Ilustracje: Guido van Genechten
Przekład: Ryszard Turczyn
Tytuł: Rikuś
Wydawnictwo: Adamada
Rok wydania: 2016
Format: 22 x 30
Ilość stron: 32
Wiek adresatów: od 3 lat
Książeczka przedstawia czytelnikom historię Rikusia. Rikuś to króliczek podobny do wielu innych, jednak różni się nieco od reszty, bo jego jedno uszko jest nieustannie klapnięte. Króliczek wiele razy próbował to zmienić, na różne sposoby, jednak żaden z nich nie był skuteczny. Bohater był źródłem drwin kolegów, stał się pośmiewiskiem i "dziwadłem". Trudno mu było zaakceptować tę sytuację. Wcale nie chciał się wyróżniać, ale nie potrafił tego zmienić. W zasadzie jemu samemu klapnięte uszko tak bardzo nie przeszkadzało, jednak chciał to zmienić by zyskać akceptację kolegów. Jak rozwiązał tę sytuację? Zakończenie jest bardzo zaskakujące....
"Rikuś" jest odpowiedzią na często spotykany problem społeczny, jakim jest brak akceptacji i tolerancji. Myślę, że z treści skorzystają zarówno dzieci, które w jakikolwiek sposób czują się dyskryminowane w grupie, ale także te, które być może w sposób nieświadomy przyczyniają się do powstawania takich sytuacji. Książka pokazuje, że wszyscy jesteśmy inni, choć z pozoru podobni. Mamy różne cechy wyglądu i osobowości różniące nas od innych osób, ale każde z nas jest tak samo ważne, żadne nie jest gorsze. Tekst przedstawia proces akceptowania siebie, a ponadto pokazuje, jak można radzić sobie z "innością". Mądry rodzic po lekturze uzupełni temat, wyjaśni co niejasne i "przełoży" treść na rzeczywiste sytuacje. BARDZO DOBRA KSIĄŻKA!!!
Polecam rodzicom dzieci w wieku przedszkolnym (bez względu na płeć). To bardzo wartościowa pozycja, może być kluczem do wielu rozmów, pomocą dla rodziców w wychowaniu dzieci na tolerancyjne i świadome własnej wartości dziecko.
"Rikuś" jest odpowiedzią na często spotykany problem społeczny, jakim jest brak akceptacji i tolerancji. Myślę, że z treści skorzystają zarówno dzieci, które w jakikolwiek sposób czują się dyskryminowane w grupie, ale także te, które być może w sposób nieświadomy przyczyniają się do powstawania takich sytuacji. Książka pokazuje, że wszyscy jesteśmy inni, choć z pozoru podobni. Mamy różne cechy wyglądu i osobowości różniące nas od innych osób, ale każde z nas jest tak samo ważne, żadne nie jest gorsze. Tekst przedstawia proces akceptowania siebie, a ponadto pokazuje, jak można radzić sobie z "innością". Mądry rodzic po lekturze uzupełni temat, wyjaśni co niejasne i "przełoży" treść na rzeczywiste sytuacje. BARDZO DOBRA KSIĄŻKA!!!
Polecam rodzicom dzieci w wieku przedszkolnym (bez względu na płeć). To bardzo wartościowa pozycja, może być kluczem do wielu rozmów, pomocą dla rodziców w wychowaniu dzieci na tolerancyjne i świadome własnej wartości dziecko.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Adamada
Książeczkę przeczytałam w ramach wyzwań:
- Przeczytam tyle, ile mam wzrostu - 0,9 cm (37,8 cm z 158)
- 52 książki w 2016 (30)
* * * * * * * * * * * *
Autor: Guido van Genechten
Ilustracje: Guido van Genechten
Tytuł: I co teraz?
Wydawnictwo: Adamada
Rok wydania: 2016
Format: 24 x 33
Ilość stron: 32
Wiek adresatów: od 5 lat
Kolejna pozycja także traktuje o tolerancji i akceptacji. Ale o ile "Rikuś" bardziej jest dla dzieci, które czują się odrzucone i nieakceptowane, to "I co teraz?" to bardziej książka o empatii, o konieczności wczucia się w sytuacje innych osób i zrozumienie tego, jak czują się osoby wyszydzane, odrzucane przez grupę.
Pewien chłopiec budzi się któregoś ranka i stwierdza, że na jego głowie wyrosły rogi. Dziwi go to bardzo. Chłopiec przestraszył się i zmartwił. Bał się iść tak do szkoły i próbował zamaskować rogi, które mimo wszystko ciągle były widoczne. Bardzo chciał się ich pozbyć, jednak kiedy uświadamia sobie, że to niemożliwe próbuje zrobić z nich walor - wykorzystuje je w pożyteczny sposób na wiele możliwości. Chłopiec wreszcie zaakceptował swoje rogi, ale zrozumiał też, że każdy człowiek ma "coś" i musi z tym żyć i funkcjonować. To nic złego. Przecież to nic nie zmienia. Jedni są grubi inni chudzi, jedni mają małe nosy inni duże. Tych cech może być mnóstwo, ale przecież nie one decydują o tym jakimi jesteśmy ludźmi i jak postępujemy.
Obie pozycje są bardzo cenne. Warto sprawić je swoim pociechom i wielokrotnie czytać, by od najmłodszych lat uczyć je akceptacji i tolerancji.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Adamada
Książeczkę przeczytałam w ramach wyzwań:
- Pod hasłem - muzyczne tytuły (Tadeusz Nalepa "I co")
- Przeczytam tyle, ile mam wzrostu - 0,8 cm (38,6 cm z 158)
- 52 książki w 2016 (31)
mamy i bardzo lubimy :)
OdpowiedzUsuń"I co teraz?" czytałam i recenzowałam, za to Rikusia jeszcze nie znam. :)
OdpowiedzUsuń