Ilustrator: Dariusz Wanat
Tytuł: Cukierku, Ty łobuzie!
Wydawnictwo: Dreams
Miejsce i rok wydania: Rzeszów 2016 (Wyd. III)
Ilość stron: 63
Wiek adresatów: 6 - 10 lat
W ubiegłym tygodniu organizowałam w szkole spotkanie autorskie z Panem Waldemarem Cichoniem, autorem książek dla dzieci z serii o Cukierku. Przed spotkaniem miałam okazję zapoznać uczniów klas I - III z początkowymi rozdziałami pierwszej części serii - "Cukierku, Ty łobuzie!". Już po spotkaniu, na spokojnie doczytałam pozostałe rozdziały. I muszę przyznać, że po tej lekturze myślę, że mogłabym pokochać koty niemal tak bardzo jak psy :)
Autor czytający fragment swojej książki. |
Opowieść o Cukierku. |
Cukierek to nowy członek rodziny w domu Marcela i jego rodziców. Poprzednia właścicielka nie mogła uwierzyć, że z czwórki kociąt rodzina wybrała właśnie tego - psotliwego, nieprzewidywalnego, niesfornego, upartego, gapowatego i nieobliczalnego. No cóż, skoro Marcel nie chciał odpuścić... W nowym domu Cukierek od pierwszych chwil udowadnia, że życie z nim nie będzie łatwe. Na pierwszej wizycie u weterynarza przynosi wstyd swoim opiekunom. Ciągle łobuzuje - ucieka z domu, niszczy ubrania i inne rzeczy w domu, ale jednocześnie jest słodki i kochany - jest inspiracją do pisania wierszy, talizmanem szczęścia w grach zespołowych i największą atrakcją przyjęcia urodzinowego.
Przygody Cukierka bardzo przypadły mi do gustu. Opisane w barwny i zabawny sposób zainteresowały nie tylko mnie, ale także moich uczniów i ich wychowawców, którzy uczestniczyli w zajęciach czytelniczych. Duża, wyraźna czcionka ułatwia samodzielne czytanie także początkującym czytelnikom. Zwierzęcy bohater, który jest jednocześnie narratorem opowieści jest dla dzieci bardzo atrakcyjny, do tego zabawne ilustracje, które dopełniają całości. Świetna lektura, zainteresuje nawet dzieci, które do tej pory stroniły od książek.
Autograf |
Książkę przeczytałam w ramach wyzwań:
- Gra w kolory (zielony)
- Grunt to okładka - nieoczywistość (nienaturalnej wielkości głowy Marcela i Cukierka)
- Polacy nie gęsi - ukochane zwierzątko
- Przeczytam tyle, ile mam wzrostu - 1,1 cm (32,6 cm z 158)
- 52 książki w 2016 (24)
No patrz, w szkole Krzysia też był pan Waldemar! Chyba tego samego dnia :)
OdpowiedzUsuńA czy ja mogę poprosić o fotkę strony ze środka? Chcę porównać wielkość czcionki z tym co Pati aktualnie czyta :)
OdpowiedzUsuńBo sądząc z treści to może jej się spodobać :)
Też zdecydowanie mocniej kocham psy, ale chętnie poznałabym Cukierka :)
OdpowiedzUsuńOd ponad roku mamy dochodzącą kotkę. Jak tylko podjeżdżamy pod dom od razu wyskakuje na powitanie, a jak się nie pojawia to od razu jest troska czemu "Czarnego" nie ma?
OdpowiedzUsuńChodzi za nami jak idziemy na spacer, albo jak pracuję w ogródku. Wpuśliliśmy ją do domu, obeszła cały dół , ale chce wyjść, a my nie chcemy jej na siłę zatrzymywać. Daje się głaskać i tak fajnie woła :-)
Więc wiesz, koty też są fajne ;-)))