W październiku pojawiło się u mnie kilka nowych książek,
ale... przedstawię tylko dwie.
Dlaczego?
Otóż kilka książek kupiłam na Targach Książki w Krakowie
za pośrednictwem Ejotka, ale jeszcze do mnie nie dotarły,
więc nie miałam możliwości ich przejrzeć, dotknąć, powąchać,
a tym bardziej sfotografować.
Pojawią się więc dopiero w stosiku listopadowym.
Tymczasem...
Od góry:
- Krystyna Mirek "Cena szczęścia" - wymiana punktów na Granice.pl
- Simone Kern "Nowy ogród naturalny" - zakup własny na wyprzedaży za 9,90zł
Ilekroć chcę wymienić punkty na Granice.pl, za każdym razem są same nędzne książki. A w necie wciąż widzę fajne pozycje zdobyte za punkty;p Czyżby pech? Miłej lektury:)
OdpowiedzUsuńJa na Granice wchodzę codziennie.
UsuńZdarza mi się nie wejść do blogosfery, ale na Granicach jestem zawsze!
Też na Granicach jestem codziennie. Jak się trafi dzień, gdy dodawane są nowości do sklepiku, to znikają niemal od razu. Czasem coś upoluję, czasem nie...
UsuńMoim zdaniem mogłaś już pokazać wszystko w tym stosiku listopadowym, albo po prostu poczekać, aż książki do Ciebie dotrą. Ale to jest tylko moje zdanie ;).
OdpowiedzUsuńTe stosiki robię dla siebie, żeby kontrolować to czy udaje mi się czytać coś w miarę na bieżąco.
UsuńPoza tym mogłoby się wydarzyć coś, przez co książki by do mnie nie dotarły i wtedy dziwnie byłoby łączyć stosiki z ewentualnymi innymi nowym pozycjami, o których w dniu pisania posta nawet nie wiedziałam.
Mam tak jak Gosia, nie mam szczęścia do Granic - gdyby nie Ty to nic nie miałabym upolowanego... :)
OdpowiedzUsuńNatalio, to nie byłby dobry pomysł, ponieważ Magda nie zna całej zawartości paczki... :) A wnioskuję, że nie chciałaby rozdzielać tytułów. Zresztą to czego się nie ma - nie jest stosikiem...
A właśnie... Madzia, nie chwaliłaś się, że masz Cenę szczęścia :P
UsuńEwelcia, pisałam Ci o "Cenie szczęścia" w nawiązaniu do tego właśnie koniecznie chciałam pierwszą część. Sprawdź sobie...
UsuńDobre tytuły :)
OdpowiedzUsuńMuszę kiedyś sięgnąć po prozę K. Mirek...
OdpowiedzUsuń