skończy.

Dwa stojące na granicy rozpadu związki i dwie różne historie. Podczas gdy jedni muszą walczyć o miłość, inni niszczą ją na własne życzenie…

Dzięki służbowemu wyjazdowi Miłka wreszcie może odetchnąć od zwykłej, szarej codzienności. I od związku, w którym jest szczęśliwa… przynajmniej tak jej się wydaje. Kiedy spotyka na swojej drodze innego mężczyznę, zaczyna wątpić, czy to, co miała do tej pory, rzeczywiście było spełnieniem jej marzeń.

Czy będzie mogła liczyć na wsparcie i dobrą radę przyjaciółki? W życiu Ani również nie układa się najlepiej. Z powodu dramatycznych wydarzeń z udziałem jej męża, oboje oddalają się od siebie, a Ania nie ma już sił, by walczyć o rodzinę. Bez ukochanego nie potrafi jednak cieszyć się każdym dniem.

Wzruszająca książka o pragnieniu szczęścia i o przyjaźni, która przetrwa każdy sztorm i każdą burzę.

**************************

Autor: Wanda Majer - Pietraszak
Tytuł: Srebrny Widelec
Wydawnictwo: Muza
Ilość stron: 320

Książka ukazała się w maju, ale ja jej wcześniej nie wypatrzyłam. Wczoraj po przeczytaniu cudownej recenzji zdecydowałam, że koniecznie muszę ją przeczytać i to jak najszybciej.

Nawet najsilniejsi ludzie muszą mieć w życiu ostoję. Tam, gdzie bezduszny świat przetacza się nad człowieczymi losami z siłą huraganu, gdy spełnienie marzeń przychodzi nie w porę, gdy najłatwiej jest powiedzieć, że to już koniec, nie chcę w tym uczestniczyć, trzeba znaleźć kogoś, kto odegna upiory i pomoże nam się podnieść. Dwie kobiety, Laura i Antonina, dwie utracone nadzieje, nieprzyjazny świat i łzy, które potrafią przesłonić rzeczywistość.

W tym zamęcie jest też ciepły kąt, domowa kuchnia w magicznym miejscu, gdzie przy pierogach i gorącej herbacie to, co złe, znika, niczym śnieg po wiosennym deszczu. I choć nie można mieć wszystkiego, czasami wystarczy chwila, którą nieoczekiwanie zsyła nam przyjazny los.

Wanda Majer-Pietraszak po raz kolejny pokazuje, jak wielka siła kobiecej przyjaźni potrafi pokonać najtrudniejsze chwile. A że odważnym szczęście sprzyja, Laura i Antonina nie zostaną ze swoimi troskami tak zupełnie same. Bowiem Srebrny Widelec to miejsce, gdzie niejedno się może wydarzyć.

**********************

Autor: Marta Matyszczak
Tytuł: Tajemnicza śmierć Marianny Biel
Wydawnictwo: Dolnośląskie
Ilość stron: 304

Wybór tej lektury jest błahy, a nawet absurdalny, jeśli wziąć pod uwagę to, że zdecydował jeden argument - miejsce akcji. Przez kilka lat mieszkałam w Chorzowie i fajnie byłoby przemierzać znane uliczki, by razem z Solańskim rozwiązać zagadkę śmierci pani Biel.

Pełen humoru kryminał ze Śląskiem w tle.

Co może zrobić zwolniony z pracy policjant? Może – jak Szymon Solański – przeprowadzić się do chorzowskiego familoka, przygarnąć ze schroniska psa, otworzyć agencję detektywistyczną i liczyć, że trafią mu się zlecenia ciekawsze niż śledzenie niewiernych małżonków. 
Zrządzeniem losu w piwnicy nowego lokum Solańskiego zostają znalezione zwłoki Marianny Biel, niegdysiejszej gwiazdy miejscowego teatru. Policja przyjmuje, że był to nieszczęśliwy wypadek. Solański jest innego zdania. Postanawia pokazać dawnemu pracodawcy, że nie stracił policyjnego nosa. Z kundelkiem Guciem u boku rusza na poszukiwanie mordercy…

***********************

Autor: Halina Kowalczuk
Tytuł: Pensjonat pod Meduzą
Wydawnictwo: Lucky
Ilość stron: 288

Kolejna książka, która z założenia ma być po prostu łatwa, lekka i przyjemna, a wszystko to w nadmorskim krajobrazie w sam raz na początek wakacji.

Podobno nieszczęścia chodzą parami. Na własnej skórze doświadcza tego Gabrysia, która jednego dnia traci pracę na rzecz młodszej dziewczyny i dowiaduje się, że mąż ją zdradzał i właśnie odszedł do innej. Także młodszej.

Najbliżsi nie zawodzą, ale największe wsparcie kobieta otrzymuje od Hortensji – niezbyt lubianej ciotki mieszkającej nad morzem, do której jedzie wraz z matką. Tam spotyka także Olka – kolegę z młodzieńczych lat, który planuje otworzyć pensjonat. Przed Gabryśką otwierają się nowe możliwości nie tylko zawodowe, ale czy odważy się skorzystać z nadarzających się okazji?

**********************

Autor: Abbi Waxman
Tytuł: Ogród małych kroków
Wydawnictwo: Otwarte
Ilość stron: 368

Ostatnio interesuję się ogrodnictwem. Choć książka jest powieścią, a nie poradnikiem i nie o ogrodnictwo tu chodzi, to ciekawi mnie bardzo jak pielenie grządek może pomóc w odnajdywaniu samej siebie. 

Minęły trzy lata, odkąd Lily w wypadku straciła męża. Udaje jej się normalnie funkcjonować, nawet odnosi sukcesy jako ilustratorka w wydawnictwie, jednak wciąż bardzo tęskni za ukochanym. Jak ognia unika nawiązywania nowych znajomości, a czas wolny spędza w towarzystwie córek i rozrywkowej siostry. Dlatego gdy w ramach przygotowań do nowego projektu firma wysyła ją na kurs ogrodnictwa, Lily zabiera rodzinę ze sobą. Dziewczyny świetnie się bawią, a jej udaje się na kilka chwil zapomnieć o tęsknocie.
Szybko okazuje się, że sadzenie roślin i pielenie grządek to nie tylko przyjemne hobby, ale też okazja, by spojrzeć na swoje życie z innej perspektywy i skonfrontować się z niewygodną prawdą o sobie samej.

******************************

Autor: Magdalena Kordel
Tytuł: Córka wiatrów
Seria: Wilczy Dwór
Wydawnictwo: Znak
Ilość stron: 400

Jestem bardzo ciekawa książki napisanej w innym stylu niż dotychczasowo wydane autorstwa jednej z moich ulubionych polskich pisarek. Czy i ta pozycja mnie zachwyci?

Życie Konstancji już raz legło w gruzach. Dzięki własnej sile i determinacji stanęła na nogach. Jest panią dużego majątku, ale trzyma się na uboczu, wiedzie spokojne, choć samotne życie. Jej powiernicą jest stara ochmistrzyni Pelasia. 

Kiedy po wielu latach do jej dworu przyjeżdża Jan, Konstancja jest przekonana, że stoi za tym coś więcej niż chęć spotkania się z dawną miłością. Z niezwykłą siłą wracają wspomnienia i uśpione uczucia: rozpacz po śmierci męża, powstanie listopadowe, rozstanie z najlepszą przyjaciółką. Wizyta Jana sprawia, że Konstancja zaczyna inaczej patrzeć na otaczający ją świat i ludzi, dostrzega sprawy, które dotąd umykały jej uwadze. A to dopiero początek zmian. Co musi się stać, by jej życie wróciło do dawnego rytmu? 

Pierwszy tom nowej serii Wilczy dwór Magdaleny Kordel to wciągająca opowieść o długo skrywanych tajemnicach, a także o sile więzi, magii wspomnień i meandrach uczuć. Dzięki niej przeniesiesz się do świata ponadczasowych emocji.

**************************

Autor: Amanda Prowse
Tytuł: Trzy i pół sekundy
Wydawnictwo: Illiminatio
Ilość stron: 312

Trudny temat, wzruszający i smutny, ale od czasu do czasu warto sięgać po takie książki, by przypomnieć sobie ile szczęścia daje nam rodzina w komplecie, ciesząca się dobrym zdrowiem.

Wzruszająca opowieść, która mogłaby zatrzymać bicie serca każdego z nas

Grace i Tom Penderford to zgodne i szczęśliwe małżeństwo, które prowadzi sielankowe życie na angielskiej prowincji, wychowując córeczkę Chloe. Mała dziewczynka jest ich oczkiem w głowie.

Wkrótce po trzecich urodzinach Chloe świat rodziny legnie w gruzach. Dziecko zapada nagle na sepsę, która na zawsze rozbija szczęśliwą rodzinę, odbierając rodzicom ukochaną córeczkę. Co trzy i pół sekundy podstępna choroba zabija jednego człowieka na świecie. Stojąc w obliczu niewyobrażalnej tragedii, Grace i Tom muszą nauczyć się radzić sobie z cierpieniem. Obydwoje za wszelką cenę będą starać się ocalić swoje serca i walczyć o wspólną przyszłość.

************************

Czerwiec obfituje w ogromną ilość ciekawych książek.
Strasznie chciałabym je wszystkie przeczytać
i najlepiej mieć jeszcze w swojej biblioteczce :)

sobota, 3 czerwca 2017

Stosik majowy


Stosik majowy jest imponujący, 
ale większość z tych książek pozyskałam podczas wymiany książkowej, 
więc wcześniej musiałam oddać kilka swoich.

Od góry:
  1. Michelle Richmond "Rok we mgle" - wymiana
  2. Jill Smolinsky "Następna rzecz na liście" - j.w.
  3. Sandra Brown "Tajemnica" - j. w.
  4. Eric - Emmanuel Schmitt "Tektonika uczuć" - j.w.
  5. Eric - Emmanuel Schmitt "Kiedy byłem dziełem sztuki" - j.w.
  6. Eric - Emmanuel Schmitt "Odette i inne historie miłosne" - j.w.
  7. Jacek Lusiński "Carte Blanche" - j.w.
  8. Jill Barnet "Dni lata" - j.w.
  9. Dorota Terakowska "Tam gdzie spadają anioły" - j.w.
  10. Dorota Terakowska "Ono" - j.w.
  11. Wendy Webb "Duchy przeszłości" - j.w.
  12. Elisabet Benavent "W butach Valerii" - j.w.
  13. Jarosław Kret "Mój Madagaskar" - j.w.
  14. Jodi Picoult "W imię miłości" - j.w.
  15. Paula Hawkins "Zapisane w wodzie" - do recenzji od Wydawnictwa
  16. Maja Popielarska "Pokochać ogród" - zakup własny
  17. Maja Popielarska "W królestwie roślin ogrodowych" - zakup własny
  18. "Rok w ogrodzie" - zakup własny
  19. Agnieszka Gawłowska "Projektowanie ogrodu" - zakup własny
  20. Simon Cheshire "Jak zostać pisarzem" - do recenzji od wydawnictwa

piątek, 2 czerwca 2017

Podsumowanie V miesiąca wyzwania Cztery Pory Roku


W maju swoje recenzje do wyzwania Cztery Pory Roku 
zgłosiło 5 osób,
a przeczytałyśmy 11 książek.
W sumie w wyzwaniu przeczytałyśmy 71 książek.

Prowadzi nadal Badylarka Domatorka :)


W czerwcu czytamy książki z okładkami LETNIMI!
Czyli... na okładkach musi się znaleźć coś z poniższych elementów:
plaża, morze, leżaki, drinki, klapki, słońce, statki, jachty, łodzie, 
skąpo odziane postaci, lawenda, czereśnie, słoneczniki, walizka, namiot

Pamiętajcie!
Kobieta w negliżu w pościeli nie musi wcale oznaczać lata.
Zatem wybierajcie okładki, 
które jednoznacznie i niezaprzeczalnie kojarzą się z latem.

czwartek, 1 czerwca 2017

Podsumowanie majowej odsłony wyzwania Gra w kolory


 W maju w wyzwaniu wzięło udział 11 uczestniczek,
razem przeczytałyśmy 17 książek.
Myślę, że wynik wcale nie jest zły, 
bo obowiązywał kolor różowy - chyba najtrudniejszy z możliwych.

Po trzy książki przeczytały:
Gratuluję!!!

Przeczytałyśmy:


I na koniec ja - magdalenardo

Bardzo Was proszę, pamiętajcie o zasadach!
Minimum połowę okładki musi zajmować kolor obowiązujący 
w danym miesiącu.

W czerwcu obowiązują wszystkie kolory z zabawy, tj.
biały, czarny, fioletowy, zielony, różowe,
żółty, złoty, niebieski, błękitny, granatowy, turkusowy, 
brązowy, sepia, pomarańczowy, brzoskwiniowy,
grafitowy, szary, siwy, czerwony, bordowy.

