Dzisiaj miałam chyba najintensywniejszy dzień w czasie ferii
... co nie znaczy intensywniejszy niż Wy :)
Mam jakiś podejrzanie dobry humor,
choć wcale nie wiem dlaczego?!
Zwłaszcza, że w głowie siedzi mi fakt,
że muszę zapłacić niedopłatę za wodę.
Nie będę pisać ile, bo spadniecie z krzeseł!!!
Cóż tak to jest jak się tyle herbaty pije :p
Dziś umilam sobie czas czymś mocniejszym :)
Nie, nie, nie alkoholem! Wystarczy czarna herbata :)
Pyszotka!
Do składników tej mocno aromatyzowanej herbaty należą:
czarna herbata Cejlon, plasterki pomarańczy,
kwiat pomarańczy i nagietka i olejek begamotowy.
Herbatę zalewa się wodą o temp. 96 stopni i parzy 2-3 minuty.
Można ją kupić w sklepie internetowym
Od czasu do czasu herbata czarna jest konieczna :)
Earl Grey jest najlepsza, bo jest tak silnie aromatyzowana.
W tym przypadku jest tak samo.
Bardzo, ale to bardzo wyczuwalna jest nuta bergamotki
(herbata powinna mieć chyba inną nazwę).
Kawałków pomarańczy jest stosunkowo niewiele, więc nie trafiają się każdorazowo,
ale szczerze mówiąc mnie to wcale nie przeszkadza,
bo smak pomarańczy i tak jest ledwo wyczuwalny.
Zawsze gdy kupuję do domu herbatę "codzienną" ekspresową
to wybieram właśnie Earl Grey
(najlepiej z firmy Posti).
Wracając do mojego "wyczerpującego" dnia to...
zaczęło się od tego, że o 8.00!!! obudził mnie kurier,
który przywiózł egzemplarze recenzyjne z Egmontu.
Potem już nie było sensu zasypiać,
choć i tak snułam się jeszcze do 10.00 w piżamie.
Potem leniłam się chwilę przed telewizorem,
aż wreszcie wzięłam się w sobie i doprowadziłam do porządku.
W końcu trzeba było kupić coś na obiad.
Przy okazji poszłam z Kornelią pooglądać buty na wesele mojej młodszej siostry,
która właśnie dzisiaj kończy 24 lata :)
Moja kochana siostrzyczka :)
Cóż ... ciężko było, patrzyłyśmy też pod kątem egzaminu szóstoklasisty,
zakończenia roku szkolnego itp.
Właśnie... czy któraś (któryś) z Was ma córkę w tym wieku?
Co najlepiej kupić jej do ubrania na ten egzamin?
Najlepiej żeby było "modne" i mogło posłużyć jeszcze na inne okazje...
miele widziane linki lub zdjęcia z polecanymi ciuchami :)
Jak tylko wyszłyśmy ze sklepu doszło do niemiłego zdarzenia.
Otóż stojąc przed przejściem dla pieszych zostałyśmy obficie oblane mieszaniną wody i śniegu
z kałuży przez jakiegoś nadgorliwego kierowcę :(
Niestety w takim stanie musiałyśmy podejść jeszcze do dwóch sklepów :(
Po powrocie do domu zrobiłyśmy pranie,
ugotowałam szybką zupę i poleciałam na spotkanie z przyjaciółką na drugi koniec miasta... pieszo!
Ufff spaliłam chyba wszystkie kalorie z poprzedniego tygodnia :p
Dodam, że śnieg całą drogę sypał mi prosto w oczy...
Spotkanie trwało tylko godzinę, bo... spóźniłam się 1,5h :(
Po powrocie zabrałam się za bigos na jutro,
bo jutro znów mam "wychodne" - spotykamy się w trójkę (siostry)
u najstarszej z nas :)
Już nie umiem się doczekać na ploteczki w miłym towarzystwie :)
Bigos skończony, herbata wypita.
Teraz muszę przeczytać kilka książeczek pożyczonych od siedmioletniej siostrzenicy,
bo muszę jej jutro oddać.
Jejku, wiecie że ja bym tak mogła pisać bez końca?!
Tak mnie jakoś nastrajają te wieczory przy herbacie,
że wpadam w słowotok.
Dobranoc :)
Widze,że obok herbatki leży kolejna część serii. Ja jakos sie boję zabrać za kolejną.
OdpowiedzUsuńMnie też jest dość trudno.
UsuńWydaje mi się nieprawdopodobne to, że nagle pojawił się brat Corinne. Ale z drugiej strony ciekawi mnie co autorka jeszcze wymyśliła (zwłaszcza, że jest jeszcze jedna część).
