Dzisiejszy wieczór umiliła mi kolejna pyszna herbatka
zielona Truskawki w Szampanie.
Pyszna, subtelna herbata z mocnym akcentem truskawek.
Jest wyśmienita.
Po zaparzeniu ma delikatny żółty kolor przypominający
wiosenne, słoneczne promienie.
I ten cudny smak truskawek...
JA CHCĘ WIOSNĘ!!!
Zobaczcie jak pięknie wygląda mieszanka!
W składzie herbaty znajdują się: zielona herbata Sencha, plasterki truskawek,
rodzynki, pączki róży, kwiaty lawendy, aromat.
Możecie ją kupić w sklepie internetowym
Herbatka, słodkości i książki.
Czy może być coś lepszego na przywitanie weekendu???
Książeczki na zdjęciu to egzemplarze recenzenckie z Wydawnictwa M
oraz książeczki kupione u Klaudyny.
Dziękuję :)
Korzystając z okazji chciałam Wam zaprezentować wystawkę książek dla dzieci
stworzoną z okazji Międzynarodowego Dnia Książek dla Dzieci
(o co prosiła mnie AnnRK).
Dzieci były bardzo zdziwione na widok wystawki.
Zaciekawione podchodziły do niej i przyglądały się książkom.
Była to świetna okazja by o nich porozmawiać.
Mówiłam dzieciom jakie mamy w bibliotece rodzaje książek, czego dotyczą itp.
Doszłam do wniosku, że takie rozmowy trzeba częściej prowadzić,
by wspomóc dzieci w odpowiednim doborze literatury zgodnej
z ich zainteresowaniami i oczekiwaniami.
Wychodząc dzieciom na przeciw zakupiłam do biblioteki kilka nowych pozycji.
Rozchodzą się jak świeże bułeczki :)
Piłam ją i była dla mnie rewelacyjna!:)
OdpowiedzUsuńBo jest rewelacyjna. Nie ma nawet cienia goryczki :)
UsuńTruskawki w Szampanie, to moja ulubiona zielona herbata, którą pije nieprzerwanie od ponad 2 lat. Ma cudowny smak.
OdpowiedzUsuńŚwietną wystawa. Mam nadzieję, że dzieci chętnie w niej brały udział.
Ja się trochę bałam tej herbaty, ale przygoda z każdą nową herbatą wywołuje we mnie ekscytację jak jajko-niespodzianka :p i chęć spróbowania była silniejsza.
UsuńCałe szczęście, że spróbowałam :)
O rany, ależ nabrałam ochoty na tę właśnie herbatę! Smak świeżych truskawek jest niepowtarzalny!
OdpowiedzUsuńFajny pomysł z tą wystawą z okazji Dnia Książek dla Dzieci, każdy sposób jest dobry, żeby promować czytelnictwo wśród najmłodszych:)
A zdobycze książkowe - marzenie:)
Pozdrawiam serdecznie!
Sam widok tej herbaty przypomina słońce :)
UsuńCoś czuję, że będzie "inwazja" Wydawnictwa M na blogach ;-)
OdpowiedzUsuńTeż mam "Sztukę uprawiania róż..." i jeszcze 2 inne od nich. Potem porównamy wrażenia ;-)
Myślę, że czasem niektóre dzieci z chęcią by sięgały po książki, tylko nie mają wzorca z domu, nie ma kto ich wprowadzić w świat książek, podsunąć odpowiednie. Dlatego chwała bibliotekarzom, opiekunom, nauczycielom i wszystkim, którzy szerzą czytelnictwo wśród najmłodszych.
PS. Elwi właśnie wyciąga z dolnej półeczki książki, też te z Famy, przypadły jej do gustu, bo poręczny format, a do czytania mamy" Poczytaj mi mamo".
A z zakupów bibliotecznych to sama bym rzuciła się na tomy Maleszki ;-)
Muszę przyznać, że przy pierwszej chwili odmówiłam współpracy, ale gdy przeczytałam kilka opinii o książkach to zapragnęłam je mieć i... udało się :)
UsuńJa ostatnio zasmakowałem w herbatach owocowych Teekanne - z serii World of Fruits - kupiłem już sześć smaków, wszystkie co najmniej pychota ;)
OdpowiedzUsuńJakie to herbaty (smaki)? Ja kojarzę z Teekanne herbatę pomarańczową (nie wiem czy to z tej serii) i muszę przyznać, że nie lubię niczego o smaku pomarańczy, a ta herbata jest świetna!
UsuńKiedyś miałam też dwa smaki herbat "zimowych" i też były pyszne :) Tyle, że u mnie w mieście trudno je dostać :(
Czereśnia, malina, cytryna, gruszka, żurawina-malina i pomarańcza - te smaki próbowałem :-) Jest ich więcej, ale niestety nie w Carrefourze, do którego chodzę ;-) Tak, pomarańczowa nad wyraz im się udała :-D
UsuńTutaj znajdziesz spis wszystkich herbat z tej serii:
http://www.teekanne.pl/teavarieties-worldoffruits2.php
Polecam "Uliczkę aniołów", sympatyczna, ciepła opowieść. I będę czekać na recenzję "Dziewczyny z aniołem" i "Ciotek", bo lubię polskich autorów:)
OdpowiedzUsuńJej, świetnie się patrzy na te zdjęcia. Tym bardziej, że znalazłam na nich "moje" wydania "Kubusia Puchatka", "Dzieci z Bullerbyn", "Pinokia", "Karolci", "Piernikowego rycerza" i "Czarnej Owieczki".
OdpowiedzUsuńCiekawe książki powybierałaś, od klasyki, po nowsze pozycje.
A po te nowe tytuły sama stałabym u Was w kolejce, bo to dokładnie takie książki, jakie zawsze lubiłam. :)
brzmi uroczo ta herbatka :)
OdpowiedzUsuńza jakiś czas sprawię córci serię książeczek Holly Webb :)
Apetyczny stosik :)
OdpowiedzUsuńPrzyjemnej lektury.
OdpowiedzUsuń"Sztuka uprawiania róż z kolcami" - świetna! ;)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za innymi herbatami niż czarna, ale ty wszystkie tak pięknie opisujesz, że mam ochotę spróbować się przekonać. ;)
Miłej lektury.
Herbatka z pewnością by mi zasmakowała, truskawki to moje ulubione owoce!
OdpowiedzUsuńNie dziwię się, że jest wielkie zainteresowanie książkami:)
Dzisiaj pierwszy raz trafiłam na Twojego bloga i pierwszą rzeczą, którą chciałam zrobić to prześledzić książki z półek ze zdjęcia w topie ;)
OdpowiedzUsuńkolodynska.pl
Madzik te nowe nabytki książkowe są cudowne,szczególnie seria Zakamarków :)
OdpowiedzUsuńSzampana lubię, a truskawki uwielbiam, dlatego MUSZĘ spróbować tej herbaty! :) Sama mieszanka wygląda apetycznie... Stosik cieszy oczy, czytałam jedynie "Singli", więc chętnie zapoznam się z Twoimi wrażeniami odnośnie reszty lektur. A dzieciaki niech czytają jak najwięcej! :)
OdpowiedzUsuńAch narobiłaś mi smaka na jakąś dobrą herbatę - te które ostatnio piłam jakieś takie nijakie mi się wydają :) A co do bibliotek do dziś pamiętam pierwszą wypożyczoną książkę :)
OdpowiedzUsuń