Linki zgłaszamy następująco:
Czerwiec (kolor) - Autor, tytuł link
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Tytuły

1001 potwornych rzeczy do odnalezienia 5 sekund do io A jeśli ciernie... A między nami ocean... Adela Afryka Agnieszka opowiada bajkę Alicja Anielka Anioły powodzi Antek Apolejka i jej osiołek Apollo 11. O pierwszej podróży na Księżyc Aprilek Arcydzieła do kolorowania Atlas anatomiczny Australijczyk w Italii Awaria małżeńska Bajki od św. Mikołaja Baranek Bronek Basia i alergia Basia i podróż Basia i urodziny w muzeum Beki smarki pierdy czyli co się dzieje w moim ciele Beverly Hills Beverly Hills 90210 Bez przebaczenia Bliski Wschód Blondynka w Indiach Blondynka w Meksyku Bluszcz prowincjonalny Bogusia Boże Narodzenie. Kuchnia świąteczna Boże Narodzenie. Świąteczne dekoracje i smakołyki Cappuccino Chcę być jak agent Chleby bułki bułeczki Chory kotek Chuliganka Ciasta bez pieczenia od A do Z Ciekawość Ciotki Coolman i ja Córeczka tatusia Cudaczek - Wyśmiewaczek Cudaki Opaki Cukierek dla dziadka Tadka Cukiernia w ogrodzie Czar miłości Czarodziejka Lili i świąteczna magia Czas w dom zaklęty Czerwone liście Daleki rejs Dama Kameliowa Damą być. Jak ubrać się i zachować w różnych sytuacjach Dania z piekarnika od A do Z Dekoracje na każdą okazję Dekorowanie potraw Disney:Kubuś Puchatek Do ostatniego tchu Dobra kuchnia od A do Z Dogonić rozwiane marzenia Dom nad klifem Dom nad Rozlewiskiem Dom z papieru Dorysowanki. Rozwijaj wyobraźnię Dotknąć prawdy Dotyk zła Drugi Drzazga Dwa pstryki techniki Dwie miłości Dwoje na wirażu Dylemat doktora Andersona Dziadek na huśtawce Dzidziuś. Niewielka książeczka o wielkiej stracie Dziedzictwo Dzielny Fryderyk Dziennik Cwaniaczka. Zapiski Grega Heffleya Dziewczynka z balonikami Dziwni klienci Dżunia Edward i jego wielkie odkrycie Facet z grobu obok Filip i najazd intruzów Fryckowe lato Gagi Gangu Purpurowej Ręki Galeria uczuć Głos bez echa Gnój Grób rodzinny Grzech aniołów Gwiazd naszych wina Hakus pokus Hania Humorek. Najfajniejsza na świecie Humorkowa Księga Kolorowanek i innych zabaw Henryśka drugiej tak wspaniałej nie znajdziecie Herbata. Moc smaku i aromatu Hirameki Historia leśnych kochanków i inne opowiadania Historia pewnego statku. O rejsie Titanica Historia tajemniczego kucyka Hop siup Stokrotko I co teraz? Imię Twoje... Inspektor Kres i zaginiona Jajko z niespodzianką Jak krówka Stokrotka nauczyła się szanować przyrodę Jak Maciek Szpyrka z dziadkiem po Nikiszowcu wędrowali Jak pracuje Święty Mikołaj? Jak to ze lnem było Japońskie łamigłówki Jeż w grzybnym lesie Jeżynka nie chce się bawić Język dwulatka Język niemowląt Julka Julka Wróbel i przygoda ze świnką Kaprysy milionera Kasia i Grześ Kasia i Kubuś. Urodziny taty Kasia i Zosia Klub Przyjaciół Kobieta niespodzianka Kochaj i jedz Brazyliszku Kolorowanka Motyle Kołysanka dla Rosalie Konik polny Kora Kradzież nad Niagarą Kronika ślubnych wypadków Król złodziei Księga motyli Księżniczka Amelia i jej pies Księżniczka i wszy Księżniczka Julka i jej kucyk Księżniczka Lena i jej chomik Księżniczka Zosia i jej kot Kto się śmieje ostatni Kto wiatr sieje Kubuś Puchatek Kwiaty na poddaszu Kwitnący krzew tamaryszku Labirynt kłamstw Lasy w płomieniach Lato szczupaka Letni kiermasz Lew Czarownica i Stara Szafa Lewandowski. Wygrane marzenia Lidka Listy Lodowa pułapka Los utracony Łatwe zupy Madzia syrenka Magia świąt. Tradycyjne przepisy kulinarne i świąteczne ozdoby Magiczna cukiernia Magiczna gondola Maksio ma kłopoty Malowany ul Malownicze Mała szansa Mały Książę Marina Martynka i Gwiazdka Michał Jakiśtam Miecz króla