Omg!
Jestem totalnie wykończona, przemęczona,
notorycznie niewyspana i chora!
Teraz to już w miarę nadaję się do życia,
bo weekend przeleżałam w łóżku.
Najlepszym z lekarstw okazał się sok z jeżyn, który dała mi koleżanka z pracy! |
Koniec roku szkolnego mocno dał mi się we znaki.
Baaaaaaaaaaaardzo dużo pracy w szkole,
końcówka awansu zawodowego,
nadchodzące zmiany w szkolnictwie
i wiele innych.
Dosłownie padam na twarz!
Normalnie to wzięłabym L4 i chociaż porządnie się wykurowała,
no ale jak, teraz?
Mam nadzieję, że po weekendzie wrócę do świata żywych!
Pozdrawiam
zaglądaczy i czytaczy :)
Życzę szybkiego powrotu do zdrowia! :)
OdpowiedzUsuńI chodzisz do pracy w takim stanie?!?
OdpowiedzUsuńMasakra.
Zdrówka zdrówka i jeszcze raz zdrówka! :*
Życzę szybkiego powrotu do zdrowia :)
OdpowiedzUsuńWracaj do zdrówka ;)
OdpowiedzUsuńKończ szybko ten rok szkolny! Wakacje Cię wyleczą na bank - a wiem co piszę, bo wiem co będziesz czytać :D
OdpowiedzUsuńZdrówka! :)
Zdrówka dużo!
OdpowiedzUsuńJeszcze troszkę! Trzymaj się cieplutko i zdrowiej! Uściski <3
OdpowiedzUsuńOj znam to - też pracuję w szkolnictwie, więc rozumiem jak się czujesz, bo mnie w zeszłym tygodniu złapało zapalenie krtani :(. A u nas jeszcze dochodzi zmiana dyrektora, która jest dość kontrowersyjna.
OdpowiedzUsuńSzybkiego powrotu do zdrowia, wszystkiego dobrego!
OdpowiedzUsuńMagdo, życzę zdrowia zatem :) Doskonale Cię rozumiem z tym przemęczeniem i braku czasu na L4. Już niedługo wakacje i upragniony wypoczynek. Sił i dystansu! Na pewno się przyda przy tej niewiadomej w edukacji od września.
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam wszystkim za miłe słowa :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie wyzdrowiałam, ale świadomość, że zamknęłam rok szkolny, a w perspektywie dwa miesiące wakacji działa na mnie lepiej niż jakikolwiek lek :)