Takie babskie spotkanko to super sprawa :) ja też dzisiaj jadę odwiedzić moją siostrę. Masz rację herbata Earl Grey jest the best. Wymiata po prostu. Współczuję dopłaty za wode, ale jak tu ograniczyć picie herbaty, kiedy się nie da? :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSpotkanie udało się świetnie, uśmiałyśmy się co niemiara.
UsuńNo z wodą nieciekawie, ale pewnych rzeczy trudno uniknąć.
Ooooo lubię taką herbatę :))))
OdpowiedzUsuńNie mam pojęcia co teraz noszą nastolatki, bo oni już żyją w innym świecie niż my, Madzia a może by tak ją zabrać i niech sama wybierze coś odpowiedniego. Kiedyś obowiązywał strój biało - czary bądź granatowy, a teraz? Pojęcia nie mam...
Miłych spotkań!
Tak, wybierze sobie sama, ale wolałabym mniej więcej wiedzieć co noszą dziewczyny w tym wieku, bo ona koniecznie chce być modna, a ja nie chcę żeby przesadziła.
UsuńUwielbiam Cię :) Ty wiesz, jak wprowadzić człowieka w dobry humor! pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie skończyłem jeść śniadanko z moją ulubioną herbatka z cytrynką ;)
OdpowiedzUsuńHerbata z cytryną jest chyba najlepsza do śniadania i kolacji, ale w ciągu dnia wolę różne smaki.
UsuńMmmmm już czuję zapach tej herbatki .... pychota :))
OdpowiedzUsuńOna ma super silny zapach :)
UsuńAle fajny post:)Madziu, jesteś strasznie pozytywną osobą:)
OdpowiedzUsuńNiestety nie wiem, gdzie można ciekawie ubrać młodą damę, ale jeśli ma być modnie, to pewnie zostały ci sieciówki:)
Herbata wygląda pysznie. U nas w domu Earl grey króluje. Mój mąż nie uznaje zwykłej czarnej herbaty i pijemy tylko Tetley earl grey strong lub intensive. Ja oczywiście uwielbiam eksperymentować z herbatą i kawą i mamy w domu szereg różnych paczuszek i saszetek, ale tej jednej nie może zabraknąć:) Pozdrawiam cieplutko:)
O Tetley też jest bardzo dobra (i mocno aromatyczna).
UsuńDziękują za miłe słowa na mój temat :)
Ja wczoraj też tak latałam, ale z mamą. Dzień świetny. Herbatę piłam i bardzo przypadła mi do gustu.
OdpowiedzUsuńDla szóstoklasisty na egzamin dobra będzie chyba jakaś sukienka ostatnio ciekawe były w reserved, ale nie wiem czy jeszcze są. Ja na ten test miałam ubraną czarną sukienkę bombkę i marynarkę, później nosiłam ją na różne spotkania rodzinne, ale teraz nie wiem co jest modne wśród dzieci w tym wieku. Gorąco pozdrawiam!:)
Dziękuję za podpowiedź.
UsuńJakoś nie pomyślałam o sukience :)
Myślałam o spódniczce, białej bluzce i marynarce.
Tylko jeśli biała bluzka to jaka? Czy musi być bardzo oficjalna, "sztywna"? - bo coś czuję, że Kornelia kręciłaby nosem.
Ja jestem miłośniczką czarnej mocnej herbaty :-) Strasznie jesteś zakręcona! Pozytywnie oczywiście ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
U mnie dzień jak normalny :D Ogromna bieganina.
OdpowiedzUsuńNo, ale zawsze wieczorem jest czas na chwile przyjemności dla siebie :)
Tak, takie wieczory lubię najbardziej :)
UsuńNadgorliwi kierowcy są najgorsi...
OdpowiedzUsuńSzkoda, że przechodzień narażony jest na zimno, deszcz, śnieg czy wiatr, a kierowca wygodnie siedzi i nawet mu nie przyjdzie do głowy pomyśleć o pieszym :(
Usuństo lat dla siostry!
OdpowiedzUsuńależ Ci zazdroszczę sióstr... takie miłe babskie ploty to to czego mi brak
strasznie pozytywny post :)
Ale mi narobiłaś ochoty na herbatkę:) Miłego wieczoru.
OdpowiedzUsuńWieczór był miły, w sumie w te ferie wieczorki upływają mi bardzo przyjemnie. A jeszcze tylko weekend i powrót do pracy :(
Usuń