Szkocji Miłość nad Rozlewiskiem Moje wypieki i desery Moralność pani Piontek Mordercza gra Motyle Mój pies Bezdomny Muszka która nie umie latać Na boisku Na krawędzi Na łeb na szyję Na zakręcie Narzeczone lorda Ravensdena Natalii 5 Nic nie trwa wiecznie Niechciana prawda Niezwykły przyjaciel Noc kosa Nowy początek O Bogince Jemiole O Janku co psom szył buty O psie który jeździł koleją Obudzić szczęście Ogon Kici Ogród cieni Ogród czasu. Artystyczna kolorowanka Oplątani Mazurami Opowieść niewiernej Opowieść wigilijna Osaczona Ostateczny cel Ostatnie ostrzeżenie. Globalne ocieplenie P.Rosiak (nie) daje się czarnej śmierci P.Rosiak i czadowe majtki P.Rosiak i kupa śmiechu P.Rosiak i zabójczy bąk P.Rosiak superbohaterem Pamiętne lato Pampilio Pan Jaromir na tropie klejnotów Pan Soczewka na dnie oceanu Parasol Pensjonat Marzeń Pewnej wrześniowej niedzieli Piątkowska Renata Pierrota bolą kopytka Pierwsza na liście Pierwsze światła poranka Pierwszy raz Pierwszy wiosenny dzień Pies i kot w leśnym zakątku Pieśń o poranku Pięćdziesiąt twarzy Greya Płatki na wietrze Płomienie śmierci Po prostu bądź Pocałunek śmierci Pocztówka z Toronto Pod ziemią w Villette Pokuta Polka Pollyanna Powroty nad Rozlewiskiem Powrót do Lwowa Prawdziwy cud Projekt matka Przygody Małego Wodnika Przyjaciółki na zawsze Puchatkowe zabawy Pudełko ze szpilkami Quilling. Cuda z papieru Radek Szkaradek. Bekanie! Ratowanie świata i inne sporty ekstremalne Rekin Śmieszek Rękawiczka Rozmowy Rzepka Sałatki od A do Z Sieroce pociągi Single Siostry Pancerne i pies Siostrzyczka Sklepik z Niespodzianką Skrawek nieba Słodki świat Julii Smak kamienicy Smak nadziei Spotkanie nad jeziorem Sprawa tchórzliwego dezertera Sprawa trzech desperado Strachozagadki Szkolna wycieczka Szkolne czary Szkoła żon Sztuka uprawiania róż z kolcami Sztuka wyboru Szukając misia Szybko i zdrowo od A do Z Śladem zbrodni Ślady krwi Ślub Ślubna przygoda Ślubny kontrakt Ta druga Tajemnica Black Rabbit Hall Tajemnica bzów Tajemnica drewnianej sowy Tajemnica gangu niebieskich Tajemnica kina Tajemnica mumii Tajemnica Namokniętej Gąbki Tajemnica szafranu Tajemnica śnieżnego potwora Tajemnica zwierząt Tajemnice Luizy Bein Tak miało być Teodor rusza z pomocą Tilly Towarzyszka Panienka Trzy oblicza pożądania Ulica Rajskich Dziewic Ulotne chwile szczęścia Uśmiech niebios W blasku miłości W kajdankach namiętności W proch i pył W świecie wiatru i wierzb. Wyznania chińskiej kurtyzany Wakacyjna opowieść Wesołe wierszyki Widok z mojego okna Widok z mojego okna. Przepisy nie tylko na życie Wielka kolekcja bajek o przygodach Maszy i Niedźwiedzia Wielka księga. Hania Humorek Wiersze dla dzieci Wiśniowy Klub Książki Wróć Alfiku! Wszystkie chwyty dozwolone Wszystkie kłamstwa Wszystko inne poczeka Wymarzony czas Wymarzony dom Wymarzony koncert Wyprawa na biegun Wyspa dla dwojga Z tęsknoty za Judy Za króla Piasta Polska wyrasta Zabawki z fantazją. Pomysły na cały rok Zabawy plastyczne dla dzieci Zabawy z mamą. Książka dla rodziców i dzieci Zagadka dna morskiego Zagadka hien cmentarnych Zagadka salamandry Zagadka zegara maltańskiego Zagadki przeszłości Zagubiona w śniegu Zając zostaje! Zakład o miłość Zamek z piasku Zamieniec Zanim nadejdzie ciemność Zapach lawendy Zapiski (pod)różne Zasupłana historia Zima Sapcia i Pufcia Zimowa przygoda Znikające wrotki Znikający króliczek Zorkownia Zosia Ernest i ktoś jeszcze Zośka Bohaterka Zośka Wspaniała Zuzanna Zuźka D. Zołzik nie jest złodziejką Zwykły człowiek Żegnaj szkoło - na zawsze Żona_22 Życie z drugiej ręki

Literatura (wg Katalogu Biblioteki Narodowej):

Źródło książki: