Tytuł: Kto się śmieje ostatni
Seria: KISS
Wydawnictwo: Harlequin
Miejsce i rok wydania: Warszawa 2013
Ilość stron: 234
Zdjęcie pochodzi z tej strony.
Sobotni poranek, a właściwie całe przedpołudnie spędziłam w towarzystwie tej lekkiej lekturki. Nie chciało mi się nic robić, w łóżeczku było ciepło i przyjemnie, więc wykorzystałam to, że mam dzień wolny i nie trzeba się nigdzie spieszyć.
Miranda jest córką burmistrza, która stara się dobrze wypełniać rolę córki ważnego ojca. Jednak pomimo wielu starań czasami wpada w kłopoty, które dla wysoce postawionego polityka mogą oznaczać spore problemy. Dlatego też zaradny ojciec zatrudnia Tylera Brannigana jako osobistego ochroniarza swojej córki. Oczywiście Miranda i Tyler to mieszanka wybuchowa, której składniki wyjątkowo się przyciągają.
Książka od pierwszej strony ukazuje temperament głównej bohaterki i świat, w którym żyje. Dzięki temu można odrobinę poznać kulisy życia znanych ludzi. Niestety kilka razy napotkałam wątki nierozwinięte w dalszej części. Nie wiem tylko czy te niedoskonałości książki wynikają z mojego przeoczenia czy błędu pisarskiego? Sprawdźcie sami.
Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Pani Monice z Wydawnictwa:
Książkę przeczytałam w ramach wyzwań:
- Przeczytam tyle ile mam wzrostu (1,6 cm)
zazdroszczę takiej możliwości wylegiwania się w łóżku... ja od niemal 3 lat nie mam takiej szansy - Patrysia nie daje poleżeć, ruchliwiec mały
OdpowiedzUsuńKsiążka wywarła na mnie pozytywne wrażenie, taka typowo lekka i nie wymagająca zbytniego myślenia, idealna na odprężenie i nie wnikanie głębiej w fabułę
Czasem po protu trzeba przeczytać coś tak lekkiego, bardzo pomaga się zrelaksować po całym tygodniu pracy.
Usuńzgadza się, dlatego nie mówie "nie" takim książkom :)
Usuńczekam zatem na herbatki
P.S. Madziu kiedy poczytamy znów o kawach i herbatkach? :) to takie pyszne posty są
OdpowiedzUsuńPostaram się w następnym tygodniu napisać jakiś post w tym temacie :)
UsuńMam wrażenie, że to bardzo fajne książeczki do odprężenia się :) Przydałyby mi się, bo kiedy dzisiaj zobaczyłam mój plan zajęć na nowy rok akademicki, to zwątpiłam we wszystko :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Przyjemna lekturka na jeden wieczór. Miło się czytało.
OdpowiedzUsuńPrzyjemnie czytało mi się tę książkę - w sam raz na leniwy wieczór. :)
OdpowiedzUsuńDość ciekawa:)
OdpowiedzUsuńDam szansę tej książce, bo wcześniej spotkałam kilka pozytywnych opinii na jej temat:) Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuń