Tytuł: Inspektor Kres i zaginiona
Wydawnictwo: Szara Godzina
Miejsce i rok wydania: Katowice 2013
Ilość stron: 256
Zdjęcie pochodzi z tej strony.
Moje pierwsze spotkanie z twórczością Agnieszki Turzynieckiej uważam, za bardzo udane :) Szczerze mówiąc nie spodziewałam się aż tak dobrej książki. Nie wiem czy to dlatego, że autorka jest zaledwie rok starsza ode mnie, czy dlatego, że o książce nie jest specjalnie głośno. A szkoda, bo nieznajomość tej pozycji to duża strata dla czytelnika.
Pierwsze, co bardzo przypadło mi do gustu to wielowątkowość. Żmudne śledztwo, w którym Marian Kres próbuje dowiedzieć się co stało się z zaginioną Basią trwa kilka miesięcy. Sprawa wydaje się być beznadziejna, bo inspektor kilkukrotnie "trafia w ślepą uliczkę". Nie poddaje się jednak, nie odpuszcza. W końcu dał słowo matce zaginionej. Sam ma córkę, więc wie, że żaden rodzic nie spocznie i nie będzie mógł spać spokojnie dopóki nie dowie się, co dzieje się z jego dzieckiem. Choć śledztwo utknęło w martwym punkcie i dochodzenie zamknięto, nasz bohater nie poddaje się. Po drodze przyjmuje nowe, bardzo absorbujące sprawy, które spokojnie mogłyby być zalążkami kolejnych części serii o inspektorze Kresie. Autorka jednak zafundowała nam je wszystkie w jednej książce.
Po drugie duże wrażenie wywarła na mnie realność i wiarygodność postaci. Począwszy od samego Mariana Kresa, który był "zwyczajnym" facetem, a nie "przerysowanym" twardzielem rodem z amerykańskich filmów. Jego żona, niesamowita zrzęda. Trudne relacje małżeńskie są tak naprawdę modelem życia, które przynosi małżonkom poczucie bezpieczeństwa, przynależności, a nawet - choć trudno w to uwierzyć - miłości. Każdy z bohaterów poszczególnych spraw dochodzeniowych posiada inne cechy, dzięki temu bardzo łatwo "wejść" w ich psychikę i spróbować zrozumieć ich postępowanie. Rzeczywistość przedstawiona w powieści jest bardzo "polska" i całe szczęście, bo skoro fabuła toczy się w naszym kraju, to nie ma sensu udawać, że jest inaczej :) Na temat policji każdy ma wyrobione zdanie, i nie ma co zgrywać CSI. Autorka jednak sprawiła, że czytelnik bardzo polubił Kresa, a jego ujmująca osobowość rekompensuje braki postępu głównego śledztwa.
Świetny język, szybka akcja, realistyczna fabuła oraz bohaterowie z krwi i kości sprawiają, że na próżno można doszukiwać się wad książki. Autorka dzięki połączeniu elementów powieści kryminalnej z powieścią obyczajową zadowoli nawet najwybredniejszych czytelników. "Inspektor Kres i zaginiona" kolejny raz utwierdził mnie w przekonaniu, że współczesna literatura polska jest niedoceniana i niesprawiedliwie szufladkowana. Przy naszych, rodzimych autorach nie jeden poczytny autor amerykański (chyba najczęściej wybierana literatura) mógłby się zawstydzić.
Gorąco polecam wszystkim dorosłym czytelnikom! Jestem bardzo ciekawa nowej książki autorki "Dziewczynka z balonikami", choć bardziej chciałabym poznać kolejne sprawy inspektora Kresa.
Bardzo serdecznie dziękuję Autorce za możliwość przeczytania książki :)
Książkę przeczytałam w ramach wyzwań:
- Polacy nie gęsi
- Klucznik (książka wydana w 2013 roku)
- Miejskie wyzwanie
(kryminał, którego akcja dzieje się w polskim mieście - Piotrków Trybunalski)
Książkę przeczytałam w ramach wyzwań:
- Polacy nie gęsi
- Klucznik (książka wydana w 2013 roku)
- Miejskie wyzwanie
(kryminał, którego akcja dzieje się w polskim mieście - Piotrków Trybunalski)
Zapowiada się bardzo ciekawie :)
OdpowiedzUsuńależ się rozpisałaś :) znaczy że warto :) Miałam przyjemność poznać Autorkę ale książki nie znam jeszcze żadnej... kiedyś w końcu się uda sięgnąć, tylko pasowałoby żeby emerytura była od 35. :)
OdpowiedzUsuńMam ją w planach już od dawna.
OdpowiedzUsuńNiestety nie zapoznałam się jeszcze z żadną powieścią autorki, a po Twojej recenzji widzę że mam co nadrabiać...Kolejny fajny, polski kryminał :)
OdpowiedzUsuńOoo a ja mam właśnie ten tytuł na półce :) Bardzo chętnie sięgnę, skoro tak zachwalasz.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kryminały połączone z wątkami obyczajowymi:) Na dodatek, uwielbiam naszą rodzimą literaturę, więc wnioskuję, że książka jest idealna dla mnie:)
OdpowiedzUsuńCoś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńCzytałam i bardzo mi się podobała :)
OdpowiedzUsuń