Od poniedziałku trwa u mnie remont.
Nie mam dostępu do netu :(
Największy pokój wyłączony z użytku,
co gorsza cała jego zawartość ulokowana jest w dwóch mniejszych :(
Wszędzie kurz.
Nie ma gdzie siedzieć, nie sposób odnaleźć szukanych rzeczy...
Uff kiedy będzie koniec???
Żeby przetrwać pomyśl o efekcie końcowym :)
OdpowiedzUsuń