Zdjęcie książki pochodzi ze strony Weltbild
Urzeczona poprzednią książką Dr. Oetker (swoją drogą skąd ta kropka po dr ? piszę tak jak jest na książkach) dotyczącą ciast bez pieczenia, chętnie sięgnęłam po kolejną. Książka ta nie jest częścią mini serii "od A do Z" i ma nieco inny układ. Podzielona jest na cztery rozdziały. Pierwszy stanowi "Najlepsza 10", czyli bestsellery wśród zup :) Kolejne rozdziały to "Klasyczne", "Międzynarodowe" i "Zimne zupy na gorące dni".
W mojej ocenie... nie ma tu klasycznych zup! Nie znam ani jednego z podanych przepisów! Wśród najlepszej 10 odnajduję znajomo brzmiące nazwy, takie jak: kartoflanka, pomidorowa, kapuśniak czy fasolowa, ale ich wykonanie wcale nie jest tradycyjne. W pozostałych rozdziałach widzimy jeszcze więcej nowości (np. zupa o smaku pizzy) i mieszanek (np. ogórkowa z serem pieprzowym). Część zup przyrządzana jest z dodatkiem alkoholu. Wszystkie przepisy mają dodatkowe porady dotyczące zmian w wykonaniu lub sposobów podania. Na końcu książki znajdujemy też szybkie przepisy na dodatki do zup - grzanki czy kluseczki. Dla mnie najbardziej intrygującym przepisem jest ten na wspomnianą wcześniej zupę o smaku pizzy. Choć jak dla mnie jest bardzo oryginalny to wszystkie jego składniki są mi dobrze znane i "przyswajane" :)
Poza tym przepisem nie wiem czy jestem na tyle odważna, by aż tak eksperymentować w kuchni - boję się po prostu porażki. Nie wiem też jak takie nowości przyjęłaby rodzina :) Książka doskonała dla osób, które uwielbiają nowe smaki i nie boją się "wynalazków" w kuchni. Oczywiście przepisy można interpretować "po swojemu" dodając lub odejmując jakieś składniki. Dużym plusem jest czas wykonania zup, które jest w zasadzie błyskawiczne. Najdłuższy czas wykonania przepisu to 30 minut.
Wydawnictwo:
Za możliwość przeczytania książki pięknie dziękuję Agnieszce z Weltbild
Nie przepadam za zupami, aczkolwiek chętnie zapoznałabym się z przepisami zawartymi w tej książce. Być może znalazłabym coś interesującego, co przekonałoby mnie do polubienia zup.. ;-)
OdpowiedzUsuńMoże przekonałyby Cię właśnie te nietypowe zupy np:
Usuń- zupa serowa z cukinią,
- zupa z rzepy z salami,
- zupa z pierogami,
- zupa paprykowa z kukurydzą,
- zupa kokosowa z kolendrą i kurczakiem,
- zupa selerowo - jabłkowa z wasabi.
zupy bardzo lubię, więc z chęcią i z ciekawości przejrzałabym tę książkę :)
OdpowiedzUsuńJa się czuję bardzo przekonana, tym bardziej, że zupy lubię i często jadam :)
OdpowiedzUsuńA niektóre z nich brzmią bardzo ciekawie: zupa kokosowa, czy pierogowa, mniam ;)
Bardzo lubię zupy i czasem sama eksperymentuję, z chęcią rozglądnę się za tą książką. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńZnowu kusisz jedzeniem!
OdpowiedzUsuńChętnie przeczytam:)
Kocham zupy, zwykle jadam bardziej tradycyjne, ale myślę, że i na takie "wynalazki" bym się skusiła, tym bardziej, że składniki, jak napisałaś, są całkiem znane :)
OdpowiedzUsuńZupa o smaku pizzy... Aż mi ślinka pociekła na samą myśl. Moim chłopakom (mężowi i synkowi) też pewnie by smakowała :)
OdpowiedzUsuńRaczej nie eksperymentuję w kuchni, ale chętnie bym zrobiła ten wyjątek.
Książka idealna dla mojej mamy, która z wykształcenia jest kucharzem :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam i często gotuje zupy. Moi domownicy nie narzekają:) oczywiście dumnie królują rosół i pomidorowa, ale często na stole widać zupkę "biegiem przez ogródek", no i ciężkie fasolową i grochową na wędzonce, chętnie nauczyłabym się robić chłodnik albo wyżej wspomniane serowe, cebulowe....mmmm... uwielbiam zupy, dziś bedzie:)
OdpowiedzUsuńLubię ekreprymentoać w kuchni. Na razie póki co bawię się w wypieki, czyli różne ciastka, placki itp. Czas na nieco inne potrawy :)
OdpowiedzUsuń