Wrzesień był nadzwyczaj urodzajny w książki,
głównie za sprawą Targów Książki w Katowicach,
ale i za sprawą Wydawnictw - dziękuję :)
Mogłabym patrzeć na ten stos godzinami!
Niestety upycham książki z niego gdzieś po kątach,
by mój mąż nie zszedł na zawał :p
Na biurku mam tylko dwa mniejsze stosy.
Oba recenzyjne - jeden zaległy, drugi aktualny.
Cały stos do zdjęcia powstał w wielkiej konspiracji pod osłoną nocy :p
Tak przedstawiają się kolejne tytuły (od góry):
- "Wstyd" Laura Walsh - zakup własny
- "Skrzywdzona" Cathy Glass - zakup własny
- "Gdzie jesteś, Leno?" Joanna Opiat - Bojarska - wygrana w konkursie ZwB
- "Australijczyk w Italii" Marc Llewellyn - do recenzji od Wydawnictwa Świat Książki
- "Prywatna sprawa" Lesley Lokko - do recenzji od Wydawnictwa Świat Książki
- "Pomóż dziecku przetrwać rozwód" Lisa Rene Reynolds - do recenzji od Wydawnictwa Bis
- "Wszystko inne poczeka" Barbara Ciwoniuk - do recenzji od Wydawnictwa Bis
- "Mój pies bezdomny" Sarah Leah - do recenzji od Wydawnictwa Bis
- "Mors, Pinky i zagadka Ludolfiny" Dariusz Rekosz - prezent od autora :)
- "Departament 19" Will Hill - prezent na warsztatach dla n-li od Wydawnictwa Nasza Księgarnia
- "Zosia z ulicy Kociej" Agnieszka Tyszka - prezent na warsztatach dla n-li od Wydawnictwa Nasza Księgarnia
- "Okropny Maciuś i Namolna Niania" Małgorzata Strękowska - Zaremba - prezent na warsztatach dla n-li od Wydawnictwa Nasza Księgarnia
- "Szkoła żon" Magdalena Witkiewicz - zakup własny
- "Koniec wiosny w Lanckoronie" Agnieszka Błotnicka - zakup własny
- "Serenada" Małgorzata Gutowska - Adamczyk - zakup własny
- "Wino z Malwiną" Magdalena Kordel - zakup własny
- "Okno z widokiem" Magdalena Kordel - zakup własny
- "Słodkie słówka" Susan Mallery - zakup własny
- "Nagie myśli" Iwona J. Walczak - zakup własny
- "Mimo wszystko Wiktoria" Renata Kosin - zakup własny
- "Blogostan" Joanna Opiat - Bojarska - zakup własny
- "Zbieg okoliczności" Katarzyna Pisarzewska - zakup własny
- "Młyn nad Czarnym Potokiem" Anna J. Szepielak - zakup własny
- "Suknia ślubna" Rachel Hauck - zakup własny
- "Nowe oblicze Greya" E. L. James - od koleżanki, która na wakacje pożyczyła ode mnie dwa pierwsze tomy i stwierdziła, że jak już zaczęła to skończy całą trylogię. Natomiast potem uznała, że jej jedna część do niczego się nie przyda (zwłaszcza, że to ostatnia część) i mi ją dała :)
- (obok) "Jak Maciek Szpyrka z dziadkiem po Nikiszowcu wędrowali" Magdalena Zarębska - do recenzji od Wydawnictwa Bis
- W stosie brakuje: "Pocztówka z Toronto" Dariusz Rekosz - zakup własny (przeczytana i zaniesiona do szkoły, niech i młodzież czyta)
Muszę przyznać, że dawno nie byłam tak zadowolona ze stosu, jak we wrześniu :)
!! Pobiłaś mnie i wiedziałam to już, gdy widziałam Cię wychodzącą z targów:) Dobrze, że masz to jeszcze gdzie upychać:P Pytanie czy mąż naprawdę tego nie widzi, czy tylko udaje:PPPP Udanej lektury!:)
OdpowiedzUsuńCzęść widzi, część uda mi się upchnąć po kątach, a część zanoszę do biblioteki szkolnej, gdzie mam swoje trzy regały (te wypożyczam koleżankom z pracy).
UsuńWow, kiedy to wszystko przeczytałaś? Ja nie mogłabym czytać jednej książki dziennie, bo nie dość, że czasu brak, to jeszcze na dodatek lubię pozostawać w wykreowanym przez autora świecie przez jakiś czas. Nie mogę zacząć kolejnej lektury dopóki nie wyjdę myślami z pierwszej :)
OdpowiedzUsuńTo stosik nabytków, a nie przeczytanych książek.
UsuńZ czytaniem u mnie o wiele gorzej :(
Aż mi oczy wyszły z orbit :))
OdpowiedzUsuńO matko i córko....jaki pięknościowy, gigantyczny stos.
OdpowiedzUsuńNoooooo sama się nim zachwycam i zachwycam :p
UsuńImponujące stosisko i do tego tyle fajnych książek! Dla siebie znalazłam siedem, kilka już czytałam:)
OdpowiedzUsuńMuszę zerknąć w Twoje recenzje, by sprawdzić co już przeczytałaś :)
UsuńOj, to znalazłabyś tylko Szkołę żon, bo resztę czytałam, gdy nie prowadziłam jeszcze bloga;)
UsuńStos przecudnej urody:D
OdpowiedzUsuńWow. Ale piękne stosisko. Przyjemnego czytania :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńJestem pod wrażeniem rozmiarów twojego stosu! Kobieto, nie znasz umiaru, gdzie ty to wszystko mieścisz? :D
OdpowiedzUsuńTrochę w domu na regałach, trochę na biurku i parapetach, a reszta w pracy. Jakaś setka książek jest chwilowo w innych rękach, pożyczone koleżankom.
UsuńStosik? Chyba stosisko! To ja tu się ograniczam, a niektórym widzę się powodzi, zwłaszcza pod względem miejsca na półkach jak sądzę:)
OdpowiedzUsuńNo niestety miejsce topnieje w zastraszającym tempie.
UsuńNo nieźle:) Ja kupiłam 13 książek ostatnio i wyrzuty sumienia miałam z tego powodu, a Ty dałaś czadu.
OdpowiedzUsuńTargi Książki są raz w roku, a ceny 8 - 12 zł nadzwyczaj kuszące.
UsuńWśród zakupów jest kilka gratisów, które dorzucane były do książek kupionych na stoisku Granic.
Wcale się nie dziwię, że ukryłaś przed mężem okrutną prawdę! Sama bym zeszła na zawał :) Stos godny uwielbienia!! Mój wrześniowy też obfity, ale Twój bije go na głowę! Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńAnia ja myślałam, że Ciebie takie stosy nie wzruszają :)
Usuńwooow podziwiam ja czytam trzy a dobryh porywach cztery na miesiac na więcej nie mam czasu
OdpowiedzUsuńJa też tyle czytam na miesiąc (max 6).
UsuńTo są książki, które nabyłam we wrześniu.
27 nowych książek! Nie dziwię się, że musiałaś się ukrywać przed mężem... :D Ale ile przyjemności będzie podczas czytania!
OdpowiedzUsuńNajgorsze, że nie wiem kiedy je wszystkie przeczytam, bo mam jeszcze wiele innych zaległości, a przecież ciągle nabywam nowe...
UsuńJesteś niesamowita ! :D Ja też czasami ukrywam nabytki przed mężem ;) :DDD
OdpowiedzUsuńCzasem trzeba, dla zdrowia :)
UsuńObu stron ;)
UsuńWow, że Ci się te wszystkie książki nie przewróciły! Taki zbiór! Super! :)
OdpowiedzUsuńStabilne są :)
UsuńŻe też ten sos się nie przewrócił ;) Ja również uwielbiam patrzeć na swoje nowe nabytki. Czy mi się wydaje, czy również rozpoczęłaś kompletowanie książek wyd. Hachette ?
OdpowiedzUsuńMusiałam ułożyć je od największej do najmniejszej.
UsuńTak zbieram tę serię, dzisiaj kupiłam piątą część :)
Myślałam, że to ja jestem książkoholiczką, ale przy Tobie wypadam blado :)
OdpowiedzUsuńJa kocham MIEĆ książki! Mogłabym mieszkać w księgarni czy bibliotece.
UsuńNo no, pokaźnie :)
OdpowiedzUsuńNo :)
UsuńAniu koniecznie musisz rozejrzeć się za promocjami, okazjami i wyprzedażami. Czasem naprawdę znajdą się "groszowe" oferty.
OdpowiedzUsuńWOW robi wrażenie!!!!
OdpowiedzUsuńImponujący stos :) i bardzo ciekawy - miłego czytania.
OdpowiedzUsuńWow! no brak mi słów... to ja pod osłoną nocy Ci podkradnę troszkę :P
OdpowiedzUsuńAż się boję co będzie u mnie po Targach Książki....
Czyli są jednak jakieś plusy tego, że nie jadę :)
UsuńNie wiem jakbym wtedy weszła do domu...
I Ty to nazywasz stosikiem? Aaaach, zazdroszczę!!! Wspaniałe lektury.
OdpowiedzUsuńZaszalałaś. :)
OdpowiedzUsuńCzytałam tylko dwie książki, nr 2 i 20. :)
Opadła mi szczęka, serio. :)
OdpowiedzUsuńNo ładnie :) Ja też czasem chowam książki przed mężem. Też je upycham gdzie się da. Niedługo bede musiała zrobic miejsce w lodówce :)
OdpowiedzUsuń"Stosik" to niedopowiedzenie :)
OdpowiedzUsuńJa do wydatków książkowych przestałam się przyznawać dawno temu ;)
Wstyd i skrzywdzoną też kupiłam:)
OdpowiedzUsuńO masakra! To nie stos, tylko stosisko! :D
OdpowiedzUsuńCzytałam tylko Grey'a z tego.
Miłej lektury!
Ile świetnych pozycji, pozostaje mi życzyć tylko przyjemnej lektury:)
OdpowiedzUsuńSię nie dziwię, że musisz chować, żeby mąż tego nie dostrzegł;p
OdpowiedzUsuńO kurczątko! Większość z tych tytułów chętnie bym przeczytała :)
OdpowiedzUsuńA mam podobnie jak Ty, że uwielbiam mieć książki :) Szkoda tylko, że w wynajmowanym studenckim pokoju jest tak mało na nie miejsca :) Ale mam nadzieję dorobić się kiedyś porządnej biblioteczki :)
Cudowny zbiór literatury ! : )
OdpowiedzUsuń