Jestem amatorką, a nie krytykiem literackim. Moje recenzje/opinie nie są profesjonalne. Piszę, bo to lubię, więc jeśli szukacie jakiejś obiektywnej, "mądrej" opinii to raczej zły adres. Od książek nie wymagam zbyt wiele, czytam głównie obyczajówki i "czytadła", czasem thrillery czy kryminały oraz sporo literatury dla dzieci. Czytanie sprawia mi przyjemność, więc zdecydowana większość recenzji jest tutaj pozytywna - książki wybieram po opisie z tyłu książki, więc wiem na co się "porywam" :)

środa, 31 grudnia 2014

Podsumowanie grudniowej odsłony wyzwania GRA W KOLORY - czerwony


Kolejna odsłona wyzwania GRA W KOLORY za nami.
W grudniu czytałyśmy książki z okładkami 
w dominującym kolorze czerwonym. 

Przeczytałyśmy 22 książki.
Najlepszy wynik znowu osiągnęła Mania
która przeczytała aż 8 książek!!!
W wyzwaniu wzięło udział 5 osób.

Aktualnie obie z Manią mamy po 31 przeczytanych w wyzwaniu książek.
Za nami z wynikiem 26 książek znajduje się Gosia B, 
a zaraz za nią z wynikiem 23 książek Aine.
Do końca wyzwania pozostało nam jeszcze kilka miesięcy, 
a przez ostatnie 3 miesiące będzie prawdziwe szaleństwo,
bo będzie można nadrobić książki w różnych kolorach 
(warunkiem jest tylko to, by jakaś barwa dominowała).

Od jakiegoś czasu zastanawiam się nad nagrodą i pomyślałam sobie, 
że w poście głównym, 
na samym końcu strony będę zamieszczała propozycje do puli nagród 
(będą to książki używane, ale w bardzo dobrym stanie). 
Pula będzie rosła, na koniec wyzwania osoba, 
która wygra wybierze sobie z niej trzy tytuły.
Jeśli do wyzwania dołączą jeszcze minimum 3 osoby, to przydzielę trzy miejsca :)
i wtedy nagrody będą wyglądały tak:
I miejsce - 3 książki
II miejsce - 2 książki
III miejsce - 1 książka
(wybór książek nastąpi kolejno począwszy od osoby na pierwszym miejscu)


Przeczytałyśmy....
(Linki do recenzji znajdują się w zakładce wyzwania - tutaj)










W styczniu wybieramy książki o okładkach w odcieniach koloru:

BIAŁEGO

Tradycyjnie poniżej znajdują się moje typy na następny miesiąc, 
ciekawe, na które tytuły się zdecyduję.


wtorek, 30 grudnia 2014

Melanie Gideon, Żona_22

Autor: Melanie Gideon
Tytuł: Żona_22
Wydawnictwo: Otwarte
Miejsce i rok wydania: Kraków 2012
Ilość stron: 450


    Wiele razy zdarzyło mi się trafić na bardzo ciekawe książki, ale z jakichś względów trudno mi je było czytać. Raz powodem był zwyczajnie brak czasu, innym razem natłok uporczywych myśli o pracy czy problemach, przez co w żaden sposób nie potrafiłam skupić uwagi na książce, choć bardzo chciałam się przy niej zrelaksować czy po prostu odpłynąć w inną rzeczywistość. W przypadku tej pozycji było zupełnie... odwrotnie. Początek mnie w ogóle nie zainteresował, drażniła mnie bohaterka i język powieści, a mimo to coś w środku mówiło mi, że mam czytać dalej. Poświęciłam jej dwie noce z rzędu i... nadal nie wiem co o niej myśleć.
    Alice Buckle od jakiegoś czasu czuje się zagubiona. Ma 44 lata i prawdopodobnie przechodzi kryzys wieku średniego. Na ten stan złożyło się wiele czynników. Jej rozterki w dużej mierze wiążą się z życiem małżeńskim, wychowaniem dzieci i pracą. Wszystkie te stresogenne sytuacje nakładają się i kobiecie trudno się w tym wszystkim odnaleźć, zrozumieć własne "ja" i dojrzeć do pewnych wniosków czy przemyśleń. Ponadto zbliża się do granicy 45 lat, wieku, w którym zginęła jej matka. To także sprawia, że Alice dokonuje swoistej analizy dotychczasowego życia. Pomocą w zrozumieniu siebie i odnalezieniu istoty życia jest udział w badaniu internetowym "Małżeństwo XIX wieku". W miarę jak nasza respondentka odpowiada na pytania poznajemy przebieg jej małżeństwa, a także jej cele, oczekiwania i pragnienia.
    Początkowe rozdrażnienie raczej minęło, choć odczuwam pewien niesmak przez to, że tak łatwo można było domyśleć się finału. Bohaterka irytowała mnie swoją niepewnością, znudzonym podejściem do małżeństwa, a nawet dziwnym podejściem* do orientacji seksualnej syna. Niby chciała żeby było dobrze, ale sama nie zrobiła nic, by naprawić sytuację. Myślę nawet, że często podcinała mężowi skrzydła, a przecież wiadomo, że mężczyźni i tak mają problem z rozszyfrowaniem emocji i potrzeb żony. 
   Sam pomysł na książkę jest nawet ciekawy, choć brakowało mi tego elementu zaskoczenia w końcówce. Mimo tych niedoskonałości bohaterów i samej treści (mam na myśli konkretne słowa - te wypowiadane na głos i w myślach) to książka ma coś w sobie. To studium życia małżeńskiego, które choć mocno spersonalizowane może być traktowane jako swoisty poradnik dla ogółu szczęśliwych małżeństw. Romantyczna nuta jest tu bardzo subtelna i wysublimowana, w żaden sposób nie przerysowana i niebanalna. To jeden z największych plusów książki. Podoba mi się też to, że poznajemy wady i zalety małżeństwa z dużym stażem. Do pewnych rzeczy trzeba po prostu przywyknąć. Wiadomo, że stan zakochania nie będzie trwał wiecznie, poza tym, uczucie stabilizacji i pewności nie jest wcale złe. Nie jest to oznaka nudy czy monotonii, a dojrzałości. Ludziom często wydaje się, że po tylu latach jest się ze sobą już tylko z przyzwyczajenia, a przecież to nie prawda! Dlatego małżeństwo trzeba stale pielęgnować. Podsycać jego ogień poprzez spontaniczne gesty, komplementy i słowa uznania; w trudnych chwilach zawsze pamiętać o dobrych czasach; wspominać początki miłości, nie zapominać o adorowaniu się nawet gdy przyjdzie szara rzeczywistość. Od czasu do czasu zatrzymać się biegu, spojrzeć sobie w oczy, przytulić się, bo założę się, że większość z nas zapomina o codziennych czułościach, zwłaszcza gdy na głowie mamy pracę i masę domowych obowiązków.
     Wcześniej pisałam, że nie wiem co myśleć o książce, bo nie powaliła mnie ona na kolana. Nie jest to też mój ulubiony typ powieści. Ja właśnie wolę te banalne historie, które owszem są przewidywalne, ale ja z góry to zakładam i sięgam po nie z pełną premedytacją. Tu nie wiem  dlaczego spodziewałam się czegoś nowego, zaskakującego, a bardzo szybko domyśliłam się jakie będzie zakończenie. Jestem jednak przekonana, że książka tak łatwo nie pozwoli mi o sobie zapomnieć. Teraz piszę o wszystkim "na świeżo", jest 4.30 rano (recenzja ukaże się automatycznie ok. 12.00) i dopiero co skończyłam czytać. Nie przetrawiłam jeszcze dokładnie całej treści. Cieszę się jednak, że książka wywołuje we mnie takie emocje, daje do myślenia i aż prosi się o dyskusję. Tylko z kim mam o niej dyskutować?!

* sorry, nie umiem teraz znaleźć odpowiedniego zamiennika słowa "podejście".

Książkę przeczytałam w ramach wyzwań:
Klucznik (autor jest kobietą (marzec), autor nie czytany (kwiecień), (wy)pożyczona (sierpień), ąęćłńóśźż (październik))
Gra w kolory (czerwony)

poniedziałek, 29 grudnia 2014

Jurgen Banscherus, Znikające wrotki

Autor: Jurgen Banscherus
Ilustrator: Ralf Butschkow
Tytuł: Znikające wrotki
Seria: Detektyw Kwiatkowski na tropie
Wydawnictwo: Akapit Press
Miejsce i rok wydania: Łódź 2005
Ilość stron: 69
Wieka adresatów: 7 -11 lat


    Lektura tej książki to moje pierwsze spotkanie z detektywem Kwiatkowskim. Bohater, którego imię nie zostało ujawnione, a wszyscy zwracają się do niego po prostu Kwiatkowski jest jeszcze uczniem, ale jego pasją jest rozwiązywanie trudnych spraw, wymagających śledztwa. Chłopiec zajmuje się tym wszystkim bardzo amatorsko, jednak do spraw podchodzi profesjonalnie. Nie wystarczy mu rozwiązać zagadkę. Kwiatkowski analizuje całą sytuację i czerpie z niej wiedzę przydatną w kolejnych dochodzeniach. Choć mama chłopca nie jest zadowolona z dodatkowego zajęcia syna, ten przekonuje ją do słuszności swoich czynów i podejmuje się kolejnego zadania.
     Kolejna sprawa dotyczy znikających wrotek dostawcy pizzy z najlepszej pizzerii w mieście. Poszkodowanemu wystarczy odnalezienie zguby, ale nasz detektyw na tym nie poprzestaje. Pragnie zrozumieć dlaczego sytuacja się powtarza i dlaczego dostawcy pizzy nie zależy na złapaniu złodzieja. To właśnie specjalne cechy Kwiatkowskiego, do jakich należą m.in. upór i spryt sprawiają, że jest on tak doskonałym detektywem. Ogromna chęć rozwiązania zagadki i potrzeba poznania prawdy sprawia, że chłopiec jest tak dobry w tym co robi. Dociekliwość nie pozwala mu pominąć żadnego szczegółu śledztwa, a analityczny umysł ułatwia łączenie faktów we wspólną całość, co z kolei pomaga rozwikłać zagadkę.
      Książkę czyta się błyskawicznie. To zasługa przystępnego języka i ogromnej czcionki użytej w książce. Akcja toczy się cały czas. Nawet gdy Kwiatkowski akurat nic nie robi to i tak rozmyśla nad śledztwem. Od książki nie sposób się oderwać, bo zdanie po zdaniu przybliża nas do celu. Pomimo jednak tak wartkiej akcji i mocno zaangażowanego w śledztwo Kwiatkowskiego czegoś mi tu brakuje. Podejrzewam, że to wpływ serii "Biuro Detektywistyczne Lassego i Mai", gdzie ciągle odczuwa się napięcie. Tu całe rozwiązanie sprawy mamy podane "na tacy" i w zasadzie wszystko jest jasne krok po kroku. W tamtej serii mamy ciągle nierozwiązaną zagadkę. Niby poznajemy poszlaki, eliminujemy podejrzanych, a i tak rozwiązanie sprawy nie jest tak oczywiste. Przez to czytelnik bardziej angażuje się w śledztwo i sam może poczuć się detektywem. Tutaj niestety nie bardzo. Mimo to jednak polecam książkę, bo to co mnie wydaje się zbyt oczywiste, dla młodego czytelnika może być interesujące.

Książkę przeczytałam w ramach wyzwań:
Odnajdź w sobie dziecko (dzieci w wieku szkolnym)
Klucznik (autor nie czytany (kwiecień), autor jest mężczyzną (czerwiec), (wy)pożyczona (sierpień), wydana w serii (wrzesień))
Gra w kolory (czerwony)

niedziela, 28 grudnia 2014

Włodzimierz Scisłowski, Dwa pstryki techniki

Autor: Włodzimierz Scisłowski
Ilustrator: Mirosław Pokora
Tytuł: Dwa pstryki techniki
Wydawnictwo: Wydawnictwo Poznańskie
Miejsce i rok wydania: Poznań 1979
Ilość stron: 52
Wiek adresatów: 5 - 8

Zdjęcie pochodzi z tej strony.

    Czy dzisiejsze dzieci doceniają to co mają? Czy zdają sobie sprawę z tego jak ważne są w naszym życiu domowe sprzęty ułatwiające nam życie każdego dnia? Nie sądzę. Dzieciom wydaje się, że te wszystkie sprzęty były od zawsze i nie mogło być inaczej. Otóż mogło być! Gdy powstała prezentowana dziś książeczka, 35 lat temu, jej autor pragnął uświadomić młodym czytelnikom jak ważne są zwyczajne przedmioty, które możemy znaleźć w domu. Wtedy te wszystkie sprzęty różniły się oczywiście od dzisiejszych, komputery nie były jeszcze rozpowszechnione, nie znano internetu, a o ipodach, ipadach i tym podobnych wynalazkach nawet nikt nie marzył. Mimo wszystko wydaje mi się, że książka ma wymiar ponad czasowy, bo uświadamia czytelnikowi, że te wszystkie sprzęty powstały, by ułatwić nam życie. Bez nich byłoby nam bardzo trudno.
      Każdy z prezentowanych sprzętów domowych ma własny wierszyk na swoją cześć. Teksty opisują ich funkcjonowanie, historię czy twórców. Dowiadujemy się też jak to było zanim powstały. Nie wszystkie wiersze są na tym samym poziomie, mają różne długości i nie we wszystkich są pełne rymy (nie wiem jak to fachowo nazwać), co niestety trochę utrudnia płynne (melodyjne) czytanie. W tym przypadku jednak nie forma jest ważna, a przesłanie. Warto zapoznać z książeczką swoje pociechy i zainicjować lekturą rozmowę na temat sprzętów domowych i ich poszanowania. Można też dodać, że nasze babcie (czy prababcie) nie miały tak łatwo, jak my. I nie w każdym domu znajdowały się wszystkie wymienione w pozycji sprzęty, niektóre z nich po prostu były luksusem.

Książkę przeczytałam w ramach wyzwań:
Odnajdź w sobie dziecko (dzieci w wieku szkolnym)
Klucznik (autor nie czytany (kwiecień), autor jest mężczyzną (czerwiec), (wy)pożyczona (sierpień))
Gra w kolory (czerwony)

sobota, 27 grudnia 2014

Alan MacDonald, Radek Szkaradek. Bekanie!

Autor: Alan MacDonald
Ilustrator: David Roberts
Tytuł: Radek Szkaradek. Bekanie!
Seria: Radek Szkaradek
Wydawnictwo: Papilon/Publicat
Miejsce i rok wydania: Poznań 2013
Ilość stron: 96
Wiek adresatów: 6 - 10 lat



     "Bekanie!" to jeden z tomów "Radka Szkaradka", kolejnej serii wzorowanej na "Dzienniku Cwaniaczka". Perypetie niesfornych nastolatków to od dłuższego czasu ciągle temat na topie i... bardzo dobrze! Wcale nie przeszkadza mi, że te wszystkie, bardzo podobne do siebie książeczki rosną tak szybko jak grzyby po deszczu. Jeśli tylko jest na nie popyt, i dzieci chętnie po nie sięgają, to cudownie! Seria "Radek Szkaradek" przypomina "Dzienniczek Cwaniaczka" czy "P.Rosiaka" głównie ze względu na treść, ilustracje są tu dodatkiem, a nie dopełnieniem tekstu.
      Pozycja składa się trzech opowiadań: "Bekanie!", "Śmierdzibomba" i "Do nogi". W pierwszym przeczytamy o tym, jak Radek poradził sobie z nową kierowniczką stołówki, która postanowiła wprowadzić do szkoły zdrowe żywienie. Drugie opowiadanie dostarczy czytelnikom jeszcze więcej powodów do śmiechu. Tym razem nasz bohater daje nauczkę "mądralińskiej" Uli, koleżance jego siostry, choć właściwie, dziewczynka ukarała się sama. Bohaterem ostatniego opowiadania jest pies Radka - Niuchacz, który "stara" się o dyplom "Posłusznego Psa", na zajęciach tresury psów.
      Bardzo przystępny język, zabawne historyjki i sympatyczny, nieco szalony bohater to przepis na sukces. Przy lekturze książki dobrze bawią się nie tylko uczniowie młodszych klas szkoły podstawowej, ale każdy kto sięgnie po tę pozycję. To świetny sposób na szybką poprawę humoru czy walkę z chandrą. Gorąco polecam dzieciom, głównie w wieku 6 - 10 lat oraz rodzicom szukającym lektur "na dobry początek" dla dzieci stroniących od czytania. Seria nadaje się zarówno dla chłopców, jak i dziewczynek. Potwierdzam zbawienne działanie serii, gdyż samej udało mi się dzięki niej zainteresować czytaniem chłopca, 11-latka, który do tej pory nie czytał nic, nawet lektur szkolnych.

Książkę przeczytałam w ramach wyzwań:
Odnajdź w sobie dziecko (dzieci w wieku szkolnym)
Klucznik (autor nie czytany (kwiecień), autor jest mężczyzną, wydana w 2013 roku (czerwiec), (wy)pożyczona (sierpień), wydana w serii (wrzesień))
Gra w kolory (czerwony)

środa, 24 grudnia 2014

Alan Snow, Jak pracuje Święty Mikołaj?


Autor: Alan Snow
Ilustrator: Alan Snow
Tytuł: Jak pracuje Święty Mikołaj?
Wydawnictwo: Egmont
Miejsce i rok wydania: Warszawa 2007
Ilość stron: 40
Wiek adresatów: 1-101*

* no bo kto nie chciałby wiedzieć jak pracuje św. Mikołaj???

    Ręka do góry kto nigdy nie zastanawiał się nad tym jak pracuje Święty Mikołaj, gdzie mieszka, jak wygląda jego warsztat i jak odbywa się proces rozwożenia paczek do grzecznych dzieci. NIKT? Wiedziałam!
    Na szczęście po lekturze książki "Jak pracuje Święty Mikołaj?" wszystkie nasze wątpliwości zostają rozwiane. Na początku dowiadujemy się gdzie mieszka Mikołaj i jak wygląda jego plan dnia. Następnie poznajemy sekrety jego pracy i ... pracy elfów, bowiem samodzielnie nie byłby w stanie stworzyć tych wszystkich zabawek i rozesłać je w świat, a wcześniej dowiedzieć się jeszcze jakie są oczekiwania wszystkich dzieci. Tak poznajemy całą tę machinę. Zanim przejdziemy do procesu powstawania prezentów dowiadujemy gdzie szkolą się elfy i jak trafiają do poszczególnych działów. Zanim każde dziecko dostanie prezent musi napisać list do Mikołaja, który trafia do działu pocztowego, gdzie zostaje przetworzony i archiwizowany. Następnie specjalna agencja wywiadowcza sprawdza czy danemu dziecku należy się taka nagroda za dobre sprawowanie. Dzięki lekturze książki będziecie dokładnie wiedzieli jak rozpoznać elfiego agenta. Jeśli już zasłużymy na prezent rusza realizacja naszych pomysłów. Nie jest to takie proste, bo Mikołaj nie robi zakupów w supermarkecie tylko wszystkie zabawki tworzy w warsztacie. Nie zdradzę Wam jak przebiega cały proces produkcji zabawek, ale dodam, że złożony jest z kilku etapów i wymaga ciężkiej pracy wielu elfów. W książce znajdziemy też odpowiedź na pytanie - jak to możliwe, że wszystkie prezenty dostarczane są do naszych domów na czas? Nie sądziłam, że to wszystko jest aż tak skomplikowane! Bardzo interesująca jest też budowa sań długodystansowych - zupełnie nie przypomina tych, które najczęściej roją się w naszych domysłach! Dla mnie jednak ciekawsze było odkrycie tajemnicy dotyczącej przedostawania się Mikołaja do domów (zwłaszcza gdy ktoś nie posiada komina). 
      Poza bardzo bogatą, niezwykle ciekawą treścią, dającą odpowiedzi na wiele nurtujących nas pytań książka zawiera także wspaniałe, bardzo szczegółowe ilustracje, które rozwieją wszelkie wątpliwości, które mogą się jeszcze pojawić po przeczytaniu tekstu. Dobrze skonstruowane ilustracje są doskonale dobrane do każdego opisanego wątku i dopełniają naszą wiedzę na temat wszystkiego co związane z pracą Mikołaja i elfów.
    Jestem przekonana, że książka dostarczy takiej samej radości dzieciom, jak i ich rodzicom czy dziadkom. Dla dzieci to rozwikłanie nurtującej ich zagadki, a dla dorosłych wspaniała wycieczka w krainę dzieciństwa.

Książkę przeczytałam w ramach wyzwań:
Odnajdź w sobie dziecko (dzieci w wieku szkolnym)
Klucznik (autor nie czytany (kwiecień), autor jest mężczyzną (czerwiec), 
(wy)pożyczona (sierpień), ąćęłńóśźż (wrzesień))
Gra w kolory (czerwony)

poniedziałek, 22 grudnia 2014

Katarzyna Michalak, Sklepik z Niespodzianką. Lidka (tom III trylogii)

Autor: Katarzyna Michalak
Tytuł: Lidka
Seria: Sklepik z Niespodzianką
Tom: III
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia

Miejsce i rok wydania: Warszawa 2013
Ilość stron: 267



   Trzecią część trylogii "Sklepik z Niespodzianką" dosłownie połknęłam! Wiecie jak powoli czytam, a mimo to "Lidkę" pochłonęłam w jeden dzień (z przerwą na ugotowanie i zjedzenie obiadu), wczorajszą popołudniową kawę piłam już po skończonej lekturze, nadal rozmyślając nad losem mieszkańców Pogodnej.
    Całe szczęście nie doszło do tragedii, która jawiła się pod koniec drugiego tomu... co nie znaczy wcale, że życie mieszkańców Pogodnej, głównych bohaterów książki było teraz usłane różami. Wręcz przeciwnie. Co rusz, którejś z bohaterek życie rzucało nowe kłody pod nogi. W tej części działo się chyba najwięcej. Jak wspomniałam w recenzji poprzedniej części problemy Lidki są mi najbliższe, bo doskonale potrafię ją zrozumieć. Nie byłam co prawda aż w takiej desperacji jak bohaterka, ale potrafię zrozumieć uczucia kobiety, które popchnęły ją do takiego ostatecznego czynu. Pogłębiająca frustracja, kolejne rozczarowania, beznadzieja i tłumienie w sobie emocji musi doprowadzić do eksplozji - czy to w formie rozpaczy, furii, czy też desperackiego kroku. Wcale nie tłumaczę zachowania bohaterki, potrafię jednak wczuć się w jej sytuację. Gdyby problemy dotyczyły tylko Lidki, to myślę, że przyjaciółki jakoś by sobie z tym wszystkim poradziły, niestety natłok innych spraw skutkował tym, że dziewczyny nie potrafiły dostrzec tego co najważniejsze, a coraz to nowe kłopoty tak przytłaczały, że dziewczynom opadały ręce i nie potrafiły ich udźwignąć. Niestety wszystko to rzutowało także na ich relacje, które przeszły najwyższą próbę. Na szczęście prawdziwa przyjaźń potrafi się wybronić i wyleczyć wszystkie żale i niedopowiedzenia.
    Znów piszę "ogródkami", bo wyjawienie jakichkolwiek informacji zniszczy całą przyjemność z czytania książki, której lektura wywołuje wypieki na twarzy i powoduje szybsze bicie serca. Umocniła się moja ogromna sympatia do szczerej i prostolinijnej Bogusi, jeszcze bardziej polubiłam zagubioną i niespełnioną Lidkę, natomiast Adela niezmiennie denerwowała mnie swoimi zachowaniami (choć w kryzysowych sytuacjach zwykle to ona zachowywała zimną krew, nawet jeśli później miała to odchorować).
      W tym tomie znajdziemy kolejny prezent od autorki. To receptury na ziołowe napary i nalewkę. Ja akurat z tych przepisów nie skorzystam, ale myślę, że dla wielu czytelniczek to wspaniały bonus.
       Ostatnia część spodobała mi się najbardziej. Bardzo żałuję, że był to mój ostatni pobyt w Pogodnej i nie będę mogła poznać dalszych losów bohaterek. Gorąco polecam całą serię wszystkim kobietom. Jak widać w poprzednich komentarzach zdania na temat poszczególnych części są podzielone, ale jestem przekonana, że każda z nas znajdzie tu coś dla siebie. Przedstawione tu historie mogą być odzwierciedleniem życia (lub jego części) nie jednej z nas dlatego dobrze skorzystać ze wsparcia Bogusi, Lidki i Adeli, zawsze to jakaś otucha :) Autorka momentami przerysowuje niektóre zdarzenia, ale to właśnie dodaje książce smaczku i wyjątkowości.


Książkę przeczytałam w ramach wyzwań:
- Wyzwanie indywidualne u Ejotka
Klucznik (kolejna w serii; autor jest kobietą (marzec); śmierć w rozdziale (kwiecień); 
wydana w 2013 (czerwiec); tomisko NIEopasłe (lipiec); literatura europejska (sierpień); 
wydana w serii (wrzesień); ąćęłńóśźż (październik) )

niedziela, 21 grudnia 2014

Katarzyna Michalak, Sklepik z Niespodzianką. Adela (tom II trylogii)

Autor: Katarzyna Michalak
Tytuł: Adela
Seria: Sklepik z Niespodzianką
Tom: II
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Miejsce i rok wydania: Warszawa 2013
Ilość stron: 283



    Zachwycona I częścią trylogii od razu sięgnęłam po II tom. Strasznie polubiłam całą Pogodną, Bogusię i jej przyjaciółki... choć Adelę najmniej. Dlatego też bałam się trochę rozczarowania drugą częścią. Musiałam jednak poznać rozwiązanie zagadki dotyczącej zaginięcia Anny! Sprawa Anny dość szybko się rozwiązała, choć nie wszystkie szczegóły można było poznać od razu. 
    W drugiej część autorka skupiła się przede wszystkim na życiu obecnym i przeszłości Adeli. Dalej jednak dziewczyny spotykały się na "sabatach" u Bogusi, a w poprzedniej części to właśnie podobało mi się najbardziej. Poznając przeszłość Adeli i krzywdy, których doznała powinnam zmienić do niej stosunek, zrozumieć i bardziej polubić, ale tak się nie stało. Niestety jej postać nieco mnie drażniła. Choć i w pierwszej części pewne fragmenty były nieco przerysowane to zdawało się ich nie zauważać, tutaj bardziej rzucały się w oczy, pewnie przez to, że fabuła tego tomu toczyła się szybciej. Trudno mi pisać o tej książce w taki sposób, by nie zdradzić treści, choć chciałabym się odnieść do kilku wątków. Jedno jest pewne. Naszym bohaterkom w życiu się nie nudzi. Nie jest im dane spokojnie żyć, bo cały czas dzieje się coś niespodziewanego. Wiele z tych zdarzeń to krytyczne momenty, które pobudzają do refleksji, przewartościowują dotychczasowe życie i zmieniają poglądy. Natłok zdarzeń, które dotyczą Bogusi, Adeli, Lidki i... Konstancji mocno wystawia przyjaźń dziewczyn na próbę. Padło tu kilka gorzkich słów, odbyło się kilka "pyskówek", ale w głębi serca dziewczyny wiedzą, że mogą na siebie liczyć i czują wsparcie przyjaciółek. Szkoda mi jednak Lidki, która nie potrafi tak otwarcie rozmawiać o swoich problemach, żalach i dylematach, co niestety często prowadzi do niezrozumienia i konfliktów. Całkiem możliwe, że to właśnie przez ten brak należytej troski wobec Lidki, która pozornie ma tych problemów najmniej doprowadza do tragedii. Zaskoczyło mnie też to co zrobił Bartek. To co zrobił było dla mnie trochę oderwane od rzeczywistości, bo dlaczego tak nagle postąpił właśnie tak? Dlaczego nie zrobił tego wcześniej (skoro już musiał?!). 
        Mam nadzieję, że trzecia część będzie lepsza. Właściwie to wiem, że tak będzie, bo choć to Bogusię lubię najbardziej, to losy Lidki są bardzo bliskie memu sercu z wiadomych przyczyn. A teraz jeszcze ta historia, w którą się wpakowała! Brrr... świat staje na głowie!
       Choć ta część nie zauroczyła mnie i nie sprawiła, że nie mogłam oderwać się od książki to i tak będę ją mile wspominać. Miło było znowu przebywać w Pogodnej, teraz dla odmiany w pięknej, zimowej scenerii. Momentami miałam wrażenie, że słyszę skrzypienie śniegu pod butami i powiew chłodnego powietrza, gdy akurat otwierały się drzwi do sklepiku z niespodzianką. Uroniłam też kilka łez, więc emocje nadal są :) Ostatnio pisałam o świetnym uzupełnieniu treści o przepisy kulinarne. Tym razem także mamy świetny bonus, którym są przepisy na domowe SPA - upiększające i relaksujące kąpiele i maseczki. Coś cudownego, koniecznie muszę je wypróbować!
       Książkę polecam, ale z nieco mniejszym entuzjazmem niż pierwszą część.

Książkę przeczytałam w ramach wyzwań:
- Wyzwanie indywidualne u Ejotka
Klucznik (kolejna w serii; autor jest kobietą (marzec); 
wydana w 2013 (czerwiec); tomisko NIEopasłe (lipiec); literatura europejska (sierpień); 
wydana w serii (wrzesień); ąćęłńóśźż (październik); bez happy endu (listopad) )


sobota, 20 grudnia 2014

Bajki od św. Mikołaja


Wybór tekstów: Edyta Wygonik
Grafik: Piotr Iwaszko
Tytuł: Bajki od św. Mikołaja
Wydawnictwo: Zielona Sowa
Miejsce i rok wydania: Kraków 2003
Ilość stron: 32
Wieka adresatów: 2 - 6 lat

    Prezentowana dziś przeze mnie pozycja choć pozornie wygląda okazale, jest bardzo króciutka. Twarda oprawa i format A4 sprawia wrażenie jakby książka była większa i treściwsza, a mamy w niej zaledwie 7 niewielkich utworów - 5 wierszy i 2 opowiadania. Miałam nadzieję na więcej, ale trudno. Mimo tak skąpego wnętrza, książka potrafi wprowadzić młodego czytelnika w świąteczny, magiczny nastrój. Najbardziej podoba mi się tekst Edyty Wygonik "List do Świętego Mikołaja". Dzieci piszą list do Mikołaja, sugerując Mu, że mógłby je odwiedzać częściej niż raz w roku i przedstawiają mu atrakcyjne formy spędzania wspólnego czasu. Pozostałe utwory bardziej lub mniej pamiętam i podejrzewam, że to właśnie dlatego zwróciłam większą uwagę na ten pierwszy tekst, bo jest dla mnie zupełną nowością. Myślę, że spokojnie mógłby być wykorzystywany przez nauczycieli i uczniów podczas szkolnych apeli czy przedstawień. Opowiadanie "Pomocnik Świętego Mikołaja" świetnie sprawdzi się jako czytanka do poduszki, zwłaszcza w przeddzień Mikołajek czy Wigilii, bo doskonale "podgrzewa" atmosferę oczekiwań na prezenty :) Nie podoba mi się niestety drugie opowiadanie "Kto szedł do Babulki Zimy po nowe odzienie". Babulka Zima drze właśnie pierze, gdy przychodzą do niej zmarznięte ptaki po puch!, następni goście-zwierzęta proszą o nowe futra. Jeśli miał to być sposób na pokazanie, że zwierzęta zmieniają się na zimę, zmienia im się opierzenie i futra (czy to ze względu na barwę czy gęstość i długość) to dla mnie dość dziwny pomysł. A co jeśli dziecko zapyta czym jest "darcie pierza" albo "z czego zrobione jest to futerko dla niedźwiadka"? Tym bardziej, że tekst podparty jest ilustracjami, a na jednej z nich niedźwiedź ubiera nowe futro z kożuszkiem... no nie wiem. Nie jestem przekonana. Poza tym jednym przypadkiem wszystko inne jest w porządku. Nawet jeśli dziecko zna, któreś treści to przedświąteczny czas sprzyja ich przypomnieniu, odświeżeniu. Także pozostałe ilustracje mi się bardzo podobają są kolorowe i radosne. Zawarte na nich szczegóły sprzyjają inicjowaniu rozmów zarówno przez rodzica, jak i dziecko.
      Ja po tę książkę sięgnęłabym tylko przed świętami, ale w szkolnej bibliotece jest ona wypożyczana bardzo często przez cały rok szkolny i to także wielokrotnie przez te same osoby, więc dzieci na pewno doceniają jej urok i magiczny nastrój świąteczno-zimowy.

    Książkę przeczytałam w ramach wyzwań:
Odnajdź w sobie dziecko (dzieci w wieku szkolnym)
Klucznik (literatura europejska; (wy)pożyczona (sierpień), ąćęłńóśźż (wrzesień))

czwartek, 18 grudnia 2014

Lista świątecznych życzeń

Źródło zdjęcia

Niedawno prezentowałam spis książek - TU, które zainteresowały mnie najbardziej wśród comiesięcznych zapowiedzi wydawniczych tego roku (z różnych wydawnictw).
Żaliłam się już, że Mikołaj nie chce mi przynosić książek 
(choć w tym roku Ejotek zabawiła się w Mikołaja 
i obdarowała mnie książką Kasi Michalak "Przystań Julii" - WIELKIE DZIĘKI), 
więc przezornie napisałam list do Dzieciątka! 
Na wszelki wypadek wysłałam go do mamy i sióstr 
(w ten sposób może dotrze gdzie trzeba - plis!). 
Wypisałam w nim listę książek, które po prostu muszę mieć!
Napisałam, że książki mogą być nawet z allegro i Księgarnia Victoria 
też mogłaby pomóc, bo nawet gdy czegoś nie mają na stanie to chętnie zamawiają.
Ciekawe czy moje prośby będą wysłuchane...

Wśród desperacko poszukiwanych książek znalazły się następujące:
- dowolna książka Diane Chamberlain (nie mam żadnej)
- "Szczęście pachnie wanilią" Magdalena Witkiewicz
- "Rodzina Casteel" Virginia C. Andrews (cała ta seria)
- "Gdybyś mnie kochała" Grażyna Jeromin - Gałuszka
- "Magnolia" Grażyna Jeromin - Gałuszka
- "Długie lato w Magnolii" Grażyna Jeromin - Gałuszka
- "Dziewczynka z balonikami" Agnieszka Turzyniecka
- "Miasto z lodu" Małgorzata Warda
- "Zawsze będę cię kochać" Teresa Monika Rudzka
- "Zatoka tajemnic" Rosanna Ley
- "Wymarzony czas" Magdalena Kordel !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

środa, 17 grudnia 2014

Zapowiedź jutrzejszego Wielkiego Konkursu Przedświątecznego ŚBK i Księgarni Victoria



Konkurs ŚBK i Księgarni "Victoria" rozpocznie się JUTRO, ale dzisiaj zaprezentuję dla przypomnienia, jego przebieg i zasady, na jakich będzie się opierał.
Dzisiaj na kilkunastu blogach ŚBK ukaże się podobny post z zapowiedzią konkursu. Zapamiętajcie dobrze te blogi, bo to na tych stronach, JUTRO musicie szukać wskazówek do odgadnięcia konkursowego hasła. 

Ale po kolei:
Wielki Konkurs Przedświąteczny Śląskich Blogerów Książkowych i Księgarni "Victoria" będzie polegał na tym, aby odnaleźć w JUTRZEJSZYCH wpisach, na blogach ŚBK słowa - klucze, które ułożą się w hasło konkursowe
Hasło to i odpowiedź na pytanie: ile blogów wzięło udział w zabawie, trzeba będzie wysłać na podany adres mailowy Księgarni - victoria@ksiaznica.pl

Nie powiemy Wam, ilu blogerów będzie w zabawę zaangażowanych i jakich słów trzeba szukać, nie martwcie się jednak, słowo - klucz będzie bardzo wyraźnie zaznaczone i łatwe do znalezienia. Idąc po śladach, klikając na odpowiednie słowa, będziecie przechodzić od bloga do bloga, aż w końcu traficie na fp "Victorii" na FB. To będzie dla Was sygnał, że ułożyliście całe hasło.
Następnym krokiem będzie wysłanie hasła i podanie liczby Śląskich Blogerów, którzy wzięli udział w zabawie, na adres mailowy Księgarni "Victoria", podany powyżej.
Dla ułatwienia konkursu, proponujemy zacząć poszukiwania na blogu SARDEGNY Potem powinno pójść Wam, jak z płatka.

Regulamin:
1. Wielki Konkurs Przedświąteczny organizowany jest przez grupę ŚBK oraz Księgarnię "Victoria" Zabrze
2. Sponsorem nagród są Śląscy Blogerzy Książkowi
3. Nagrodą w konkursie jest pakiet - niespodzianka, podobny do tego, jaki otrzymali blogerzy na panelu dyskusyjnym na Targach Książki w Katowicach
4.Konkurs trwa od 18 do 21.12.2014.
5. Wyniki zostaną ogłoszone dnia następnego, czyli 22.12.2014.
6. Odpowiedzi na zadania konkursowe proszę wysyłać na adres: victoria@ksiaznica.pl
7. O wygranej w konkursie decyduje kolejność zgłoszeń. Wygrywa SIÓDMA(7) i SIÓDMA (7) od KOŃCA osoba.
8. Pod uwagę brane będą tylko prawidłowe odpowiedzi wysłane drogą mailową, sygnowane własnym imieniem i nazwiskiem
9. Nagrodę będzie można odebrać osobiście w Księgarni Victoria (Galeria Zabrze, ul. Wolności 273-275, 41-800 Zabrze) bądź zostanie ona przesłana na adres podany przez zwycięzcę. W przypadku nieodebrania nagrody organizatorzy konkursu mogą wyłonić innego zwycięzcę lub przeznaczyć nagrodę na inne cele.
10. Biorąc udział w konkursie, zgadzają się Państwo na przetwarzanie podanych przez siebie danych osobowych przez organizatora Grupę ŚBK oraz Księgarnię Victoria, zgodnie z Ustawą o ochronie danych osobowych z dnia 29 sierpnia 1997 r (Dz. U. nr 133 poz. 883) - które zostaną wykorzystane jednorazowo.
11. Wysyłka tylko na terenie Polski

Zadanie konkursowe:
Ze słów - kluczy, podanych na blogach ŚBK ułóż hasło konkursowe
Podaj liczbę blogów, które wzięły udział w Wielkim Przedświątecznym Konkursie

poniedziałek, 15 grudnia 2014

Katarzyna Michalak, Sklep z Niespodzianką. Bogusia (tom I trylogii)

Autor: Katarzyna Michalak
Tytuł: Bogusia
Seria: Sklepik z Niespodzianką
Tom: I
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Miejsce i rok wydania: Warszawa 2013
Ilość stron: 314


     Uwielbiam małe miasteczka i charakterystyczną dla nich społeczność. Bo choć tam każdy o każdym wszystko wie i ciągle jest się na "świeczniku", to z drugiej strony w takich miejscach łatwiej pozyskać pomoc, wsparcie czy zwyczajną troskę. Ludzie są tam bardziej życzliwi, przyjaźni i bliscy. Wiem o czym mówię, bo gdy byłam małą dziewczynką każde lato, a będąc nastolatką nawet każdy weekend, spędzałam u babci na wsi. Tam czułam się dobrze, mogłam być sobą nie bojąc się, że ktoś wykluczy mnie z grupy, bo nie robiłam tego co inni, czy nie nosiłam markowych ciuchów. Wszędzie czułam się bezpieczna o każdej porze dnia i... nocy. Wiedziałam, że nie jestem anonimowa tak jak w mieście. Tutaj moje zniknięcie zauważyliby może najbliżsi sąsiedzi z klatki, ale z pozostałej części bloku to już na pewno nie, a co dopiero mówić o reszcie osiedla. Dlatego też tak dobrze czuję się czytając książki polskich autorek, zamieszczających akcję swych powieści w takich małych miasteczkach. Z sentymentem wspominam Bujany czy Malownicze.
      Wcale się nie dziwię, że Bogusia, bohaterka pierwszego tomu trylogii "Sklepik z Niespodzianką" szukając własnego miejsca na Ziemi wybrała właśnie Pogodną. Urocze miasteczko, niedaleko Kołobrzegu, przyjęło ją z otwartymi ramionami. Bardzo życzliwi ludzi z miejsca jej we wszystkim pomogli, dla nich to normalne działanie/zachowanie i nie wyobrażają sobie by mogło być inaczej. Dziewczyna wracając do Polski z pracy w Holandii przejeżdża przez Pogodną i dostrzega wiadomość o wynajmie sklepu przy rynku. Wiedziona instynktem zatrzymuje się by sprawdzić ofertę. Zawsze marzyła o otwarciu własnej kwiaciarni, więc może to właśnie los sprawił, że wracała właśnie tą drogą i dostrzegła to konkretne ogłoszenie. Jej spontaniczna decyzja o zatrzymaniu się w Pogodnej zaważyła na całej przyszłości. Bohaterka szybko dostrzega uroki życia prowincjonalnego, zaprzyjaźnia się z energiczną Adelą (radną Pogodnej), Lidką (miejscową weterynarz) i Stasią (bardzo mądrą życiowo kobietą). Szybko okazuje się, że nie wszystkie plany da się tak łatwo z realizować, więc z pomocą swoich nowych znajomych modyfikuje je i otwiera... sklepik z Niespodzianką :) Więcej zdradzać nie chcę, choć dzieje się tam bardzo dużo, trudno odłożyć książkę choć na chwilę, bo za każdym razem oznaczałoby to przerwanie w jakimś bardzo ciekawym momencie.
     Polubiłam Bogusię całym sercem, to szczera, życzliwa dziewczyna, może nieco nieśmiała i zagubiona, ale zdeterminowana do tego by wreszcie w swym życiu coś zmienić. Ustatkować się i zacząć żyć "na swoim". Na całe szczęście odnajduje wsparcie w swoich nowych przyjaciółkach i znajomych. Przez te kilka tygodni, które Bogusia spędziła w Pogodnej sama poczułam się jak mieszkanka tego miasteczka. Dobrze poznałam ryneczek, okoliczne uliczki, pola i lasy, i oczywiście stary dworek. Idealnie wpasowałam się w miejscową społeczność i wspólnie z nią uczestniczyłam w festynie i nie tylko. Najbardziej jednak lubiłam pogaduszki z Lidką, Adelą i Stasią, dokładnie czułam smak aromatycznej herbaty i zapach świeżego ciasta. Było cudownie. Brakuje mi tych spotkań strasznie, dlatego czym prędzej sięgam po drugą część trylogii.
      Muszę jeszcze wspomnieć o nie lada gratce, którą stanowią zamieszczone w książce przepisy na smakowite słodkości w dodatku opatrzone zabawnymi komentarzami autorki! Znajdziemy tu między innymi receptury na białą czekoladę imbirową, gorzko-słodką czekoladę z chili, mleczną czekoladę malibu, sernik trójsmak czy pyszne ptysie. Dosłownie palce lizać!

Ewelinko bardzo Ci dziękuję!!!

Książkę przeczytałam w ramach wyzwań:
- Wyzwanie indywidualne u Ejotka
Klucznik (autor jest kobietą (marzec); autor nie czytany (kwiecień); 
wydana w 2013 (czerwiec); tomisko NIE opasłe (lipiec); literatura europejska (sierpień); 
wydana w serii (wrzesień); ąćęłńóśźż (październik); bez happy endu (listopad) )
Gra w kolory (czerwony - nie ma go tu zbyt wiele, ale jest znakiem rozpoznawczym tomu)


niedziela, 14 grudnia 2014

Relaks przy kawie (9) i krótka fotorelacja z wymiany książkowej

Obiad dawno zjedzony,
więc czas na relaks.

Dzisiaj piję zwykłą kawę, zresztą moją ulubioną Nascafe,
ale z dodatkiem syropu do kawy o waniliowym smaku.
Ten akurat smak nie do końca mi odpowiada, bo nie jest zbyt intensywny,
 ale kawa na pewno jest ciekawsza.
Ostatnio miałam syrop karmelowy i był lepszy.
Teraz poluję na syrop kokosowy, 
ale w moim mieście znalezienie sklepu z syropami graniczy z cudem, 
są tylko pojedyncze sztuki :(

Kawę uzupełniam mlekiem jak zwykle, ale nie słodzę,
 bo syrop dodaje jej wystarczającą ilość słodyczy.


Wczoraj jak wiecie byłam na Wymianie Książkowej z Galerii Zabrze
 (organizowanej przez ŚBK i Księgarnię Victoria).
Frekwencja może nie była tak powalająca jak na wymianie na Targach Książki w Katowicach,
ale i tak było super, a większość uczestników znalazła coś dla siebie.
Koniecznie musimy pomyśleć na przyszłość o poszerzeniu oferty 
o chociażby książki dziecięce i młodzieżowe, 
o które pytano najczęściej.

Na dzień dobry powitała nas walizka pełna książek na wymianę - fot. Agnes

Muszę przyznać, że moja nowa rola bardzo mi spasowała :) - fot. Agnes 
Sama też wymieniłam kilka książek.
Co ciekawe, przy pierwszej wymianie w Herbaciarni Czajnik
 trudno mi było rozstać się z jakąkolwiek książką ze swojej półki, 
ale teraz o wiele łatwiej radzę sobie z wyszukiwaniem książek 
ze swojego regału na wymianę. 
Tym sposobem także tym razem udało mi się "upolować" naprawdę ciekawe tytuły :)


Poziomo - książki z wymiany
 (w tym "Pod płonącym niebem" - książka, 
którą odstąpiła mi Małgosia
 - dziękuję - w ramach swojego "kuponu" na wymianę.
Pionowo - książki zakupione w Victorii na stoisku z tanią książką.
Na stoisku z ręcznie robioną biżuterią "Biały Mak" zakupiłam sobie 
parę ślicznych kolczyków - miniaturek "Gwiazd naszych wina".
A ta cudna zakładka z kotkiem to prezent dla blogerów 
od nowej członkini ŚBK - Marleny.

Przy okazji kupiłam też książkę dla koleżanki z pracy.
Prezentuje się cudownie! Aż miło popatrzeć na takie wydanie.
Ciekawe co jest w środku.
Szkoda, że to książka na prezent, bo inaczej zerwałabym tę folię zabezpieczającą.

Książka jest wyższa niż powyższy stosik! Nieźle :)

Tę świetną torbę dostałam też w prezencie - od Małgosi, za zakup Sherlocka :)
Całkiem do mnie pasuje :)
Z całości imprezy jestem mega zadowolona!

sobota, 13 grudnia 2014

Hello Kitty i przyjaciele. Wymarzony koncert

Tytuł: Wymarzony koncert
Seria: Hello Kitty i przyjaciele
Tom: IV
Wydawnictwo: Publicat
Miejsce i rok wydania: Poznań 2014
Ilość stron: 106 + fragment V części
Wiek adresatów: 5 - 9 lat



    To już moje czwarte spotkanie z przesympatyczną paczką przyjaciół Hello Kitty. Tammy, Fifi, Dear Daniel i Hello Kitty to znajomi ze szkolnej ławki (dosłownie), właściwie od początku przypadli sobie do gustu i zaprzyjaźnili się. Stworzyli nawet Klub Przyjaciół, na którego spotkaniach dobrze się bawili i realizowali różne przedsięwzięcia. Tym razem grupa wkrótce miała wybrać się na koncert ukochanego zespołu Hello Kitty - "Muzycznych bąbelków". Z tej okazji ich największa fanka wraz z przyjaciółmi postanowiła przygotować specjalny układ choreograficzny by uświetnić nim występ zespołu. Cała paczka zapaliła się do realizacji tego pomysłu, jednak same chęci nie zawsze wystarczą. Jakie przeszkody napotkali przyjaciele? Czy udało im się zrealizować plany? I jaką po tym zdarzeniu zasadę mogli dopisać do regulaminu Klubu Przyjaciół? Koniecznie musicie poznać kolejny tom serii by się przekonać :)
     Po raz kolejni twórcy serii uczą młodych czytelników rozpoznawać swoje emocje i radzić sobie z uczuciami. To jednak nie wszystko. Uwaga czytelnika zwrócona jest na indywidualne potrzeby i możliwości innych, uczy akceptacji odmiennych priorytetów przyjaciół. Członkowie Klubu Przyjaciół mają różne zainteresowania i potrzebują czasu na realizację własnych pasji, dlatego czasem trudno to wszystko pogodzić. Nasi bohaterowie przy okazji koncertu zrozumieją jak istotne jest mówienie o sprawach dla nas najważniejszych. 
     Seria przeznaczona jest dla dzieci w wieku 5 - 9 lat. Treść dostosowana jest do poziomu dojrzałości czytelników, duża, wyraźna czcionka ułatwia samodzielne czytanie. Sympatyczni bohaterowie sprawiają, że dziecko z łatwością może utożsamić się z członkami Klubu Przyjaciół i wraz z nimi przeżyć pouczające przygody. Dzięki książeczkom czytelnikowi łatwiej przychodzi zrozumienie siebie i własnych emocji.
     Gorąco polecam wszystkim młodym czytelnikom i ich rodzicom.


Zachęcam do zapoznania się z opiniami innych tytułów z serii:


Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Pani Aleksandrze
oraz Grupie Publicat i Wydawnictwu Papilon



    Książkę przeczytałam w ramach wyzwań:
Odnajdź w sobie dziecko (dzieci w wieku szkolnym)
Klucznik (kolejna w serii (marzec); tomisko NIE opasłe (lipiec); wydana w serii (wrzesień))

Oto pozostałe tytuły serii
"Hello Kitty i przyjaciele",
które ukazały się do tej pory.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Tytuły

1001 potwornych rzeczy do odnalezienia 5 sekund do io A jeśli ciernie... A między nami ocean... Adela Afryka Agnieszka opowiada bajkę Alicja Anielka Anioły powodzi Antek Apolejka i jej osiołek Apollo 11. O pierwszej podróży na Księżyc Aprilek Arcydzieła do kolorowania Atlas anatomiczny Australijczyk w Italii Awaria małżeńska Bajki od św. Mikołaja Baranek Bronek Basia i alergia Basia i podróż Basia i urodziny w muzeum Beki smarki pierdy czyli co się dzieje w moim ciele Beverly Hills Beverly Hills 90210 Bez przebaczenia Bliski Wschód Blondynka w Indiach Blondynka w Meksyku Bluszcz prowincjonalny Bogusia Boże Narodzenie. Kuchnia świąteczna Boże Narodzenie. Świąteczne dekoracje i smakołyki Cappuccino Chcę być jak agent Chleby bułki bułeczki Chory kotek Chuliganka Ciasta bez pieczenia od A do Z Ciekawość Ciotki Coolman i ja Córeczka tatusia Cudaczek - Wyśmiewaczek Cudaki Opaki Cukierek dla dziadka Tadka Cukiernia w ogrodzie Czar miłości Czarodziejka Lili i świąteczna magia Czas w dom zaklęty Czerwone liście Daleki rejs Dama Kameliowa Damą być. Jak ubrać się i zachować w różnych sytuacjach Dania z piekarnika od A do Z Dekoracje na każdą okazję Dekorowanie potraw Disney:Kubuś Puchatek Do ostatniego tchu Dobra kuchnia od A do Z Dogonić rozwiane marzenia Dom nad klifem Dom nad Rozlewiskiem Dom z papieru Dorysowanki. Rozwijaj wyobraźnię Dotknąć prawdy Dotyk zła Drugi Drzazga Dwa pstryki techniki Dwie miłości Dwoje na wirażu Dylemat doktora Andersona Dziadek na huśtawce Dzidziuś. Niewielka książeczka o wielkiej stracie Dziedzictwo Dzielny Fryderyk Dziennik Cwaniaczka. Zapiski Grega Heffleya Dziewczynka z balonikami Dziwni klienci Dżunia Edward i jego wielkie odkrycie Facet z grobu obok Filip i najazd intruzów Fryckowe lato Gagi Gangu Purpurowej Ręki Galeria uczuć Głos bez echa Gnój Grób rodzinny Grzech aniołów Gwiazd naszych wina Hakus pokus Hania Humorek. Najfajniejsza na świecie Humorkowa Księga Kolorowanek i innych zabaw Henryśka drugiej tak wspaniałej nie znajdziecie Herbata. Moc smaku i aromatu Hirameki Historia leśnych kochanków i inne opowiadania Historia pewnego statku. O rejsie Titanica Historia tajemniczego kucyka Hop siup Stokrotko I co teraz? Imię Twoje... Inspektor Kres i zaginiona Jajko z niespodzianką Jak krówka Stokrotka nauczyła się szanować przyrodę Jak Maciek Szpyrka z dziadkiem po Nikiszowcu wędrowali Jak pracuje Święty Mikołaj? Jak to ze lnem było Japońskie łamigłówki Jeż w grzybnym lesie Jeżynka nie chce się bawić Język dwulatka Język niemowląt Julka Julka Wróbel i przygoda ze świnką Kaprysy milionera Kasia i Grześ Kasia i Kubuś. Urodziny taty Kasia i Zosia Klub Przyjaciół Kobieta niespodzianka Kochaj i jedz Brazyliszku Kolorowanka Motyle Kołysanka dla Rosalie Konik polny Kora Kradzież nad Niagarą Kronika ślubnych wypadków Król złodziei Księga motyli Księżniczka Amelia i jej pies Księżniczka i wszy Księżniczka Julka i jej kucyk Księżniczka Lena i jej chomik Księżniczka Zosia i jej kot Kto się śmieje ostatni Kto wiatr sieje Kubuś Puchatek Kwiaty na poddaszu Kwitnący krzew tamaryszku Labirynt kłamstw Lasy w płomieniach Lato szczupaka Letni kiermasz Lew Czarownica i Stara Szafa Lewandowski. Wygrane marzenia Lidka Listy Lodowa pułapka Los utracony Łatwe zupy Madzia syrenka Magia świąt. Tradycyjne przepisy kulinarne i świąteczne ozdoby Magiczna cukiernia Magiczna gondola Maksio ma kłopoty Malowany ul Malownicze Mała szansa Mały Książę Marina Martynka i Gwiazdka Michał Jakiśtam Miecz króla Szkocji Miłość nad Rozlewiskiem Moje wypieki i desery Moralność pani Piontek Mordercza gra Motyle Mój pies Bezdomny Muszka która nie umie latać Na boisku Na krawędzi Na łeb na szyję Na zakręcie Narzeczone lorda Ravensdena Natalii 5 Nic nie trwa wiecznie Niechciana prawda Niezwykły przyjaciel Noc kosa Nowy początek O Bogince Jemiole O Janku co psom szył buty O psie który jeździł koleją Obudzić szczęście Ogon Kici Ogród cieni Ogród czasu. Artystyczna kolorowanka Oplątani Mazurami Opowieść niewiernej Opowieść wigilijna Osaczona Ostateczny cel Ostatnie ostrzeżenie. Globalne ocieplenie P.Rosiak (nie) daje się czarnej śmierci P.Rosiak i czadowe majtki P.Rosiak i kupa śmiechu P.Rosiak i zabójczy bąk P.Rosiak superbohaterem Pamiętne lato Pampilio Pan Jaromir na tropie klejnotów Pan Soczewka na dnie oceanu Parasol Pensjonat Marzeń Pewnej wrześniowej niedzieli Piątkowska Renata Pierrota bolą kopytka Pierwsza na liście Pierwsze światła poranka Pierwszy raz Pierwszy wiosenny dzień Pies i kot w leśnym zakątku Pieśń o poranku Pięćdziesiąt twarzy Greya Płatki na wietrze Płomienie śmierci Po prostu bądź Pocałunek śmierci Pocztówka z Toronto Pod ziemią w Villette Pokuta Polka Pollyanna Powroty nad Rozlewiskiem Powrót do Lwowa Prawdziwy cud Projekt matka Przygody Małego Wodnika Przyjaciółki na zawsze Puchatkowe zabawy Pudełko ze szpilkami Quilling. Cuda z papieru Radek Szkaradek. Bekanie! Ratowanie świata i inne sporty ekstremalne Rekin Śmieszek Rękawiczka Rozmowy Rzepka Sałatki od A do Z Sieroce pociągi Single Siostry Pancerne i pies Siostrzyczka Sklepik z Niespodzianką Skrawek nieba Słodki świat Julii Smak kamienicy Smak nadziei Spotkanie nad jeziorem Sprawa tchórzliwego dezertera Sprawa trzech desperado Strachozagadki Szkolna wycieczka Szkolne czary Szkoła żon Sztuka uprawiania róż z kolcami Sztuka wyboru Szukając misia Szybko i zdrowo od A do Z Śladem zbrodni Ślady krwi Ślub Ślubna przygoda Ślubny kontrakt Ta druga Tajemnica Black Rabbit Hall Tajemnica bzów Tajemnica drewnianej sowy Tajemnica gangu niebieskich Tajemnica kina Tajemnica mumii Tajemnica Namokniętej Gąbki Tajemnica szafranu Tajemnica śnieżnego potwora Tajemnica zwierząt Tajemnice Luizy Bein Tak miało być Teodor rusza z pomocą Tilly Towarzyszka Panienka Trzy oblicza pożądania Ulica Rajskich Dziewic Ulotne chwile szczęścia Uśmiech niebios W blasku miłości W kajdankach namiętności W proch i pył W świecie wiatru i wierzb. Wyznania chińskiej kurtyzany Wakacyjna opowieść Wesołe wierszyki Widok z mojego okna Widok z mojego okna. Przepisy nie tylko na życie Wielka kolekcja bajek o przygodach Maszy i Niedźwiedzia Wielka księga. Hania Humorek Wiersze dla dzieci Wiśniowy Klub Książki Wróć Alfiku! Wszystkie chwyty dozwolone Wszystkie kłamstwa Wszystko inne poczeka Wymarzony czas Wymarzony dom Wymarzony koncert Wyprawa na biegun Wyspa dla dwojga Z tęsknoty za Judy Za króla Piasta Polska wyrasta Zabawki z fantazją. Pomysły na cały rok Zabawy plastyczne dla dzieci Zabawy z mamą. Książka dla rodziców i dzieci Zagadka dna morskiego Zagadka hien cmentarnych Zagadka salamandry Zagadka zegara maltańskiego Zagadki przeszłości Zagubiona w śniegu Zając zostaje! Zakład o miłość Zamek z piasku Zamieniec Zanim nadejdzie ciemność Zapach lawendy Zapiski (pod)różne Zasupłana historia Zima Sapcia i Pufcia Zimowa przygoda Znikające wrotki Znikający króliczek Zorkownia Zosia Ernest i ktoś jeszcze Zośka Bohaterka Zośka Wspaniała Zuzanna Zuźka D. Zołzik nie jest złodziejką Zwykły człowiek Żegnaj szkoło - na zawsze Żona_22 Życie z drugiej ręki

Literatura (wg Katalogu Biblioteki Narodowej):

Źródło książki: