Dzień 10 i 11 - Pierwsza książka przeczytana przez Ciebie i Książka dzięki, której zaraziłeś się czytaniem
Nie jestem pewna, czy książka, którą sobie przypominam jest tą pierwszą przeze mnie przeczytaną, ale wydaje mi się, że tak (wcześniejszych po prostu nie pamiętam). Chodzi o książkę "Pan Słówko ma głos" Marii Kowalewskiej. Jest to też książka dzięki, której zaraziłam się czytaniem - u mnie było to dość późno, bo dopiero w drugiej klasie. Świetna książka, która w prosty sposób uczy dzieci ortografii. Kiedy byłam mała strasznie chciałam, żeby i u mnie w domu mieszkał skrzat, który pomagałby mi w odrabianiu lekcji, tak jak małej bohaterce. Krótkie opowiadania towarzyszyły mi przez kilka lat podstawówki, później o niej zapomniałam...., ale jakiś czas temu gdy zobaczyłam książkiem przypadkiem na allegro, nie potrafiłam się powstrzymać i musiałam kupić :) Mam do niej ogromny sentyment.
P.S. Spóźniłam się z wpisem o kilkadziesiąt minut, niestety miałam tak intensywny dzień i wieczór, że nie dało się inaczej :(
Pamiętam, że u dziadków jak byłam mała to była jedyna książka dla dzieci, która była u moich dziadków i zawsze jak się nudziłam pomiędzy graniem z dziadkiem w szachy i lepieniem z babcią pierogów to zawsze ją czytałam. :D
OdpowiedzUsuńzapraszam u mnie nowa recenzja.
OdpowiedzUsuń