Jestem amatorką, a nie krytykiem literackim. Moje recenzje/opinie nie są profesjonalne. Piszę, bo to lubię, więc jeśli szukacie jakiejś obiektywnej, "mądrej" opinii to raczej zły adres. Od książek nie wymagam zbyt wiele, czytam głównie obyczajówki i "czytadła", czasem thrillery czy kryminały oraz sporo literatury dla dzieci. Czytanie sprawia mi przyjemność, więc zdecydowana większość recenzji jest tutaj pozytywna - książki wybieram po opisie z tyłu książki, więc wiem na co się "porywam" :)
Hmmm to "Zapiski (pod)różne" Martyny Wojciechowskiej chyba mogą się zaliczyć? Nie jest to typowa podróżnicza lektura (przewodnik) tylko bardzo osobiste wspomnienia autorki...
Non-fiction to literatura faktu, to przede wszystkim utwory o charakterze dokumentalnym. Charakterystyczne dla tego gatunku są reportaże;)
OdpowiedzUsuńHmmm to "Zapiski (pod)różne" Martyny Wojciechowskiej chyba mogą się zaliczyć?
OdpowiedzUsuńNie jest to typowa podróżnicza lektura (przewodnik) tylko bardzo osobiste wspomnienia autorki...