Uff... dziewczyny, w listopadzie jednak coś ruszyło :)
Mnie niestety nie udało się przeczytać odpowiedniej książki,
ale Wy dałyście radę i przeczytałyście 7 książek :)
Dziękuję!
W listopadzie ostatni raz można było czytać książki z jesiennymi okładkami.
A tak przedstawia się całość wyników:
W GRUDNIU czytamy książki z okładkami ZIMOWYMI
czyli... na okładkach musi się znaleźć coś z poniższych elementów:
- śnieg, szron, śnieżynki, sople, bałwanki, choinka, bombki, prezenty, pierniki, Mikołaj,
ciepły sweter, ciepłe skarpety, szalik, czapka, sporty zimowe
Zimowe okładki mają największy urok i bardzo przykuwają uwagę.
Wierzę w to, że wybierając odpowiednie książki
będziemy się świetnie bawiły.
Przygotowałam dla Was garść inspiracji:
Ładnie prezentuje się Twoja tabelka. :)
OdpowiedzUsuńBadylarka daje radę - gratki!
OdpowiedzUsuńPiękne, zimowe dywany - niektóre za mną, inne w planie :) Zapowiada się cudny miesiąc :)
Słabo mi idzie to wyzwanie, ale się nie poddaję :)
OdpowiedzUsuńZima
Na krawędzi wszystkiego - Jeff Giles
https://monweg.blogspot.com/2017/12/na-krawedzi-wszystkiego-jeff-giles.html