Gdzie się nie obejrzymy tam widać znaki nadchodzących świąt.
Podobnie było i w galerii handlowej,
gdzie w herbaciarni,
wszystkie opakowania przywdziały świąteczny kubraczek.
Powyższa to mieszanka herbat
zielonej i czarnej
to "Chwila przy kominku".
Na opakowaniu nie napisano składu,
ale w mieszance widać skórkę pomarańczy,
płatki róż, kokos, rodzynki.
Są tu też ponoć cynamon i goździki,
nic więc dziwnego, że aromat herbaty przypomina święta
i świąteczne chwile przy kominku.
Smak herbaty nie jest bardzo wyrazisty, ale składniki są tak dobrze dobrane,
że większość z nich wyczuwa się w trakcie picia.
Pierwszą czujemy pomarańczę,
zaraz potem czujemy widoczne składniki mieszanki,
a na koniec zostaje nam w ustach posmak przypraw korzennych.
Ja dodałam jeszcze świeży imbir,
więc herbata jest równocześnie orzeźwiająca i rozgrzewająca.
Mhmmm jak miło!
W tle herbaty widać dwa stosiki.
Ten po lewej marzy mi się przeczytać w grudniu,
a ten po prawej to wynik wymiany.
Zauważyłam że coraz łatwiej oddawać mi książki na wymianę
.... i całe szczęście!
*****************************
W minioną sobotę, pod patronatem ŚBKów,
wraz z Agnes
poprowadziłyśmy wymianę książkową
w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Piekarach Śląskich.
Nie wszystkie książki zdążyłam odłożyć w odpowiednie miejsce, bo ludzie stojący obok, bardzo żywo reagowali na pojawiające się tytuły. |
Agnieszka skrupulatnie przelicza ilość przyniesionych książek. |
Frekwencja przerosła nasze najśmielsze oczekiwania!
Ludzie przychodzili z całymi stosami na wymianę!
W ciągu 3 godzin wymieniono aż 280 książek!
Panie wymieniły 16 książek! Super!!! |
Niektórzy wypatrywali znanych tytułów, inni czytali opisy z okładki, jeszcze inni zdawali się na przychylne opinie. |
Momentami trudno było dostać się do niektórych rzędów z książkami. |
Niektórzy mieli dylematy, trudno było wybrać 1-2 pozycje z kilkuset dostępnych tytułów. |
Rekordziści przynosili tyle książek, że żeby zakwalifikować je do odpowiedniej kategorii przenosiłyśmy się na podłogę. Pracy było mnóstwo, ale dzielnie wspierała nas Iza - dziękujemy :) |
Istny raj, szkoda, że nic z tego nie trafiło w moje ręce :( ... a przybyło chyba z 12 pozycji Kavy! |
Może kiedyś uda mi się wpaść na wymianę ;)
OdpowiedzUsuńWow! No pod wrażeniem jestem!
OdpowiedzUsuń1. tłumów i liczby wymienianych książek
2. Twojego planu na grudzień :) Jak Ci idzie, bo jest 13 :P
Aż zazdroszczę takiej wymiany. Szkoda, że u mnie takiej nie ma. Pozostaje Wielka Wymiana Książkowa.
OdpowiedzUsuńCałkiem niezła akcja:)
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyglądasz :-)
OdpowiedzUsuńByło fantastycznie!
OdpowiedzUsuń