Wczorajszy, przeuroczy wieczór miałam przyjemność spędzić w bardzo miłym gronie blogowiczów :)
Isadora zwołała okolicznych blogerów na spotkanie. Sardegna podrzuciła pomysł na miejsce spotkania, które okazało się strzałem w 10! - Manufaktura Cupcakes w Gliwicach. Niestety nie wszystkie osoby, które się zapowiedziały przybyły na spotkanie, ale mam nadzieję, że następnym razem to naprawią :)
Poniżej uczestnicy spotkania:
(zdjęcie robił mężczyzna Scathach)
Od lewej z tyłu: ja, Ktrya, Kasia - córka Aneczki, ledwo widoczna Agnieszka - córka Isadory, Miqa, Scathach, Sardegna i Isadora.
Ja przybyłam na spotkanie nieco spóźniona (i trochę wystraszona), ale dziewczyny są tak ciepłe i cudowne, że po chwili czułam się jakby było to nasze setne spotkanie w tym składzie :)
Szereg rozmów na temat książek i nie tylko uświetniały nam pyszne kawki i babeczki. Pierwsza kawa - latte - wciśnięta między książki, które przyniosłyśmy na wypadek, gdyby któraś z nas chciała się wymienić :) Mnie się poszczęściło... ale o tym później.
Babeczka żurawinowa mhmmm...
Większość dziewczyn wybrała tę:
Na koniec zamówiłam sobie jeszcze ogromną kawę
Kulę Śniegową (z kokosem)
Na koniec moje zdobycze :)
Młodość, młodość - miło Was widzieć.
OdpowiedzUsuńZdobycze interesujące.)
Już Ewie pisałam, że wszystkie stwierdziłyśmy, że czujemy się na 23 lata, więc jesteśmy równolatkami :)
Usuńbardzo fajny pomysł, zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Wam tego spotkania. :):)
OdpowiedzUsuńNooooooo jest czego :p
UsuńTak się cieszę że się udało, bo śledząc dyskusję na facebooku naprawdę zaczęłam się martwić że się nie uda. A byłam pewna że będzie cudownie :-) Więcej takich spotkań a może i ja dam kiedyś radę dołączyć :-)
OdpowiedzUsuńJa nie mam konta na fb, całe szczęście Isadora, Aneczka i Sardegna dały mi znać.
UsuńZaczęłam się martwić gdy termin miał ulec zmianie, na szczęście się udało :)
Fajnie macie. ja mam nadzieję, że za kilka miesięcy będę mieszkał w Krakowie i wtedy będę miał możliwość spotykania się z blogerami i uczęszczania na Targi Książki.
OdpowiedzUsuńTo było moje pierwsze spotkanie poza Targami i było rewelacyjnie.
UsuńNa Targach Książki (Katowice) też byłam tylko raz, ale to świetna impreza i warto w niej uczestniczyć :)
Dziękuję za spotkanie i za wymianę:)) Było baaaardzo sympatycznie, mam nadzieję, że te spotkania staną się naszą tradycją:)
OdpowiedzUsuńTo ja dziękuję za wymianę :)
UsuńJestem przekonana, że wyszłam na tym lepiej hihi :)
Też mam taką nadzieję, spotkanie naładowało mnie niesamowitą energią :)
W moim mieście takie rzeczy....Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńI zapomniałam, że chętnie przytuptałabym na kolejne, choć wiek mój lekko nieprzystający do Was!
OdpowiedzUsuńNa spotkaniu uznałyśmy, że wszystkie czujemy się na 23 lata, więc wszystkie jesteśmy równolatkami :)
UsuńKochana, zaszalałaś ze zdjęciami :) było cudnie! A siedziałyśmy kilkanaście minut dłużej niż Wy, więc za dużo nie straciłaś :)
OdpowiedzUsuńFajne są tego typu spotkania i cieszę się, że moich okolicach również powoli się integrujemy. Jak na razie odbyło się tylko jedno spotkanie, na którym niestety nie mogłam się pojawić, ale w niedalekiej przyszłości planujemy kolejne. Niestety nie wszystkie dziewczyny wyrażają jeszcze taką chęć, ale może z czasem się do nas przekonają.
OdpowiedzUsuńA na Twoich zdjęciach ile znajomych twarzyczek widzę! I Archer ma cudowna!
Hehe, babeczki rządzą! I te pieczone, i te mole książkowe :P
OdpowiedzUsuńByło super, dziękuję raz jeszcze za wspaniały wieczór:)
Pozdrawiam serdecznie!
Ale kłamczuchy - przecież Aneczka i Isadora to chyba z siostrami przyszły ;)
OdpowiedzUsuńA serio - takie spotkania są zawsze bardzo fajne :) Miło, że Wam się udało :)
Super pomysł! Miło na Was popatrzeć :)
OdpowiedzUsuńFajne z Was babeczki :)
OdpowiedzUsuńTo kiedy następne spotkanie? :)
Najgorszy jest pierwszy raz, choć uczestniczyłam już w tylu spotkaniach z ludźmi, których ledwo znam z internetu, to zawsze stresik jest. Ale od pierwszego uśmiechu Isadory poczułam się jak u siebie :)
OdpowiedzUsuńDzięki Włóczykijce jest mi osobiście znana Ktrya, poza tym to miło Was zobaczyć :)
OdpowiedzUsuńfajne miałyście spotkanko
świetne! normalnie Wam zazdroszczę :) gdybym miała możliwości, to chętnie brałabym udział w tego typu spotkaniach :)
OdpowiedzUsuńgratuluję też zdobyczy, czytałam "NIEZNANE przykazanie", zatem ciekawa będę Twojego zdania o tej książce :)
Ale genialny pomysł na spotkanko :) I muffinki jak apetycznie wyglądają i latte kokosowa - super :)
OdpowiedzUsuńAle Wam zazdroszczę:) Świetny pomysł. Może kiedyś takie spotkanie będzie gdzieś bliżej mnie to chętnie dołączę. Miło było Was wszystkie zobaczyć:)
OdpowiedzUsuńNasze spotkanie udało się znakomicie! Już się nie mogę doczekać kolejnego:) Moja fotka niezbyt udana, ale cóż na to poradzę... Jeszcze raz dzięki za tanie książki, stosik mi wyszedł całkiem spory:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJejku jakie wy śliczne jesteście wszystkie:) Dziewczyny aż mi się łezka w oczku kręci, że nie mogłam być z wami... Cieszę się, że wybrałyście takie fajne miejsce i że dobrze się bawiłyście:) Następnym razem muszę, muszę być!:)
Musisz koniecznie! Poza tym, wspominałyśmy Ciebie na spotkaniu, więc duchowo z nami byłaś :)
UsuńAleż super! Piękny kobiety, pyszne smakołyki i pociągające książki! Patrzenie na Wasze zdjęcia to sama przyjemność :)
OdpowiedzUsuń