Drodzy czytelnicy,
dzisiaj trochę prywaty...
Proszę Was o pomoc dla mojego taty,
który potrzebuje nierefundowanego leku
w leczeniu raka.
Jeśli możecie pomóc, to bardzo Was proszę,
liczy się każda złotówka.
Wpłat można dokonywać przez stronę fundacji:
Poniżej przedstawiam Wam mojego Tatę:
Wspólne wakacje w Jackowie Górnym |
Zimowy spacer po parku |
W odwiedzinach u Taty :) |
Ziarenko dorzucone. Ściskam mocno!
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci bardzo Anetko!
UsuńZrobione...duzo zdrowia dla taty i oby udalo sie zebrac potrzebne pieniazki jak najszybciej:) Moc serdecznosci:)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo.
UsuńNa "już" potrzebujemy 14 tysięcy, bo tyle kosztuje miesięczna kuracja tym lekiem.
Dziękuję za pomoc i dobre słowo!
Zdrowia życzę! Rozumiem przez co przechodzicie...
OdpowiedzUsuńDziękuję!
Usuń