Dzisiejszy wieczór - a właściwie noc
i nie dzisiejszą, a wczorajszą
(dzisiaj tylko pojawia się post).
Spędziłam głównie na pisaniu postów na ten tydzień.
Idzie mi jak krew z nosa,
ale chciałam coś naskrobać,
żebyście mogli do mnie zaglądać jak będę w Warszawie.
Wieczór/noc umila mi pyszna herbatka od Ejotka :)
Vitax Superfruits (Porzeczka & Mangostan) |
O rany jaka pyszna ta herbatka!
Mocny, czerwony kolor, przepiękny zapach
i wspaniały smak porzeczki.
Pycha!
Cudna herbatka obok książki do autobusu na wyjazd.
Polski Bus z Katowic do Warszawy jedzie 4 godziny i 15 minut
i na ten czas przygotowałam sobie taką lekturę :)
Choć na pewno nie zdążę przeczytać jej całej :(
A tak przy okazji to za bilet do Warszawy zapłaciłam 5zł!!!
Umiecie to sobie wyobrazić?
Do Katowic autobusem też pojadę za 4,80zł, a to rzut beretem...
Nieźle :)
W tle walizka gotowa do drogi |
Uzbierało się kilka informacji, które chciałam Wam przekazać
albo zwyczajnie nimi z Wami podzielić :)
Przede wszystkim jadę do Warszawy
(w momencie kiedy będziecie czytali tego posta ja już tam będę)
do taty.
Wyjeżdżam w poniedziałek (autobus o 14.45, planowany przyjazd o 19.00)
i wracam w sobotę (autobus o 12.45, planowany przyjazd o 17.00).
Większość z tego czasu spędzimy na działce pod Warszawą,
ale jestem pewna,
że zdążę znaleźć czas na kilka dłuższych spacerów po stolicy :)
W czasie mojej nieobecności powinny ukazać się trzy posty,
ale nie wiem czy zdążę je napisać.
Mam ochotę posiedzieć na balkonie...
Przy okazji chciałam się z Wami czymś podzielić... :)
Z okazji zakończenia roku szkolnego miałam ochotę "świętować".
Udało mi się namówić Kornelię na wspólne wyjście na naleśniki
i... to co dostałyśmy bardzo nas mile zaskoczyło :)
Ale bomba kaloryczna straszna!
Naleśniki z owocami w polewie czekoladowej |
Kornelia :) |
Przesłodziłyśmy się masakrycznie,
dlatego gdy wybrałyśmy się na zakupy w środę wybrałyśmy inne jedzonko.
Kornelia wybrała tortillę,
Kornelia wybrała tortillę, |
a ja penne z szynką i groszkiem, w sosie śmietanowym. |
Wspominałam już, że zakupy były baaaaaaaaardzo udane?
Jadąc w ciemno trafiłyśmy na świetne wyprzedaże.
Najlepsza oferta była w Sinsey! nie dość,
że niezliczony wybór bluzek to jeszcze w śmiesznych cenach.
Oj udał nam się ten wypad :)
Na koniec był jeszcze orzeźwiający koktajl,
ale biegając po sklepach byłyśmy tak spragnione,
że nie zdążyłam wyciągnąć aparatu :)
W niedzielę świętowałam koniec roku szkolnego z koleżankami
... ale tu bez zdjęć :p
W piątek zupełnie spontanicznie trafiłam na spotkanie z blogerkami z ŚBK,
które standardowo odbyło się w Galerii Zabrze.
Na spotkaniu byłyśmy cztery: ja, Agnes, Sardegna i Isadora
oraz córka Isadory - Agnieszka (robiąca zdjęcie).
Od lewej: Sardegna, ja, Agnes, Isadora |
Nawet nie wiem kiedy minął nam czas przy mrożonej kawie.
Oj brakowało mi tego...
Skoro Galeria Zabrze to i Księgarnia Victoria.
Cóż nie mogłam wrócić z pustymi rękami....
Moje nabytki |
Udanego wyjazdu życzę. ,,Kwitnący krzew tamaryszku" też mamy. Jestem ciekawa Twojej opinii nt. ,,Recepty na miłość".
OdpowiedzUsuńO nieee, ja po Turbo Chodakowskiej, skromnym posiłeczku, a tu moja ulubiona herbatka i takie pyszności.
OdpowiedzUsuńBądź silna, Agata.
Bądź silna.
Piękne zdobycze, życzę miłej jazdy i pobytu :)
Super, że herbatka Ci smakowała :) Ciekawa jestem ile postów wyprodukowałaś :P
OdpowiedzUsuńLiczę, że pozdrowiłaś już ode mnie stolicę. Zastanawiam się też jak Ci się podoba książka, bo i na mnie czeka :)
Baw się dobrze! a ja tu potęsknię :P
udanego wyjazdu, pysznie wyglądające naleśniki no i te książkii :)
OdpowiedzUsuńUdanego wyjazdu! Widzę, że dużo pozytywnych rzeczy się dzieje w Twoim życiu - to bardzo dobrze! Tak trzymać! :)
OdpowiedzUsuńMiłego i udanego wypoczynku w Warszawie!
OdpowiedzUsuńAle się u ciebie dzieje:) Super:) Miłego pobytu w Warszawie :)
OdpowiedzUsuńFajnie wyszłyśmy na zdjęciu! :)
OdpowiedzUsuńKocham i uwielbiam KAWĘ ale powoli staję się fanką Twoich "wieczorów przy herbacie". Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuń