Witajcie kochani!
W tamtym tygodniu moja rodzina przeszła ciężkie chwile.
Czekaliśmy na diagnozę, która miała być bardzo, bardzo zła.
Jednak udało się!
Dostaliśmy chyba najbardziej optymistyczne wieści,
jakie można sobie w tym przypadku wyobrazić.
Nie było nam łatwo.
Tydzień od odebrania wyników do otrzymania diagnozy trwał w nieskończoność
i wprowadził nas wszystkich w otępienie,
ale teraz będzie już tylko lepiej...
a przynajmniej w kwestiach zdrowotnych...
Mój konkurs jest w tym momencie jak najbardziej wskazany... :)
Zasady:
- Organizatorem konkursu jestem ja, nagrody pochodzą z mojej prywatnej biblioteczki. Wszystkie te książki są używane i mogą nosić znamiona użytkowania.
- Z organizacji konkursu nie odnoszę żadnych korzyści materialnych.
- Uczestnikami konkursu mogą być osoby prowadzące bloga (nie musi to być blog książkowy), mające adres korespondencyjny w Polsce.
- Przy zgłoszeniu należy odpowiedzieć na pytanie konkursowe: Jakie "dobre wiadomości" uszczęśliwiłyby Cię obecnie najbardziej? Odpowiedź proszę uzasadnić.
- Konkurs trwa do 29 marca 2015. Wyniki ogłoszę w ciągu tygodnia.
- Zgłaszający dokonuje wyboru jednego tytułu z trzech podanych. Książki są używane.
- Proszę o zamieszczenie banerka konkursowego w dowolnym miejscu na swoim blogu.
- Jeśli w konkursie zgłosi się do 9 osób to wybiorę jednego zwycięzcę, jeśli od 10 do 14 to będzie dwóch zwycięzców, a jeśli od 15 wzwyż to wybiorę trzech zwycięzców (oczywiście jeśli wśród zgłaszających choć raz padnie każdy z wymienionych tytułów).
- Wybiorę zwycięzcę (lub zwycięzców), których wypowiedzi spodobają mi się najbardziej.
- Wzór zgłoszenia:
Adres mailowy: ejotek1980@gmail.com
OdpowiedzUsuńAdres bloga: czytelnicza-dusza.blogspot.com
Baner w zakładce Konkursy
Wybrany tytuł: "Torebki i strzelanina"
Jakie "dobre wiadomości" uszczęśliwiłyby Cię obecnie najbardziej?
Odpowiedź na pytanie konkursowe:
Jakie? To proste.
Bynajmniej nie kurs franka, bo nie mam takowego kredytu.
Nie nowe auto, bo i tak nie mam prawka.
Nie najmodniejsze w sezonie szpilki, bo i tak nie mogę w takich butach chodzić.
Nie wycieczka do Sydney, mimo, że ogromnie marzę, by przy Operze zjeść lody.
Nie wygrana w Lotto, bo pieniądze szczęścia nie dają.
Aż wreszcie, nawet nie ciężarówka książek, bo i one są rzeczą materialną.
Najbardziej ucieszyłaby mnie teraz wiadomość, że naukowcy wynaleźli lek na cukrzycę u dzieci. Lek został już przetestowany na zwierzętach i ludziach a teraz został wprowadzony na rynek. Wystarczy jeden zastrzyk, raz na 3 lata, by dziecko nie musiało trzymać się restrykcyjnej diety ani nie musiało otrzymywać insuliny.
Nawet fakt, że zastrzyk miałby sporo kosztować miałby mniejsze znaczenie...
Zdrowie dziecka jest dla matki najważniejsze!
Wspaniale że czekały na Was dobre wiadomości:) wiem jak one są ważne :) z chęcią wzięłabym udział, ale moja odpowiedź byłaby taka sama jak Ejotek :) z tą różnicą że ja chciałbym usłyszeć wiadomości o wynalezieniu leku na autyzm i chłoniaki - wszystkie. Tak że nie biorę udziału - nie będziemy się powtarzać :)
UsuńKibicuję Ci Ewelinko :)
Cieszę się więc, że czekały na Was dobre wieści.
OdpowiedzUsuńkasiaj1-86@wp.pl
OdpowiedzUsuńmiarebelkowabiblioteczka.blogspot.com
Sandra Brown "Buntownik"
W związku z tym, że za miesiąc kończy mi się umowa w pracy, to dobrą wieścią, która by mnie uszczęśliwiła byłaby informacja od mojego szefa, że mi ja przedłuża, najlepiej na czas nieokreślony;))
E:mail: aneczka1986lbn@gmail.com
OdpowiedzUsuńksiazkowa-fantazja.blogspot.com
Wybieram: "Plan Sary"
W tej chwili wiadomością, która by mnie uszczęśliwiła byłaby operacja oczu, gdyż w ostatnich 3 latach bardzo poleciał mi wzrok.
adres email magdalenapudelko19@gmail.com
OdpowiedzUsuńadres bloga: http://zksiazkanacodzien.uchwycone-chwile.pl/
wybieram: "Plan Sary"
Pozytywną wiadomoością dla mnie w tej chwili było by dowiedzieć się, że jednak uda się chociaż w jakimś stopniu pomóc (zbiórka pieniędzy) dla małej osóbki z mojej rodziny, która potrzebuje wsparcia
Zgłoszenie jest nie ważne - podany link nie prowadzi do konkretnego bloga.
UsuńSprawdziłam też blog pod nickiem, ale jest pusty, nie ma żadnego posta.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńidudzinskaantkowiak@gmail.com
OdpowiedzUsuńwww.karolki.blogspot.com
"Buntownik"
Doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że wiadomości dotyczące zdrowia są w sumie najcenniejsze. Na dziś chciałabym usłyszeć informację, że pod koniec tygodnia obydwaj moi synkowie będą na dobrej drodze do wyzdrowienia, bo po wczorajszej kontroli u pulmonologa usłyszałam poważnym tonem o starszym: "Oj, ty dziecko to jesteś chory"...
Nic tak się nie liczy jak zdrowie, kiedy go naprawdę brakuje.
P.S. Cieszę się bardzo z Waszych dobrych wieści :-D i pozdrawiam serdecznie!