Jestem amatorką, a nie krytykiem literackim. Moje recenzje/opinie nie są profesjonalne. Piszę, bo to lubię, więc jeśli szukacie jakiejś obiektywnej, "mądrej" opinii to raczej zły adres. Od książek nie wymagam zbyt wiele, czytam głównie obyczajówki i "czytadła", czasem thrillery czy kryminały oraz sporo literatury dla dzieci. Czytanie sprawia mi przyjemność, więc zdecydowana większość recenzji jest tutaj pozytywna - książki wybieram po opisie z tyłu książki, więc wiem na co się "porywam" :)

piątek, 23 listopada 2012

Megan Hart, Trzy oblicza pożądania

Autor: Megan Hart
Tytuł: Trzy oblicza pożądania
Wydawnictwo: Mira/Harlequin
Miejsce i rok wydania: Warszawa 2012

Zdjęcie: źródło


     Zwykle pojawienie się tej trzeciej osoby w związku łączy się z bólem, cierpieniem, zdradą. Większość z nas nawet boi się pomyśleć o czymś takim, bo z pewnością oznaczałoby to koniec naszego poukładanego życia. Okazuje się jednak, że takie zdarzenie nie zawsze wiąże się ze zdradą. Może być też formą urozmaicenia związku, zaspokojeniem ukrytych pragnień i ugaszeniem seksualnych potrzeb.
  James i Anne wiedli spokojne, satysfakcjonujące życie. Byli małżeństwem z 6 - letnim stażem, a w ich sypialni ciągle trwał "miodowy miesiąc". Byli szczęśliwi... kiedy w ich życiu pojawił się Alex - przyjaciel Jamesa z czasów wczesnej młodości. Mężczyźni nie widzieli się od wielu lat, gdyż Alex mieszkał i pracował w Singapurze. Gdy Alex sprzedał swą firmę i mógł wrócić do kraju, James od razu zaproponował mu, by spędził kilka tygodni u niego, zanim na nowo się osiedli. Wszystko działo się tak szybko, że Anne nie miała nawet kiedy zaprotestować. Alex był bardzo ciekawą osobą - przystojny, bogaty, z barwną przeszłością i unoszącą się wokół mgłą tajemnicy. Wraz z pojawieniem się w domu gościa życie małżonków bardzo się odmieniło. Atmosfera robiła się coraz bardziej napięta, aż któregoś dnia złamali zasady przyzwoitości i całą trójką trafili do wspólnej sypialni... Dlaczego tak się stało? Co nimi kierowało? Nawet jeśli mąż opacznie zrozumiał pewne znaki to jednak ona nie próbowała niczego wyjaśnić od razu, dobrowolnie zgodziła się na tę sytuację. Wystarczyło szczerze porozmawiać, by uniknąć całego zdarzenia, jednak tego nie zrobili. Czy żałowali? 
     Obok wątku głównego powieści poznajemy też relacje rodzinne między Anne, a jej siostrami, rodzicami i teściami, które nie należą do najłatwiejszych. Od lat skrywane żale, pretensje i niedomówienia powodują ciągłe napięcia i zaburzenia. Organizacja przez siostry przyjęcia dla rodziców z okazji ich 30 rocznicy ślubu i towarzyszące temu zdarzenia pomogą odbudować relacje rodzinne i wyjaśnić kilka kwestii.
     Nietypowe potrzeby seksualne innych osób nie są dla mnie gorszącym tematem, każdy ma prawo do realizacji swoich marzeń, jeśli nie krzywdzi przy tym innych osób. Jednak czy wpuszczenie do własnej sypialni osoby trzeciej naprawdę jest takie niewinne? Czy nikt na tym nie cierpi, a wspólne igraszki są tylko przyjemnością? Nie sądzę. Wydaje mi się, że taka sytuacja zawsze, w jakkolwiek udanym związku nie byliby małżonkowie rodzi brak zaufania, zazdrość, niepewność. Ja bym nie zniosła nawet pojedynczego takiego incydentu, a co dopiero zagłębiać się w taki układ. Po czymś takim nie ma szans żeby związek wrócił do "normalności". Jak poradzą sobie z tym wszystkim nasi bohaterzy? O tym musicie przekonać się sami - także ocenę ich postępowania poddaję waszej krytyce.
     Książkę czyta się szybko i łatwo. Język jest bardzo przystępny. W książce pojawiają się wulgaryzmy, ale nie są tak bardzo rażące i nagminne, poza tym pojawiają się głównie w rozmowach Jamesa z Alexem i wypowiedziach zbuntowanej siostry Anne - Claire. Choć nie popieram zachowania bohaterów to w żaden sposób nie czułam się zbulwersowana, opisy scen łóżkowych nie są wcale szokujące - powiedziałabym zwyczajne i bardzo do siebie podobne. To moja pierwsza przygoda z powieścią erotyczną i muszę przyznać, że troszkę się bałam. Obawiałam się tego, że poczuję się nieco zgorszona, ale nic z tych rzeczy. Książka nie wywołuje poczucia wstydu, przypomina rozbudowaną powieść romantyczną i jest bardzo przyjemna w odbiorze.

    Jeszcze jedna myśl...
Książka leżała na mej półce prawie dwa miesiące czekając na swą kolej i szczerze mówiąc zapomniałam jaki jest jej opis, więc fabuła była dla mnie wielką nowością. Wcześniej zastanawiałam się dlaczego Wydawca na okładce umieścił jabłko na ciemnym tle... i nareszcie mnie olśniło! Przecież jabłko to symbol "zakazanego owocu", a ciemny kolor przywołuje mroczne, tajemnicze skojarzenia. 

Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Pani Monice z Wydawnictwa:

czwartek, 22 listopada 2012

Najlepsza książka na zimę i gwiazdkę

Kochani!
Wortal granice.pl ogłosił plebiscyt na:
Najlepszą książkę na zimę - zagłosuj i Ty - tu
oraz 
Najlepsza książka na Gwiazdkę - możesz zagłosować - tu




wtorek, 20 listopada 2012

Niezapomniane lektury z dzieciństwa - klasa III (część 1)

W tym miesiącu jakoś późno się zebrałam za lektury z dzieciństwa.
Zaczęłam od tych najkrótszych, wierszowanych i ... 
mam na ich temat zupełnie skrajne zdanie.
Oba tytuły nic mi wcześniej nie mówiły, zupełnie ich nie pamiętałam.

Autor: Wanda Chotomska
Tytuł: Dzieci pana Astronoma
Ilustrator: Janusz Stanny
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Miejsce i rok wydania: Warszawa 1985

Źródło zdjęcia: własne


     "Dzieci pana Astronoma" to zabawny utwór dla dzieci sprytnie "przemycający" treści z wiedzy o wszechświecie. Pan Astronom zaszczepia w swych dzieciach Teleskopku i Teleskopce zamiłowanie do gwiazd, planet i nieba. O dziwo - ja niesympatyzująca z poezją świetnie się przy książce bawiłam. To właśnie dzięki rymom i zabawnemu charakterowi książki zawarte w niej treści są bardzo przystępne dla czytelnika, a treści wciąż aktualne (poza plutonem, który już nie należy do planet, ale to można dzieciom wyjaśnić). Cieszę się bardzo, że sięgnęłam po tę książeczkę i choć w mojej szkole nie obowiązuje ona w kanonie lektur trzecioklasistów, to na pewno będą ją polecała dzieciakom :)


Autor: Józef Ratajczak
Tytuł: Ziarenka maku
Ilustrator: Elżbieta Krygowska - Butlewska
Wydawnictwo: GMP Oficyna Wydawnicza
Miejsce i rok wydania: Poznań 1991

Źródło zdjęcia: własne

     O ile tytuł "Dzieci pana Astronoma" gdzieś mi się obiły o ucho, choć nie kojarzyłam go zupełnie z treścią to "Ziarenka maku" stanowią dla mnie zupełną nowość (wcześniej nawet nie wiedziałam, że leży na półkach mojej biblioteki szkolnej). 
      Jak wspomniałam wcześniej lektury tych obu książek wywołały we mnie skrajne emocje. Książka "Dzieci pana Astronoma" podobała mi się i nieźle się przy niej uśmiałam, natomiast "Ziarenka maku" zupełnie do mnie nie przemawiają. Zupełnie tych wierszy nie rozumiem i wątpię żeby zainteresowały małe dzieci. Dobrze, że ma chociaż kolorowe obrazki, które mogą spodobać się dzieciom. Weźmy np. "Zielony wiersz" - ktoś idzie do parku, ubrany cały na zielono i ? No właśnie co z tego??? A pierwszy wiersz - "Obłoki"? Kompletnie nie rozumiem jego znaczenia... Książka w ogóle mi się nie podobała :(

Książeczki przeczytałam w ramach wyzwania:


niedziela, 18 listopada 2012

Pomóżmy najmłodszym


Apel skierowany głównie do twórców rękodzieła, 

ale każdy może pomóc!
Przeczytajcie proszę do końca nie bądźcie obojętni!

Pomóżmy ratować Piotrusia!
 
1 grudnia - kiermasz rękodzieła, z którego dochód przeznaczony będzie na ratowanie serduszka Piotrusia. Skontaktuj się z mamą chłopczyka, jeśli zajmujesz się rękodziełem i chcesz przesłać na kiermasz dla Piotrusia swoje prace: ręcznie robione zabawki, ozdoby (także świąteczne), biżuterię, kartki, grafikę i obrazy, przedmioty codziennego użytku, tekstylia i inne - co wam tylko wpadnie do głowy , liczy się każda rzecz nawet najmniejsza nas to dużo nie kosztuje a dla takiego maleństwa znaczy wiele . 
o wszystkim możecie przeczytać na blogu mamy Piotrusia który ma 3 latka ... 





Kiedy Karolina i Krzysiek dowiedzieli się, że zostaną rodzicami byli przeszczęśliwi – wybierali imię dla maluszka, oglądali maleńkie ubranka, kolorowe zabawki, planowali w jakie miejsca wybiorą się wspólnie – we troje...
Dzidziuś rozwijał się świetnie, więc kiedy podczas kolejnych badań lekarz poinformował ich, że ich maleństwo ma złożoną wadę serca – nie mogli uwierzyć.
Na zmianę płakali i pocieszali się, nie wierząc, że to właśnie ich spotkało coś takiego, modlili się i czekali na cud.
Kiedy minął pierwszy szok, zaczęli szukać informacji – dowiedzieli się, że dzieci z taką wada serca mogą normalnie żyć, rozwijać się, śmiać się i chodzić do przedszkola – muszą jednak przejść trzy skomplikowane zabiegi operacyjne.

Piotruś przyszedł na świat 20 maja 2009 roku i natychmiast lekarze podjęli walkę o jego życie – zabieg na maleńkim serduszku zakończył się całkowitym sukcesem i po kilku tygodniach spędzonych w szpitalu, maleńki, dzielny chłopczyk mógł wreszcie wrócić z rodzicami do domu, żeby zbierać siły na kolejna operację, która miała się odbyć w szóstym miesiącu jego życia.
Niestety w międzyczasie Piotruś ciężko zachorował – jego nóżka została zakażona przez bakterię i tylko dzięki natychmiastowej interwencji lekarzy i operacji kolana udało się ją uratować.
Dwa miesiące później Piotrusia czekała kolejna operacja serca . Przez tydzień rodzice czuwali na zmianę przy szpitalnym łóżeczku, modląc się, żeby ich synek zaczął samodzielnie oddychać. Mimo poważnych komplikacji, dzielny maluch zaczął wracać do zdrowia. Wszystko nareszcie zaczęło wyglądać normalnie – wspólne spacery, zabawy z rówieśnikami, śmiechy rozbrzmiewające w każdym kącie mieszkania i tupanie małych stópek, kiedy Piotruś biegł żeby zarzucić mamie ręce na szyję.
Ale Karolina i Krzysiek wiedzieli, że to jeszcze nie koniec walki – wiedzieli, że ich synek, musi przejść jeszcze jedną poważną operację, żeby móc cieszyć się normalnym zdrowiem i rozwijać tak, jak inne dzieci w jego wieku.
Niestety ze względu na "niedogodne warunki anatomiczne", Piotruś nie został zakwalifikowany do przeprowadzenia takiej operacji w kraju.
Chłopczyk rośnie i jego serduszko, składające się wciąż tylko z jednej komory przestaje wystarczać – Piotruś coraz szybciej się męczy, nie może już normalnie biegać – tato nosi go na barana kiedy chcą wyjść na spacer.
Zapalił się jednak promyczek nadziei – operacji małego serduszka podjął się światowej sławy kardiochirurg Edward Malec, który pracuje w Klinice Uniwersyteckiej w Monachium. Oceniając stan zdrowia Piotrusia, prof. Malec wyznaczył termin operacji na styczeń 2013 roku.
Niestety, zabieg taki nie jest refundowany, a jego koszt wynosi 36.000 euro.
To kwota znacznie przekraczająca możliwości finansowe rodziny Piotrusia.

-----------------------------

Pomoc dla chorego Marcinka

Marcinek także potrzebuje naszej pomocy. Podobnie jak w przypadku Piotrusia mogą pomóc wszyscy tworzący rękodzieło, przekazując ja na aukcje allegro.
Więcej informacji znajdziecie na blogu prowadzonym przez jego tatę,
zwłaszcza w poście, do którego przeniesie Was poniższy link:


Możecie pomóc też w inny sposób:

1. Kwota jest duża jednak liczymy na to, że znajdziemy te kilka tysięcy osób, które będą chciały pomóc Marcinkowi.
Jak to mówią "Kropla drąży skałę" każdy przelew, każde 25 złotych przelane na konto w Stowarzyszeniu czyni uzbieranie tej kwoty możliwym.
Kochani musi się udać!!!
2. Proszę jeszcze o nagłośnienie tej akcji tak, aby dotrzeć do osób, które chcą nam pomóc.
Umieść nasz apel na Facebook, Naszej-Klasie. Jeżeli masz swoją stronę zamieść linka do bloga Marcinka.
Konto dla Marcinka:
Limanowska Akcja Charytatywna, 34-600 Limanowa, ul. Kilińskiego 11
Bank Spółdzielczy w Limanowej
53 8804 0000 0000 0021 9718 0001 (z dopiskiem „MARCINEK”).
Limanowska Akcja Charytatywna dysponuje również kontem międzynarodowym:
Bank Polskiej Spółdzielczości S.A. Bank Spółdzielczy w Limanowej 34-600 Limanowa, Rynek 7, Poland Swift Code:
POLUPLPR Iban: PL63 8804 0000 0000 0021 9718 0015 (z dopiskiem „MARCINEK”)
Wpłaty 1% podatku - KRS 0000212400
Kontakt:
Tomasz Sporek - Tata Marcinka
Tel. +48 607 681 635
Ewa Miśkowiec – Ciocia Marcinka
Tel. +48 600 312 880


Marcinek urodził się 22 marca 2010 roku. W grudniu 2011 roku rozpoznano u niego jeden z najcięższych nowotworów złośliwych wieku dziecięcego – Nerwiak zarodkowy współczulny (Neuroblastoma), stan kliniczny IV, grupa wysokiego ryzyka, dodatkowo z amplifikacją N-MYC +. Guz jest usadowiony w jamie brzusznej,  w chwili rozpoznania był bardzo dużych rozmiarów i dał przerzuty do węzłów chłonnych, śródpiersia tylnego i kości. Ze względu na wielkość guza nie była możliwa operacja, chłopczyk rozpoczął leczenie programem HR-NBL-SIOP-EUROPE-2002 schemat COJEC. Jest już po ośmiu cyklach tej chemii i dwóch cyklach bardzo silnej chemii TVD, przeszedł operację. Niestety w zasadzie po każdym cyklu wymagał przetoczeń preparatów krwiopochodnych i nawadniania pozajelitowego. Teraz czeka go autoprzeszczep i naświetlania, czyli jeszcze długa droga do zdrowia.

czwartek, 15 listopada 2012

Wyróżnienie Liebster Blog

Jest mi niezmiernie miło, iż mimo tego, że mój blog nie jest rewelacyjny, 
nie kusi konkursami, częstymi postami i dodatkowymi bajerami 
to jest przez Was chętnie czytany i odwiedzany.
Największym tego potwierdzeniem jest nominowanie mojego bloga do wyróżnienia


W ten sposób wyróżniło mnie aż 5 osób: Aurelka, SylwuchMelaniaAnne18 i Ejotek!!!
Dziękuję Wam serdecznie!

Uwaga!!!
Będzie bardzo długi post!

Zasady:
„Nominacja do Liebster Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za "dobrze wykonaną robotę" Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz ich o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował."

Ja nie będę nikogo nominować, 
bo moje "typy" były nominowane przez innych blogerów już wcześniej.

Pytania Aurelki:

1.Kakao czy herbata?
Bezapelacyjnie herbata! Uwielbiam!!! To najlepszy napój na Ziemi! Aromatyczna czarna, orzeźwiająca zielona, rozgrzewająca owocowa czy delikatna biała. Uwielbiam je wszystkie (poza czerwoną, której nie wymieniłam wcześniej). Piję herbatę litrami i zawsze się dziwię, jak to jest, że ciągle mam pusty kubek :)

2. Dwie Siostry czy Zakamarki?
Żadnego z tych Wydawnictw nie znam "osobiście", nie miałam jeszcze okazji czytać ich książek, więc i wybrać nie mogę.

3.Lepsze wczoraj czy lepsze jutro?
Chyba lepsze jutro, choć przeszłość i wspomnienia są dla mnie niezwykle ważne.

4.Marzycielka czy racjonalistka?
Optymistka! Niby racjonalistka, bo nie dążę do osiągania nierealnych celów i w cuda nie wierzę, ale z drugiej strony wierzę, że wszystko co planuję zrobić mi się uda - czyli z marzycielki też coś mam :)

5.Jabłka czy banany?
Banany, na nie zawsze mam ochotę. Na jabłka niekoniecznie - no chyba, że ktoś mi je podstawi pod nos :)

6. Radio czy telewizja?
Telewizja, radia w ogóle nie słucham. Telewizji nie oglądam nałogowo, ale czasem lubię - zwłaszcza czwartkowe wieczory w Polsacie :) A czasem gapię się w ekran bezmyślnie ot tak żeby się "odmóżdżyć".

7. Długopis czy pióro?
Niby pióro... ale pisząc zawsze się spieszę i atrament często się rozmazuje, więc wychodzi na to, że częściej używam długopisów.

8. List czy e-mail?
Tu podobnie jak z tym piórem... niby list (z sentymentu?), ale w praktyce nie ma co ukrywać - wiadomość e-mail dochodzą szybciej i łatwiej o odpowiedź, nawet w tym samym dniu. Na szczęście jestem z tego pokolenia, które we wczesnej młodości nie znało tak Internetu i w czasach liceum dostawałam masę listów od koleżanek i ... chłopaków :) Wszystkie mam zachowane do dziś :)

9. Poezja czy powieść?
Brrrr nie znoszę poezji, nie rozumiem, nie trawię. Męczy mnie. Za to powieści to najlepszy gatunek literacki.

10. Upór czy słomiany zapał?
Eeee... to zależy od życiowego momentu. Nigdy nie przejawiałam takiego uporu żeby dążąc do celu iść "po trupach", jednak realizacja zadań, celów zamierzeń daje mi wiele satysfakcji. Niestety są sprawy, w których kończy się na zamiarach :(

11. Zemsta czy wybaczenie?
Wybaczenie, każdy jest tylko człowiekiem i ma prawo do błędów - mnie też się mogą zdarzyć. Zresztą każdy zasługuje na drugą szansę.

* * * * * * * * *
Pytania Sylwuch:

1. Jaką umiejętność chciałabyś nabyć?
Czy ja wiem? Fajnie byłoby umieć szyć na maszynie i robić na drutach, szydełku.

2. Czy wierzysz w miłość od pierwszego wejrzenia?
Nie wierzę w miłość od pierwszego wrażenia, ale wierzę, że po jednym spojrzeniu może między dwojgiem ludzi zaiskrzyć... i to jak! Wiem, bo sama przeżyłam! To było jak grom z jasnego nieba, ale z miłością nie miało to nic wspólnego.

3. Co jest Twoim ulubionym daniem?
Nie mam pojęcia! Dziś odpowiem w jeden sposób, a za tydzień pewnie zupełnie inaczej. Łatwiej jest mi powiedzieć czego nie lubię...
No... chyba, że "polewka" mojej babci (z maślanki) - takie danie, które babcia jadła w czasie wojny na śniadanie, obiad i kolację prawie codziennie. Dla mnie to był rarytas... Tylko niestety już jej nigdy nie zjem :( 

4. Jakiej cechy charakteru najbardziej w sobie nie lubisz?
Uczciwość, lojalność, szczerość.

5. Wybaczyłabyś zdradę facetowi?
Myślę, że nie. Chłopakowi kiedyś nie wybaczyłam i ... jakiś czas później dowiedziałam się, że to nie był tylko ten jeden raz... Teraz jestem mężatką, partnera, z którym jestem 9 lat - taka sytuacja na pewno byłaby zupełnie inna. Zwłaszcza, że mieszkamy razem i wychowujemy jego córkę... obym nigdy nie musiała się przekonać.

6. Co najbardziej cenisz u płci przeciwnej?
Powiedziałabym, że opiekuńczość i poczucie bezpieczeństwa, ale... mój mąż wcale taki nie jest (przynajmniej nie na pierwszy rzut oka). Może okazywanie szacunku kobiecie i dzieciom???

7. Na jak poważne i wielkie poświęcenie bliskiej osobie byłabyś zdolna?
Pewnie oddanie życia - gdybym wiedziała, że to coś pomoże. Np. gdybym miała szansę wyciągnąć bliską osobę z płomieni to na pewno zrobiłabym wszystko żeby się udało. Nawet jeśli maje życie i zdrowie byłoby w ten sposób zagrożone.
Gdybym jednak miała małe dziecko taka decyzja nie byłaby już dla mnie taka prosta - no chyba, że chodziłoby o ratowanie tego dziecka. Jeśli jednak nie, to na pewno bym się wahała, bo nie chciałabym osierocić dziecka.

8. Pomogłabyś swojemu największemu wrogowi w ciężkiej sytuacji?
Tak i myślę, że 95% ludzkości zrobiłoby tak samo... mam nadzieję...
Tak właściwie to jakiego ja bym mogła mieć wroga? Można kogoś nie lubić, ale żeby nazywać wrogiem... Od razu przypomniała mi się książka "Czas w dom zaklęty" Katarzyny Enerlich - nawet jej bohaterka Ruta, choć od Serafiny otrzymała wiele krzywd to na łożu śmierci wybaczyła jej, ba! nawet żałowała tej obojętności synów względem matki.

9. Jaki jest Twój ulubiony cytat?
Nie zwracam uwagi na cytaty, nie trzymają się mnie... nie potrafiłabym teraz przytoczyć żadnego, a przecież nie będę szukać w necie...

10. Częściej kierujesz się sercem czy rozumem?
Chyba jednak sercem, choć zawsze przytaczam sobie (i innym) racjonalne argumenty, to często ostatecznie decyduje serce. Bardzo często (jeśli nie zawsze) w różnych sytuacjach staram się poczuć co czuje mój rozmówca, by zrozumieć jego zamiary czy tok rozumowania.

11. Czy istnieje książka, która zmieniła Twoje spojrzenie na życie?
Jedna książka, konkretna chyba nie, ale czytanie ogółu książek już dawno uświadomiło mi, że trzeba doceniać to co się ma i tego się trzymam. Co ciekawe, gdy tylko to sobie uświadomiłam to zdałam sobie sprawę, że jestem bardzo szczęśliwym człowiekiem :)

* * * * * * * * *
Pytania Melanii:
1. Co skłoniło cię do prowadzenia bloga?
Nie wiem! Od pewnego czasu "coś" po prostu nosiło w środku! Nie potrafiłam tego określić i nazwać, ale czułam jakąś pustkę. Prawdopodobnie w pewnym stopniu przyczyniły się do tego blogi czytelnicze innych osób, które odnalazłam w sieci i chętnie odwiedzałam. Być może to właśnie wtedy zrozumiałam czego mi brakuje i uznałam, że też muszę mieć takie miejsce.

2. Pies czy kot?
Pies, właśnie zastanawiamy się nad kupnem yorka.


3. Ekranizacja, która zrobiła na Tobie największe wrażenie?
No to nie popiszę się :)
"Ania z Zielonego Wzgórza", "Tajemnica Abigel" i "Szkoła uczuć" (na podstawie "Jesiennej miłości" Nicholasa Sparksa")


4. Gotowanie czy pieczenie ciast?
Gotowanie, choć obie umiejętności nabywam coraz intensywniej i mam nadzieję, że kiedyś osiągną chociaż w połowie taki wymiar jak umiejętności mojej mamy czy babci. Pod tym względem jestem zakałą rodziny hehe (ale chęci mam wielkie).

5. Czy masz inne pasje, po za oczywiście czytaniem?
Tak, można nawet powiedzieć równorzędną (choć miałam gorszy okres) - scrapbooking. A to link do mojego twórczego bloga: Nowicjuszka

6. Domatorka, czy rekreacja na świeżym powietrzu?
Zdecydowanie domatorka, jak mam gdzieś iść to jakbym szła za karę (poza pracą, bo tę lubię). Jak jadę coś załatwić w innym mieście to wszyscy w pracy się śmieją i pytają "Jak było za granicą?"

7. Twoje wymarzone wakacje?
Nie marzę o wielkich podróżach, zwiedzaniu świata. Wystarczy mi tydzień nad polskim morzem, w Tatrach czy na zwykłej, polskiej wsi. Taki wypad pozwala mi załadować akumulatory na cały rok.

8. Kim chciałaś zostać gdy byłaś mała?
Nauczycielką i ekspedientką :)

9. Czy miałaś najgorszą randkę?
Nie przypominam sobie...

10. Sport - oglądasz w telewizji, a może jakiś uprawiasz?
Yyyyyy ja nawet w telewizji nie oglądam...

11. Twoja wymarzona praca?
Ta, którą wykonuję :)
Od września tego roku jestem bibliotekarką szkolną :) Wcześniej myślałam, że pracując w świetlicy osiągnęłam szczyt marzeń - bo pracowałam z dziećmi, a to było zawsze dla mnie najważniejsze. Teraz jednak wiem, że może być jeszcze lepiej - praca z dziećmi i... książki! Żyć nie umierać!

* * * * * * * * *
Pytania Anne18:
1. Skąd pomysł na nazwę Twojego bloga?
Nazwa mojego bloga jest związana z moim nickiem - nic wyszukanego... a tytuł jest zupełnie przypadkowy.

2. Czy chciałabyś/chciałbyś zajmować się recenzowaniem książek zawodowo Uzasadni odpowiedź.
Chcieć bym chciała, ale nie marzę o tym skrycie. Poza tym po pierwsze uwielbiam swoją pracę bibliotekarki w szkole, a po drugie zbyt wolno czytam by zostać zawodowym recenzentem. ... choć to na pewno bardzo przyjemne zajęcie - siedzieć cały dzień w łóżku z książką i herbatką, a wieczorem tylko przysiąść do komputera i napisać recenzję :)

3. Jaki jest/ był Twój ulubiony przedmiot w szkole?
W podstawówce... plastyka :p W liceum - biologia, ale teraz z perspektywy czasu najbardziej brakuje mi lekcji języka polskiego...


4. Wierzysz w przeznaczenie?
Nie wiem. U mnie zmienia się to co jakiś czas. Raz myślę, że każdy z nas ma wytyczony los i nic tego nie zmieni, a innym razem wierzę, że każdy jest kowalem swojego losu i sam decyduje o swoim losie.


5. Podaj tytuł książki, która jest dla Ciebie szczególnie ważna.
Nie ma jednej takiej książki. Jest dużo książek, które zmieniły mój tok myślenia, uświadomiły pewne rzeczy czy pozwoliły spojrzeć na pewne sprawy z innej perspektywy. Nie chcę wyróżniać jednego tytułu, bo byłoby to krzywdzące dla innych...

6. Podoba Ci się Twoje imię?
Świetne pytanie! Bardzo!!! To moje ulubione imię z wszystkich, które znam :) Podoba mi się to, że można je wypowiadać w wielu różnych formach: Magda, Madzia, Madziunia, Magdalenka, Magdalena, Magdusia... za to mój mąż nie znosi mojego imienia... bo kojarzy mu się z dżdżownicą z "Pszczółki Mai".

7. Wolisz zadawać pytania czy na nie odpowiadać i dlaczego?
Nigdy się nad tym nie zastanawiałam, chyba po równo. Jestem dobrym słuchaczem, ale czasem lubię opowiadać o sobie.

8. Twoje poza książkowe zainteresowania to....?
Scrapbooking - tworzenie kartek, scrapów, notesów, udział w wyzwaniach twórczych.
Mój blog z rękodziełem to Nowicjuszka.

9. Dokończ zdanie:Blogowanie jest dla mnie....
Sposobem na relaks, możliwością poznania nowych osób, które podzielają moje zainteresowania i z którymi mogę podyskutować na interesujące mnie tematy.

10. Co sądzisz o różnego rodzaju rankingach książkowe, filmowe, płytowe itd?
Lubię rankingi książkowe, nie muszę się z nimi zgadzać, ale dobrze jest wiedzieć jakie książki inni cenią najbardziej, które książki mają najwyższą sprzedaż.

11. Jak według Ciebie brzmi definicja słowa przyjaźń?
Przyjaźń to pełne zaufanie i zrozumienie. Akceptacja czyiś zalet i wad. Poczucie pewności i bezpieczeństwa.

* * * * * * * * *
Pytania Ejotka:
1. Gdybyś miał/-a możliwość zabrać ze sobą na bezludną wyspę 5 przedmiotów - co by to było?
5 książek :)

2. Czy bierzesz udział w wyzwaniach czytelniczych? Uzasadnij odpowiedź
Biorę, dają mi one wiele przyjemności. Poza tym to okazja do poznania tytułów po które normalnie byśmy nie sięgnęli. W ten sposób poznałam między innymi "Małego księcia" i "Kubusia Puchatka". Dla mnie to ważne. Większość osób zna te książki od dawna, a ja wcześniej tego nie zrobiłam i przez wiele lat nie pomyślałam, by odrobić tę "stratę". 
Co miesiąc czekam na nowe wytyczne wyzwań: Trójki e-pik u Sardegny, nową literkę w Z literą w tle u Jenah, aktualne państwo w Book-Trotter u Kasi J., zestawu lektur w wyzwaniu Niezapomniane lektury naszego dzieciństwa u Książkówki. Zamierzam też sięgać częściej po literaturę polską za sprawą AnnRK. Recenzje thrillerów i kryminałów zgłaszam do Syndykatu Zbrodni w Bibliotece, a recenzje wszelkiego rodzaju poradników zamieszczam także na blogu Entliczek-Poradniczek, tworząc w ten sposób wspólną bazę wraz z innymi blogerami.

3. Wolisz wakacje w górach czy nad morzem?
Wolę morze, ale w góry mam bliżej, więc częściej tam bywam. Zresztą nasze polskie góry są prześliczne! Tu znajdziesz moją relację z ostatniego wypadu w góry :)

4. Wymień 3 cechy prawdziwego przyjaciela
Wyrozumiałość, prawdomówność, lojalność.

5. Który autor, mimo pozytywnych opinii znajomych/rodziny/blogosfery nie spełnił Twoich oczekiwań?
Wojciech Kuczok - widać nie zrozumiałam jego głośnej książki Gnój (po więcej jego książek nie sięgałam).

6. Która książka - Twoim zdaniem - powinna mieć ciąg dalszy?
Chętnie przeczytałabym więcej części trylogii nad Rozlewiskiem, bo uwielbiam tę książkę (mam na myśli wszystkie trzy części), Ulotne chwile szczęściaKsięga motyli. Pewnie gdybym dłużej pomyślała to znalazłoby się takich książek więcej.

7. Czym kierujesz się wybierając książkę do czytania na wieczór?
Czytam bardzo długo, jedną książkę w kilka nocy (nawet kilkanaście). Wybór pada zwykle na książki recenzyjne lub odpowiadające wyzwaniom. Pewnie zastanawiasz się na jakiej podstawie wybieram książki do recenzji... z przysłanej oferty wybieram wszystkie interesujące mnie tytuły, potem czytam kilkukrotnie opisy każdej z książek i przyznaję im gwiazdki od 1 do 5 (na podstawie tego krótkiego opisu). Potem sprawdzam, które z nich miały najwięcej gwiazdek i te wybieram... tyle, że zwykle zamawiam więcej niż jestem w stanie czytać. Dlatego też w listopadzie dałam sobie karę i nie zamówiłam ani jednej :( ... czytam te zaległe + książki do wyzwań.

8. Która książka, z dotychczas przeczytanych, najbardziej zapisała się w Twojej pamięci i dlaczego.
Nie ma takiej książki. Ile razy byś mnie zapytała tyle razy pewnie byłaby inna odpowiedź. Nie potrafię odpowiedzieć jednoznacznie, bo wspaniałych książek przeczytałam wiele. Były one z różnych gatunków literackich, o innej tematyce i różne cechy, które sprawiły, że książkę dobrze się czytało, czy zwyczajnie zapadły w pamięć. Nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie.

9. Po co sięgniesz gdy masz ochotę na coś słodkiego?
Najbardziej lubię cukierki, ale w domu zwykle mam wafelki lub ciastka pod ręką. Ostatnio eksperymentuję z pieczeniem i coraz częściej sięgam po ciasta.

10. Do czytania książek, z którego gatunku literackiego żadna siła Cię nie zmusi?
Fantastyka...ale poezji też nie lubię.

11. Poleć mi jakiś fajny tytuł do sprawienia sobie "pod choinkę" :)
Nowościami pewnie jesteś zalewana z każdej strony, więc zaproponuję coś starszego:
Kristin Hannah "Wyśnione szczęście" - idealna w świąteczne dni.
Między świętami a sylwestrem proponuję mocniejsze uderzenie:
Paullina Simons "Czerwone liście".
Jeśli masz stalowe nerwy to proponuję odkryć mroczną naturę człowieka w :
Witold Horwath "Ptakon" - tylko nie czytaj tego przy świątecznym stole.

Kto dotrwał do końca dla tego nagroda:
kawałek ciasta upieczonego zgodnie z przepisem z książki
- Jabłecznik, str. 82





środa, 14 listopada 2012

Susan Wiggs, Zanim nadejdzie ciemność


Autor: Susan Wiggs
Tytuł: Zanim nadejdzie ciemność
Wydawnictwo: Mira/Harlequin
Miejsce i rok wydania: Warszawa 2012

Zdjęcie: źródło


     Książki Susan Wiggs mają już "wyrobioną" markę. Choć nie czytałam wszystkich jej pozycji to wiem, że mogę po nie sięgać śmiało. Nie zawiodę się. Autorka pisze bardzo życiowo, wpływając dogłębnie na emocje czytelnika. W jej książkach nic nie jest czarne lub białe, los bywa zmienny i ze wszystkich sytuacji jest jakieś wyjście.
      Tak sobie myślę, że książki Susan Wiggs choć często traktują o smutnych, życiowych zdarzeniach to zawsze dobrze się kończą. Dla mnie są takim balsamem na duszę, pomagają zrozumieć, że po każdej burzy wychodzi słońce. I tak właśnie powinno być. Lubię gdy książka pełni pokrzepiającą rolę.
      
        Jessie Ryder to 37-letnia, znana fotografka. Od zawsze była niespokojnym duchem, nie potrafiła zadomowić się w jednym miejscu, żyjąc w ciągłej podróży. Z pozoru jest bardzo szczęśliwą osobą robiąc w życiu to co kocha. Niestety ciąży nad nią wyrok - utrata wzroku. Kobieta wie, że to nie uniknione, dlatego zanim to nastąpi pragnie zobaczyć jedną twarz. Twarz swojej córki Lili, którą porzuciła zaraz po porodzie w wieku 21 lat. Dziewczyna, jest więc już prawie dorosła, jednak przez 16 lat nikt nie wyjawił jej prawdy. Lila wychowywana jest przez siostrę Jessie - Luz, która nie wahała się ani chwili przed adopcją siostrzenicy. Niespodziewany powrót Jessie w rodzinne strony zaburzył poukładane życie rodziny. Wypadek Lily tylko utwierdził Jessie w tym, że musi wyjawić prawdę.Jednak czy na coś takiego znajdzie się odpowiedni moment? Tymczasem Jessie przyjmuje swoje ostatnie zlecenie dzięki, któremu poznaje Dusty`ego i jego córeczkę Amber - oni też codziennie zmierzają się z przeszłością. Między Jessie a Dusty`m zaczyna iskrzyć. Niestety wzrok Jessie coraz bardziej się pogarsza. Czując, że nie może dłużej ranić swoich bliskich Jessie wyjeżdża...

       Książka wywołała we mnie całą gamę uczuć od złości, smutku poprzez współczucia i empatii po radość i spełnienie. Czuję się bardzo usatysfakcjonowana lekturą. Autorka potrafi ukazywać rzeczywistość w wielu płaszczyznach i z różnych perspektyw. Sprawę adopcji Lily "widzimy" z perspektywy potrzeb Jessie i obaw Luz. Dogłębnie poznajemy życie z pozoru spokojnej rodziny, które jak się okazuje nie jest wcale takie nudne :) Jak już wspomniałam we wstępie, dla autorki nic nie jest tylko czarne lub białe, pokazuje ona, że jedna sytuacja może być odbierana przez ludzi w bardzo różny sposób. Lubię książki, w których mogę wcielić się w poszczególne postaci i odbierać rzeczywistość ich tokiem myślenia - to bardzo rozwijające. Dzięki takim książkom w prawdziwym życiu próbuję rozpatrywać wszystkie sytuacje na wiele sposobów. Czasem warto przystanąć w innym miejscu, by spojrzeć na życie i codzienne wydarzenia innym okiem. Książka jest bardzo budująca!

Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Pani Monice z Wydawnictwa:


poniedziałek, 12 listopada 2012

Język dwulatka, Tracy Hogg, Melinda Blau

Tytuł: Język dwulatka
Autorzy: Tracy Hogg, Melinda Blau
Wydawnictwo: Świat Książki
Miejsce i rok wydania: Warszawa 2012

Zdjęcie: źródło 



   Tracy Hogg z całą pewnością mogłaby zostać najlepszą przyjaciółką nas kobiet. Doskonale rozumie nasze potrzeby i obawy, nie ocenia naszych słabości, wspiera, doradza i pociesza. Do tego jest przy nas w każdej chwili gdy jej potrzebujemy - szkoda, że tylko na kartach książki.
       "Język dwulatka"  to kontynuacja bestseleru "Język niemowląt" poświęcona nieco starszym pociechom. By zrozumieć dwulatka musimy pamiętać o kilku ważnych zasadach: każde dziecko jest indywidualnością, nie ma więc jednej strategii postępowania odpowiedniej dla każdego malucha, każde dziecko zasługuje na szacunek i musi się uczyć okazywać go innym - tu właśnie rodzice odgrywają kluczową rolę, każde dziecko potrzebuje uporządkowania codziennych czynności, by czuło się bezpieczne. By osiągnąć sukces opiekuńczo - wychowawczy należy wnikliwie obserwować i słuchać własne dziecko - to umożliwia nam zrozumienie dziecka i stworzenie optymalnych warunków rozwoju. W "zmaganiach" z naszymi dziećmi bardzo ważna jest kontrola naszych emocji i cierpliwość względem ich poczynań. 
      Lektura książki pomoże nam w wielu sytuacjach m.in. jak odzwyczaić dziecko od pieluszek, jak uczyć dziecko korzystania z naczyń i sztućców, jak wprowadzać nowe produkty do menu malucha, jak dbać o ich bezpieczeństwo podczas zabaw (na co zwrócić szczególną uwagę), jak uczyć dziecko samodzielności. Przy tym wszystkim należy pamiętać o konstruktywnych pochwałach, które rzeczywiście wspierają proces wychowawczy, a nie są puste i bezwartościowe (tę zasadę trzeba przestrzegać w procesie wychowawczym również w przypadku dziecka w wieku przedszkolnym czy szkolnym - podobnie reagują dorośli słysząc konkretną, szczegółową pochwałę od pracodawcy) - to naprawdę działa! Świadoma dyscyplina proponowana przez autorkę to nauka właściwych zachowań i kontrola emocji z pełną odpowiedzialnością oparta głównie na przykładzie. We wszystkich naszych działaniach wychowawczych musimy pamiętać o konsekwencji, ustępstwa nie są wcale oznaką miłości.
      O książce można by jeszcze wiele pisać, ale warto przekonać się osobiście. Obie części książki stanowią integralną całość i warto się w nie zaopatrzyć. To wspaniały poradnik, który naprawdę ułatwia życie rodzicom.

Wydawnictwo:


Za możliwość przeczytania książki pięknie dziękuję Agnieszce z Weltbild 

niedziela, 11 listopada 2012

Język niemowląt, Tracy Hogg, Melinda Blau

Tytuł: Język niemowląt
Autorzy: Tracy Hogg, Melinda Blau
Wydawnictwo: Świat Książki
Miejsce i rok wydania: Warszawa 2012

Zdjęcie: źródło


     Tracy Hogg nazywana przez amerykańskich rodziców Dziecięcą Szeptunką ma niezwykły dar. Jak nikt inny potrafi rozumieć język niemowląt - ich płacz, jęki, mowę ciała. Autorka uważa jednak, że ten "dar" nie jest żadnym nadzwyczajnym uzdolnieniem - to tylko zrozumienie dziecka dzięki uważnemu słuchaniu, wnikliwej obserwacji i odpowiedniej interpretacji zachowań dziecka. Tracy Hogg z noworodkami pracowała przez wiele lat co pozwoliło jej upewnić się, że sposób, w jaki rozumuje zachowania dzieci są prawidłowe. Poradnik napisany jest nie tylko na podstawie doświadczeń autorki, przytacza też wiele praktycznych scen z życia młodych rodziców i... to w książce podoba mi się najbardziej. Może mam mylne wrażenie (albo po prostu w swoim życiu przeczytałam zbyt mało poradników), ale czułam się jakbym czytała powieść z wplecionymi w treść "dobrymi radami". Taka forma bardzo mi odpowiada :) Podział treści na 9 rozdziałów pozwala szybko odnaleźć treści, których w danym momencie potrzebujemy. Polecam zacząć czytać książkę jeszcze przed porodem, gdyż pozwala oswoić się ze zmianami, przygotować się na powrót ze szpitala do domu, stworzyć praktyczny plan dnia. Bardzo istotne są dla mnie informacje dotyczące karmienia, snu noworodka, etapów rozwoju...

       Po lekturze "Języka niemowląt" będziemy znać odpowiedzi m.in.na poniższe pytania:
  • Dlaczego dziecko wydaje się być bez przerwy głodne?
  • Skąd wiedzieć, ile dziecko je, skoro jest karmione piersią?
  • Czy brać dziecko na ręce, za każdym razem gdy płacze?
  • Czy noworodek powinien sam spać w łóżeczku?
  • Dlaczego jedne dzieci potrafią przespać spokojnie całą noc, a inne płaczą?
    Jednak to zaledwie garstka informacji, których dostarcza nam książka. Ta świetna książka radzi nam także jak zorganizować na nowo życie rodzinne po narodzinach dziecka, jak ogarnąć dom i wszystkie nowe obowiązki, jak pokonać strach przed nieznanym. Autorka nie skupia się tylko na odczuciach i potrzebach dziecka, dla niej równie ważny jest komfort psychiczny rodziców, ich uczucia i obawy. 

     Jednym słowem książka jest FENOMENALNA! Autorka stworzyła swego rodzaju "biblię" dla młodych rodziców, pełną rad i przykazań. Wszystkie rady konsultowane były z lekarzem, więc bez obaw można je stosować we własnym domu. 

Wydawnictwo:


Za możliwość przeczytania książki pięknie dziękuję Agnieszce z Weltbild 

piątek, 2 listopada 2012

Nowy dyplomik i info dotyczące udziału w wyzwaniach

    Kochani, nic nie poradzę na to, że cieszę się nawet z małych rzeczy jak dziecko. W tym miesiącu znowu dostałam dyplomik od Książkówki i Legara. Tym razem nie przeczytałam najwięcej książek w wyzwaniu Niezapomniane lektury z naszego dzieciństwa, ale zostałam doceniona za za świetny styl przy opisywaniu lektury Kubusia Puchatka jak i cudowną akcję w ramach urodzin książkowego bohatera! i dostałam przepiękny dyplomik:


W październiku wyzwanie wygrały Melania i Krasnoludek z 6 książkami na koncie - mnie udało się przeczytać tylko 4. W tym miesiącu czytamy lektury do III klasy:

1. "Oto jest Kasia" - Mira Jaworczakowa 
2. "Dzieci z Bullerbyn" - Astrid Lindgren
3. "Awantura o Basię" - Kornel Makuszyński
4. "O psie, który jeździł koleją" - Roman Pisarski
5. "Baśnie" - Hans Christian Andersen
6. "Dzieci Pana Astronoma" - Wanda Chotomska
7. "Ziarenka maku" - Józef Ratajczak
8. "Kajtkowe przygody" - Maria Kownacka



-----------------------------------------------

Poza wyzwaniem "Niezapomniane lektury naszego dzieciństwa" wzięłam też udział w świetnym wyzwaniu Trójka e-pik, ale ukończyłam je tylko w 2/3 (przeczytałam dwie książki zamiast trzech). 


autor naszego dzieciństwa - Kubuś Puchatek - link
literatura przygodowa/podróżnicza - Blondynka w Indiach/Blondynka w Meksyku - link
pisarz pochodzący z krajów basenu Morza Śródziemnego - brak



W tym miesiącu zadania są następujące:



powieść wydana przed rokiem 2000
pisarz pochodzący z kraju sąsiadującego z Polską
powieść z wątkiem science - fiction






------------------------------------------------

Jedną z książek przeczytanych w obu powyższych wyzwaniach zgłosiłam też na wyzwanie Z literą w tle - M (czyli Milne Alan Alexander "Kubuś Puchatek"). W tym miesiącu czytamy książki autorów na literkę L.


-------------------------------------------------------

W listopadzie mam zamiar przyłączyć się do nowych wyzwań:






Book-Trotter - w listopadzie literatura węgierska











Wyzwanie rocznikowe - w listopadzie rok 1983 





Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Tytuły

1001 potwornych rzeczy do odnalezienia 5 sekund do io A jeśli ciernie... A między nami ocean... Adela Afryka Agnieszka opowiada bajkę Alicja Anielka Anioły powodzi Antek Apolejka i jej osiołek Apollo 11. O pierwszej podróży na Księżyc Aprilek Arcydzieła do kolorowania Atlas anatomiczny Australijczyk w Italii Awaria małżeńska Bajki od św. Mikołaja Baranek Bronek Basia i alergia Basia i podróż Basia i urodziny w muzeum Beki smarki pierdy czyli co się dzieje w moim ciele Beverly Hills Beverly Hills 90210 Bez przebaczenia Bliski Wschód Blondynka w Indiach Blondynka w Meksyku Bluszcz prowincjonalny Bogusia Boże Narodzenie. Kuchnia świąteczna Boże Narodzenie. Świąteczne dekoracje i smakołyki Cappuccino Chcę być jak agent Chleby bułki bułeczki Chory kotek Chuliganka Ciasta bez pieczenia od A do Z Ciekawość Ciotki Coolman i ja Córeczka tatusia Cudaczek - Wyśmiewaczek Cudaki Opaki Cukierek dla dziadka Tadka Cukiernia w ogrodzie Czar miłości Czarodziejka Lili i świąteczna magia Czas w dom zaklęty Czerwone liście Daleki rejs Dama Kameliowa Damą być. Jak ubrać się i zachować w różnych sytuacjach Dania z piekarnika od A do Z Dekoracje na każdą okazję Dekorowanie potraw Disney:Kubuś Puchatek Do ostatniego tchu Dobra kuchnia od A do Z Dogonić rozwiane marzenia Dom nad klifem Dom nad Rozlewiskiem Dom z papieru Dorysowanki. Rozwijaj wyobraźnię Dotknąć prawdy Dotyk zła Drugi Drzazga Dwa pstryki techniki Dwie miłości Dwoje na wirażu Dylemat doktora Andersona Dziadek na huśtawce Dzidziuś. Niewielka książeczka o wielkiej stracie Dziedzictwo Dzielny Fryderyk Dziennik Cwaniaczka. Zapiski Grega Heffleya Dziewczynka z balonikami Dziwni klienci Dżunia Edward i jego wielkie odkrycie Facet z grobu obok Filip i najazd intruzów Fryckowe lato Gagi Gangu Purpurowej Ręki Galeria uczuć Głos bez echa Gnój Grób rodzinny Grzech aniołów Gwiazd naszych wina Hakus pokus Hania Humorek. Najfajniejsza na świecie Humorkowa Księga Kolorowanek i innych zabaw Henryśka drugiej tak wspaniałej nie znajdziecie Herbata. Moc smaku i aromatu Hirameki Historia leśnych kochanków i inne opowiadania Historia pewnego statku. O rejsie Titanica Historia tajemniczego kucyka Hop siup Stokrotko I co teraz? Imię Twoje... Inspektor Kres i zaginiona Jajko z niespodzianką Jak krówka Stokrotka nauczyła się szanować przyrodę Jak Maciek Szpyrka z dziadkiem po Nikiszowcu wędrowali Jak pracuje Święty Mikołaj? Jak to ze lnem było Japońskie łamigłówki Jeż w grzybnym lesie Jeżynka nie chce się bawić Język dwulatka Język niemowląt Julka Julka Wróbel i przygoda ze świnką Kaprysy milionera Kasia i Grześ Kasia i Kubuś. Urodziny taty Kasia i Zosia Klub Przyjaciół Kobieta niespodzianka Kochaj i jedz Brazyliszku Kolorowanka Motyle Kołysanka dla Rosalie Konik polny Kora Kradzież nad Niagarą Kronika ślubnych wypadków Król złodziei Księga motyli Księżniczka Amelia i jej pies Księżniczka i wszy Księżniczka Julka i jej kucyk Księżniczka Lena i jej chomik Księżniczka Zosia i jej kot Kto się śmieje ostatni Kto wiatr sieje Kubuś Puchatek Kwiaty na poddaszu Kwitnący krzew tamaryszku Labirynt kłamstw Lasy w płomieniach Lato szczupaka Letni kiermasz Lew Czarownica i Stara Szafa Lewandowski. Wygrane marzenia Lidka Listy Lodowa pułapka Los utracony Łatwe zupy Madzia syrenka Magia świąt. Tradycyjne przepisy kulinarne i świąteczne ozdoby Magiczna cukiernia Magiczna gondola Maksio ma kłopoty Malowany ul Malownicze Mała szansa Mały Książę Marina Martynka i Gwiazdka Michał Jakiśtam Miecz króla Szkocji Miłość nad Rozlewiskiem Moje wypieki i desery Moralność pani Piontek Mordercza gra Motyle Mój pies Bezdomny Muszka która nie umie latać Na boisku Na krawędzi Na łeb na szyję Na zakręcie Narzeczone lorda Ravensdena Natalii 5 Nic nie trwa wiecznie Niechciana prawda Niezwykły przyjaciel Noc kosa Nowy początek O Bogince Jemiole O Janku co psom szył buty O psie który jeździł koleją Obudzić szczęście Ogon Kici Ogród cieni Ogród czasu. Artystyczna kolorowanka Oplątani Mazurami Opowieść niewiernej Opowieść wigilijna Osaczona Ostateczny cel Ostatnie ostrzeżenie. Globalne ocieplenie P.Rosiak (nie) daje się czarnej śmierci P.Rosiak i czadowe majtki P.Rosiak i kupa śmiechu P.Rosiak i zabójczy bąk P.Rosiak superbohaterem Pamiętne lato Pampilio Pan Jaromir na tropie klejnotów Pan Soczewka na dnie oceanu Parasol Pensjonat Marzeń Pewnej wrześniowej niedzieli Piątkowska Renata Pierrota bolą kopytka Pierwsza na liście Pierwsze światła poranka Pierwszy raz Pierwszy wiosenny dzień Pies i kot w leśnym zakątku Pieśń o poranku Pięćdziesiąt twarzy Greya Płatki na wietrze Płomienie śmierci Po prostu bądź Pocałunek śmierci Pocztówka z Toronto Pod ziemią w Villette Pokuta Polka Pollyanna Powroty nad Rozlewiskiem Powrót do Lwowa Prawdziwy cud Projekt matka Przygody Małego Wodnika Przyjaciółki na zawsze Puchatkowe zabawy Pudełko ze szpilkami Quilling. Cuda z papieru Radek Szkaradek. Bekanie! Ratowanie świata i inne sporty ekstremalne Rekin Śmieszek Rękawiczka Rozmowy Rzepka Sałatki od A do Z Sieroce pociągi Single Siostry Pancerne i pies Siostrzyczka Sklepik z Niespodzianką Skrawek nieba Słodki świat Julii Smak kamienicy Smak nadziei Spotkanie nad jeziorem Sprawa tchórzliwego dezertera Sprawa trzech desperado Strachozagadki Szkolna wycieczka Szkolne czary Szkoła żon Sztuka uprawiania róż z kolcami Sztuka wyboru Szukając misia Szybko i zdrowo od A do Z Śladem zbrodni Ślady krwi Ślub Ślubna przygoda Ślubny kontrakt Ta druga Tajemnica Black Rabbit Hall Tajemnica bzów Tajemnica drewnianej sowy Tajemnica gangu niebieskich Tajemnica kina Tajemnica mumii Tajemnica Namokniętej Gąbki Tajemnica szafranu Tajemnica śnieżnego potwora Tajemnica zwierząt Tajemnice Luizy Bein Tak miało być Teodor rusza z pomocą Tilly Towarzyszka Panienka Trzy oblicza pożądania Ulica Rajskich Dziewic Ulotne chwile szczęścia Uśmiech niebios W blasku miłości W kajdankach namiętności W proch i pył W świecie wiatru i wierzb. Wyznania chińskiej kurtyzany Wakacyjna opowieść Wesołe wierszyki Widok z mojego okna Widok z mojego okna. Przepisy nie tylko na życie Wielka kolekcja bajek o przygodach Maszy i Niedźwiedzia Wielka księga. Hania Humorek Wiersze dla dzieci Wiśniowy Klub Książki Wróć Alfiku! Wszystkie chwyty dozwolone Wszystkie kłamstwa Wszystko inne poczeka Wymarzony czas Wymarzony dom Wymarzony koncert Wyprawa na biegun Wyspa dla dwojga Z tęsknoty za Judy Za króla Piasta Polska wyrasta Zabawki z fantazją. Pomysły na cały rok Zabawy plastyczne dla dzieci Zabawy z mamą. Książka dla rodziców i dzieci Zagadka dna morskiego Zagadka hien cmentarnych Zagadka salamandry Zagadka zegara maltańskiego Zagadki przeszłości Zagubiona w śniegu Zając zostaje! Zakład o miłość Zamek z piasku Zamieniec Zanim nadejdzie ciemność Zapach lawendy Zapiski (pod)różne Zasupłana historia Zima Sapcia i Pufcia Zimowa przygoda Znikające wrotki Znikający króliczek Zorkownia Zosia Ernest i ktoś jeszcze Zośka Bohaterka Zośka Wspaniała Zuzanna Zuźka D. Zołzik nie jest złodziejką Zwykły człowiek Żegnaj szkoło - na zawsze Żona_22 Życie z drugiej ręki

Literatura (wg Katalogu Biblioteki Narodowej):

Źródło książki: