Tytuł: Tajemnica szafranu
Seria: Biuro Detektywistyczne Lassego i Mai
Wydawnictwo: Zakamarki
Wiek adresatów: od 7 do 12 lat
Ilość stron: 86
Uwagi: duże litery, czarno - białe ilustracje
Zdjęcie pochodzi z tej strony.
Kiedyś, gdy byłam dzieckiem miałam taki okres, w którym chciałam zostać detektywem. Bawiłam się w tropienie śladów, łączenie poszlak czy śledzenie sąsiadów. Z koleżanką przekazywałyśmy sobie tajne informacje za pomocą "odcisku" śladu ołówka na kolejnej stronie w notesie. Pamiętam, że w komiksach "Kaczor Donald" były różne wskazówki detektywistyczne i czytanie nowych numerów było dla mnie ekscytujące.
"Tajemnica szafranu" to jedna z wielu części serii o parze detektywów amatorów Lasse i Mai, uczniów jednej klasy. Ta dwójka świetnie sobie radzi z rozwiązywaniem zagadek. Tym razem w sklepie, w którym robili zakupy ktoś ukradł cały zapas szafranu, który w okresie świątecznym był dosłownie na wagę złota. Od razu podejmują śledztwo, niestety kierownik sklepu nie bierze ich poczynań na poważnie i odsyła ich ze sklepu. Para nie poddaje się, szybko wpada na trop złodzieja i dąży za nim po pozostawionych na śniegu śladach. Gdy trafiają na komisarza policji schwytanie winnego jest tylko formalnością.
Dzieciaki mają doskonały zmysł dedukcji, potrafią łączyć fakty z dowodami. Widzą rzeczy, na które inni nie zwracają uwagi. Mają oczy i uszy szeroko otwarte. Komisarz miejscowej policji już nie raz przekonał się jak cenna może być ich pomoc, dlatego chętnie korzysta z ich wskazówek. Zabawa przy lekturze jest przednia. Młody czytelnik sam może prowadzić własne śledztwo, wypatrywać dowodów i wskazówek, łączyć fakty, analizować przebieg zdarzenia. Jestem przekonana, że po przeczytaniu jednej z części, przy następnych będzie wiedział na jakie elementy zwrócić uwagę i zabawa będzie jeszcze lepsza. Książka zmusza dzieci do myślenia, wymaga zaangażowania i czytania ze zrozumieniem. Duże litery i rozmieszczenie tekstu ułatwia czytanie, dzięki temu nawet dzieci 6 - 7 letnie mogą czytać ją samodzielnie. Treść książki jest na tyle interesująca, że zaciekawi także starsze dzieci.
Książkę przeczytałam w ramach wyzwań:
- Odnajdź w sobie dziecko (dzieci w wieku szkolnym)
- Grunt to okładka (zima)
Lubię książki o detektywach, ale na tą jestem trochę za stara:P
OdpowiedzUsuńKiti, przecież jesteś młodsza ode mnie...
UsuńUwielbiam całą tę serię :)
OdpowiedzUsuńOoo, mój Mateuszek byłby zadowolony z tej książeczki! :)
OdpowiedzUsuńBędę cierpliwie czekać w kolejce w naszej bibliotece na kolejną książkęztej serii. Dzieci świetnie się przy niej bawiły, zresztą ja też ;P
OdpowiedzUsuńBubalek musi ją mieć!
OdpowiedzUsuń