Autor: Guido van Genechten
Ilustracje: Guido van Genechten
Tytuł: Nie chcę być duży
Wydawnictwo: Adamada
Rok wydania: 2016
Format: 28,5 x 28,5
Ilość stron: 32
Wiek adresatów: od 3 lat
Urocza opowieść o kangurku, który przełamał strach i postanowił opuścić bezpieczną i ciepłą kangurzą torbę swojej mamy, by móc poznawać i samodzielnie doświadczać świat.
Mały kangurek, podobnie jak wiele innych małych dzieci, najlepiej czuł się przy mamie. W maminej torbie było sucho, ciepło, bezpiecznie i wygodnie. Poza tym siedząc w torbie mógł spokojnie obserwować świat bez konieczności samodzielnego poruszania się. Jego mama już od jakiegoś czasu próbowała go zachęcić do skakania na własnych nóżkach, ale synek nie dał się przekonać. Mama próbowała różnych sposobów - pokazywała mu jak żyją inne zwierzątka, ale kangurek był nieprzejednany. Mamie było już ciężko i coraz trudniej się poruszała, dlatego nie była w stanie dostać się wszędzie tam, gdzie chciał być kangurek. Aż wreszcie coś się zmieniło i kangurek się przełamał. Co skłoniło kangurka do wyjścia z torby mamy? Czy jego decyzja była dobra? Czy warto przełamać strach przed nieznanym?
Bardzo prosta opowieść dla najmłodszych dzieci (i ich mam) mówiąca o tym, że kiedyś trzeba dorosnąć, przestać zachowywać się jak bezbronne maleństwo i spróbować samodzielnie poznawać świat. To, że puścimy mamy rękę nie oznacza, że ona zniknie. Mama zawsze będzie przy nas gotowa nam pomóc, wesprzeć, doradzić, ale to my sami musimy poznawać świat, by móc przeżyć coś ciekawego. Ja oczywiście doszukuję się w książeczce przesłań ukrytych, ale dla dzieci ta pozycja nie musi mieć moralizatorskiego, jej lektura może być zwyczajnie czystą przyjemnością. Tekst jest taki "ciepły", że czytając książkę można poczuć się jakby ktoś otulił nas ciepłym, mięciutkim kocem. Cudowne ilustracje dodają książce jeszcze uroku. Niektóre elementy obrazków wyglądają jakby były doklejone np. "wydzierane" chmurki, wycinane krzewy i liście czy inne elementy o ciekawych fakturach i wzorach. To bardzo ciekawy zabieg, przykuwa uwagę i zachęca do wielokrotnego przeglądania. Śliczne!
To bardzo przyjemna lektura, zachęcam do niej zwłaszcza rodziców małych dzieci, które mają problem z odstąpieniem od mamy na krok i nie chcą nawet słyszeć o tym, że trzeba iść do żłobka, przedszkola, babci, sąsiadki czy niani.
Ta historia jest przecudowna! Już ją przeczytałam i napisałam recenzję, ale ukaże się za parę dni. :)
OdpowiedzUsuńMam tę książeczkę, bardzo ją lubię.
OdpowiedzUsuń