Tytuł: Cudowne wakacje
Autor opowiadania: Paweł Mazur
Autor ilustracji: Agnieszka Semaniszyn - Konat
Wydawnictwo: Adamada
Rok wydania: 2016
Dodatkowe informacje:
- 118 cm kolorowanki, bogatej w szczegóły
- opowiadanie nawiązujące do tytułu
- ćwiczenia dotyczące treści opowiadania oraz szczegółów kolorowanki
Jeszcze nie tak dawno dzieci z wypiekami na twarzy odliczały dni, aż wreszcie rozpoczną się wakacje. Nawet nie wiadomo kiedy ten czas tak szybko minął, lada chwila będą ze smutkiem liczyć na palcach dłoni dni, które im pozostały. Niektóre dzieci spędziły czas na koloniach czy obozie, inne na wspólnym wyjeździe z rodzicami czy też same przebywały u rodziny, jeszcze inne spędziły ten czas w domu. Jestem jednak przekonana, że każde dziecko, bez względu na to w jaki sposób spędziło wakacje odpoczęło i przeżyło niezapomniane przygody.
Wojtek, bohater opowiadania Pawła Mazura nie jest zadowolony z tego, że kolejne wakacje spędzi u dziadków na Mazurach. Jego koledzy z klasy odwiedzą inne ciekawe miejsca zagranicą, zresztą oni co roku zwiedzają inne kraje, a Wojtek ciągle tylko te Mazury. Nuda! Chłopak pierwszych kilka dni po przyjeździe do dziadków przesypia. Któregoś dnia postanawia jednak ruszyć z domu. I co? Od razu taaaaaaaka przygoda! Tak naprawdę w dużej mierze od nas zależy jak wykorzystamy wakacyjny czas. Ktoś może przeżyć mnóstwo przygód, zawrzeć nowe przyjaźnie i przeżyć coś ciekawego nie ruszając się z miejsca zamieszkania, a ktoś inny nie zobaczy nic, bo z powodu upałów nie ruszy się z hotelowego pokoju na krok, nawet jeśli będzie w najpiękniejszym miejscu na ziemi. Wojtek, choć spędził wakacje na maleńkiej wsi z dziadkami, to przeżył niesamowitą przygodę, poznał świetną koleżankę i... już nie mógł się doczekać kiedy wróci do szkoły, by móc opowiedzieć o tym kolegom i napisać rewelacyjne wypracowanie dokumentujące jego cudowne wakacje.
Skupiłam się bardzo na tekście, który mnie urzekł, a przecież głównym atutem pozycji jest ogromna kolorowanka o długości 118 cm. Przedstawia ona jezioro i jego okolice. Niesamowite, ile na tej ilustracji się dzieje. Trudno byłoby wymienić wszystkie szczegóły, bo jest ich tak wiele.
Skupiłam się bardzo na tekście, który mnie urzekł, a przecież głównym atutem pozycji jest ogromna kolorowanka o długości 118 cm. Przedstawia ona jezioro i jego okolice. Niesamowite, ile na tej ilustracji się dzieje. Trudno byłoby wymienić wszystkie szczegóły, bo jest ich tak wiele.
Kolorowankę miałam ze sobą w szkole, w lipcu, podczas półkolonii. I całe szczęście! Mieliśmy trochę deszczu, więc po powrocie z wycieczek i obiedzie spędzaliśmy czas w szkole. Dzieci częściowo same decydowały co chcą robić i część z nich wybrało kolorowanki (tę i kolejne dwie, które zaprezentuję w następnych dniach). Kolorowały głównie dziewczynki (choć nie tylko). Bez problemu podzieliły się pracą ustalając co, która będzie kolorowała. Efekt końcowy jest niezwykły!
Podobnie jak w innych tytułach z serii "Kolorowanka. Maluję i opowiadam" oprócz ilustracji do kolorowania i tekstu do czytania znajdziemy listę pytań/zadań do wykonania. Pytania dotyczące tekstu rozwijają pamięć, a udzielane przez dzieci odpowiedzi kształtują w nich poprawność wypowiedzi (oczywiście dobrze, by odpowiedzi słuchali dorośli, którzy je zweryfikują). Zadania kształtują spostrzegawczość i wyobraźnię. Nie bez znaczenia jest też tu umiejętność analizy, rozpoznawania konkretnych elementów.
Tę kolorowankę polecam wszystkim dzieciom w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym, zarówno dziewczynkom, jak i chłopcom. Cena kolorowanek jest bardzo przystępna, a praca z nią to naprawdę wspaniały sposób na nudę, na zacieśnianie więzi między rodzicami dziećmi (wspólne czytani, omawianie tekstu, rozwiązywania zadań) oraz samodzielne organizowanie czasu wolnego dziecka (samodzielne kolorowanie - dziecko uczy się, że może bawić się samo czerpiąc z tego radość i satysfakcję).
Za możliwość przetestowania kolorowanki dziękuję Wydawnictwu Adamada
Cudowne wakacje, kosmos, wesołe miasteczko, coraz więcej tych pomysłów ma wydawca. Fajnie dzieciaki mają frajdę.
OdpowiedzUsuńPS.Wiem, że z wykształcenia jesteś bibliotekarką. We wrześniu ruszam z nowym projektem blogowym i chciałam cię do niego zaprosić. Jednak, wiem, że początek roku szkolnego to masa obowiązków i zajęć, także poczekam z wysłaniem szczegółowych informacji. Po prostu, gdy będziesz miała luźniejszy okres daj mi znać w e- mailu, a ja wyślę szczegóły. Chyba, że chcesz wiedzieć już teraz ?