Tytuł: W świecie wiatru i wierzb.
Wyznania chińskiej kurtyzany
Wydawnictwo: Świat Książki
Miejsce i rok wydania: Warszawa 2012
Ilość stron: 285
Zdjęcie pochodzi z tej strony.
Nie należę do osób, które lubią podróżować. Lubię jednak poznawać obce kultury, egzotyczne tradycje i wierzenia. Dzięki książce "W świecie wiatru i wierzb. Wyznania chińskiej kurtyzany" obok poznania historii pewnej dziewczyny "zwiedziłam" fragment Chin. I wierzcie mi była to podróż niezwykła. Autorka doskonale nakreśliła obraz Chin w końcówce I połowy XX wieku. Od niewielkich wsi, poprzez mniejsze miasteczka po nowoczesny Szanghaj. Mimo tragicznej historii Chin i gehenny mieszkańców autorka w słowach bohaterki mówi o kraju z szacunkiem i dumą, Bez większego żalu wyraża się też na temat losu Chińczyków (choć o Japończykach wyraża się z nienawiścią).
Bohaterką książki jest Dong Mei, jej historię poznajemy dzięki wspomnieniom, o których opowiada swojej przyjaciółce Forsycji. Dziewczyna w wieku 14 lat, by uratować rodzinę od śmierci głodowej została sprzedana do służby panu Sun Shengwanga. Ze względu na lubieżne skłonności swego "właściciela" w nowym domu nie została długo. Za sprawą żony Shengwanga szybko została ponownie sprzedana. Tym razem trafiła do obskurnego domu publicznego o wątpliwej renomie. Jednak ze względu na swoje dziewictwo dziewczynę szanowano i wkrótce przekazano do Zakątku Porannej Świeżości gdzie przyuczono ją do zawodu kurtyzany. Tu zmieniono jej imię z Jiao na Dong Mei (Zimowa Śliwa). W tym miejscu bohaterka zdobyła swoje pierwsze doświadczenia.... Dziewczyna z różnych względów wielokrotnie zmieniała miejsce pobytu. Jej życie było burzliwe i nieprzewidywalne. Przechodziła okresy względnego spokoju to znów żyła w niebezpieczeństwie i niepewności. Nie będę zdradzać drogi, którą przebyła, bo musiałabym zdradzić całą fabułę. Żałuję, że książka skończyła się wraz z dostaniem się bohaterki na Tajwan. Chętnie poznałabym kontynuację jej losów.
Książka jest niezwykła. Dong Mei opowiada swoją historię bardzo dokładnie, nie oszczędzając na szczegółach swych przeżyć. Losy bohaterki przedstawione są bardzo obrazowo. Seksualne przeżycia bohaterki opisane są subtelnym, delikatnym językiem, miłosne akty nazywane są potyczkami, bitwami czy starciami. Szczegóły anatomii ludzkiej nie zostały przedstawione w sposób wulgarny, a ze smakiem. Jedynie sceny z Japończykami przedstawione są z całym okrucieństwem.
Jestem pod ogromnym wrażeniem książki. Zdaję sobie sprawę z tego, że nie potrafię przekazać moich myśli i tego co czuję. Podejrzewam, że ma to związek z tym, że bloga czytają moi uczniowie (szkoła podstawowa) i zwyczajnie nie chcę nazywać pewnych rzeczy po imieniu czy rozwijać swoich myśli. Mam nadzieję, że to rozumiecie.
Książkę przeczytałam w ramach wyzwań:
- Book-Trotter - edycja marcowa (lit. chińska)
- Przeczytam tyle, ile mam wzrostu (2 cm)
Uwielbiam Chiny w literaturze :) Ich kulturę, zwyczaje a także spojrzenie na świat :) Jestem ciekawa zatem jakie jest ich wyobrażenie na tematy intymne, w każdym zrozumieniu tego słowa :)
OdpowiedzUsuńZapisuję sobie tytuł- koniecznie :)
Z przyjemnością zapraszam Cię na konkurs (na moim blogu), w którym do wygrania jest książka Gabrieli Gargaś "Jutra może nie być" :)
UsuńO matko, czytałam tę książkę lata temu, kiedy wychodziła w odcinkach w miesięczniku Kontynenty! Miałam kilkanaście lat i była to pierwsza TEGO TYPU książka, jaką przeczytałam. Ciekawa jest również pod względem kulturowym, żeby nie było:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Ja nie traktuję tej książki jakby była TEGO TYPU :)
UsuńDla mnie na pierwszym miejscu jest tu właśnie aspekt kulturowy. Jestem oczarowana książką.
Tytuł skojarzył mi się z inną książką :)
OdpowiedzUsuńZ jaką??
UsuńTym razem książka nie dla mnie, ale nie mówię nie ... może kiedyś.
OdpowiedzUsuńMuszę przemysleć sprawę zakupu kolejnej książki :)
OdpowiedzUsuńŻałuję, że nie kupiłam jej, gdy była dostępna w ramach promocji Weltbild ;)
OdpowiedzUsuńKochana Madziu, bardzo lubię książki tego typu. Jeśli miałabyś ochotę na podobne klimaty, to polecam prozę Mingmei Yip.
Korolcia ja ją kupiłam za niecałe 10 zł. Jedną z książek Mingmei Yip też mam, ale jeszcze nie czytałam. Też tak dobrze przedstawia kulturę i tradycje Chin?
UsuńNie chciałam czytać recenzji tej książki.
OdpowiedzUsuńW moim mieście do wtorku była...-85% wyprzedaż, miałam tę książkę w ręce, gdybałam, zastanawiałam się kosztowała... całe 6 zł...
I nie wzięłam,bo kupiłam kilka innych, bo mam mało miejsca na półkach, bo nie czytałam o niej wcześniej żadnej opinii...
Auć. Boli.
No żałuj... moja recenzja nawet w 5% nie oddaje tego jak dobra jest ta książka.
UsuńLubię poznawać inne "dalekie" kultury, ale nie z naszej tzw. europejskiej perspektywy, a oczami osób, które są cześcią danego kraju. Nie wiem czy czytałaś, ale o Chinach traktuję również książka Aisling Juanjuan Shen - Serce Tygrysicy - ciekawa pozycja, a przy tym bedąca jednocześnie autobiografią.
OdpowiedzUsuńDzięki Kasiu :)
UsuńNie słyszałam wcześniej o tej książce. Muszę się rozejrzeć.