Tytuł: Tajemnica dziesiątEJ wsi
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Rok wydania: 2017
Ilość stron: 301
Uwagi: Kontynuacja książki "Listy z dziesiątej wsi" (a raczej początek...)
Cudownie mi było wrócić do Starego Folwarku i Zwierzyńca. Doskonale znałam już tu wszystkie zakamarki, więc poczułam się jak w domu. Autorka opisywała miejsce z jeszcze większym sercem, podziwem, dziękczynieniem i miłością. To prawdziwy hołd złożony ziemi i uprawie roli.
Druga część sagi z dziesiątej wsi jest tak naprawdę początkiem nowego życia Pawła, który po pobycie w szpitalu psychiatrycznym gdzie leczył się z uzależnienia od narkotyków, zostaje wyrzucony przez matkę z warszawskiego mieszkania i trafia do rodzinnego majątku na wieś, gdzie za dziecka mieszkała matka. Dom w Starym Folwarku i przylegające do niego budynki gospodarcze nie są w najlepszym stanie, nie robią też dobrego wrażenia, ale są jedynym miejscem, w którym Paweł może odbić się od dna. Mężczyzna nie ma co prawda pojęcia jak żyje się na wsi, jak uprawiać ziemię, a nawet od czego zacząć, ale los się do niego uśmiecha i stawia na jego drodze Tadeusza Cichego, dzierżawcę jego ziem oraz jego żonę. Małżeństwo Cichych uczy młodego Zarządcę wszystkiego, co wiedzieć i umieć powinien, by samodzielnie zająć się rolnictwem.
Z pierwszej części sagi dowiadujemy się, że w życiu Pawła pojawi się Beata, zdradzona przez męża córka Cichych i tam cała historia przedstawiona jest z jej punktu widzenia. Teraz poznajemy punkt wiedzenia Pawła, począwszy od kilku lat wstecz przed poznaniem Beaty. Sceny z jego nowego życia przeplatane są życiorysem jego dziadka Zefiryna, człowieka okrutnego, mrocznego, przerażającego, znienawidzonego przez wszystkich okolicznych mieszkańców. Dzięki temu odkrywamy tajemnicę pewnego warkocza i nie tylko. Wbrew pozorom życie Pawła wcale tak bardzo nie różni się od życia Zefiryna, czy więc pozbędzie się ciążących na rodzinie demonach? Czy poskromi swoją niebezpieczną obsesję?
Mimo niepokojących tajemnic, demonów przeszłości i komplikujących się spraw bieżących ta książka jest spokojniejsza. Opowieść snuta jest niespiesznie. Powoli poznajemy życie Zefiryna, obserwujemy poczynania Pawła, próby poskładania jego rozsypanego życia i wewnętrzną przemianę, choć nie bez strachu, gdy dostrzegamy niepokojące zachowania, bezwiednie powielane przez niego na wzór postępków dziadka.
Cieszę się, że miałam okazję przeczytać tę książkę, bo dzięki temu lepiej poznałam bohaterów pierwszej książki, a także Zefiryna i rodziców Beaty i Kuby. Mam nadzieję, że powstanie trzecia część, w której poznamy finał historii Pawła i Beaty oraz Kuby i Anny, a także poznamy resztę tajemnic przodków głównych bohaterów.
Mnie się książka podobała bardzo. Delektowałam się obrazami przyrody, opisem prac na roli, wszechobecną miłością i szacunkiem do ziemi na równi z przedstawioną historią Pawła i Zefiryna. Nie wiem tylko czy inni czytelnicy odbiorą książkę podobnie, bo nie dla wszystkich są to elementy istotne. Książka jest też napisana w sposób bardzo specyficzny, przypomina nieco pamiętnik, spisany życiorys czy rejestr wspomnień, bardzo niewiele jest tu dialogów. Dla mnie nie jest to jednak wadą, a książka godna jest poznania. Autorka włożyła w nią kawał serca.
Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości Wydawnictwa Prószyński i S-ka
Książkę otrzymałam zupełnie niespodziewanie,
w pięknym opakowaniu i z upominkiem.
Książkę przeczytałam w ramach wyzwań:
- Łów słów - EJ
- Cztery pory roku - WIOSNA
- Przeczytam tyle ile mam wzrostu - 1,9 cm (29,8 cm z 158 cm)
- 52 książki w 2017 (12)
Chyba coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńMam wrażenie, że to książka idealna właśnie dla Ciebie - widać Twój podziw w każdej literce :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńWiesz jak marzę o kawałku ziemi :) Może niekoniecznie pod uprawę kukurydzy, ale żeby móc na niej zasiać cokolwiek i obserwować jak rośnie.
Nie bez znaczenia są oczywiście tajemnice rodzinne, które opisywane są z ogromnym szacunkiem i dbałością o szczegóły.
Kochana,
OdpowiedzUsuńz okazji pięknej pogody i wiosny możesz uzupełnić książki do Wyzwania czytamy nowości od początku roku. Musisz tylko pamiętać, że muszą być wydane do pół roku od premiery. 1-2 kwietnia szykuję kwartalne podsumowanie, więc nie masz za wiele czasu.