Ilustrator: Laura Tallardy
Tytuł: Zośka Wspaniała
Wydawnictwo: Hachette
Miejsce i rok wydania: Warszawa 2013
Ilość stron: 128
Książkę można kupić TU.
Zośka to trzecioklasistka. Uważa się za nudną, przeciętną, niczym nie wyróżniającą się dziewczynkę. Nie ma nawet własnego przydomka, bo jest tak bardzo zwyczajna. Bardzo chce to zmienić. Pragnie być zauważaną, lubianą i podziwianą. Dlatego też postanawia sama sobie wymyślić przydomek i nazywa się Zośką Wspaniałą. Jednak na taki przydomek trzeba sobie zasłużyć i być wspaniałą we wszystkim co się robi. Nie było to jednak takie łatwe, bo Zośka nie jest dobrą śpiewaczką, nie potrafi grać na instrumentach, rysować zwierząt itd. Im bardziej starała się dowieść wszystkim jaka jest wspaniała tym słabiej jej to wychodziło. Dodatkowo w osiągnięciu zaplanowanego sukcesu nie pomaga jej Tobi - superdenerwujący kolega (który dawniej był jej przyjacielem), klasowa gwiazda Wera i jej wierna przyjaciółka Lilka. Na szczęście wspiera ją Kasia - jej najlepsza przyjaciółka, która stoi za nią murem w każdej sytuacji, nawet gdy nie do końca zgadza się z pomysłami Zośki.
Czy Zośce się uda utrzymać swój przydomek? Czy udowodni wszystkim, że naprawdę jest wspaniała?
Lektura tej książeczki wywołała uśmiech na mojej twarzy i pozwoliła mi na powrót znaleźć się w trzeciej klasie. Och jakie mieliśmy wtedy problemy! Jeden przed drugim ścigaliśmy się kto jest lepszy. We wszystkim! W "dwa ognie", "w gumę", kto pierwszy dobiegnie na stołówkę, kto pierwszy zajmie wieszak przy oknie w przebieralni przed lekcją w-fu. Z sentymentem wspominam te szkolne chwile. Człowiek był wtedy taki beztroski, działał szybciej niż myślał, a przy tym świetnie się bawił :) Nasza bohaterka jednak czuje się nikim. Wydaje jej się, że jest przeciętna i nudna, że aż niezauważalna. Jak każdy potrzebuje akceptacji, dowodów sympatii, a nawet podziwu. Skoro nie urodziła się wyjątkowa to sama próbuje to zrobić. I świetnie! Pewnie nie jedna czytelniczka czuje się tak samo jak ona.
Próby zwrócenia na siebie uwagi i konsekwencje prowadzących do tego zachowań pokazuje młodszym czytelniczkom, że nie mogą robić nic na siłę. Powinny zaakceptować siebie takimi, jakimi są. Każdy z nas ma w sobie coś szczególnego, wyjątkowego co prędzej czy później się ujawni. Nie powinniśmy zmieniać siebie za wszelką cenę, bo czasem może się to na nas negatywnie odbić. Na każdego czeka kiedyś ta magiczna chwila, kiedy oczy wszystkich wkoło zwrócą się na nas z wyrazem podziwu. Cierpliwości!
Świetna lektura dla dziewcząt w wieku 8 - 11 lat (choć i chłopcy pewnie będą się przy niej wspaniale bawić). Duża czcionka nie męczy oczu i ułatwia dzieciom przyswajanie tekstu. Treść dostosowana jest do potrzeb dzieci w młodszym wieku szkolnym. Polecam!
Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości Pani Kasi
i Wydawnictwa Hachette
Książka przeczytana w ramach wyzwań:
- Przeczytam tyle, ile mam wzrostu (0,8 cm)
Zapowiada się bardzo fajna lektura. Osobiście nie wyrosłam z książeczek dla małych i większych dziewczynek. Ciągle mnie bawią i zachwycają:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZa niedługo będzie to idealna książka dla mojej córy :)
OdpowiedzUsuńSpodobałaby mi się;)
OdpowiedzUsuń