Tytuł: Bądź moim światłem
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Rok wydania: 2019
Ilość stron: 365
Przypadkowe spotkanie dwojga obcych sobie ludzi, w mieście pogrążonym w całkowitym mrokiem staje się początkiem zmian, a właściwie przewraca życie Magdy i Michała do góry nogami. Czy taka historia naprawdę jest możliwa?
Nie będę zdradzać w jakiej sytuacji życiowej są bohaterowie tej opowieści, w chwili, w której wszystko się zaczyna, choć jest to tu bardzo istotne. Na szczęście autorka stopniowo odkrywa przed czytelnikiem karty i z czasem, jak poznajemy Magdę i Michała lepiej, łatwiej nam zrozumieć i zaakceptować budzące się między nimi emocje, więź i poczucie stabilizacji.
Opowiedziana przez autorkę historia przypomina nam, że w życiu nigdy nic nie jest tylko czarne albo tylko białe, a każde zdarzenie, osoba, słowo czy gest może mieć wiele odcieni. Patrząc na innych z boku łatwo nam oceniać, komentować, ale czy naprawdę wiemy/rozumiemy co dzieje się w innych głowach? Podobnie ludzie oceniają nasze postępowanie, nie zawsze oceniając nas słusznie.
Magda może nie sugerowała się tym co inni powiedzą, ale w dużej mierze kierowała się tym, jak sytuacja wpłynie na Pawła, a przecież ta relacja od wielu miesięcy była zła. Do momentu gdy Magda poznała Michała, to poddawała się sytuacji, biorąc wszystko "na klatę". Było jej źle, ale nie zastanawiała się nad tym głębiej, żyjąc przez to jakby w zawieszeniu. Dopiero gdy poznała Michała uświadomiła sobie czego jej brak.
Czy dokonała właściwego wyboru? Czy w ogóle w tej sytuacji możemy mówić o jedynie słusznym wyborze? A co wy zrobilibyście na miejscu Magdy?
Książka przeczytana w ramach wyzwania:
- Pod hasłem: bohaterka ma na imię tak jak ja
Dla mnie zakończenie było bezsensowne, za bardzo otwarte.
OdpowiedzUsuńA mnie się właśnie podobało, taki nagły zwrot akcji, nie sądziłam, ze autorka się na to zdobędzie.
UsuńDla mnie zakończenie jest jasne. Można powiedzieć, że życie samo pokierowało losem Magdy, choć ona sama zamierzała postąpić inaczej.
Książkę dziś zamówiłam w bibliotece, bo nie mam siły czytać darmowego e-booka na smartfonie.
OdpowiedzUsuńPrzede wszystkim brawo Ty! :) Wiesz dlaczego :*
OdpowiedzUsuńStoi na półce, ale wątpię bym zdążyła w tym roku hihi
Chodzi Ci o udział w wyzwaniu?
UsuńBo ja chyba zaczęłam i skończyłam rok z "Pod hasłem" :)
Ciekawa jestem czy spodoba Ci się rozwiązanie tej historii :)