Tytuł: Szukając misia
Wydawnictwo: ZNAK
Miejsce i rok wydania: Kraków 2014
Ilość stron: 130
Wiek adresatów: 6 - 10 lat
Zdjęcie pochodzi z tej strony.
"Szukając misia" to niezwykła, pełna ciepła książka o uczuciach dziecka. Wątek przewodni, a więc tytułowe szukanie misia tak naprawdę jest tylko tłem do właściwej tematyki książki.
Ben to zagubiony, odrzucony przez grupę chłopiec, który nie czuje wsparcia i zrozumienia ze strony ojca. W ich domu właśnie trwa remont, po którym dziecko ma dostać własny pokój (obecnie dzieli go z młodszą o rok siostrą). Remontu dokonują dwaj mężczyźni, którzy mimo nawału pracy potrafią znaleźć czas, by porozmawiać z rodzeństwem. Ta znajomość jest dla dzieci bardzo cenna, zwłaszcza dla Bena, który dzięki niej powoli nabiera pewności siebie. Uświadamia sobie swoje zalety i odzyskuje wiarę we własne możliwości. Koniec remontu i pewne okoliczności powodują okazję do konfrontacji ojca z synem i są początkiem poważnej rozmowy.
Holly Webb dokładnie przedstawia trudne emocje dziecka, który choć wychowywany przez kochającego ojca, nie jest przez niego rozumiany. Może to być wynik bagatelizowania dziecięcych spraw przez ich rodziców. To co dorosłym wydaje się być błahostką, czymś, czym nie warto zaprzątać sobie głowy, dla dzieci może być dużym problemem i powodem zmartwień. Różne punkty widzenia mogą wywoływać konflikty i prowadzić do "nadwyrężenia" więzi rodzinnych. Przyczyn takiego stanu rzeczy można dopatrywać się także w nieuważnym słuchaniu dziecka. Rodzice często bezmyślnie potakują, udając, że uważnie słuchają, a tak naprawdę myślą o obiedzie, pracy czy innych ważnych sprawach do załatwienia. W ten sposób mogą im umknąć istotne wiadomości i niepokojące sygnały wysyłane przez dzieci.
Książka przypomina jakie zbawienne efekty dają szczere rozmowy dzieci z rodzicami. Dlatego tę świetną pozycję polecam nie tylko dzieciom w wieku szkolnym, ale także rodzicom młodszych dzieci, zarówno do samodzielnego czytania, jak i głośnego czytania z dzieckiem. Książka może być idealnym wstępem do rozmowy na temat zaufania, akceptacji, ludzkich słabościach i indywidualności każdego człowieka.
Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Pani Kornelii
oraz Wydawnictwu ZNAK
Książkę przeczytałam w ramach wyzwań:
- Gra w kolory (żółty)
- Pod hasłem (kropka)
Raczej nie czytuje tego typu literatury, ale na tę serię mam ochotę. Może sprezentuję chrześnicy, którą chcę zarazić czytaniem ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe, zobaczę w bibliotece czy mają.
OdpowiedzUsuńRzeczywiście pouczająca lektura, na dzieci w różnym wieku (a może przede wszystkim dla dorosłych). Sama z chęcią bym przeczytała :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe są książeczki tej autorki.
OdpowiedzUsuńDużo dobrego naczytałam się na temat całej serii książeczek dla dzieci autorstwa pani Webb. Myślę, że mojej Młodej by się spodobała ta, o której dziś opowiadasz na blogu :)
OdpowiedzUsuń