Tłumacz: Olga Kwiecień
Tytuł: Wszystko, czego pragniemy
Wydawnictwo: Helion (editioblue)
Rok wydania: 2018
Ilość stron: 295
Często pytani o to, o czym marzymy, odpowiadamy, że o wygranej, dużych pieniądzach, egzotycznych wakacjach, szybkich samochodach itp. A przecież to tylko rzeczy materialne. Najważniejsze jest jednak to, czego kupić nie można - rodzina, przyjaźń, poczucie bezpieczeństwa, spokoju i stabilizacji. Niestety uświadamiamy sobie o tym dopiero wtedy, gdy to utracimy.
W Jaworowej Dolinie, dzielnicy pewnego amerykańskiego miasteczka, mieszka wiele rodzin, które na ogół nie łączą zbytnio zażyłe stosunki, choć będąca na emeryturze Zell dąży do tego by to zmienić. Niestety dopiero tragedia, która odbyła się na miejscowym basenie sprawiła, że ludzie zaczęli zauważać się nawzajem i poczuli potrzebę wspólnie przeżyć to wydarzenie. To właśnie głównie na basenie przeplatają się i łączą losy bohaterów. Tego lata nie tylko tragedia Cuttera zburzy spokój i zaleje falą niepokoju Jaworową Dolinę. Nie bez znaczenia będzie tu też powrót do rodzinnego domu Jencey, obecnie matki dwóch córek, co nieodwracalnie zmieni nie tylko jej życie.
Jak się okazuje, przed przeszłością nie można uciec, trzeba się z nią zmierzyć, zaakceptować, by móc spokojnie i w zgodzie z sobą żyć i budować szczęście. To co mnie w książce zaskoczyło, to mnogość tajemnic z przeszłości, kłamstw czy niedopowiedzeń, co z kolei uświadomiło mi, że wszyscy nosimy ze sobą jakiś bagaż - większy lub mniejszy - ale od tego jak wykorzystamy nasze doświadczenia, jak postąpimy i jakie priorytety ustalimy zależy nasze szczęście i przyszłość. Może więc warto od czasu do czasu zerknąć w przeszłość, przeanalizować minione wydarzenia, zastanowić się jakie konsekwencje mają albo mogłyby mieć one na nasze dotychczasowe życie i może powinno się coś zmienić? Odpuścić, wybaczyć, przyznać się, zaakceptować? Czasem jedna mała decyzja może być wielkim krokiem do szczęścia, oczywiście czasem zmierzenie się z przeszłością wiąże się z przyjęciem na siebie odpowiedzialności (za coś), ale przynosi ulgę i upragniony spokój. Zatem zatrzymajmy się na chwilę, zastanówmy nad życiem, przeszłością i przyszłością. Może moglibyśmy zmienić coś na lepsze?
Książkę przeczytałam w ramach wyzwań:
- 2 w 1 (wiosna)
- Łów słów - (WSZY)
- Przeczytam tyle, ile mam wzrostu 2 cm (27,3 cm z 158 cm)
- 52 książki w 2018 (12)
Lubię książki z tajemnicami, ale tak mało napisałaś o co chodzi, że nie jestem do końca przekonana...
OdpowiedzUsuńGdybym napisała coś więcej to byłoby za dużo. Tutaj trzeba poznawać historię samodzielnie, etapami, bo w jakiś sposób losy bohaterów są ze sobą powiązane.
UsuńGdybym napisała np. o tym co przytrafiło się Lance`owi czy w przeszłości Jencey to poznawanie kolejnych faktów nie byłoby takie ciekawe.
Z perspektywy czasu książka wydaje mi się ciekawsza niż tuż po przeczytaniu.
Lubię jak przeszłość przeplata się z teraźniejszością...
OdpowiedzUsuńTutaj dodatkowo ta przeszłość i jej wpływ na teraźniejszość łączą się z różnymi mieszkańcami Jaworowej Doliny. To nie są przypadkowe osoby...
Usuń