Stosik wrześniowy niemal w całości składa się
z zaległych książek odkładanych w kiosku w ramach prenumeraty.
Szczerze mówiąc to nie zdawałam sobie sprawy z tego,
że uzbierało się ich aż tyle i... trochę to mną wstrząsnęło jak robiłam zdjęcie.
Zdecydowanie muszę skończyć z korzystaniem z takiej formy sprzedaży.
Kusi mnie stosunkowo niska cena pojedynczych tytułów,
ale przecież żeby zdobyć całość zbiera się niemała sumka.
Co gorsza, ja tych książek nawet nie czytam na bieżąco,
bo ciągle mam coś innego, "palącego",
a w przypadku książek z prenumerat tłumaczę sobie,
że jeszcze zdążę je przeczytać..
Straszne! Naprawdę mam z tym problem.
Koniec z nowymi prenumeratami!
No... chyba, że będzie pięknie wydana kolekcja książek Harlana Cobena.
Od góry:
- Nora Roberts "Nocna zmiana"
- Nora Roberts "Nocne fajerwerki"
- Nora Roberts "Nocny seans"
- Nora Roberts "Nocne kompozycje"
- Nora Roberts "Nocny klub"
- Nora Roberts "Miłość Shane`a"
- Nora Roberts "Serce Devina"
- Nora Roberts "Duma Jareda"
- Nora Roberts "Cybil"
- Danuta Noszczyńska "Harpia"
- Lee Child "Poszukiwany"
- Lee Child "Ostatnia sprawa"
- Lee Child "Czasami warto umrzeć"
- Lee Child "61 godzin"
- Grażyna Jeromin - Gałuszka "Gdybyś mnie kochała" - książkę kupiła mi Ewelina (Ejotek) w Biedronce, bo u mnie tego tytułu nie było
- Latifa Ali, Richard Shears "Zdradzona" - prezent od koleżanki z pracy
- Jayne Amelia Larson "Woziłam arabskie księżniczki" - prezent od koleżanki z pracy
haha poszalałaś :)
OdpowiedzUsuńja z braku funduszy nie prenumeruję nic i staram się omijać księgarnie by nie wychodzić ze złamanym sercem :)
Prawdziwe uzależnienie! Ale za to nie kupujesz nic więcej, nie to co inni, haha :D
OdpowiedzUsuńściskam!
No ja Cię proszę!!! Co za widok <3
OdpowiedzUsuńJa też sobie stale tłumaczę... i nadal kupuję nowe książki :) Piękne stosiki.
OdpowiedzUsuńCo o tym myślę to już Ci w mailu napisałam - tu dodam raz jeszcze - nie kupuj tyle w kiosku!
OdpowiedzUsuńStosik mnie poraził wysokością... nawet ja (ja!!!) tyle nie mam...
Roberts i Childa nie kupuję, Arabskie księżniczki czytałam to możesz wpaść na recenzję, tylko nie pamiętam kiedy to było...
No cóż - dla czystości sumienia nie pozostaje Ci nie innego jak...coś z tego stosu przeczytać :)
Nad Childem się zastanawiałam ale doszłam do wniosku, że to bez sensu, bo wszystkie czytałam:)Roberts zresztą też. Podobnie jak ejotek uważam, że w ramach czystego sumienia powinnaś jedną ze stosu przeczytać:D
OdpowiedzUsuńPiękny widok. Mój budżet by nie zniósł prenumerowania czegokolwiek; (
OdpowiedzUsuńPrenumeraty kuszą, zdecydowanie :) Ja zbieram Christie i próbuję nie skusić się na nic więcej, więc udam, że nie przeczytałam tego o Cobenie (mam nadzieję, że nic się jednak nie szykuje) :-)
OdpowiedzUsuńDużo świetnych lektur :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie prenumerata pełną gębą. Czekam na recenzje! :)
OdpowiedzUsuń