"W lesie nieopodal akademików college`u Dartmouth w Nowej Anglii zostaje znalezione ciało jednej ze studentek, Kristiny Kim. Zamarznięte zwłoki dziewczyny przeleżały ukryte w śniegu dziewięć dni. Nikt z kolegów nie zgłosił zaginięcia dziewczyny, nikt też nie próbował jej szukać. Nieszczęśliwy wypadek czy zabójstwo? Śmierć Kristiny Kim pozostaje tajemnicą, lecz znacznie większą zagadką okazuje się życie dziewczyny..."
Hmmm... chciałam Wam polecić tę książkę, bo pamiętam, że wywarła na mnie ogromne wrażenie... Niestety czytałam ją bardzo dawno temu i nie czuję się na siłach by Wam ją streścić i opisać. Książkę pożyczałam kilku moim znajomym i wszyscy mieli podobne odczucia do moich. Dzisiaj szukając w necie zdjęcia książki natrafiłam na jej oceny i ... doznałam szoku, bo na trzech portalach osiągnęła zaledwie 3/5 to strasznie mało. Zastanawiam się teraz jak to możliwe, by opinie o książce były aż tak odmienne u różnych osób, zakładając, że wszyscy jej czytelnicy są fanami tego gatunku.
Najlepiej ocencie sami!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz