Jestem amatorką, a nie krytykiem literackim. Moje recenzje/opinie nie są profesjonalne. Piszę, bo to lubię, więc jeśli szukacie jakiejś obiektywnej, "mądrej" opinii to raczej zły adres. Od książek nie wymagam zbyt wiele, czytam głównie obyczajówki i "czytadła", czasem thrillery czy kryminały oraz sporo literatury dla dzieci. Czytanie sprawia mi przyjemność, więc zdecydowana większość recenzji jest tutaj pozytywna - książki wybieram po opisie z tyłu książki, więc wiem na co się "porywam" :)

czwartek, 29 grudnia 2016

Emmanuel Guibert/Marc Boutavant, Ariol. Być jak Superkoń

Autor: Emmanuel Guibert
Ilustracje: Marc Boutavant
Przekład: Tomasz Swoboda
Tytuł: Być jak Superkoń
Seria: Ariol
Wydawnictwo: Adamada

Rok wydania: 2016
Ilość stron: 134
Wiek adresatów: od 10 lat
Uwagi: komiks

    Postać osiołka Ariola oczarowała mnie za sprawą pierwszej części komiksu zatytułowanym "Wszyscy jesteśmy osiołkami". Mój zachwyt małym bohaterem wcale nie minął, a miłość do osiołka wciąż rośnie :)


    Ariol znów zaskakuje pomysłowością i wyobraźnią. Przeżywa mnóstwo przygód, radości i dylematów. Swoim podejściem do życia rozbawia do łez. Jego najlepszy przyjaciel Ramona nie pozostaje wcale w tyle, ich wspólny wyjazd do dziadków Ariola mieszkających nad morzem, zmrozi krew nie jednemu rodzicowi, a u dziecięcych czytelników wywoła salwy śmiechu. Beznadziejnie zakochany w Petuli ciągle próbuje zaimponować swej wybrance - z marnym skutkiem. Ariol od dawna marzy o tym, by być jak jego najlepszy superbohater - Superkoń, ale sam boi się nawet szczepienia. To niewiarygodne, w jakie problemy (zupełnie niechcący!) wpadają bohaterowie komiksu gdy spuści się ich choćby na 5 minut z oka! Ich pomysłowość nie ma granic. Najlepszą opowieścią w tej części komiksu o przygodach Ariola jest ... no właśnie nie wiem! Myślałam, że sytuacja w wannie, ale zaraz pomyślałam o przygodach w pociągu oraz przechwałkach przed kolegami. Cały Ariol jest cudowny! Lubię go jeszcze bardziej i liczę, że wkrótce pojawią się dalsze części komiksu.

    Nie będzie obojętni! Ariola trzeba poznać bez względu na wiek! Czy się jest dzieckiem czy dorosłym, chłopcem czy dziewczynką, miłośnikiem komiksów czy wręcz odwrotnie! Opowieści o tym wyjątkowym osiołku (który notabene mógłby być zwykłym, ludzkim nastolatkiem) po prostu trzeba znać! Fakt, że jeśli chodzi o dzieci, to najlepszą grupą wiekową będą 10 - 12 latkowie, bo z łatwością zrozumieją sens i komizm sytuacji, dla starszych zapewne będzie to środek do zrozumienia młodszych braci czy kolegów, a dla młodszych po prostu świetna zabawa, głównie za sprawą ilustracji.

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Adamada

Książkę przeczytałam w ramach wyzwań:
- Gra w kolory - pomarańczowy
- Przeczytam tyle ile mam wzrostu - 1,1 cm (89,1 cm z 158 cm)
- 52 książki w 2016 (66)

wtorek, 27 grudnia 2016

Katarzyna Majgier, Niedokończony eliksir nieśmiertelności

Autor: Katarzyna Majgier
Ilustrator: Anita Graboś
Tytuł: NIEdokończony eliksir NIEśmiertelności
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Rok wydania: 2016
Wiek czytelników: od 10 - 14 lat
Uwagi: książka nagrodzona w IV Konkursie Literackim im. Astrid Lindgren
(I miejsce w kategorii 6 - 10 lat)

Książka zakupiona do biblioteki szkolnej w ramach NPRC.

     Czy zastanawialiście się kiedyś jakby to było gdybyście byli przezroczyści? Czy marzyliście o tym by choć jeden dzień przybrać postać ducha, móc przenikać przez ściany, fruwać, a przy tym wszystkim kogoś nieźle przestraszyć?


     Artur właściwie o tym nie marzył, chciał tylko zawsze pozostać dzieckiem, bo dzieci są beztroskie, szczęśliwe i całymi dniami mogą się bawić. Tak się złożyło, że chłopiec przypadkiem znalazł niezwykłą miksturę. Nie miał pojęcia co to takiego, ale i tak postanowił spróbować. Magiczny napój okazał się eliksirem nieśmiertelności... tyle, że niedokończonym - posiadał jeden poważny skutek uboczny. Każdy kto chociażby jego kroplę dotknął ustami, natychmiast stawał się przezroczysty, przez co inni ludzie postrzegali taką osobę jak ducha. Bohaterowi taki stan rzeczy pasował, bo odkrył, że przestał się zmieniać, przez wiele lat był chłopcem w tym samym wieku. Po jakimś czasie jego los podzieliła daleka kuzynka, 16-letnia Serafina, a jeszcze później rodzice i brat-bliźniak ojca, stryjek. I tak osobliwa rodzina przez wiele lat żyła w swoim opustoszałym domu. Po ponad 100 latach nastąpiły zmiany, a w ich życiu nastąpiło poruszenie!

    Czy można zmienić swoje przyzwyczajenia, jeśli od wielu lat je praktykujemy i postępujemy według szlachetnych, dobrze wpojonych zasad? Czy można poczuć przesyt spełnionymi marzeniami? Życiowe zmiany zwykle są bardzo trudne, wolimy tkwić w tym co znane i bezpieczne, poza tym nie zawsze można przewidzieć jaki będzie efekt tych zmian. Jednak warto dać zmianom szansę, może akurat życie zaskoczy nas czymś pozytywnym i okażą się strzałem w 10?! Przede wszystkim trzeba wszystko dokładnie przemyśleć, rozważyć to co w życiu (czy danym czasie) najważniejsze i na tym się skupić. Pamiętajmy, że nie warto robić nic na pokaz, żeby tylko się innym przypodobać - umykają wtedy rzeczy ważne, a przecież prawdziwi przyjaciele zaakceptują nas takimi jakimi jesteśmy.

    Tematyka duchów, czy istot nieśmiertelnych może wydawać się mroczna i straszna, ale nie sposób nie polubić tej specyficznej rodzinki. Szczerze mówiąc bardziej przerażający są "normalni" rodzice Ścieżki, którzy w pogoni za pieniądzem, prestiżem i dobrą opinią wśród znajomych stale żyją na pokaz. Zupełnie nie zastanawiają się nad tym co robią, tylko działają schematycznie, zgodnie z obowiązującymi trendami. Mają się za wykształconych i kulturalnych ludzi na poziomie, a tak naprawdę są głupi, "ślepi" i pozbawieni jakichkolwiek wartości.

   Książka przeznaczona jest dla uczniów starszych klas szkoły podstawowej, ale naukę z treści wyciągną z niej także starsi czytelnicy. W ciekawy sposób łączy to co nowe ze starym, to co modne ze staroświeckim, ale równocześnie pokazuje, że to co w życiu najważniejsze zawsze jest takie samo. Napisana jest prostym, przystępnym językiem, choć początek jest nieco zagmatwany. W pewnym momencie książka stała się też trochę monotonna, bo ja czekałam już na jakiś finał, a nic nie posuwało się na przód, ale za to wszędobylski humor sytuacyjny rekompensuje wszystko. Książkę gorąco polecam i chłopcom i dziewczynkom. 

Książkę przeczytałam w ramach wyzwań:
- Łów słów - NIE (x2)
- Gra w kolory - czarny
- Przeczytam tyle ile mam wzrostu - 1,8 cm (88 cm z 158 cm)
- 52 książki w 2016

niedziela, 25 grudnia 2016

Prezentowo...

Ekhmm...
no cóż.. ten tego...
Tak się składa, 
że otrzymywanie prezentów zawsze sprawia mi wielką frajdę,
ale chyba nie jestem w tym odosobniona... 
tyle, że potrafię się do tego przyznać :p

Tegoroczne prezenty chyba były najbadziej trafione ze wszystkich 
i nie mogę się nimi nacieszyć
(przez co ciągle coś głaszczę...)

Zanim pochwalę się co dostałam pokażę, co bardzo chciałam dostać.
Oprócz powyższych książek na liście moich zachcianek znalazły się: 
- dizajnerski zaparzacz do herbaty
- jakaś ciekawa herbata, najlepiej z płatkami róży, ale tę udało mi się kupić wcześniej
- peeling (jakikolwiek)
- piżama 

A dostałam to:

Aż trzy książki z listy!!!* + karta upominkowa do Matrasa!,
(na jednej z książeczek była ręcznie uszyta przez moją siostrę okładka)
świetny, silikonowy zaparzacz (takiego jeszcze nie mam),
żel z olejkiem arganowym i peeling czereśniowy,
czekoladowe pieniążki vel "worek kasy na dobry początek Nowego Roku"
oraz kawa.

* "Lampionów" na liście nie ma, ale były dopowiedziane słownie :)

Wszystkie te prezenty znalazłam pod choinką u mojej mamusi :)
Tradycyjne skarpety ze słodyczami dla wszystkich niepełnoletnich dzieci

Kornelia

Sama podrzuciłam to:

Wśród tych pakunków oczywiście również znajdują się książki :)

[edit: wstawiono zdjęcie 27.12.2016]


Moja mamusia jak zwykle przygotowała wszystko perfekcyjnie!
Jest prawdziwą mistrzynią!!!
W sumie było nas 13,5 :) 
... bo Sandra jest w ciąży :p
Było miło, ciepło i zabawnie.
Mam rewelacyjną rodzinkę :)

Nasze dzieci - trójka od siostry Agnieszki i Zosia od Sandry.
Zosia to oczywiście ta ze skrzydełkami :)
Wszyscy grają w pędzące żółwie - jak ktoś nie zna, to polecam!
Świetna zabawa i kupa śmiechu
(oczywiście jeśli uczestnicy potrafią zachować zimną krew
i nie zdradzą się, którym żółwiem się poruszają)

Kornelia z jednym ze swoich prezentów, Poduchą - Chmurą, uszytą przez moją siostrę Sandrę

Pozdrawiam wszystkich serdecznie!

środa, 14 grudnia 2016

Mr Tan, Zamczysko Strachulców: Grom z jasnego nieba

Autor: Mr Tan
Ilustrator: Camille Roy
Tytuł: Grom z jasnego NIEba
Seria: Zamczysko Strachulców
Wydawnictwo: Adamada
Rok wydania: 2016
Ilość stron: 53
Wiek adresatów: od 8 lat

    Na myśl o potworach, strachach, duchach, wampirach, mumiach, wilkołakach włos Ci się jeży? Po lekturze książeczek z serii "Zamczysko Strachulców" na pewno Ci przejdzie! Pozycje na pewno odczarują strach wszystkich dzieci.


    "Zamczysko Strachulców" to szkoła, w której uczą się wszelkie potworki, duchy, straszydła itp. Czego się uczą? Oczywiście... wszystkiego najgorszego! Jak być złym, nieuprzejmym, strasznym. Każdy uczeń chce być lepszy (straszniejszy!) od drugiego... no może poza jednym, który najwidoczniej wbrew wszystkiemu strasznemu po prostu się zakochał. Co więcej (o zgrozo!) mógł dać dowód swej miłości za sprawą niespodziewanych wydarzeń, których początkiem była profesor Lady Krakra i jej przeraźliwy wynalazek "gromowładek". Jak wygląda codzienne życie w zamczysku i w jaki sposób komplikują je niespodziewane uczucia dowiecie się z lektury tej krótkiej książeczki!

   Znakomite połączenie tekstu z odpowiednimi ilustracjami, doskonale pasującymi do treści tworzy świetną pozycję dla czytelników z młodszych klas szkoły podstawowej. Prosta opowieść z ciekawymi bohaterami przedstawiona jest w zabawny sposób. Sposób ilustrowania "odczarowuje" lęk przed postaciami typowymi dla horrorów. Dodatkowej atrakcyjności tej książeczki nadaje umiejscowienie dialogów w tzw. "dymkach" czy "chmurkach".

Książkę przeczytałam w ramach wyzwań:
- Łów słów - NIE
- Gra w kolory - czarny
- Przeczytam tyle, ile mam wzrostu - 0,8 cm (86,2 cm z 158)
- 52 książki w 2016 (64)

wtorek, 13 grudnia 2016

Łukasz Orbitowski, Nim przyjdą słonie

Autor: Łukasz Orbitowski
Ilustrator: Ewa Beniak - Haremska
Tytuł: Nim przyjdą słoNIE
Seria: Czytam sobie
Wydawnictwo: Egmont
Rok wydania: 2013
Ilość stron: 56
Wiek adresatów: 5 - 8 lat

    Większość osób nie lubi zmian. Czujemy się bezpiecznie gdy wszystko przebiega jak zwykle, jest na swoim miejscu, czy jest zwyczajnie przewidywalne. O ile dorośli wszelkie zmiany potrafią sobie racjonalnie wytłumaczyć, o tyle dla dzieci każda zmiana jest o wiele trudniejsza i bardziej skomplikowana. Zmiany burzą ich dotychczasowy porządek i spokój.


    Pewnego lata takie zmiany dopadły także Maksa. Chłopiec dowiedział się, że niedługo na świecie pojawi się jego siostra lub brat. Taka informacja może i nie jest zła, ale dla Maksa wiąże się ona z jeszcze jedną zmianą. Otóż chłopiec będzie musiał podzielić się z rodzeństwem swoim ukochanym pokojem, który do tej pory miał tylko do swojej dyspozycji. Bohater nie godzi się łatwo z takimi planami. W zaakceptowaniu takiej sytuacji nie pomaga mu mama, która ostatnio ciągle jest jakaś zamyślona, rozkojarzona, a czasem nawet smutna. W zrozumieniu tej sytuacji pomaga chłopcu pewien nosorożec...

   To krótka opowieść o dojrzewaniu do zmian, oswajaniu się z nową sytuacją i akceptacją czegoś  nieznanego. Każdy z nas inaczej radzi sobie ze zmianami. Jednym zabiera to mniej, innym więcej czasu. Ważne by każdy znalazł złoty środek, który pomoże zmierzyć się z trudnościami. Maks ze swoim problemem radzi sobie na swój, nieco zaskakujący sposób. Nie wiem tylko czy dzieci będą potrafiły zrozumieć metaforyczny wymiar nocnej wędrówki z nosorożcem i spotkania ze słoniami. Nie mniej jednak książka należy do serii "Czytam sobie", więc jest przeznaczona dla dzieci, które dopiero zaczynają swoją przygodę z samodzielnym czytaniem. Duża, wyraźna czcionka, słowniczek z objaśnieniami trudniejszych słów i przepiękne, dopełniające całości ilustracje - to wszystko jest jak najbardziej na plus. Moje wątpliwości dotyczą tylko tego, czy młody czytelnik będzie w stanie zrozumieć ukrytą treść i znaczenie tekstu.

Książkę przeczytałam w ramach wyzwań:
- Łów słów - NIE
- Gra w kolory - granatowy
- Przeczytam tyle, ile mam wzrostu - 0,7 cm (84,4 cm z 158)
- 52 książki w 2016 (63)

wtorek, 6 grudnia 2016

Magdalena Kordel, Anioł do wynajęcia

Autor: Magdalena Kordel
Tytuł: Anioł do wynajęcia
Wydawnictwo: Znak
Rok wydania: 2016
Ilość stron: 395

[Trzy początkowe akapity można pominąć, to czysta prywata...]

    Święta Bożego Narodzenia to często czas refleksji nad życiem i światem. To czas, w którym ludzie zastanawiają się nad tym co ważne i najważniejsze. Weryfikują swoje postępowanie, przewartościowują życiowe priorytety i tak zwyczajnie chcą być lepszymi ludźmi. Na takie zachowania często wpływa świąteczna atmosfera, którą tworzą liczne ozdoby świąteczne; choineczki, lampioniki, świecidełka...
Bywa też tak, że ludzie tak bardzo skupiają się tworzeniu tej całej atmosfery, że jednak zapominają o tym co ważne. Chcą pokazać przed innymi, jakimi są tradycjonalistami, jak pięknie potrafią dekorować domy itd. Jednak w amoku świątecznych przygotowań zapominają dlaczego tak właściwie to robią. A jak jest z Wami? Potraficie się do tego uczciwie przyznać?

    Chętnie opowiem jak to jest ze mną. Choć pewnie Wam się to nie spodoba. Już dawno temu odeszłam od wiary. Zwątpiłam w istnienie Boga. Z jednej strony miałam wiele wątpliwości na temat powstania świata, historii biblijnych i losów chrześcijaństwa na przestrzeni dziejów, z drugiej strony nie czułam zupełnie obecności Boga w życiu codziennym. Nie raz wspominałam, że jestem szczęśliwym człowiekiem, doceniam to co mam i cieszę się każdym dniem. Nie uważam jednak by to moje szczęście było dziełem Boga. Wierzę natomiast w to, że każdy człowiek jest generatorem własnego szczęścia i w dużej mierze sam je wywołuje. Jest jeszcze los, który w jakiś sposób kieruje naszym życiem - decyduje o tym w jakiej się urodzimy rodzinie, w jakim kraju, decyduje o naszym zdrowiu, charakterze, temperamencie, predyspozycjach zawodowych. Jednak to, w jaki sposób tym wszystkim pokierujemy i jak to co otrzymaliśmy od losu wykorzystamy w życiu zależy tylko od nas. Jedni dążą do sukcesu po trupach, inni skupiają się głównie na bliskich, jedni wybierają życie w pojedynkę, inni zakładają rodziny; jedni skupiają się na życiu zawodowym inni pracę traktują tylko jako środek do zaspakajania życiowych potrzeb. Ja łączę życie rodzinne z zawodowym. Nie dążę do spektakularnych sukcesów, ale lubię to co robię i realizuję się w pracy. Nie dane mi było urodzić własne dziecko, ale staram się być najlepszą matką dla córki swojego męża. Czasem miewam upadki, ale zawsze potem następują wzloty. Zawsze staram się iść do przodu, nawet gdy dopada mnie chandra, zmęczenie czy zwyczajnie gorsze dni. Przy tym wszystkim staram się być dobrym człowiekiem. Każdego dnia, nie tylko od święta. Czasem wystarczy miły uśmiech do nieznajomego, dobre słowo dla sprzedawcy, komplement dla koleżanki, pochwała dla ucznia. Bycie wrażliwym na czyjeś potrzeby, uczucia. Staram się czynić dobro każdego dnia. W końcu sama chciałabym zawsze być dobrze traktowana...

     Atmosfera świąt zawsze wywołuje u mnie refleksje nad tym jak minął mi ostatni rok, czy byłam dostatecznie dobra, czy kogoś nie uraziłam, czy ktoś przeze mnie nie cierpiał i czy pomogłam potrzebującym w satysfakcjonujący ich sposób (zwykle pomagam po prostu dobrą radą, wysłuchaniem drugiej osoby i zachowaniem usłyszanych informacji dla siebie - tylko tyle? powiecie... dla niektórych to aż tyle i przez to bardzo często wybierana jestem na powiernika). Wracając do świątecznej atmosfery... świecidełek, licznych choinek, lampeczek, Mikołajów itd.... może to się wydawać komuś śmieszne, a może nawet żałosne, ale u mnie to wszystko wywołuje przyjemne uczucie podniecenia, oczekiwania i radości. Choć sama świąt nie obchodzę to jednak uczestniczę w wigilii, którą przygotowuje moja mama. Spotykamy się całą rodziną w jej mieszkaniu i jest cudownie! Oczywiście zdarza nam się w ciągu roku kilka razy spotkać w podobnym składzie, ale to nie to samo... W wigilię jest inaczej, wyjątkowo! Uwielbiam to nasze rodzinne ciepło, to, że nikt przed nikim nie musi niczego udawać, że w pełni akceptujemy wszystkie swoje wady i zalety, że jesteśmy dla siebie wsparciem. Czasem się przekomarzamy, śmiejemy z siebie (tak z siebie!), ale panuje ogólna wesołość, nikt nie robi innym z tego powodu przykrości. Nie mogę tu nie wspomnieć o prezentach, którymi się obdarowujemy... Są to zawsze prezenty przemyślane, specjalnie dobrane i wybrane z "listy prezentów", którą każdy tworzy jeszcze w listopadzie, żeby dać innym czas i możliwość zrealizowania jej części. Jesteśmy świetną rodziną! Dobrze nam ze sobą, to cudowne, że mogę być jej częścią!

[Jest i recenzja...]

   Nie wszyscy jednak mają tyle szczęście co ja. Chociażby Michalina, bohaterka książki "Anioł do wynajęcia". Dziewczyna właściwie ma ojca, który jednak gdzieś się po drodze pogubił, zaślepiony "urokiem" swojej nowej żony. Tak się jakoś zadziało, że bohaterka (mimo bardzo młodego wieku) stanęła na życiowym zakręcie zupełnie sama (czy raczej osamotniona), nie wiedziała jak sobie poradzić z trudną sytuacją i postąpiła bardzo nierozsądnie, w sposób, który wydawał jej się jedynie właściwy, a później trudno jej było wszystko "odkręcić". Mówi się, że jak trwoga to do Boga... i tak też postąpiła Michalina. W desperackim kroku poprosiła Boga o jakiegoś bezrobotnego Anioła, który mógłby się nią zaopiekować. I.. no właśnie, czasem trzeba dokładnie się zastanowić zanim o coś poprosimy...  Bohaterka spotyka na swojej drodze życzliwe osoby, które otaczają ją opieką, a nawet dają o wiele więcej.

   "Anioł do wynajęcia" to lektura idealna na przedświąteczny czas. Pomaga zrozumieć co w życiu ważne, wywołuje najlepsze rodzinne wspomnienia, uczy dostrzegać i cieszyć się z tego co mamy, odwołuje się do tradycji, zachęca do zwolnienia tempa życia i przewartościowania go. Być może opowiedziana tu historia jest zbyt nieprawdopodobna i przesłodzona, ale myślę, że w grudniu czytelniczki właśnie tego potrzebują. 

  Książka wprowadzi nas w świąteczny nastrój, ale ten prawdziwy - nie komercyjny, błyszczący i na pokaz, tylko taki pełen radości, miłości i oczekiwania. Przypomni, jak przyjemne jest wspólne przygotowanie tradycyjnych, rodzinnych potraw, wspólne rozmowy, spacery, żarty i dyskusje. Przypomni jak ważna jest rodzina, tradycja i rodzinna historia. Człowiek samotny nie jest w stanie cieszyć się tym co ma. Do celebrowania szczęścia potrzebni są bliscy, musimy mieć się nim z kim podzielić, dopiero wtedy daje nam radość i satysfakcję.

  Książka tak po prostu jest cudowna!

Ejotku, to mój najpiękniejszy prezent urodzinowy! :) Dziękuję!

Książkę przeczytałam w ramach wyzwań:
- Pod hasłem - Grudniowe szaleństwo
- Grunt to okładka - Świąteczny klimat
- Gra w kolory - niebieski
- Cztery Pory Roku - ZIMA
- Przeczytam tyle, ile mam wzrostu - 2,5 cm (83,7 cm z 158)
- 52 książki w 2016 (62)

niedziela, 4 grudnia 2016

Zapowiedzi wyzwań czytelniczych na 2017 rok (kontynuacja)

Na blogach pojawiają się już zapowiedzi 
wyzwań czytelniczych na rok 2017,
zarówno nowych, jak i starych (kontynuacje).
Część osób zapowiada pewne zmiany,
także u mnie w dobrze już znanych wyzwaniach będzie kilka zmian.

Gra w kolory
Największą zmianą w tym wyzwaniu będzie okres trwania zabawy, bo obejmie ona tym razem tylko 12 miesięcy, czyli cały rok 2017. Drugą ważną zmianą będzie to, że zgłaszane w danym kolorze okładki będą musiały mieć MINIMUM  połowę okładki w danym kolorze (dopuszczalna jest mieszanina odcieni danego koloru). Nagrodą dla osoby, która przeczyta (i opublikuje ich recenzje na swoim blogu lub portalu LC) największą ilość pasujących książek będzie dowolnie wybrany tytuł o wartości do 35 zł. Zastrzegam sobie prawo przyznania dodatkowych nagród wg uznania jeśli uczestników będzie więcej. 

Obowiązujące kolory:
  • Styczeń - biały
  • Luty - czarny
  • Marzec - fioletowy
  • Kwiecień - wszystkie odcienie zieleni
  • Maj - różowy
  • Czerwiec - BONUS - wszystkie kolory
  • Lipiec - żółty, złoty
  • Sierpień - niebieski, błękitny, turkusowy, granatowy
  • Wrzesień - brązowy, sepia
  • Październik - pomarańczowy, brzoskiwniowy
  • Listopad - grafitowy, siwy, szary
  • Grudzień - czerwony, bordowy

Podobnie jak w poprzednich edycjach nie ma obowiązku udziału w każdym miesiącu.


Cztery Pory Roku
Tym razem weryfikacja zgłaszanych tytułów będzie bardziej restrykcyjna. Okładki po prostu muszą jednoznacznie kojarzyć się z daną porą roku, bez żadnych domysłów czy wątpliwości. Podane poniżej charakterystyczne elementy okładek są tylko pomocnicze. Na pierwszy rzut oka musi być widać jaką porę roku przedstawia okładka. Zgłaszamy TYLKO okładki książek dla dorosłych, "new adult" i starszej młodzieży.
Nagrodą dla osoby, która przeczyta (i opublikuje ich recenzje na swoim blogu lub portalu LC) największą ilość pasujących książek będzie dowolnie wybrany tytuł o wartości do 35 zł. Zastrzegam sobie prawo przyznania dodatkowych nagród wg uznania jeśli uczestników będzie więcej. 

Poniżej przedstawiam charakterystyczne elementy dla okładek:
  • ZIMA (styczeń, luty, grudzień) - śnieg, szron, śnieżynki, sople, bałwanki, choinka, bombki, prezenty, pierniki, Mikołaj, ciepły sweter, ciepłe skarpety, szalik, czapka, sporty zimowe
  • WIOSNA (marzec, kwiecień, maj) głównie kwiaty (bez słoneczników i lawendy), te które rosną, stoją w wazonie, bukiety itp., wszelka zielona roślinność, truskawki, rower, spacer po parku, suknia ślubna, obrączki, welon
  • LATO (czerwiec, lipiec, sierpień) plaża, morze, leżaki, drinki, klapki, słońce, statki, jachty, łodzie, skąpo odziane postaci, lawenda, czereśnie, słoneczniki, walizka, namiot
  • JESIEŃ (wrzesień, październik, listopad) liście w jesiennych kolorach, jesienne lasy, jesienne drzewa, jabłka, gruszki, śliwki, kasztany, szyszki, żołędzie, deszcz, parasol, płaszcz, kaptur
Podobnie jak w poprzedniej edycji nie ma obowiązku zgłaszania książek w każdym miesiącu trwania wyzwania.

Bardzo proszę chętne osoby 
o wstępne deklaracje uczestnictwa w zabawach
(w komentarzach)

sobota, 3 grudnia 2016

Stosik ? listopadowy...

Skąd ta niepewność w tytule?
No cóż... tego co poniżej zdecydowanie 
stosem nie można nazwać..

Listopad to miesiąc moich urodzin.
Tylko dzięki temu pojawi się tu jakakolwiek książka,
bo sama nie kupiłam nic...

Mój jedyny książkowy prezent trafił do mnie od Ejotka
Bardzo, bardzo Ci dziękuję!
I to jaki prezent!
Książka jest cudowna, ale o tym na blogu niebawem.


"Stosik" listopadowy
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Tytuły

1001 potwornych rzeczy do odnalezienia 5 sekund do io A jeśli ciernie... A między nami ocean... Adela Afryka Agnieszka opowiada bajkę Alicja Anielka Anioły powodzi Antek Apolejka i jej osiołek Apollo 11. O pierwszej podróży na Księżyc Aprilek Arcydzieła do kolorowania Atlas anatomiczny Australijczyk w Italii Awaria małżeńska Bajki od św. Mikołaja Baranek Bronek Basia i alergia Basia i podróż Basia i urodziny w muzeum Beki smarki pierdy czyli co się dzieje w moim ciele Beverly Hills Beverly Hills 90210 Bez przebaczenia Bliski Wschód Blondynka w Indiach Blondynka w Meksyku Bluszcz prowincjonalny Bogusia Boże Narodzenie. Kuchnia świąteczna Boże Narodzenie. Świąteczne dekoracje i smakołyki Cappuccino Chcę być jak agent Chleby bułki bułeczki Chory kotek Chuliganka Ciasta bez pieczenia od A do Z Ciekawość Ciotki Coolman i ja Córeczka tatusia Cudaczek - Wyśmiewaczek Cudaki Opaki Cukierek dla dziadka Tadka Cukiernia w ogrodzie Czar miłości Czarodziejka Lili i świąteczna magia Czas w dom zaklęty Czerwone liście Daleki rejs Dama Kameliowa Damą być. Jak ubrać się i zachować w różnych sytuacjach Dania z piekarnika od A do Z Dekoracje na każdą okazję Dekorowanie potraw Disney:Kubuś Puchatek Do ostatniego tchu Dobra kuchnia od A do Z Dogonić rozwiane marzenia Dom nad klifem Dom nad Rozlewiskiem Dom z papieru Dorysowanki. Rozwijaj wyobraźnię Dotknąć prawdy Dotyk zła Drugi Drzazga Dwa pstryki techniki Dwie miłości Dwoje na wirażu Dylemat doktora Andersona Dziadek na huśtawce Dzidziuś. Niewielka książeczka o wielkiej stracie Dziedzictwo Dzielny Fryderyk Dziennik Cwaniaczka. Zapiski Grega Heffleya Dziewczynka z balonikami Dziwni klienci Dżunia Edward i jego wielkie odkrycie Facet z grobu obok Filip i najazd intruzów Fryckowe lato Gagi Gangu Purpurowej Ręki Galeria uczuć Głos bez echa Gnój Grób rodzinny Grzech aniołów Gwiazd naszych wina Hakus pokus Hania Humorek. Najfajniejsza na świecie Humorkowa Księga Kolorowanek i innych zabaw Henryśka drugiej tak wspaniałej nie znajdziecie Herbata. Moc smaku i aromatu Hirameki Historia leśnych kochanków i inne opowiadania Historia pewnego statku. O rejsie Titanica Historia tajemniczego kucyka Hop siup Stokrotko I co teraz? Imię Twoje... Inspektor Kres i zaginiona Jajko z niespodzianką Jak krówka Stokrotka nauczyła się szanować przyrodę Jak Maciek Szpyrka z dziadkiem po Nikiszowcu wędrowali Jak pracuje Święty Mikołaj? Jak to ze lnem było Japońskie łamigłówki Jeż w grzybnym lesie Jeżynka nie chce się bawić Język dwulatka Język niemowląt Julka Julka Wróbel i przygoda ze świnką Kaprysy milionera Kasia i Grześ Kasia i Kubuś. Urodziny taty Kasia i Zosia Klub Przyjaciół Kobieta niespodzianka Kochaj i jedz Brazyliszku Kolorowanka Motyle Kołysanka dla Rosalie Konik polny Kora Kradzież nad Niagarą Kronika ślubnych wypadków Król złodziei Księga motyli Księżniczka Amelia i jej pies Księżniczka i wszy Księżniczka Julka i jej kucyk Księżniczka Lena i jej chomik Księżniczka Zosia i jej kot Kto się śmieje ostatni Kto wiatr sieje Kubuś Puchatek Kwiaty na poddaszu Kwitnący krzew tamaryszku Labirynt kłamstw Lasy w płomieniach Lato szczupaka Letni kiermasz Lew Czarownica i Stara Szafa Lewandowski. Wygrane marzenia Lidka Listy Lodowa pułapka Los utracony Łatwe zupy Madzia syrenka Magia świąt. Tradycyjne przepisy kulinarne i świąteczne ozdoby Magiczna cukiernia Magiczna gondola Maksio ma kłopoty Malowany ul Malownicze Mała szansa Mały Książę Marina Martynka i Gwiazdka Michał Jakiśtam Miecz króla Szkocji Miłość nad Rozlewiskiem Moje wypieki i desery Moralność pani Piontek Mordercza gra Motyle Mój pies Bezdomny Muszka która nie umie latać Na boisku Na krawędzi Na łeb na szyję Na zakręcie Narzeczone lorda Ravensdena Natalii 5 Nic nie trwa wiecznie Niechciana prawda Niezwykły przyjaciel Noc kosa Nowy początek O Bogince Jemiole O Janku co psom szył buty O psie który jeździł koleją Obudzić szczęście Ogon Kici Ogród cieni Ogród czasu. Artystyczna kolorowanka Oplątani Mazurami Opowieść niewiernej Opowieść wigilijna Osaczona Ostateczny cel Ostatnie ostrzeżenie. Globalne ocieplenie P.Rosiak (nie) daje się czarnej śmierci P.Rosiak i czadowe majtki P.Rosiak i kupa śmiechu P.Rosiak i zabójczy bąk P.Rosiak superbohaterem Pamiętne lato Pampilio Pan Jaromir na tropie klejnotów Pan Soczewka na dnie oceanu Parasol Pensjonat Marzeń Pewnej wrześniowej niedzieli Piątkowska Renata Pierrota bolą kopytka Pierwsza na liście Pierwsze światła poranka Pierwszy raz Pierwszy wiosenny dzień Pies i kot w leśnym zakątku Pieśń o poranku Pięćdziesiąt twarzy Greya Płatki na wietrze Płomienie śmierci Po prostu bądź Pocałunek śmierci Pocztówka z Toronto Pod ziemią w Villette Pokuta Polka Pollyanna Powroty nad Rozlewiskiem Powrót do Lwowa Prawdziwy cud Projekt matka Przygody Małego Wodnika Przyjaciółki na zawsze Puchatkowe zabawy Pudełko ze szpilkami Quilling. Cuda z papieru Radek Szkaradek. Bekanie! Ratowanie świata i inne sporty ekstremalne Rekin Śmieszek Rękawiczka Rozmowy Rzepka Sałatki od A do Z Sieroce pociągi Single Siostry Pancerne i pies Siostrzyczka Sklepik z Niespodzianką Skrawek nieba Słodki świat Julii Smak kamienicy Smak nadziei Spotkanie nad jeziorem Sprawa tchórzliwego dezertera Sprawa trzech desperado Strachozagadki Szkolna wycieczka Szkolne czary Szkoła żon Sztuka uprawiania róż z kolcami Sztuka wyboru Szukając misia Szybko i zdrowo od A do Z Śladem zbrodni Ślady krwi Ślub Ślubna przygoda Ślubny kontrakt Ta druga Tajemnica Black Rabbit Hall Tajemnica bzów Tajemnica drewnianej sowy Tajemnica gangu niebieskich Tajemnica kina Tajemnica mumii Tajemnica Namokniętej Gąbki Tajemnica szafranu Tajemnica śnieżnego potwora Tajemnica zwierząt Tajemnice Luizy Bein Tak miało być Teodor rusza z pomocą Tilly Towarzyszka Panienka Trzy oblicza pożądania Ulica Rajskich Dziewic Ulotne chwile szczęścia Uśmiech niebios W blasku miłości W kajdankach namiętności W proch i pył W świecie wiatru i wierzb. Wyznania chińskiej kurtyzany Wakacyjna opowieść Wesołe wierszyki Widok z mojego okna Widok z mojego okna. Przepisy nie tylko na życie Wielka kolekcja bajek o przygodach Maszy i Niedźwiedzia Wielka księga. Hania Humorek Wiersze dla dzieci Wiśniowy Klub Książki Wróć Alfiku! Wszystkie chwyty dozwolone Wszystkie kłamstwa Wszystko inne poczeka Wymarzony czas Wymarzony dom Wymarzony koncert Wyprawa na biegun Wyspa dla dwojga Z tęsknoty za Judy Za króla Piasta Polska wyrasta Zabawki z fantazją. Pomysły na cały rok Zabawy plastyczne dla dzieci Zabawy z mamą. Książka dla rodziców i dzieci Zagadka dna morskiego Zagadka hien cmentarnych Zagadka salamandry Zagadka zegara maltańskiego Zagadki przeszłości Zagubiona w śniegu Zając zostaje! Zakład o miłość Zamek z piasku Zamieniec Zanim nadejdzie ciemność Zapach lawendy Zapiski (pod)różne Zasupłana historia Zima Sapcia i Pufcia Zimowa przygoda Znikające wrotki Znikający króliczek Zorkownia Zosia Ernest i ktoś jeszcze Zośka Bohaterka Zośka Wspaniała Zuzanna Zuźka D. Zołzik nie jest złodziejką Zwykły człowiek Żegnaj szkoło - na zawsze Żona_22 Życie z drugiej ręki

Literatura (wg Katalogu Biblioteki Narodowej):

Źródło książki: